wyjątki z Ja Jestem Tym

Ze strony: http://www.samadi.pl/e107_plugins/content/content.php?content.69


ęłęóGuru Nisargadatty, Sri Siddharameshwar Maharaj

Mój Guru powiedział mi, abym zwrócił uwagę na poczucie ”ja jestem” i abym nie dawał uwagi niczemu innemu. Ja po prostu się podporządkowałem. Nie stosowałem żadnego specjalnego sposobu oddychania lub medytacji lub studiowania świętych pism. Cokolwiek się działo, odwracałem moją uwagę od tego i kierowałem się do poczucia ”ja jestem”. To może się wydawać zbyt proste, nawet prymitywne. Jedynym powodem. dlaczego to robiłem było to, że mój Guru tak mi powiedział. Jednakże to działało!

ęłęóWyjątki z "Ja Jestem Tym" zedytowane i wybrane przez Miguela Angela Carrasco.

Numery odnoszą się do stron z wersji edycji Chetana, Ldt. Bombay 1992.


Ja nie jestem tą osobą, tym umysłem-ciałem ani żadną rzeczą

Gdyż nie mogę być tym, co postrzegam, ja nie jestem tym umysłem-ciałem lub jakąkolwiek rzeczą, której jestem świadomy.

Jako ciało, ty jesteś w przestrzeni. Jako umysł, ty jesteś w czasie. Ale czy jesteś tylko ciałem z umysłem w nim? Czy kiedykolwiek to zbadałeś? (252)

Dlaczego nie zbadać samej koncepcji ciała? Czy umysł pojawia się w ciele lub ciało w umyśle? Oczywiście musi istnieć umysł, który może rozpoznać koncepcję ”ja-jestem-ciałem”. Ciało bez umysłu nie może być ”moim ciałem”. ”Moje ciało” jest niewzruszenie nieobecne, kiedy umysł jest w zawieszeniu. Ono jest również nieobecne, kiedy umysł jest głęboko zaangażowany w myśli i uczucia. (434)

Ty obserwujesz czujące serce, myślący umysł, działające ciało; sam akt postrzegania pokazuje, że ty nie jesteś tym, co postrzegasz. (2)

Postrzegane nie może być postrzegającym. Cokolwiek widzisz, słyszysz lub myślisz, pamiętaj – ty nie jesteś tym, co się dzieje, ty jesteś tym, komu to się dzieje. (519)

Pragnienie, strach, problemy, radość, one nie mogą się pojawić jeśli nie ma tam ciebie, aby się mogły tobie pojawić. Jednakże, wszystko, co się dzieje wskazuje na twoje istnienie jako postrzegające centrum. Nie przejmuj się wskazówkami i bądź świadomy tego, na co one wskazują. (220)

Zdaj sobie sprawę, że każdy sposób percepcji jest subiektywny, że to, co jest widziane lub słyszane, dotykane lub wąchane, odczuwane lub myślane, oczekiwane lub wyobrażane jest w umyśle, a nie w rzeczywistości i ty doświadczysz pokój i wolność od strachu. (201)

Kiedy zdasz sobie sprawę, że rozróżnienie pomiędzy wewnętrznym i zewnętrznym jest tylko w umyśle, ty już dłużej się nie boisz. (464)

Ty nie jesteś ani ciałem, ani w ciele. Nie ma takiej rzeczy jak ciało. Ty siebie boleśnie nie zrozumiałeś. Aby zrozumieć właściwie, badaj. (253)

Ty nie jesteś w ciele, ciało jest w tobie! Umysł jest w tobie. One się tobie dzieją. One tam są, ponieważ ty uznajesz je za interesujące. (212)

Ty tylko wiesz, że reagujesz. Kto reaguje i na co, tego nie wiesz. Ty wiesz przy kontakcie, że istniejesz: ”ja jestem”. ”Ja jestem tym”, ”Ja jestem tamtym” są wyobrażone. (337)

Dla siebie, ja nie jestem ani postrzegalny ani wyobrażalny; nie ma niczego, na co mógłbym wskazać i powiedzieć: ”ja jestem tym”. Ty identyfikujesz się z wszystkim tak łatwo; ja odkrywam to jako niemożliwe. Uczucie ”ja nie jestem tym lub tamtym i nic nie jest moje” jest tak mocne we mnie, że gdy tylko pojawia się rzecz lub myśl, od razu pojawia się poczucie ”ja nie jestem tym”. (268)

