STRESZCZENIE LEKTURY SZÓSTA KLASA MUSIEROWICZ

STRESZCZENIE LEKTURY SZÓSTA KLASA MUSIEROWICZ

Dziesiątego grudnia 1975 roku, o piątej rano na balkonie starego domu z wieżyczką przy ulicy Słowackiego w Poznaniu, płonie
ognisko. Giną w nim między innymi firanki, nieużywane jeszcze kalki, sterta tygodników kulturalno-społecznych oraz rysunki sześcioletniego chłopca. Sprawcą tego pożaru jest właśnie ów sześcioletni chłopiec, zwany przez rodzinę Bobciem. Bobcio bawił się w Nerona. Inteligentne dziecko wiedziało jednak, że niebezpieczna zabawa może spowodować katastrofę, postanowiło więc ugasić ognisko. O zakręceniu kranu młody Neron nie pamiętał, co spowodowało brak wody oraz zalanie mieszkania sąsiadów.
To wydarzenie - i jego zabawne konsekwencje - staje się dla autorki pretekstem do przedstawienia barwnej rodziny Żaków, składającej się z poczciwego Żaczka, ojca rodziny; mamy, artystki; elokwentnego dziadka, czytującego prozę francuską; cioci Wiesi, dobrego ducha rodziny; Bobcia, syna cioci Wiesi; wreszcie córek państwa Żaków, pięknej Julii i Celestyny.
Celestyna, czyli Cesia jest główną bohaterką książki. To osoba obdarzona wieloma pozytywnymi cechami charakteru, lecz zupełnie poczucia własnej wartości. Uważa się za beznadziejnie brzydką. Nie ma żadnej przyjaciółki. Zupełnie nie dostrzega cichego wielbiciela, którym jest Jerzy Hajduk, klasowy mruk.
Cesia darzy podziwem Dankę Filipiak, istotę poetyczną i uduchowioną. Na klasówce z matematyki próbuje podać jej ściągę, sporządzoną przez uzdolnionego matematycznie Pawełka – chłopaka Danki. Nauczycielka, pani Pościkowa, przyłapuje ją jednak. Cesia bohatersko bierze winę na siebie. Otrzymuje dwóję z klasówki, lecz zdobywa sympatię koleżanki.
Danusia jest osobą wiecznie przygnębioną, oderwaną od rzeczywistości. Jest też leniwa, nie potrafi zmobilizować się do nauki. Cesia proponuje jej pomoc, którą dziewczyna chętnie przyjmuje, jednak jest bardzo oporną uczennicą. Trudno jest im znaleźć w domu Żaków wolny kąt do nauki, wreszcie postanawiają przeznaczyć na ten cel pokoik na wieży. Gdy Cesia dowiaduje się, ze Danka pisze wiersze, jej podziw jeszcze wzrasta, co nie ułatwia pełnienia roli surowej korepetytorki.
Ważnym wydarzeniem w szesnastoletnim życiu Cesi jest spotkanie Zygmunta. Brodaty przystojniak dosłownie wpada na nią w pewien piękny dzień, kiedy dziewczyna, wystrojona w płaszcz Julii wybrała się na świąteczne zakupy. Umawiają się na randkę. Cesia zaczyna dostrzegać swoją wartość. Gdy przychodzi na randkę, ubrana w swój stary płaszcz, brodacz jej nie rozpoznaje. Mimo to również “tę drugą” Cesię zaprasza do kina. Dziewczyna odmawia, lecz dochodzi do wniosku, że z jej wyglądem nie jest chyba aż tak źle.
Zygmunt okazuje się jednym z licznych przyjaciół Julii – artystów. Kiedy przypadkowo spotyka Cesię w jej domu, udaje mu się wreszcie umówić z nią. Wkrótce zaczynają coraz częściej spotykać się ze sobą. Cesia stwierdza, że jest zakochana.
Julia również się zakochuje. Jej miłość jest jednak zupełnie inna; wielka, głęboka i nieszczęśliwa. Przynajmniej tak sądzi ona sama. Obiekt jej westchnień, Tolek, nie jest przystojny, posiada jednak wyjątkowo mocny charakter. Dziewczyna skarży się na brak zainteresowania z jego strony. Obawia się, że jej rodzina skompromituje się przed Tolkiem, którego rodzice przypominają lorda i hrabinę. Perypetie Julii i Tolka oraz usiłującej wywrzeć dobre wrażenie rodziny pełne są zabawnych sytuacji, prowokowanych przede wszystkim przez Bobcia oraz sprowadzone przez niego... myszy.
