relacje między rodzeństwem matura

Wielu ludzi twierdzi, że literatura jest odzwierciedleniem życia. Nie mogę się z tym nie zgodzić. Chodź nie wszystkie sytuacje i postaci mogą pojawić się realnie, mówię tu np. o utworach science fiction, to większość opisanych w książkach zdarzeń można porównać do tych, jakie spotykają nas na codzień . Kwestia, która ja chciałbym poruszyć, nie raz była opisywana i analizowana we wszelkiego rodzaju utworach. Przedstawię bowiem temat relacji między rodzeństwem.

Jest to problem, który istniał od zawsze. Tak, jak nie ma dwóch jednakowych osób, tak samo nie ma rodzeństw, których schemat zachowań byłby identyczny. Jedni żyją w zgodzie, inni drą ze sobą koty, jeszcze inni są wobec siebie obojętni. Spróbuje, na przykładzie trzech utworów pokazać różnorodność tych relacji.

„Mit o Romulusie i Remusie ” jest idealny, aby zobrazować, jak pieniądze, władza i zazdrość mogą zniszczyć nawet najbardziej zgodne i kochające się rodzeństwo. Sama historia poczęcia bliźniąt jest już niezwykła i pełna tajemnic, a ich późniejsze losy, to pasmo niespodzianek i dziwnych splotów wydarzeń.

W dawnych czasach Julius, potomek Eneasza założył własne miasto, Alba Longa, w którym rządziło po nim wielu królów. Ostatni z nich, Prokas miał dwóch synów. Jeden, Numitor osiadł na tronie, a drugi, Amulius w krótkim czasie zrzucił go z tronu i uwięził. Chcąc zabezpieczyć sobie ten tron syna Numitora, jako prawowitego następcę zamordował, a córkę, Reę Sylwię uczynił westalką, aby ta nie narodziła dziedzica.

Rea Sylwa jednak w czasie służby padła ofiarą gwałtu dokonanego przez Marsa. Westalka początkowo skrywała swój stan, jednakże tajemnica wyszła na jaw. Córkę Numitora uwięziono i skazano na śmierć głodową, a jej bliźnięta, Romulusa i Remusa Amuliusz rozkazał utopić w Tybrze. Zamiar ten jednak się nie powiódł. Słudzy włożyli je do koszyka i puścili z prądem rzeki. Wrzucony do wody koszyk z chłopcami popłynął z prądem i zaczepił się o pień drzewa w jednej z zatoczek. Wylew rzeki wyniósł koszyk na wzgórze palatyńskie. Dzieci były uratowane.

Braćmi zaopiekowała się wilczyca. Pewnego razu wyśledził ją pasterz królewski, Faustulus, który znalazł koszyk z dziećmi i zaadoptował je wraz ze swoją żoną Akką. Chłopcy wyrośli na dzielnych młodzieńców i doskonałych wojowników. Kiedy Romulus i Remus osiągnęłi wiek dorosły postanowili wybrać się do Alby na obchody święta Luperkalów. Wracając do domu po zabawie, wzięli udział w bójce pasterzy Numitora i Amuliusza, stając po stronie służby tego drugiego. Wtedy porwano Remusa i zaprowadzono go przed Amuliusza, zarzucając mu zbrodnię napaści na posiadłości Numitora. Remus opowiedział mu całą swoją historię, a były król poznał w nim swojego wnuka i kazał sprowadzić Romulusa, by wspólnie obalić Amuliusza.

Bliźniacy zabili go i za radą swojego dziadka opuścili miasto i postanowili założyć nową osadę, tam gdzie zostali uratowani. Konflikt między braćmi narastał od chwili, gdy postanowili zadecydować komu przypadnie przywilej nadania nazwy nowej osadzie. Rozstrzygnięcie sporu powierzono bogom. Prawo miał otrzymać ten z braci, który ujrzy więcej sępów na niebie. Remusowi, który był na wzgórzu awentyńskim ukazało się 6 ptaków, natomiast Romulus, który zajął wzgórze palatyńskie ujrzał 12 sztuk, co wyrażało przychylność okazaną mu przez bóstwa. Kiedy Remus przeskoczył ową linię, jego brat jako król miasta zabił go za naruszenie swojego terytorium. Romulus uznał się za samodzielnego pana miasta, nazwanego od jego imienia, Rzym.

