Ze strony: http://www.samadi.pl/e107_plugins/content/content.php?content.69
Guru
Nisargadatty, Sri Siddharameshwar Maharaj
Mój
Guru powiedział mi, abym zwrócił uwagę na poczucie ”ja jestem”
i abym nie dawał uwagi niczemu innemu. Ja po prostu się
podporządkowałem. Nie stosowałem żadnego specjalnego sposobu
oddychania lub medytacji lub studiowania świętych pism. Cokolwiek
się działo, odwracałem moją uwagę od tego i kierowałem się do
poczucia ”ja jestem”. To może się wydawać zbyt proste, nawet
prymitywne. Jedynym powodem. dlaczego to robiłem było to, że mój
Guru tak mi powiedział. Jednakże to działało!
Wyjątki
z "Ja Jestem Tym" zedytowane i wybrane przez Miguela Angela
Carrasco.
Numery
odnoszą się do stron z wersji edycji Chetana, Ldt. Bombay
1992.
Ja
nie jestem tą osobą, tym umysłem-ciałem ani żadną rzeczą
Gdyż
nie mogę być tym, co postrzegam, ja nie jestem tym umysłem-ciałem
lub jakąkolwiek rzeczą, której jestem świadomy.
Jako
ciało, ty jesteś w przestrzeni. Jako umysł, ty jesteś w czasie.
Ale czy jesteś tylko ciałem z umysłem w nim? Czy kiedykolwiek to
zbadałeś? (252)
Dlaczego
nie zbadać samej koncepcji ciała? Czy umysł pojawia się w ciele
lub ciało w umyśle? Oczywiście musi istnieć umysł, który może
rozpoznać koncepcję ”ja-jestem-ciałem”. Ciało bez umysłu nie
może być ”moim ciałem”. ”Moje ciało” jest niewzruszenie
nieobecne, kiedy umysł jest w zawieszeniu. Ono jest również
nieobecne, kiedy umysł jest głęboko zaangażowany w myśli i
uczucia. (434)
Ty
obserwujesz czujące serce, myślący umysł, działające ciało;
sam akt postrzegania pokazuje, że ty nie jesteś tym, co
postrzegasz. (2)
Postrzegane
nie może być postrzegającym. Cokolwiek widzisz, słyszysz lub
myślisz, pamiętaj – ty nie jesteś tym, co się dzieje, ty jesteś
tym, komu to się dzieje. (519)
Pragnienie,
strach, problemy, radość, one nie mogą się pojawić jeśli nie ma
tam ciebie, aby się mogły tobie pojawić. Jednakże, wszystko, co
się dzieje wskazuje na twoje istnienie jako postrzegające centrum.
Nie przejmuj się wskazówkami i bądź świadomy tego, na co one
wskazują. (220)
Zdaj
sobie sprawę, że każdy sposób percepcji jest subiektywny, że to,
co jest widziane lub słyszane, dotykane lub wąchane, odczuwane lub
myślane, oczekiwane lub wyobrażane jest w umyśle, a nie w
rzeczywistości i ty doświadczysz pokój i wolność od strachu.
(201)
Kiedy
zdasz sobie sprawę, że rozróżnienie pomiędzy wewnętrznym i
zewnętrznym jest tylko w umyśle, ty już dłużej się nie boisz.
(464)
Ty
nie jesteś ani ciałem, ani w ciele. Nie ma takiej rzeczy jak ciało.
Ty siebie boleśnie nie zrozumiałeś. Aby zrozumieć właściwie,
badaj. (253)
Ty
nie jesteś w ciele, ciało jest w tobie! Umysł jest w tobie. One
się tobie dzieją. One tam są, ponieważ ty uznajesz je za
interesujące. (212)
Ty
tylko wiesz, że reagujesz. Kto reaguje i na co, tego nie wiesz. Ty
wiesz przy kontakcie, że istniejesz: ”ja jestem”. ”Ja jestem
tym”, ”Ja jestem tamtym” są wyobrażone. (337)
Dla
siebie, ja nie jestem ani postrzegalny ani wyobrażalny; nie ma
niczego, na co mógłbym wskazać i powiedzieć: ”ja jestem tym”.
Ty identyfikujesz się z wszystkim tak łatwo; ja odkrywam to jako
niemożliwe. Uczucie ”ja nie jestem tym lub tamtym i nic nie jest
moje” jest tak mocne we mnie, że gdy tylko pojawia się rzecz lub
myśl, od razu pojawia się poczucie ”ja nie jestem tym”. (268)
Cokolwiek
możesz słyszeć, widzieć lub myśleć, ja nie jestem tym. Ja
jestem wolny od bycia postrzeganym przedmiotem lub koncepcją. (152)
Tak,
jak nie możesz zobaczyć swojej twarzy, ale tylko jej odbicie w
lustrze, tak ty możesz tylko znać twój obraz w niesplamionym
lustrze czystej świadomości. Zauważ plamy i pozbądź się ich.
Natura idealnego lustra jest taka, że go nie możesz zobaczyć.
Cokolwiek możesz zobaczyć będzie na pewno plamą. Odwróć się od
tego, odrzuć to, poznaj to jako nie chciane. Wszystkie postrzegalne
rzeczy są plamami. (126)
Gdy
osiągnąłeś perfekcję w czyszczeniu lustra, tak że ono pokazuje
właściwie, prawdziwie, ty możesz odwrócić to lustro i zobaczyć
w nim swoje odbicie – prawdziwe na tyle, na ile to lustro może
odbijać. Ale to odbicie to nie ty – ty jesteś świadkiem tego
odbicia. Zrozum to jasno – cokolwiek możesz postrzegać, ty nie
jesteś tym, co postrzegasz. Ty możesz zobaczyć zarówno obraz, jak
i lustro. Ty nie jesteś ani jednym, ani drugim. (330)
Pamiętaj,
nic co postrzegasz nie jest twoje. (510)
To
co jest naprawdę twoje, tego nie jesteś świadom. (445)
Ty
nie jesteś niczym, czego jesteś świadom. (458)
Ponieważ
musi być coś niezmiennego, co rejestruje nietrwałość, ja nie
jestem tym ciałem-umysłem, który nie jest ani trwały ani ciągły.
