Sokrates Sokratesie – filozofie Wielki, Twoje niezwykłe myśli zna ludzkość – tej pięknej planety, Tylko jest pewne – ale… I pewne, pewne – niestety… Że - wszystko – co nie szeleści namoną, I nie świeci – choćby kłamanym – złotem, Nie jest niczego warte, I szkoda nań – ludziom – atłasu, Ale najbardziej jest szkoda – „drogocennego czasu…” Bo ludzkość kocha znoje, I kocha lepkie poty, Dla niej filozofia – to czyste, czyste głupoty, Ona tylko czuje głód seksu i pusty żołądek, I na tym oparła – cały – od podstaw – świata porządek, A potrzeby mózgu dla niej nie istnieją, I dlatego z ciebie śmieli się i śmieją, A w końcu postawili przed tobą cykutę, Aby zamknąć ci usta, Które prawdę i piękno w Atenach głosiły,, Nie bacząc żeś w jednej szacie, a bose nogi, Po krętych uliczkach – ciebie – tam, tam nosiły… Za to ja pamiętam, że lubisz żółte , żółte kwiaty… I nie dziwota, bo żółty kolor – to słoneczne, słoneczne światy… Dlatego dziś - tobie - żółte róże składam… A twoją mądrość – Sokratesie - światu rozpowiadam… I. Iwańska Warszawa 8-12-2014r.