Mit ten pokazuje, jak pycha i chęć władzy niszczy relacje rodzinne. Braci, wychowani w zgodzie i miłości, stają przeciwko sobie, tylko dla własnych korzyści. Widzimy, że nawet najzgodniejsze rodzeństwo może prowadzić między sobą waśnie. W czasach starożytnych morderstwo nie było niczym niezwykły. Teraz za taką zbrodnie groziłoby więzienie i wieczne potępienie społeczne.

Alina i Balladyna to bohaterki dramatu autorstwa Juliusza Słowackiego. To córki ubogiej wdowy, mieszkające w skromnej leśnej chatce. Balladyna to starsza siostra Aliny. Obie postacie różnią się wyglądem oraz charakterem i temperamentem. Balladyna ma czarne włosy i ciemne oczy. Jest osobą nieszczera i fałszywą, nie sprawia jej problemu kłamstwo i zdrada. Natomiast Alina to dziewczyna o długich blond włosach i fiołkowych oczach. Jest ona uosobieniem cnót. Zawsze dobra, szczera i pomocna.

Obie dziewczyny walczyły o względy pięknego księcia Kirkora. Jego zoną miała zostać ta, która nazbiera więcej malin. Balladyna bojąc się przegranej zabiła siostrę bez skrupułów. Od tej pory na jej czole widniała kropla krwi, która miała jej przypominać o popełnionej zbrodni. Bohaterka nie przyznała się do popełnionego czynu, a zniknięcie siostry wytłumaczyła tym, że ta uciekła gdzieś z jakimś młokosem i już nie powróci.

O podłym charakterze Balladyny świadczą również jej późniejsze czyny, np. nie wpuszczenie przyjaciółek matki do zamku, zamknięcie swej rodzicielki w komnacie, zabicie Grabca, czy tez pomoc w zamordowaniu Kirkora. Jednak nie to wszystko jest najgorsze. Dziewczyna dostała szanse na powrócenie siostry do świata żywych. Nie zrobiła tego jednak z obawy, że jej zbrodnia wyszłaby na jaw. Wybrała własna osobę i życie w kłamstwie, a nie życie i szczęście siostry. Za wszystkie jej czyny spotkała ja sroga i zasłużona kara. Zginęła bowiem od uderzenia pioruna. Widać więc wyraźnie, że nie ma zbrodni bez kary.

Słowacki w swoim utworze nie opisuje jakie relacje łączyły rodzeństwo. Nie wspomina też, aby siostry kłóciły się, czy tez spierały. Można więc wysnuć wniosek, że przed pojawieniem się księcia dziewczyny żyły ze sobą w miłości i zgodzie. Po raz kolejny walka o władzę i względy niszczą dobre stosunki rodzeństwa. Niegdyś inne problemy i spory dzieliły bliskie sobie osoby. Dziś są to inne problemy, ale nie mniej ważne i znaczące od tamtych. Ludzie w XXI wieku spierają się o pieniądze, względy rodziców i bliskich, majątek, itp. Słowacki napisał tragedię ponadczasową, pełną nawiązań do dzisiejszych czasów. Pokazał, mimo że w bardzo drastyczny i bezpośredni sposób, jak rodzeństwo potrafi w jednej chwili kochać się, a w drugiej pałać do siebie nienawiścią.

„Harry Potter ” to niezwykła opowieść o magii, przyjaźni, miłości i niebezpieczeństwie. Najbardziej jednak zainspirowała i zachwyciła mnie rodzina Weasleyów. Są oni doskonałym obrazem relacji między rodzeństwem. Mimo, że są czarodziejami, to zachowują się jak zwykli ludzie. Na ich przykładzie bardzo łatwo pokazać, jakie relacje panują w rodzinach wielodzietnych. Rodzina ta składa się z siedmiorga rodzeństwa i rodziców. Mieszkają oni razem w pięciopiętrowym domu w świecie magii. Na pozór wiecznie się kłócą i nie lubią. Jednak tak naprawdę bardzo się kochają i oddali by za siebie życie.

