"Dziewczyna"- Bolesław Leśmian.
"Dziewczyna"
napisana przez Bolesława Leśmiana to nietypowy wiersz liryczny,
gdyż można doszukać sie w nim fabuły, narracji oraz opisu
przeżyć. Nie ulega wątpliwości, ze dzieło przepełnone jest
elementami baśniowymi i fantastycznymi. Leśmian przedstawia historę
12 braci, ich cieni i młotów, ktore za wszelką cenę chcą
przedrzeć sie przez mur, aby zobaczyć dziewczynę.
Moim
zdaniem mur jest symbolem śmierci, która czeka każdego człowieka.
Poeta ukazuje kolejne pokolenia dążące do sprawdzenia bez
korzystania z czyichkolwiek doświadczeń, co nas czeka po ziemskim
życiu. Chcą zaspokoić swoją ciekawość i zobaczyć jak wygląda
niebo. Jednak w momencie kiedy osiągają swój cel, są
rozczarowani. Raj znacznie różni sie od wyobrażeń na jego temat.
Świadczą o tym słowa:
"Lecz
poza murem- nic i nic! Ni żywej duszy,
ni
Dziewczyny!
Niczyich
oczu ani ust! I niczyjego w
kwiatach
losu!
Bo
to był głos i tylko- głos, i nic
nie
było, porócz głosu!"
Mam
wrażenie, że autor nawiązuje do poprzedniego swojego wierza
"Urszula Kochanowska", w ktorym tytułowa bohaterka również
rozczarowała sie niebem i nie cieszy sie perspektywą życia
wiecznego.
W
oczach poety raj jest pustką i nic nie moze wynagrodzić utraty
ziemskiej egzystencji.
"Dusiołek" Leśmiana - ballada z podtekstem filozoficznym.
W
swojej kompozycji i stylistyce wzorowany na ludowej balladzie
(podobnie jak romantyczne): narrator ludowym gawędziarzem
opowiadającym zgromadzonym historyjkę o Bajdale; robi to ze swadą
i humorem; język stylizowany na gwarę ludową (słuchajta); forma
klasyczna, temat ukryty pod przykrywką prostej bajki;
Historia
opowiada o wędrującym chłopie - Bajdale, który ze swoimi
zwierzętami zatrzymał się na odpoczynek, gdy zasnął, z rowu
wyszedł Dusiołek, maszkara, która zaczęła dusić i dręczyć we
śnie chłopa; gdy się już obudził, z wyrzutem zwrócił się do
swoich zwierząt, że nie pomogły mu pozbyć się tej zmory; także
zwrócił się do Boga z pytaniem, po co stworzył takiego Dusiołka?
Filozoficzna
pretensja do Boga o to, że stworzył świat, na którym poza
pięknymi i dobrymi rzeczami, jest także zło, nieszczęście, na
które człowiek jest stale narażony i z którymi musi stale
walczyć;
Analiza wiersza "W malinowym chruśniaku".
Wiersz
pt. "W malinowym chruśniaku" jest najsłynniejszym
erotykiem Bolesława Leśmiana, będącym jednocześnie utworem,
który rozpoczyna cykl o tym samym tytule. Wiersze z tego cyklu,
zawarte są w tomie "Łąka" wydanym w 1920 r. Leśmian w
swych tworach nie odnosił się do sytuacji politycznej kraju i
świata, to właśnie niewątpliwie wyróżniało go spośród ogółu.
Miał on znaczny wpływ na późniejsze pokolenia.
W
XI - XIII wieku we Francji żyli i tworzyli poeci zwani Trybadurami.
Byli oni często przedstawicielami stanu rycerskiego lub
szlacheckiego. To im właśnie zawdzięczamy ukształtowanie liryki
erotycznej. Według trybadurów miłość jest cudownym doznaniem,
przede wszystkim zmysłowym, które przyczynia się do przyjemnych
doświadczeń. Poezja tego typu, występuje zwykle w formie wyznania
kochanka, tak tez jest "W malinowym chruśniaku"
Wiersz
zbudowany jest z pięciu czterowersowych strof. Każdy wers składa
się z trzynastu zgłosek. W utworze mamy do czynienia z rymami
krzyżowymi np. 5 strofa i okalającymi np. zwrotka pierwsza -
czwartej. Występują tu liczne epitety np. Rdzawe guzy";
metafory np. "Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem"
oraz neologizmy czyli wyrazy powstałe ze słów będących już w
powszechnym użyciu np. "złachmaniałych"
Adresatka
erotyków była lekarka - Dora Lebenthal, przyjaciółka poety.