Umysł
nie jest ciągły. Ciągle na nowo on się przeczyszcza, jak we śnie
lub omdleniu lub przy odwróceniu uwagi. Musi być coś trwałego,
aby rejestrować nietrwałość. Pamięć jest zawsze częściowa,
nie można na niej polegać i jest ulotna. Ja nie wyjaśniam mocnego
poczucia tożsamości przenikającego świadomość, poczucia ”ja
jestem”. Odkryj, co jest w korzeniu tego. (307)
Ty
nie możesz być świadomy tego, co się nie zmienia. Cała
świadomość to świadomość zmiany. Ale już sama percepcja zmiany
– czy ona nie potwierdza konieczności istnienia niezmiennego tła?
(516)
Zmiany
są nieuniknione w zmiennym, ale ty nie jesteś ich przedmiotem. Ty
jesteś niezmiennym tłem, na którym są postrzegane zmiany. (333)
Ja
oparte o pamięć jest chwilowe. Ale takie ja wymaga nieprzerwanej
ciągłości za nim. Ty wiesz z doświadczenia, że istnieją
przerwy, kiedy twoje ja jest zapomniane. Co sprowadza je na nowo do
życia? Co budzi cię rano? Musi być pewien stały faktor łączący
te przerwy w świadomości? Jeśli przyglądasz się dokładnie,
zobaczysz, że nawet twoja dzienna świadomość jest w przebłyskach,
z przerwami pojawiającymi się cały czas. Co jest w tych przerwach?
Co tam może być jak nie twoja prawdziwa istota, która jest poza
czasem? Umysł i bez-umysł są dla niej tym samym. (333)
Zdaj
sobie sprawę, że czymkolwiek myślisz, że jesteś jest tylko
strumieniem wydarzeń; że podczas gdy wszystko się dzieje,
przychodzi i odchodzi, ty jesteś sam, niezmienny pośród zmiennego,
samo-ewidentny pośród wnioskowanego. Oddziel obserwowane od
obserwującego i porzuć fałszywe identyfikacje. (215)
Sukcesja
przemijających chwil wytwarza iluzję czasu, ale bezczasowa
rzeczywistość czystego bycia nie jest w ruchu, ponieważ cały ruch
wymaga nieruchomego tła. Ono samo jest tym tłem. Gdy raz odnalazłeś
je w sobie, ty wiesz, że ty nigdy nie straciłeś tego niezależnego
bycia. (409)
To
co się zmienia nie jest rzeczywiste, to co jest rzeczywiste się nie
zmienia. Teraz, czym jest w tobie to, co się nie zmienia? Tak długo
jak jest jedzenie, istnieje ciało i umysł. Kiedy pokarm jest
wstrzymany, ciało umiera i umysł się rozpuszcza. Ale czy
obserwator znika? To jest kwestia aktualnego doświadczenia, że jaźń
jest niezależna od umysłu i ciała. Ona jest
byciem-świadomością-błogością. Świadomość bycia jest
błogością. (210)
Ty
musisz zrealizować siebie jako nieporuszone poza i ponad
poruszającym się, jako cichy świadek wszystkiego, co się dzieje.
(319)
Ponieważ
osoba to zmienny strumień mentalnych obiektów, które ja jako
podmiot przyjmuję za moje ciało-umysł, ja nie mogę być osobą.
Ja jestem, ale ja nie mogę być tym czy tamtym.
Nic
nie jest złego z tobą, ale idee, które masz o sobie są całkowicie
niewłaściwe. To nie ty pragniesz, obawiasz się i cierpisz, to
osoba zbudowana na fundacji twojego ciała poprzez okoliczności i
wpływy. Ty nie jesteś tą osobą. (424)
Osoba
nigdy nie jest podmiotem. Ty możesz zobaczyć osobę, ale ty nie
jesteś tą osobą. (64)
Twoje
bycie osobą pochodzi z iluzji czasu i przestrzeni; ty wyobrażasz
sobie, że jesteś w pewnym punkcie i zajmujesz pewną szerokość;
twoja osobowość powstaje poprzez twoją samo-identyfikację z
ciałem. (205)
Jak
ta osobowość powstaje? Poprzez identyfikację chwili obecnej z
przeszłością i projekcję jej w przyszłość. (206)
Ciało-umysł
jest jak pokój. On tam jest, ale ja nie muszę w nim żyć cały
czas. (153)
Osoba
jest tylko rezultatem niezrozumienia. W rzeczywistości nie ma takiej
rzeczy. Uczucia, myśli i działania mkną przed obserwującym w
nieskończonej sukcesji, pozostawiając ślady w mózgu i tworząc
iluzję ciągłości. Odbicie obserwującego w umyśle tworzy
poczucie ”ja” i osoba uzyskuje pozornie niezależne istnienie. W
rzeczywistości nie ma osoby, tylko obserwujący identyfikujący się
z ”ja” i ”moje”. (343)
Ponieważ
to ”ja jestem” jest fałszywe, ono chce ciągle trwać.
Rzeczywistość nie musi trwać – znając siebie jako
niezniszczalną, ona jest obojętna wobec form i ekspresji. Aby
wzmocnić i ustabilizować ”ja jestem” my robimy różne rzeczy –
wszystkie na próżno, ponieważ ”ja jestem” odbudowuje się od
chwili do chwili. To jest nieprzerwana praca i tylko radykalne
rozwiązanie polega na rozpuszczeniu oddzielającego poczucia ”ja
jestem taki a taki”. To nie ”ja jestem” jest fałszywe, ale za
co ty siebie bierzesz. Ja mogę zobaczyć, bez najmniejszego cienia
wątpliwości, że ty nie jesteś tym, za kogo się bierzesz. (458)
To,
co jest naprawdę twoje własne, ty nie jesteś tego świadomy. To,
czego jesteś świadomy nie jest ani twoje ani tobą. Twoja jest siła
percepcji, a nie to, co postrzegasz. Jest błędem branie świadomego
za bycie całym człowiekiem. Człowiek jest nieświadomym, świadomym
i superświadomym, ale ty nie jesteś człowiekiem. Twój jest ekran
filmowy, światło, jak i siła do widzenia, ale obraz nie jest tobą.
(445)
Gdyż
to moja obecność, która jest zawsze tutaj i teraz, która wytwarza
jakość aktualnego każdemu wydarzeniu, ja muszę być poza czasem i
przestrzenią. Ja się nigdy nie urodziłem, ani nigdy nie umrę.