Cokolwiek możesz słyszeć, widzieć lub myśleć, ja nie jestem tym. Ja jestem wolny od bycia postrzeganym przedmiotem lub koncepcją. (152)

Tak, jak nie możesz zobaczyć swojej twarzy, ale tylko jej odbicie w lustrze, tak ty możesz tylko znać twój obraz w niesplamionym lustrze czystej świadomości. Zauważ plamy i pozbądź się ich. Natura idealnego lustra jest taka, że go nie możesz zobaczyć. Cokolwiek możesz zobaczyć będzie na pewno plamą. Odwróć się od tego, odrzuć to, poznaj to jako nie chciane. Wszystkie postrzegalne rzeczy są plamami. (126)

Gdy osiągnąłeś perfekcję w czyszczeniu lustra, tak że ono pokazuje właściwie, prawdziwie, ty możesz odwrócić to lustro i zobaczyć w nim swoje odbicie – prawdziwe na tyle, na ile to lustro może odbijać. Ale to odbicie to nie ty – ty jesteś świadkiem tego odbicia. Zrozum to jasno – cokolwiek możesz postrzegać, ty nie jesteś tym, co postrzegasz. Ty możesz zobaczyć zarówno obraz, jak i lustro. Ty nie jesteś ani jednym, ani drugim. (330)

Pamiętaj, nic co postrzegasz nie jest twoje. (510)

To co jest naprawdę twoje, tego nie jesteś świadom. (445)

Ty nie jesteś niczym, czego jesteś świadom. (458)

Ponieważ musi być coś niezmiennego, co rejestruje nietrwałość, ja nie jestem tym ciałem-umysłem, który nie jest ani trwały ani ciągły.

Umysł nie jest ciągły. Ciągle na nowo on się przeczyszcza, jak we śnie lub omdleniu lub przy odwróceniu uwagi. Musi być coś trwałego, aby rejestrować nietrwałość. Pamięć jest zawsze częściowa, nie można na niej polegać i jest ulotna. Ja nie wyjaśniam mocnego poczucia tożsamości przenikającego świadomość, poczucia ”ja jestem”. Odkryj, co jest w korzeniu tego. (307)


Ty nie możesz być świadomy tego, co się nie zmienia. Cała świadomość to świadomość zmiany. Ale już sama percepcja zmiany – czy ona nie potwierdza konieczności istnienia niezmiennego tła? (516)

Zmiany są nieuniknione w zmiennym, ale ty nie jesteś ich przedmiotem. Ty jesteś niezmiennym tłem, na którym są postrzegane zmiany. (333)

Ja oparte o pamięć jest chwilowe. Ale takie ja wymaga nieprzerwanej ciągłości za nim. Ty wiesz z doświadczenia, że istnieją przerwy, kiedy twoje ja jest zapomniane. Co sprowadza je na nowo do życia? Co budzi cię rano? Musi być pewien stały faktor łączący te przerwy w świadomości? Jeśli przyglądasz się dokładnie, zobaczysz, że nawet twoja dzienna świadomość jest w przebłyskach, z przerwami pojawiającymi się cały czas. Co jest w tych przerwach? Co tam może być jak nie twoja prawdziwa istota, która jest poza czasem? Umysł i bez-umysł są dla niej tym samym. (333)

Zdaj sobie sprawę, że czymkolwiek myślisz, że jesteś jest tylko strumieniem wydarzeń; że podczas gdy wszystko się dzieje, przychodzi i odchodzi, ty jesteś sam, niezmienny pośród zmiennego, samo-ewidentny pośród wnioskowanego. Oddziel obserwowane od obserwującego i porzuć fałszywe identyfikacje. (215)

Sukcesja przemijających chwil wytwarza iluzję czasu, ale bezczasowa rzeczywistość czystego bycia nie jest w ruchu, ponieważ cały ruch wymaga nieruchomego tła. Ono samo jest tym tłem. Gdy raz odnalazłeś je w sobie, ty wiesz, że ty nigdy nie straciłeś tego niezależnego bycia. (409)