Podmiot liryczny opisuje swe doświadczenia, których świadkiem była
natura. Człowiek jednoczy się z nią a chrusniak staje się tu
niezwykłą krainą, do której nikt nie ma wstępu. Dwoje ludzi
ucieka przed rzeczywistością, a krzaki malinowe tworzą idylle
wyłączoną ze świata, ukrytą przed ludzka ciekawością.
"W
malinowym chruśniaku, przed ciekawym wzrokiem,
zapodziani
po głowy, przez długie godziny"
Motyw
malinowego chruśniaka jest symbolem szczęścia zakochanych. Są oni
połączeni silnym, subtelnym uczuciem. Jest to miłość delikatna,
w której brak jest lubieżności. Wyeksponowana jest intymność ale
w bardzo wrażliwy sposób. Sytuacje można odnieść do biblijnego
raju. Dwoje ludzi i kuszący owoc, z tą różnicą, że kochankowie
nie myślą o grzechu i jego konsekwencjach. Sytuacja znacząco
pobudza wyobraźnię odbiorcy. Owoce przedstawiono niezwykle
zmysłowo, wyeksponowana zostaje ich barwa, tu silna czerwień i
soczystość;
"Ręce
miałas skrawione ich sokiem"
zakach
i ilość;
"Duszko
było od malin, któreś, szepcząc rwała;
A
szept nasz tylko wówczas nacichał ich woni"
W
powyższych wersach, mamy do czynienia z łączeniem wrażeń
zmysłowych, czyli z synestezją. Podmiot liryczny podkreśla też,
jak ważne jest doznanie zmysłowe, cała wiedza człowieka ma
właśnie swe źródło w owym poznaniu, jest to wyraźnie odwołanie
do filozofii sensualizmu.
"Gdym
wargami wygarniał podanej mi dłoni
Owoce,
przepojone wonią twego ciała"
Kolejną
znaczącą sprawą jest pojęcie czasu. Czas historyczny to początek
lata, jednak tak naprawdę dla nich - kochanków, liczy się tylko to
co dzieje się w danej chwili, znajdują się oni w swym
mikrokosmosie. W odróżnieniu od chrusniaka, życie przemija. Świat
ulega ciągłym zmianom. Po za tym ludzie kierują się instynktami.
Jest to wyraźne nawiązanie do filozofii Bergsona. Pęd świata nie
ma wpływu na uczucie zakochanych. Nie istnieje dla nich pojęcie
grzechu i nie ograniczają się oni w żaden sposób. Są naturalni,
piękni i zanurzeni w przyrodzie, znajdują się po za cywilizacją.
Ich miłość jest subtelna, a w pieszczotach przeszkadzają im tylko
odgłosy natury, chociaż w rzeczywistości, natura staje się tak
jakby trzecim kochankiem przyczyniającym się do dodatkowych
pieszczot. Zmysły jednoczą się z doznaniami fizycznymi. Leśmian
również dokładnie prezentuje opis przyrody, pewnych jej elementów,
co powoduje znaczne ograniczenie perspektywy.
"Bąk
złośnik huczał basem, jakby straszył,
Rdzawe
guzy na słońcu wygrzewał liść chory,
Złachmaniałych
pajęczyn skrzyły się wisiory,
I
szedł tyłem na grzbiecie jakiś żuk kosmaty"
Zawarty
w wierszu opis przyrody, mówi o jej elementach, które łączy
rodzaj jakiejś ułomności. Jest ona oglądana z bliska, dzięki
czemu podmiot może podkreślić jej brzydotę, zjawisko TUPIZMU.
Świadczy to o tym , że człowiek tak naprawdę jest tylko częścią
natury i nie ma w niej szczególnego znaczenia. Jest on tylko jednym
z licznych elementów. Leśmian zrównoważył ludzi z owadami, bo
nie są w niczym od nich lepsi, a miłość z brzydotą.
"W
malinowym chruśniaku" jest erotykiem, który ma swój własny
rytm. Leśmian potrafił doskonale władać językiem. Opisuje on
miłość zmysłową, nie platoniczną. Bohaterów przedstawia bardzo
ogólnikowo, nie zgłębia ich wnętrza, nie opisuje ich wyglądu. Po
prostu odbiorca wie, ze istnieje dwoje ludzi, którzy wzajemnie się
sobą zachwycają. Autor bardziej skupia się na jedności z przyroda
i przemijaniu czasu. Leśmian jest bardzo oryginalny, w wyjątkowy
sposób uwydatnia piękno, tworzy liczne neologizmy, posługuje się
literackim językiem. Utwór jest przykładem liryki narracyjnej.
Leśmian snuje refleksje o związku człowieka z naturą.