Weź
tę koncepcję ”ja się urodziłem”. Ty możesz ją uznać za
prawdziwą. Ona taką nie jest. Ty się nie urodziłeś, ani nigdy
nie umrzesz. To jest tylko koncepcja, która się urodziła i umrze,
nie ty. Poprzez identyfikację siebie z nią ty stajesz się
śmiertelny. (392)
Twój
błąd leży w twoim przekonaniu, że ty się urodziłeś. Ty się
nigdy nie urodziłeś, ani nigdy nie umrzesz. (83)
Pomiędzy
pamiętanym i aktualnym istnieje zasadnicza różnica, która może
być zaobserwowana od chwili do chwili. W żadnym punkcie czasu
aktualne nie jest pamiętanym. Pomiędzy tymi dwoma istnieje różnica
w rodzaju, nie tylko w intensywności. Aktualne jest nieomylnie
takie. Poprzez żaden wysiłek woli lub wyobraźnię ty nie możesz
zamienić tych dwóch. Teraz, co daje taką unikalną jakość
aktualnemu? Chwilę wcześniej, pamiętane było aktualnym, za chwilę
aktualne będzie pamiętanym. Co powoduje, że aktualne jest
unikalne?
Oczywiście,
to jest poczucie bycia obecnym. W pamięci i oczekiwaniu, jest jasne
uczucie, że to jest mentalny stan pod obserwacją, podczas gdy w
aktualnym jest głównie uczucie bycia obecnym i świadomym.
Gdziekolwiek pójdziesz, poczucie tutaj i teraz niesiesz ze sobą
cały czas. To oznacza, że jesteś niezależny od czasu i
przestrzeni, że przestrzeń i czas jest w tobie, a nie ty w nich. To
jest twoja samo-identyfikacja z ciałem, która oczywiście jest
ograniczona w przestrzeni i czasie, która daje ci poczucie
skończoności. W rzeczywistości ty jesteś nieskończony i wieczny.
(516)
przetłumaczone
z angielskiego ze strony: www.nonduality.com
za
zgodą właściciela strony Jerrego
Katza
_________________________________________
ze strony: http://www.samadi.pl/e107_plugins/content/content.php?content.73
Fragmenty
z ”Ja Jestem Tym” złożone i edytowane
przez
Miguela-Angela Carrasco
Numery
po cytatach odnoszą się do stron w edycji Chetana (P) Ltd, Bombay,
1992.
Ja
jestem Jaźnią, Świadkiem Świadomości, czystą Uwagą.
Ja
jestem tylko Jaźnią, która jest uniwersalna i wyobraża sobie, że
jest zewnętrznym ja, osobą.
Ktoś,
ktokolwiek, powie ci, że ty jesteś czystą świadomością, a nie
ciałem-umysłem. Zaakceptuj to jako możliwość i uczciwie zbadaj.
Ty możesz odkryć, że nie jest tak, iż ty jesteś osobą uwięzioną
w przestrzeni i czasie. Pomyśl o różnicy, jaką by to zrobiło!
(441-2)
Osobowość
(vyakti) jest tylko produktem wyobraźni. Jaźń (vyakta) jest ofiarą
tej wyobraźni. To przyjmowanie, że jesteś czymś czym nie jesteś,
które cię więzi. Nie można powiedzieć o osobie, że istnieje
sama w sobie; to jaźń wierzy, że jest osoba i jest świadoma bycia
nią. (143)
Jak
mogą być dwa ja w jednym ciele? ”Ja jestem” jest jedno. Nie ma
”wyższego ja jestem” i ”niższego ja jestem.” Wszystkie
stany świadomości są obecne w uwadze i istnieje z nimi
samo-identyfikacja. Obiekty obserwacji nie są tym, czym wydają się
być i podejścia z jakimi się je spotyka nie są tymi, którymi
muszą być. Jeśli myślisz, że Budda, Chrystus lub Krishnamurti
mówią do osoby, to się mylisz. Oni dobrze wiedzą, że vyakti,
zewnętrzne ja jest tylko cieniem vyakta, wewnętrznego ja i oni
kierują się i upominają tylko do vyakta. Oni mu mówią, aby
skierował swoją uwagę na zewnętrzne ja, aby go pokierować i
pomóc mu, aby się czuć za to odpowiedzialnym; w skrócie, aby być
w pełni tego świadomym. Świadomość pochodzi z Najwyższego i
przenika wewnętrzne ja; tak zwane zewnętrzne ja jest tylko częścią
jednej istoty, której ktoś nie jest świadom. Ktoś może być
świadom, ponieważ każda istota jest świadoma, ale ktoś nie jest
uważny. To, co zawiera się w świadomości staje się wewnętrznym
i bierze udział w wewnętrznym. (294)
To
ja, które chcesz znać, czy to jest jakieś drugie ja? Czy ty jesteś
zrobiony z kilku ja? Oczywiście, jest tylko jedno ja i ty jesteś
tym ja. To ja, którym jesteś jest jedynym ja jakie istnieje. Porzuć
i odsuń twoje niewłaściwe pomysły co do siebie i tutaj to jest, w
całej swojej wspaniałości.(516-7)
Nie
ma drugiego lub wyższego ja do szukania. Ty jesteś najwyższym ja,
porzuć tylko fałszywe pomysły, które masz na temat siebie. (517)
Twoje
własne ja jest twym ostatecznym nauczycielem (sadguru). Ten
zewnętrzny nauczyciel (guru) jest tylko kamieniem milowym. To tylko
twój wewnętrzny nauczyciel będzie szedł z tobą do celu, ponieważ
to jest celem. (51)
Yoga
jest pracą wewnętrznego ja (vyakta) na zewnętrznym ja (vyakti).
Wszystko, co robi to zewnętrzne ja jest tylko w odpowiedzi na
wewnętrzne ja. To [zewnętrrzne ja] ma pewną kontrolę nad ciałem
i może poprawić jego pozycję i oddychanie. Nad myślami umysłu i
uczuciami ono ma mało wpływu, gdyż ono samo jest umysłem. Tylko
wewnętrzne może kontrolować zewnętrzne. To zewnętrzne będzie
mądre, aby się podporządkować. Wewnętrzne jest źródłem
inspiracji, zewnętrzne jest poruszane pamięcią. Źródło jest nie
do wyśledzenia, podczas gdy cała pamięć gdzieś się zaczyna.