To co się zmienia nie jest rzeczywiste, to co jest rzeczywiste się nie zmienia. Teraz, czym jest w tobie to, co się nie zmienia? Tak długo jak jest jedzenie, istnieje ciało i umysł. Kiedy pokarm jest wstrzymany, ciało umiera i umysł się rozpuszcza. Ale czy obserwator znika? To jest kwestia aktualnego doświadczenia, że jaźń jest niezależna od umysłu i ciała. Ona jest byciem-świadomością-błogością. Świadomość bycia jest błogością. (210)

Ty musisz zrealizować siebie jako nieporuszone poza i ponad poruszającym się, jako cichy świadek wszystkiego, co się dzieje. (319)

Ponieważ osoba to zmienny strumień mentalnych obiektów, które ja jako podmiot przyjmuję za moje ciało-umysł, ja nie mogę być osobą. Ja jestem, ale ja nie mogę być tym czy tamtym.

Nic nie jest złego z tobą, ale idee, które masz o sobie są całkowicie niewłaściwe. To nie ty pragniesz, obawiasz się i cierpisz, to osoba zbudowana na fundacji twojego ciała poprzez okoliczności i wpływy. Ty nie jesteś tą osobą. (424)

Osoba nigdy nie jest podmiotem. Ty możesz zobaczyć osobę, ale ty nie jesteś tą osobą. (64)

Twoje bycie osobą pochodzi z iluzji czasu i przestrzeni; ty wyobrażasz sobie, że jesteś w pewnym punkcie i zajmujesz pewną szerokość; twoja osobowość powstaje poprzez twoją samo-identyfikację z ciałem. (205)

Jak ta osobowość powstaje? Poprzez identyfikację chwili obecnej z przeszłością i projekcję jej w przyszłość. (206)

Ciało-umysł jest jak pokój. On tam jest, ale ja nie muszę w nim żyć cały czas. (153)

Osoba jest tylko rezultatem niezrozumienia. W rzeczywistości nie ma takiej rzeczy. Uczucia, myśli i działania mkną przed obserwującym w nieskończonej sukcesji, pozostawiając ślady w mózgu i tworząc iluzję ciągłości. Odbicie obserwującego w umyśle tworzy poczucie ”ja” i osoba uzyskuje pozornie niezależne istnienie. W rzeczywistości nie ma osoby, tylko obserwujący identyfikujący się z ”ja” i ”moje”. (343)

Ponieważ to ”ja jestem” jest fałszywe, ono chce ciągle trwać. Rzeczywistość nie musi trwać – znając siebie jako niezniszczalną, ona jest obojętna wobec form i ekspresji. Aby wzmocnić i ustabilizować ”ja jestem” my robimy różne rzeczy – wszystkie na próżno, ponieważ ”ja jestem” odbudowuje się od chwili do chwili. To jest nieprzerwana praca i tylko radykalne rozwiązanie polega na rozpuszczeniu oddzielającego poczucia ”ja jestem taki a taki”. To nie ”ja jestem” jest fałszywe, ale za co ty siebie bierzesz. Ja mogę zobaczyć, bez najmniejszego cienia wątpliwości, że ty nie jesteś tym, za kogo się bierzesz. (458)

To, co jest naprawdę twoje własne, ty nie jesteś tego świadomy. To, czego jesteś świadomy nie jest ani twoje ani tobą. Twoja jest siła percepcji, a nie to, co postrzegasz. Jest błędem branie świadomego za bycie całym człowiekiem. Człowiek jest nieświadomym, świadomym i superświadomym, ale ty nie jesteś człowiekiem. Twój jest ekran filmowy, światło, jak i siła do widzenia, ale obraz nie jest tobą. (445)

Gdyż to moja obecność, która jest zawsze tutaj i teraz, która wytwarza jakość aktualnego każdemu wydarzeniu, ja muszę być poza czasem i przestrzenią. Ja się nigdy nie urodziłem, ani nigdy nie umrę.