Artur i Molly są rodzicami całej gromadki. Mimo że, starają się z całych sił, to żyją na średnim poziomie życiowym. Nie mogą tym samym zapewnić swoim dzieciom wszystkich udogodnień jakie są dostępne czarodzieją. Kochają siebie i swoją rodzinę ponad wszystko. Dodatkowo martwią się także o bliskich i przyjaciół. Harrego i Hermionę traktują jak członków rodziny. Najstarszym dzieckiem Weasleyów był William, który pracował w banku Gringotta, następnie był Charlie, którego główną i jedyna pasją były smoki, Percy – trzeci z rodzeństwa, odsunął się na jakiś czas od bliskich, na rzecz posady w ministerstwie lecz powrócił i pomścił śmierć brata, której był świadkiem. Najbarwniejszymi członkami rodziny byli bliźniacy Fred i George. Wiecznie płatali figle i rozśmieszali wszystkich wokół. Byli lubiani i podziwiani. Otworzyli własny sklep z magicznymi, wymyślonymi przez siebie przedmiotami do robienia psot. Fred zginął podczas walki, natomiast drugi z braci założył własna rodzinę i żył szczęśliwie. Najmłodszym z synów był Ron. Najlepszy przyjaciel głównego bohatera Harrego. Razem z nim przeżył mnóstwo przygód. Często niebezpiecznych, ale tez pouczających i ciekawych, np. wspólnie zdobyli kamień filozoficzny, lecieli zaczarowanym Fordem Anglia do Hogwardu, uciekali przed gigantycznymi pająkami i ramie w ramię walczyli w bitwie o Hogward. Żyli ze sobą w relacjach przyjacielskich, można by nawet rzec, że braterskich. Najmłodsza była Ginny. Jedyna dziewczyna w rodzinie. Oczko w głowie wszystkich. Ron był gotowy stanąć ze śmiercią twarzą w twarz, aby ratować ją z opresji. Pokochała i poślubiła Harrego i ułożyła sobie z nim szczęśliwe życie.

Każde z siedmiorga rodzeństwa było inne i żyło w odmienny sposób. Jedni spokojni i rezolutni, inni psotni, a jeszcze inni kapryśni. Mieszkali razem i dogadywali się. Były między nimi nieporozumienia, ale mimo wszystko rodzina była dla nich najważniejsza.

Jeśli we współczesnej rodzinie jest wiele dzieci, to panują tam relacje bardzo podobne jak u Weasleyów. Czasami dzielą się zabawkami, czasami biją, a jeszcze w innych momentach stają przeciwko innym, aby wspierać się nawzajem. Ludzie wychowani w takich rodzinach maja o wiele więcej współczucia i rozrumienia niż np. jedynacy. Są mniej samolubni i rozpieszczeni, lepiej współpracują z otoczeniem i rzadziej są materialistami.

Motyw rodzeństwa i rodziny jest wykorzystywany w literaturze bardzo często. Wynikałoby z tego, że ten temat jest ważny w oczach społeczeństwa. Mimo zmieniających się czasów i epok jest on aktualny i przedstawiany z różnych perspektyw i na wszelakie sposoby. Przytoczę tu chociażby opowieść o dwóch biblijnych braciach Kainie i Ablu, czy też „Zbrodnie i karę”, gdzie mimo swoich wszystkich wad Roskolnikow ponad wszystko cenił i kochał swoja młodsza siostre Dusie i za nic na świecie nie dałby jej skrzywdzić.

Po przedstawieniu wszystkich utworów można zauważyć, że relacje miedzy rodzeństwem są różne. Nie ma jednego ustalonego schematu. Wiele zależy od tego ile braci i sióstr się posiada i jak bliskie więzi ich łączą. Widać również, że nawet najbardziej kochające się rodzeństwo może zacząć się nienawidzić przez walkę o rzeczy materialne. Posiadanie rodzeństwa wymaga wiele cierpliwości i poświęcenia. Jednak jest to największy skarb jaki można w życiu otrzymać. Trzeba o niego dbać i wspierać go, a nasze życie będzie o wiele przyjemniejsze i ciekawsze.


Wyszukiwarka