Stąd zewnętrzne jest zawsze zdeterminowane, a wewnętrzne nie może
być opisane słowami. Błędem uczniów jest ich wyobrażanie sobie,
że wewnętrzne jest czymś do utrzymania i zapominanie, że
wszystkie percepcje są chwilowe, a więc nierzeczywiste. Tylko to,
co umożliwia percepcję, nazwij to Życiem lub Brahmanem lub jak
chcesz, jest realne. (74-5)
Jaźń
w swojej naturze zna tylko siebie. Cokolwiek ona postrzega, uznaje to
za siebie. Porozbijana, uczy się, aby uważać (viveka) i aby żyć
samemu (vairagya). Kiedy właściwe zachowanie (uparati) stanie się
normalne, mocny wewnętrzny impuls (mukmukshutva) powoduje, aby ona
szukała swojego źródła. Świeca ciała jest zapalona i wszystko
staje się jasne i świetliste. (110)
Ty
możesz obserwować obserwacje, ale nie obserwującego. Ty wiesz, że
jesteś ostatecznym obserwatorem poprzez bezpośredni wgląd, a nie
przez logiczny proces oparty o obserwację. Ty jesteś tym, czym
jesteś, ale ty znasz to, czym nie jesteś. Ja jest znane jako bycie,
nie-ja jest znane jako przejściowe. Ale w rzeczywistości wszystko
jest w umyśle. Obserwowane, obserwacja i obserwujący są mentalnymi
konstrukcjami. Tylko sama jaźń jest. (219)
Jaźń
jest uniwersalna i jej cele są uniwersalne. Nie ma niczego
osobistego w jaźni. (212)
Ja
nie jestem przedmiotem w Świadomości ale jej źródłem, jej
Świadkiem, czystą bez-formy Uwagą.
Ty
jesteś i ja jestem. Ale tylko jako punkty w świadomości; my nie
jesteśmy niczym innym niż świadomość. (92)
Ty
nie jesteś ciałem. Ty jesteś ogromem i nieskończonością
świadomości. (264)
Źródło
świadomości nie może być przedmiotem w świadomości. Znać
źródło to być źródłem. Kiedy zdasz sobie sprawę, że nie
jesteś osobą, ale czystym i cichym świadkiem i że ta uwaga bez
strachu jest samym twoim byciem, ty jesteś byciem. To jest źródło,
niewyczerpana Możliwość. (65)
Porzuć
wszystko czym nie jesteś i wejdź jeszcze głębiej. Tak samo jak
człowiek kopiący studnię odrzuca to, co nie jest wodą, dopóki
osiągnie rejon nasączony wodą, tak ty musisz odrzucić to, co nie
jest twoje własne, dopóki nie pozostanie nic, czego nie możesz nie
posiadać. Ty odnajdziesz, że to, co pozostanie nie jest niczym do
czego umysł może się przyczepić. Ty nawet nie jesteś
człowiekiem. Ty tylko jesteś – punktem świadomości,
współistniejący z czasem, przestrzenią i poza nimi obydwoma,
ostatecznym powodem, samemu nie będąc spowodowanym. Jeśli mnie
zapytasz: ”Kim jesteś?”, moja odpowiedź byłaby taka: ”Niczym
szczególnym. Jednak, ja jestem.” (318)
Ja
nie jestem moim ciałem, ani go nie potrzebuję. Ja jestem tylko
świadkiem. Ja nie mam swojego kształtu. Ty jesteś tak przywykły
do myślenia o sobie jako o ciele posiadającym świadomość, że
nie możesz sobie wyobrazić świadomości posiadającej ciało. Gdy
raz zdasz sobie sprawę, że cielesne istnienie jest tylko stanem
umysłu, ruchem w świadomości, że ocean świadomości jest
nieskończony i wieczny i że gdy jesteś w kontakcie ze świadomością
jesteś tylko świadkiem, będziesz w stanie wyjść całkowicie poza
świadomość. (327)
Zdaj
sobie sprawę, że to nie ty poruszasz się od snu do snu, ale że
sny płyną przed tobą, a ty jesteś nieruchomym świadkiem. Żadne
wydarzenie nie wpływa na twoją prawdziwą istotę – to jest
absolutna prawda. (333)
Świadek
to nie osoba. Osoba powstaje do istnienia kiedy jest dla niej
podstawa, organizm, ciało. W nim, absolutne odbija się jako
świadomość. Czysta świadomość staje się samo-świadomością.
Kiedy jest jaźń, samo-świadomość jest świadkiem. Kiedy nie ma
jaźni do bycia świadkiem, nie ma również świadczenia. To
wszystko jest bardzo proste; to jest obecność osoby, która
komplikuje. Zobacz, że nie ma takiej rzeczy jak trwale oddzielona
osoba i wszystko stanie się jasne. Świadomość, umysł, materia –
one wszystkie są rzeczywistością w swoich dwóch aspektach,
mobilnym i nieruchomym i w swoich trzech atrybutach inercji, energii
i harmonii. Uwaga staje się świadomością, kiedy ma obiekt. Obiekt
zmienia się cały czas. W świadomości istnieje ruch; uwaga sama w
sobie jest nieruchoma i ponadczasowa, tutaj i teraz. (233)
Różnica
pomiędzy osobą i świadkiem jest taka jak pomiędzy nie znaniem
siebie a znaniem siebie. Osoba jest w niepokoju i oporze aż do
samego końca. To świadek pracuje na osobie, na totalności jej
iluzji, przeszłych, obecnych i przyszłych. (358)
[Osoba
i świadek] oboje są modalnościami świadomości. W jednej z nich
ty pragniesz i obawiasz się; w drugiej, ty jesteś nie dotknięty
przez przyjemność i ból i nie jesteś poruszony wydarzeniami. Ty
pozwalasz, aby one przychodziły i odchodziły. (190)
Przyjemność
bycia jest najprostszą formą samo-miłości, która potem wyrasta
do miłości jaźni. Bądź jak niemowlę gdzie nic nie stoi pomiędzy
ciałem a jaźnią. Ciągły hałas psychicznego życia nie jest
obecny. W głębokiej ciszy, jaźń kontempluje ciało. To jest jak
biały papier, na którym nic jeszcze nie jest napisane. Bądź jak
niemowlę, zamiast próbować być tym lub tamtym, bądź szczęśliwy
z samego bycia. Ty będziesz w pełni przebudzonym świadkiem pola
świadomości. Ale nie powinno być uczuć i idei stojących pomiędzy
tobą, a tym polem. (216)
Tylko
uczucie ”Ja jestem”, pomimo iż w Świecie, nie jest ze Świata,
ani nie może być zaprzeczone.
