58. ŻYCIE JEST CHWILĄ
29.12.1978 r.
Don Giacomino: Pisz. Bracie jestem don Giacomino. Moja droga na ziemi wydawała mi się nie raz dość trudna. Pod wpływem emocji, że nie podołam dalej walczyć, z powodu dużych trudności - uległem zniechęceniu, zmęczeniu, obawom, ale miałem wolę walki do końca...
Z pewnością, sam nie odnosiłbym zwycięstw i nie zniósłbym wszystkich ataków ze strony piekła. Ale Jezus pomagał mi zawsze.
To, co za życia wydawało mi się, że trwa zbyt długo, teraz w wieczności przedstawia się, jako jedna chwila - jakby tylko małe ukłucie.
Mówię ci to, byś pamiętał, że nawet najdłuższe życie ziemskie jest niczym wobec wieczności.