Weź tę koncepcję ”ja się urodziłem”. Ty możesz ją uznać za prawdziwą. Ona taką nie jest. Ty się nie urodziłeś, ani nigdy nie umrzesz. To jest tylko koncepcja, która się urodziła i umrze, nie ty. Poprzez identyfikację siebie z nią ty stajesz się śmiertelny. (392)

Twój błąd leży w twoim przekonaniu, że ty się urodziłeś. Ty się nigdy nie urodziłeś, ani nigdy nie umrzesz. (83)

Pomiędzy pamiętanym i aktualnym istnieje zasadnicza różnica, która może być zaobserwowana od chwili do chwili. W żadnym punkcie czasu aktualne nie jest pamiętanym. Pomiędzy tymi dwoma istnieje różnica w rodzaju, nie tylko w intensywności. Aktualne jest nieomylnie takie. Poprzez żaden wysiłek woli lub wyobraźnię ty nie możesz zamienić tych dwóch. Teraz, co daje taką unikalną jakość aktualnemu? Chwilę wcześniej, pamiętane było aktualnym, za chwilę aktualne będzie pamiętanym. Co powoduje, że aktualne jest unikalne?

Oczywiście, to jest poczucie bycia obecnym. W pamięci i oczekiwaniu, jest jasne uczucie, że to jest mentalny stan pod obserwacją, podczas gdy w aktualnym jest głównie uczucie bycia obecnym i świadomym. Gdziekolwiek pójdziesz, poczucie tutaj i teraz niesiesz ze sobą cały czas. To oznacza, że jesteś niezależny od czasu i przestrzeni, że przestrzeń i czas jest w tobie, a nie ty w nich. To jest twoja samo-identyfikacja z ciałem, która oczywiście jest ograniczona w przestrzeni i czasie, która daje ci poczucie skończoności. W rzeczywistości ty jesteś nieskończony i wieczny. (516)

przetłumaczone z angielskiego ze strony: www.nonduality.com
za zgodą właściciela strony Jerrego Katza
_________________________________________


ze strony: http://www.samadi.pl/e107_plugins/content/content.php?content.73


ęłęóFragmenty z ”Ja Jestem Tym” złożone i edytowane
przez Miguela-Angela Carrasco

Numery po cytatach odnoszą się do stron w edycji Chetana (P) Ltd, Bombay, 1992.

ęłęóJa jestem Jaźnią, Świadkiem Świadomości, czystą Uwagą.

Ja jestem tylko Jaźnią, która jest uniwersalna i wyobraża sobie, że jest zewnętrznym ja, osobą.


Ktoś, ktokolwiek, powie ci, że ty jesteś czystą świadomością, a nie ciałem-umysłem. Zaakceptuj to jako możliwość i uczciwie zbadaj. Ty możesz odkryć, że nie jest tak, iż ty jesteś osobą uwięzioną w przestrzeni i czasie. Pomyśl o różnicy, jaką by to zrobiło! (441-2)

Osobowość (vyakti) jest tylko produktem wyobraźni. Jaźń (vyakta) jest ofiarą tej wyobraźni. To przyjmowanie, że jesteś czymś czym nie jesteś, które cię więzi. Nie można powiedzieć o osobie, że istnieje sama w sobie; to jaźń wierzy, że jest osoba i jest świadoma bycia nią. (143)


Jak mogą być dwa ja w jednym ciele? ”Ja jestem” jest jedno. Nie ma ”wyższego ja jestem” i ”niższego ja jestem.” Wszystkie stany świadomości są obecne w uwadze i istnieje z nimi samo-identyfikacja. Obiekty obserwacji nie są tym, czym wydają się być i podejścia z jakimi się je spotyka nie są tymi, którymi muszą być. Jeśli myślisz, że Budda, Chrystus lub Krishnamurti mówią do osoby, to się mylisz. Oni dobrze wiedzą, że vyakti, zewnętrzne ja jest tylko cieniem vyakta, wewnętrznego ja i oni kierują się i upominają tylko do vyakta. Oni mu mówią, aby skierował swoją uwagę na zewnętrzne ja, aby go pokierować i pomóc mu, aby się czuć za to odpowiedzialnym; w skrócie, aby być w pełni tego świadomym. Świadomość pochodzi z Najwyższego i przenika wewnętrzne ja; tak zwane zewnętrzne ja jest tylko częścią jednej istoty, której ktoś nie jest świadom. Ktoś może być świadom, ponieważ każda istota jest świadoma, ale ktoś nie jest uważny. To, co zawiera się w świadomości staje się wewnętrznym i bierze udział w wewnętrznym. (294)
To ja, które chcesz znać, czy to jest jakieś drugie ja? Czy ty jesteś zrobiony z kilku ja? Oczywiście, jest tylko jedno ja i ty jesteś tym ja. To ja, którym jesteś jest jedynym ja jakie istnieje. Porzuć i odsuń twoje niewłaściwe pomysły co do siebie i tutaj to jest, w całej swojej wspaniałości.(516-7)