Odbicie
patrzącego w umyśle stwarza poczucie ”ja” i osoba nabiera
pozornie niezależnego istnienia. W rzeczywistości nie ma osoby,
tylko obserwator identyfikujący się z ”ja” i ”moje”.
Nauczyciel mówi obserwatorowi: ty nie jesteś tym, nie ma w tym
niczego twojego, za wyjątkiem małego punktu ”ja jestem”, który
jest mostem pomiędzy obserwatorem i jego snem. ”Ja jestem tym, ja
jestem tamtym” jest snem, podczas gdy czyste ”ja jestem” ma w
sobie pieczęć rzeczywistości. (343)
To
co powoduje, że myślisz, iż jesteś człowiekiem nie jest
człowiekiem. To jest tylko bezwymiarowy punkt świadomości,
świadome nic. Wszystko, co możesz powiedzieć o sobie to ”ja
jestem”. Ty jesteś czystym byciem-uwagą-błogością.
Zrealizowanie tego to koniec całego szukania. Ty dochodzisz do tego
kiedy widzisz, że wszystko co myślałeś o sobie jest tylko
wyobraźnią i stoisz na boku w czystej świadomości przemijającego
jako przemijające, wyobrażonego jako wyobrażonego, nierealnego
jako nierealnego. (316)
Tylko
twoje poczucie ”Ja jestem”, pomimo iż w świecie, nie jest ze
świata. Przez żaden wysiłek logiki lub wyobraźni nie możesz
zmienić ”Ja jestem” na ”Ja nie jestem”. Przy samym
zaprzeczeniu twojej istoty ty ją potwierdzasz. (200)
To
[„ja jestem”] jest nierealne, kiedy mówimy: ”Ja jestem tym, ja
jestem tamtym”. Ono jest realne, kiedy mamy na myśli ”Ja nie
jestem ani tym, ani tamtym”. (395)
Identyfikowanie
się z czymś szczególnym jest jedynym grzechem jaki jest.
Nieosobiste jest realne, osobiste pojawia się i znika. ”Ja jestem”
jest nieosobistym Byciem. ”Ja jestem tym” jest osobą. Osoba jest
relatywna i czyste Bycie jest fundamentalne. (71)
przetłumaczone
za zgodą właściciela strony z: www.nonduality.com
Nisargadatta
Maharaj
Fragmenty
z książki Nisargadatty Maharaja ”Ja Jestem Tym.”
zestawione
i zedytowane przez Miguela-Angela Carrasco
Numery
po cytatach odnoszą się do stron edycji Chetana (P) Ltd, Bombaj,
1992.
Cel:
Wyzwolenie poprzez Samo-Realizację.
Ewangelia
samo-realizacji.
Idea
oświecenia jest najwyższej wagi. Sama wiedza, że istnieje taka
możliwość zmienia całkowicie czyjś punkt widzenia. To działa
jak paląca się zapałka w stożku siana. Iskra prawdy może wypalić
górę kłamstw. Już samo słyszenie o tym jest obietnicą
oświecenia. (100-101)
Możliwość
staje się pewnością, gdy koncepcja oświecenia pojawia się w
umyśle. Gdy raz żywa istota usłyszała i zrozumiała, że
wybawienie jest dostępne, ona nigdy o tym nie zapomni, gdyż to jest
pierwsza wiadomość od wewnątrz. Ona zakorzeni się i będzie
rosła, i po pewnym czasie przyjmie błogosławiony kształt
Guru.(275)
Ewangelia
samo-realizacji, gdy raz usłyszana, już nigdy nie zostanie
zapomniana. Jak nasiono pozostawione w ziemi, ona będzie czekać na
właściwy sezon, i wykiełkuje i urośnie w wielkie drzewo. (182)
Już
samo zastanawianie się nad moimi słowami i próbowanie uchwycenia
ich pełnego sensu jest sadhaną dość efektywną przy niszczeniu
muru.(192)
Całe
twoje dążenie i dochodzenie, szukanie przyjemności, kochanie i
nienawidzenie – wszystko to pokazuje, że walczysz z
ograniczeniami, samo-nałożonymi lub zaakceptowanymi. W twojej
ignorancji robisz błędy i wyrządzasz ból sobie i innym, ale ten
impuls tam jest i nie powinien być zaprzeczany. Ten sam impuls,
który pragnie narodzin, szczęścia i śmierci, będzie szukał
zrozumienia i wyzwolenia. To jest jak iskra ognia na statku z
bawełną. Ty możesz nie wiedzieć o tym, ale wcześniej czy później
statek wybuchnie ogniami. Wyzwolenie jest naturalnym procesem i
długoterminowo jest nie do uniknięcia. Ale jest wewnątrz twej siły
przyniesienie go do teraz. (474)
Bez
tego [samo-realizacji], będziesz pochłonięty pragnieniami i
obawami, powtarzając je bezsensownie w nieskończonym cierpieniu.
Większość ludzi nie wie, że może istnieć koniec bólu. Ale gdy
raz usłyszysz dobre wieści, oczywiście wyjście poza cały trud i
walkę jest najpilniejszym zadaniem jakie może być. Ty wiesz, że
możesz być wolny i teraz to zależy od ciebie. Albo wiecznie
pozostaniesz głodny i spragniony, tęskniący, szukający,
chwytający, trzymający, wiecznie tracący i smucący się lub
wyjdziesz z pełnym sercem w poszukiwaniu stanu bezczasowej
perfekcji, do którego nic nie może być dodane, od którego nic nie
może być zabrane. W nim wszystkie pragnienia i obawy nie są
obecne, nie dlatego że się je odłożyło, ale ponieważ one
straciły swój sens. (331)
Wiedzieć,
że znane nie może być mną lub moje jest wyzwoleniem. Wolność od
samo-identyfikacji z układem wspomnień i nawyków, stan bycia
zauroczonym nieskończonym bogactwem bycia, jego niewyczerpanej
kreatywności i totalnej transcendencji, absolutnej wolności od
strachu narodzonej przy realizacji iluzoryczności i przemijalności
każdej modalności świadomości – przepływ z głębokiego i
niewyczerpanego źródła. Znać źródło jako źródło i pozór
jako pozór i siebie jako tylko źródło jest samo-realizacją.