Po świętach na Cesię spada obowiązek dopilnowania, aby Danka poprawiła stopnie. Dziewczyna zaczyna się mocniej angażować w pomoc przyjaciółce, ta jednak wcale nie chce współpracować z Cesią.
Dodatkowy problem spada na rodzinę za sprawą przyjaciół Julii. Rudowłosa Krystyna, spodziewająca się dziecka, została bez dachu nad głową. Rodzice dość szybko zgadzają się na przyjęcie dodatkowego lokatora. Cesia musi wyprowadzić się ze swojego pokoju i sypiać na składanym łóżku. Jednak prawdziwe trudności spadają na dziewczynę w momencie, gdy Krystyna rodzi dziecko – Irenkę. Okazuje się bowiem, że Cesia potrafi zająć się nią najlepiej – więc opieka nad maleństwem dołącza do jej obowiązków.
W klasie Cesi wybucha dyskusja, dotycząca przeprowadzonej przez profesora Dmuchawca ankiety. Nauczyciel oskarża młodzież o nieszczerość. Rozpoczyna się kłótnia o to, czy stosunek pomiędzy nauczycielem a uczniami może być naprawdę nacechowany szczerością. Najbardziej burzliwie wypowiada się Jerzy Hajduk. W pewnym momencie nauczyciel pyta Cesię, jakie jest jej zdanie. Dziewczyna, która nie słuchała rozmowy, odpowiada ostrożnie, ze rację ma Dmuchawiec. Nie potrafi poprzeć swojego stanowiska żadnymi argumentami. Hajduk wybiega z klasy. Przestaje przychodzić do szkoły.
Cesia, tknięta wyrzutami sumienia, postanawia odwiedzić kolegę. Po drodze spotyka Zygmunta, który proponuje jej wyjście do kina. Prosi go, by poczekał. Hajduk jest nieprzyjemny, odpowiada wymijająco i wrogo. Po wyjściu Cesia nie potrafi opanować płaczu, co bardzo irytuje Zygmunta. Wściekły brodacz opuszcza ją, czego zapłakana dziewczyna nawet nie zauważa.
Podczas obfitującej w zabawne wydarzenia wizyty rodziców Tolka u rodziny Julii, Cesia decyduje się pokazać “lordowi” poemat Danki. Uważa, że ten znawca literatury będzie potrafił docenić twórczość jej przyjaciółki. Gdy Danka dowiaduje się o wszystkim, wścieka się na Cesię i zamyka się na wieży od środka. Grozi, że nigdy nie wyjdzie, lecz wbrew zapewnieniom opuszcza wieżę następnego ranka.
Cesia rozmawia z Hajdukiem. Wydaje się, że już są pogodzeni, jednak wzmianka Jurka o brodaczu niszczy całą atmosferę. Niebawem Cesia dowiaduje się, że Jerzy umawia się z Kasią z ich klasy. Cesia, nie mogąc dać sobie rady z leniwą Danką, do tego zazdrosna o Kasię, nie wytrzymuje napięcia. Teraz ona zamyka się w pokoiku na wieży. Tylko że zamierza wytrwać tam znacznie dłużej niż przyjaciółka.
Cesia informuje rodzinę, że nie wyjdzie z wieży z powodu lenistwa Danki. Rodzice decydują się na intensywne douczenie Danusi. Julia przejmuje funkcję domowej kucharki. Irenką zajmują się jej rodzice.
Na dzień przed Wielkanocą Cesia spogląda przez okienko. Dostrzega Hajduka, który wyraźnie czeka na nią. Przesyła mu w koszyczku wiadomość. Za pomocą karteczek umieszczonych w koszyku nareszcie dochodzą do porozumienia i wyznają sobie uczucia. Sytuację obserwuje Bobcio, który już zaczyna snuć plany wybryków, mogących ubarwić nadchodzącą erę w życiu rodziny.


Wyszukiwarka