Mieczysław B,B, Biskupski
etnicznego. Kiedy więc podczas walki musi wejść do kościoła, widać od razu, że to dla niego trudne. Klęka i zaczyna się modlić. Jest katolikiem. Choć z pozoru dzielny i kompetentny, Warnicki załamuje się na początku filmu, nie mogąc wytrzymać niemieckiego ataku w Afryce Północnej; płacze i dowodzący nim oficer musi go pocieszać. To wczesna wskazówka, że dobry sierżant może nie być taki twardy, na jakiego wygląda. Mimo że zbiera się potem w sobie i wykazuje w stresie odwagą podczas kampanii włoskiej, doznaje później pomieszania zmysłów. Musi być ogłuszony i bełkocząc maniakalnie, zostaje wyprowadzony z pola bitwy. Jest wrakiem człowieka. Żaden inny żołnierz w filmie nie załamuje się; Warnickiemu zdarza się to dwukrotnie. Była to pierwsza i ostatnia pierwszoplanowa rola Stecle'a, którego gra jest na zmianę amatorska i poruszająca. Film, oparty na życiu słynnego korespondenta wojennego Erniego Pyle'a, unika sztucznej epickości większości hollywoodzkich obrazów o wojnie na rzecz realistycznej i budzącej emocje perspektywy szeregowca.
Motyw nieprzystosowanego, a w najlepszym razie mającego poważne wady Amerykanina polskiego pochodzenia powraca regularnie. Na przykład w wysokobudżetowym filmie Warner Brothers Air Force z roku 1943 pojawia się strzelec JoeWinocki, którego narodowość jest tak mglista, że pewien historyk przypuszczał wręcz, że był on „z pochodzenia rdzennym Amerykaninem"3. Możemy jednak być pewni, że Winocki to Polak: tak jak Warnicki i Borowski ma poważne problemy psychiczne, wpływające na jego zachowanie, co w Hollywood wydaje się stanowić atrybut świadczący o narodowości polskiej. Winockiego, postać pierwszoplanową, gra John Garfield, już wtedy wschodząca gwiazda4.
Film zdobył po premierze wysokie uznanie i odniósł sukces kasowy, stając się jednym z najbardziej dochodowych w 1943 roku5. Warner Brothers, niesłychanie dumne z Air Force, rozgłaszało, że przy jego produkcji brał udział dowódca Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, generał Henry H. Arnold, i że był to pierwszy film poświęcony temu rodzajowi sił zbrojnych od początku wojny. Jeszcze przed jego premierą komercyjną Jack Warner osobiście zabrał kopię do Waszyngtonu, by pokazać go Departamentowi Wojny. Warner Brothers rozpoczęło żywiołową kampanię promocyjną filmu, wspieraną przez Boeinga, ucieszonego, że ktoś opiewa jego samoloty6. Film zyskał i utrzymał spore uznanie krytyków. Był nominowany do kilku Oscarów, w tym dla „towarzysza podróży" Dudleya Nicholsa za scenariusz.
Winocki, zgorzkniały po niepowodzeniu w szkole lotniczej, to skrajnie odrażająca, użalająca się nad sobą kanalia, którą reszta załogi musi uczyć dojrzałości i wypełniania obowiązków. Nie mógł zostać pilotem — a więc oficerem — bo „nie nadawał się do latania". Winocki lekkomyślnym zachowaniem stwarza zagrożenie dla swojego samolotu i załogi. Później, w niebezpiecznej sytuacji, przełożony rnusi ogłuszyć Winockiego, aby ocalić go przed jego własną głupotą - zupełnie jak w przypadku Warnic-kiego w The Story of G.L Joe. Pilot, Amerykanin irlandzkiego pochodzenia, który wcześniej był zmuszony oblać Winockiego na kursie pilotażu z powodu jego niekompetencji, robi Polakowi wykład o wypełnianiu obowiązków. Podobną reprymendę Winocki otrzymuje od szefa załogi, szlachetnego sierżanta White'a (Harry Carey). Próby te wydają się nie przynosić rezultatów, ale japoński atak na Pearl Harbor wzbudza oburzenie Winockiego,
Nakręcony w pseudodokumentalnym stylu Air Force jest żenujący, przeładowany rasistowską antyjapońską propagandą.
Członek Partii Ring Lardner Jr. traktował Garfielda jako jednego z „naszych towarzyszy, należących do Partii lub zbliżonych do niej".
1 „Hollywood Reporter" uznał film za „wspaniały". Zachwalał go również „Motion Picture Daily".
6 Ważną rolę w kampanii promocyjnej odegrał Garfield.
284
285