(395)
Postęp
może być w przygotowaniu (sadhana). Realizacja jest nagła. Owoc
dojrzewa powoli, ale opada nagle i bezpowrotnie. (332)
Przygotowanie
jest stopniowe, sama zmiana jest nagła i kompletna. Stopniowa zmiana
nie zabiera cię do nowego poziomu świadomego bycia. Ty potrzebujesz
odwagi aby oddać się. [Jeśli ci brakuje odwagi] to dlatego, że
nie jesteś w pełni przekonany. Pełne przekonanie generuje zarówno
pragnienie, jak i odwagę. I medytacja jest sztuką osiągnięcia
wiary poprzez zrozumienie. W medytacji ty przyjmujesz nauki, we
wszystkich ich aspektach i wielokrotnie, aż dopóki z jasności
rodzi się pewność i z pewnością działanie. Pewność i
działanie są od siebie nieoddzielne. (492)
Nie
ma kroków w samo-realizacji. Nie ma w niej niczego stopniowego. Ona
dzieje się nagle i jest nieodwołalna. Obracasz się do nowego
wymiaru, z którego to patrząc te dawne są czystymi abstrakcjami.
Tak jak podczas wschodu słońca widzisz rzeczy takimi jakimi są,
tak przy samo-realizacji widzisz wszystko tak jak jest. Świat iluzji
jest pozostawiony z tyłu. (331)
Dla
niektórych realizacja nadchodzi niedostrzegalnie, ale w pewien
sposób oni potrzebują przekonania. Oni się zmienili, ale nie
zauważają tego. Takie nie-spektakularne przypadki są często
najbardziej godne zaufania. (291)
Doświadczenie
[samo-realizacji] jest unikalne i nieomylne. Ono nagle opadnie na
ciebie, kiedy przeszkody są oddalone w pewnym stopniu. To jest jak
pęknięcie postrzępionej liny. Twoja praca jest przy nitkach.
Pęknięcie musi się wydarzyć. Ono może być opóźnione, ale nie
powstrzymane. (502)
Wszystko
powróci, ani jedna dusza (jiva) nie zostanie stracona. (377)
Przez
pewien czas, mentalne nawyki mogą pozostawać pomimo nowej wizji,
nawyk dążenia do nieznanej przeszłości i obawiania się nieznanej
przyszłości. Kiedy wiesz, że one są tylko w umyśle, możesz
wyjść poza nie. (509)
[Kiedy
umysł odchodzi] pozostaje pustka, pozostaje świadomość, czyste
światło świadomego bycia pozostaje. To jest jak zapytanie co
pozostaje z pokoju, gdy wyniesie się wszystkie meble. Pozostaje
najbardziej służący pokój. I kiedy rozłoży się nawet mury,
pozostaje przestrzeń. Poza przestrzenią i czasem pozostaje
rzeczywistość tutaj i teraz. (423)
Ty
rozpoznasz, że powróciłeś do swojego naturalnego stanu przez
całkowity brak pragnienia i strachu. W końcu, w korzeniu całego
pragnienia i strachu jest uczucie nie bycia tym czym jesteś. Tak
samo jak wybity staw boli tak długo jak jest nie w swoim normalnym
kształcie i zapomina się o nim jak tylko zostanie naprostowany, tak
wszystkie samo-zamartwiania są symptomem mentalnego zniekształcenia,
które znikają jak tylko ktoś jest w swoim normalnym stanie. (332)
[Przy
realizacji] to, co nie może się zmienić, pozostaje. Wielki spokój,
głęboka cisza, ukryte piękno rzeczywistości pozostaje. Podczas
gdy ono nie może być uchwycone w słowa, ono czeka na ciebie, abyś
tego sam doświadczył. (476)
Wtedy,
nawet w ciele, ty nie jesteś narodzony. Bycie ucieleśnionym lub bez
ciała jest tym samym dla ciebie. Ty dochodzisz do punktu, gdy nic
nie może ci się stać. Bez ciała, ty nie możesz być zabity; bez
posiadłości, nie możesz być obrabowany; bez umysłu nie możesz
być oszukany. Nie ma punktu, w którym pragnienie strachu mogłoby
się przyczepić. Tak długo jak żadna zmiana nie może ci się
przytrafić, co jeszcze ma znaczenie? (469)
Przy
realizacji czujesz się pełen, spełniony, wolny od kompleksu
przyjemność-ból, a jednak nie zawsze zdolny do wyjaśnienia co się
stało, dlaczego i jak. Ty możesz to tylko ująć w negatywne
sformułowanie: ”Już nic nie jest ze mną nie w porządku.”
Tylko przy porównaniu z przeszłością ty wiesz, że już wyszedłeś
z tego. Poza tym, ty jesteś po prostu sobą. Nie staraj się
przenosić tego innym. Jeśli możesz, to wtedy nie jest realna
rzecz. Bądź cicho i obserwuj jak to się wyraża w działaniu.
(332)
Ktoś
oświecony (gnani).
Jakoś
to było bardzo proste i łatwe w moim przypadku. Mój guru, zanim
zmarł, powiedział mi: ”Wierz mi, ty jesteś Najwyższą
Rzeczywistością. Nie wątp w moje słowa, weź je za prawdę. Ja
mówię ci prawdę, działaj zgodnie z nią.” Ja nie mogłem
zapomnieć jego słów i poprzez nie zapominanie, zrealizowałem. Gdy
raz guru mi powiedział: ”Ty jesteś Najwyższą Rzeczywistością”,
ja zaprzestałem mieć wizje i transy, i stałem się bardzo cichy i
prosty. Odkryłem, że pragnę i wiem coraz mniej, dopóki mogłem
powiedzieć w całkowitym osłupieniu: ”Ja niczego nie wiem, ja
niczego nie chcę.” (390-1)
Nie
byłem oszukany, to wszystko. Zwykłem tworzyć świat i go
zamieszkiwać. Teraz już tego nie robię. [Teraz mieszkam] w pustce
poza byciem i nie-byciem, poza świadomością. Ta pustka jest
również pełnią; nie współczujcie mi. Umysł przestał wytwarzać
wydarzenia. Prastare i nieprzerwane poszukiwanie zatrzymało się –
nie chciałem niczego, nie oczekiwałem niczego, nie akceptowałem
niczego jako moje własne. Nie było już ”mnie”, abym mógł
walczyć. Nawet nagie ”ja jestem” odpłynęło. Inną rzeczą,
którą zauważyłem było to, że straciłem moje wszystkie nawykowe
pewności. Wcześniej byłem pewien tak wielu rzeczy, teraz nie
jestem pewien niczego. Ale czuję, że niczego nie straciłem przez
nie-wiedzę, ponieważ cała moja wiedza była fałszywa. Moja
nie-wiedza była sama w sobie wiedzą faktu, że cała wiedza jest
ignorancją, że ”ja nie wiem” jest jedynym prawdziwym
stwierdzeniem, które umysł może zrobić. (392)
Poprzez
niestrudzone patrzenie stałem się dość pusty i przy tej pustce
wszystko wróciło do mnie z wyjątkiem umysłu. Odkryłem, że
straciłem umysł nieodwołalnie. Nie jestem ani świadomy ani
nieświadomy, jestem poza umysłem i jego różnymi stanami i
kondycjami. Rozróżnienia są stworzone przez umysł i odnoszą się
tylko do umysłu. Ja jestem samą czystą Świadomością,
nieprzerwaną uwagą wszystkiego, co jest. Ja jestem w bardziej
realnym stanie niż twój. Jestem nieporuszony rozróżnieniami i
oddzieleniami, które składają się na osobę. Tak długo jak
istnieje ciało, ono ma swoje potrzeby jak każde inne, ale mój
mentalny proces się zakończył. Moje myślenie jak moje trawienie
jest nieświadome i celowe. Ja nie jestem osobą w twoim sensie tego
słowa, choć mogę się tobie ukazywać jako osoba. Ja jestem
nieskończonym oceanem świadomości, w którym wszystko się dzieje.
Jestem również poza całym istnieniem i postrzeganiem, czystą
błogością bycia. Nie ma niczego, co czuję jako ode mnie
oddzielone, więc jestem wszystkim. Żadna rzecz nie jest mną, więc
ja jestem niczym. Życie ucieknie, ciało umrze, ale to nie wpłynie
na mnie w najmniejszym stopniu. Poza przestrzenią i czasem ja
jestem, bez przyczyny, nie powodujący, jednakże będąc samą
matrycą istnienia. (221-2)
Gdy
zdałem sobie sprawę, że jestem z, a jednak poza światem, stałem
się wolny od całego pragnienia i strachu. Ja nie wydedukowałem, że
powinienem być wolny, ja odkryłem, że jestem wolny,
niespodziewanie, bez najmniejszego wysiłku. Od tego czasu pozostała
ze mną ta wolność od pragnienia i strachu. Kolejną rzeczą, którą
zaobserwowałem było to, że nie musiałem czynić wysiłku; uczynki
postępują za myślą, bez opóźnienia i konfliktu. Również
odkryłem, że myśli stają się samo-spełniające; rzeczy
znajdywały się na miejscu płynnie i odpowiednio. Główna zmiana
była w umyśle; on stał się nieruchomy i cichy, odpowiadający
szybko, ale nie powielający odpowiedzi. Spontaniczność stała się
sposobem życia, rzeczywiste stało się naturalne i naturalne stało
się rzeczywistym. I przede wszystkim, nieskończone ciepło, miłość,
ciemność i cisza, emanująca we wszystkich kierunkach, uściskająca
wszystko, powodująca, że wszystko jest interesujące i piękne,
znaczące i pomyślne. (269)
Osoba
jest tym, czym wydaje się być dla innych osób. Dla siebie, jestem
nieskończonym rozszerzeniem świadomości, w której wiele osób się
wyłania i znika w sukcesji bez końca. (528)
Osoba,
”ja jestem tym ciałem, tym umysłem, tym łańcuchem wspomnień,
tym zlepkiem pragnień i obaw” znika, ale coś, co mógłbyś
nazwać tożsamością pozostaje. To pozwala mi stać się osobą,
kiedy to jest wymagane. (488)
Nic
nie sprawia mi kłopotu. Ja nie oferuję oporu wobec kłopotów –
stąd one nie pozostają ze mną. Na twojej stronie jest tyle
kłopotów. Na mojej nie ma w ogóle kłopotów. Przejdź na moją
stronę. (192)
To,
co jest dodane do pamięci nie jest łatwe do pozbycia się. Ale to z
pewnością może być zrobione i w rzeczywistości ja to robię cały
czas. Jak ptak na swoich skrzydłach nie pozostawiam śladów. (399)
Świat
jest jak kartka papieru, na której coś jest napisane. Czytanie i
znaczenie będzie się różniło przy innych czytelnikach, ale
papier jest stałym faktorem, zawsze obecnym, rzadko postrzeganym.
Kiedy taśma od maszyny do pisania jest wyrzucona, wklepywanie nie
pozostawia śladów na papierze. Taki jest mój umysł – wrażenia
ciągle powstają, ale nie ma żadnych śladów. (225)
Twój
świat jest przejściowy, zmienny. Mój świat jest perfekcyjny,
niezmienny. Ty możesz mi powiedzieć co lubisz w twoim świecie –
ja będę słuchał uważnie, nawet z zainteresowaniem, jednak ani
przez chwilę nie zapomnę, że twojego świata nie ma, że ty
marzysz. W moim, słowa i ich zawartość nie mają bytu. W twoim
świecie nic nie pozostaje, w moim nic się nie zmienia. Mój świat
jest realny, podczas gdy twój jest zrobiony z marzeń. Mój świat
nie ma charakterystyki, przez którą mógłby być identyfikowany.
Ty nie możesz niczego o tym powiedzieć. Moja cisza śpiewa, moja
pustka jest pełna, niczego mi nie brakuje. W twoim świecie ja
wyglądam tak [z imieniem i kształtem, odgrywając świadomość i
aktywność]. W moim ja mam tylko bycie. Nic innego. Ja jestem moim
światem. Mój świat jest mną. On jest całkowity i perfekcyjny. Ja
niczego nie potrzebuję, nawet nie siebie, gdyż siebie nie mogę
stracić. W twoim świecie ja byłbym najbardziej nieszczęśliwy.
Budzić się, jeść, mówić, znowu spać – co za zawracanie
głowy! (79-81)
Nic
nigdy mi się nie przytrafia. Istnieje coś niezmiennego,
nieruchomego, nieporuszonego, jak skała, nienaruszalnego; solidna
masa czystego bycia-świadomości-błogości. Ja nigdy nie jestem
poza tym. Nic nie może mnie z tego zabrać, żadna tortura, żadna
klęska. (191)
[Moja
kondycja jest] absolutnie trwała. Cokolwiek mogę robić, to
pozostaje jak skała – nieruchome. Gdy raz przebudziłeś się do
rzeczywistości, ty w niej pozostajesz. To jest samo-ewidentne, a
jednak poza wszelkim opisem. (192)
Wszystkie
trzy stany [czuwania, snu, marzeń sennych] są dla mnie snem. Mój
stan przebudzenia jest poza nimi. Kiedy patrzę na was, wy wszyscy
wydajecie się być we śnie, śniąc wasze własne światy. Ja
jestem świadomy, gdyż ja niczego sobie nie wyobrażam. To nie jest
samadhi, które jest rodzajem snu. To jest stan nienaruszony przez
umysł, wolny od przyszłości i przeszłości. W twoim przypadku to
jest zniekształcone przez pragnienie i strach, przez wspomnienia i
nadzieje; w moim przypadku to jest tak jak jest – normalnie. Bycie
osobą to bycie we śnie. (453)
Świat
umysłu i materii, imion i kształtów, trwa dalej, ale to nie ma już
dla mnie znaczenia. To jest jak posiadanie cienia. On tam jest,
następujący za mną gdziekolwiek idę, ale nie utrudniający mi
niczego. To pozostaje jako świat doświadczeń, ale nie nazw i form
odnoszących się do mnie poprzez pragnienia i obawy. Doświadczenia
są bez jakości, czystymi doświadczeniami, jeśli tak mogę
powiedzieć. Ja nazywam je doświadczeniami ze względu na brak
lepszego słowa. One są jak fale na powierzchni oceanu, ciągle
obecne, ale nie wpływają na jego pokojową siłę. (406)
Mogę
zobaczyć z wyjątkową jasnością, że ty nigdy nie byłeś, ani
nie jesteś, ani nie będziesz oddzielony od rzeczywistości, że ty
jesteś pełnią perfekcji tutaj i teraz i że nic nie może cię
pozbawić tego spadku, tego czym jesteś. Ty w żaden sposób nie
jesteś inny ode mnie, ty tylko tego nie wiesz. (424) Bądź w pełni
świadom twojego własnego bycia i ty będziesz świadomie w
błogości. Ponieważ ty zabierasz swój umysł z siebie i pozwalasz
mu zajmować się tym czym nie jesteś, ty tracisz twoje dobre
samopoczucie, tracisz bycie w pokoju. (96)
Wy
nie wiecie ludzie jak wiele tracicie nie znając swojego prawdziwego
ja. (213)
W
momencie, gdy znasz swoje rzeczywiste bycie, niczego się nie
obawiasz. Śmierć daje siłę i wolność. Aby być wolnym w świecie
ty musisz umrzeć dla świata. Wtedy uniwersum jest twoje własne,
ono staje się twoim ciałem, wyrazem i narzędziem. Szczęście
bycia absolutnie wolnym jest nie do opisania. (139)
Zwykły
człowiek obawia się o osobiste sprawy, on liczy swoje szanse i
ryzyko, podczas gdy gnani pozostaje na boku, pewien, że wszystko
stanie się tak jak musi; i to nie ma wielkiego znaczenia co się
wydarzy, gdyż ostatecznie powrót do równowagi i harmonii jest nie
do uniknięcia. Sercem rzeczy jest pokój. (527)
Szczególna
osoba rodzi się i rodzi się na nowo, zmieniając imię i kształt,
gnani jest Niezmienną Rzeczywistością, która powoduje że zmienne
jest możliwe. Cały wszechświat jest jego ciałem, całe życie
jest jego życiem. Jak w mieście świateł, kiedy jedna żarówka
się wypali, to nie wpływa na całą sieć, więc śmierć ciała
nie wpływa na całość. Ze mną wszystko jest jedno, wszystko jest
równością. (184)
Zasadniczo
guru jest bez pragnienia. On widzi, co się dzieje, ale nie czuje
potrzeby, aby interweniować. On nie podejmuje wyborów, nie robi
decyzji. Jako czysty świadek, on ogląda co się dzieje i pozostaje
niezmienny. W końcu zwycięstwo jest zawsze jego. On wie, że jeśli
uczniowie nie nauczą się z jego słów, to nauczą się ze swoich
błędów. Wewnętrznie pozostaje cichy i spokojny. On nie ma
poczucia bycia oddzielną osobą. Cały wszechświat jest jego,
włączając w to jego uczniów z ich drobnymi planami. Nic
szczególnego na niego nie wpływa lub co sprowadza się do tego
samego, cały wszechświat wpływa na niego w takim samym stopniu. W
rzeczywistości uczeń nie różni się od Guru. On jest tym samym
bezwymiarowym centrum percepcji i miłości w działaniu. To tylko
jego wyobraźnia, która zamyka go i konwertuje w osobę. (342)
On
[gnani] jest sam, ale on jest wszystkim. On nawet nie jest istotą.
On jest byciem istot. Nawet nie tym. Żadne słowa nie pasują tutaj.
On jest tym czym jest, podłożem z którego wszystko rośnie. (181)
Gnani
zarządza spontaniczną, nie-zmysłową percepcją, która pozwala,
aby znał rzeczy bezpośrednio, bez przechodzenia przez zmysły. On
jest poza percepcyjnym i koncepcyjnym, poza kategoriami czasu i
przestrzeni, nazwy i kształtu. On nie jest ani postrzeganym ani
postrzegającym, ale prostym i uniwersalnym czynnikiem, który
powoduje, że postrzeganie jest możliwe. (532)
Jego
[gnani] stan smakuje czystą, niespowodowaną, nierozpuszczoną
błogością. On jest szczęśliwy i w pełni świadomy, że
szczęście jest samą jego naturą i że on nie musi niczego robić,
ani nie walczyć o nic, aby to zabezpieczyć. To idzie za nim,
bardziej rzeczywiste niż ciało, bliższe niż sam umysł. Dla mnie,
zależność od czegokolwiek na szczęście jest całkowitą niedolą.
Przyjemność i ból mają powody, podczas gdy mój stan jest moim,
całkowicie bez przyczyny, niezależny, nienaruszalny. (179)
Kiedy
on [gnani] starzeje się, on rośnie coraz bardziej w szczęściu i
pokoju. Po wszystkim on zmierza do domu. Jak podróżnik zbliżający
się do swojego przeznaczenia i zbierający swój bagaż, on
pozostawia pociąg bez żalu. Koło przeznaczenia zbliża się do
końca – umysł jest szczęśliwy. Mgła cielesnego istnienia się
podnosi – brzemię ciała zmniejsza się z każdym dniem. (180)