Nie ma drugiego lub wyższego ja do szukania. Ty jesteś najwyższym ja, porzuć tylko fałszywe pomysły, które masz na temat siebie. (517)

Twoje własne ja jest twym ostatecznym nauczycielem (sadguru). Ten zewnętrzny nauczyciel (guru) jest tylko kamieniem milowym. To tylko twój wewnętrzny nauczyciel będzie szedł z tobą do celu, ponieważ to jest celem. (51)

Yoga jest pracą wewnętrznego ja (vyakta) na zewnętrznym ja (vyakti). Wszystko, co robi to zewnętrzne ja jest tylko w odpowiedzi na wewnętrzne ja. To [zewnętrrzne ja] ma pewną kontrolę nad ciałem i może poprawić jego pozycję i oddychanie. Nad myślami umysłu i uczuciami ono ma mało wpływu, gdyż ono samo jest umysłem. Tylko wewnętrzne może kontrolować zewnętrzne. To zewnętrzne będzie mądre, aby się podporządkować. Wewnętrzne jest źródłem inspiracji, zewnętrzne jest poruszane pamięcią. Źródło jest nie do wyśledzenia, podczas gdy cała pamięć gdzieś się zaczyna. Stąd zewnętrzne jest zawsze zdeterminowane, a wewnętrzne nie może być opisane słowami. Błędem uczniów jest ich wyobrażanie sobie, że wewnętrzne jest czymś do utrzymania i zapominanie, że wszystkie percepcje są chwilowe, a więc nierzeczywiste. Tylko to, co umożliwia percepcję, nazwij to Życiem lub Brahmanem lub jak chcesz, jest realne. (74-5)

Jaźń w swojej naturze zna tylko siebie. Cokolwiek ona postrzega, uznaje to za siebie. Porozbijana, uczy się, aby uważać (viveka) i aby żyć samemu (vairagya). Kiedy właściwe zachowanie (uparati) stanie się normalne, mocny wewnętrzny impuls (mukmukshutva) powoduje, aby ona szukała swojego źródła. Świeca ciała jest zapalona i wszystko staje się jasne i świetliste. (110)

Ty możesz obserwować obserwacje, ale nie obserwującego. Ty wiesz, że jesteś ostatecznym obserwatorem poprzez bezpośredni wgląd, a nie przez logiczny proces oparty o obserwację. Ty jesteś tym, czym jesteś, ale ty znasz to, czym nie jesteś. Ja jest znane jako bycie, nie-ja jest znane jako przejściowe. Ale w rzeczywistości wszystko jest w umyśle. Obserwowane, obserwacja i obserwujący są mentalnymi konstrukcjami. Tylko sama jaźń jest. (219)


Jaźń jest uniwersalna i jej cele są uniwersalne. Nie ma niczego osobistego w jaźni. (212)

Ja nie jestem przedmiotem w Świadomości ale jej źródłem, jej Świadkiem, czystą bez-formy Uwagą.

Ty jesteś i ja jestem. Ale tylko jako punkty w świadomości; my nie jesteśmy niczym innym niż świadomość. (92)

Ty nie jesteś ciałem. Ty jesteś ogromem i nieskończonością świadomości. (264)

Źródło świadomości nie może być przedmiotem w świadomości. Znać źródło to być źródłem. Kiedy zdasz sobie sprawę, że nie jesteś osobą, ale czystym i cichym świadkiem i że ta uwaga bez strachu jest samym twoim byciem, ty jesteś byciem. To jest źródło, niewyczerpana Możliwość. (65)

Porzuć wszystko czym nie jesteś i wejdź jeszcze głębiej. Tak samo jak człowiek kopiący studnię odrzuca to, co nie jest wodą, dopóki osiągnie rejon nasączony wodą, tak ty musisz odrzucić to, co nie jest twoje własne, dopóki nie pozostanie nic, czego nie możesz nie posiadać. Ty odnajdziesz, że to, co pozostanie nie jest niczym do czego umysł może się przyczepić. Ty nawet nie jesteś człowiekiem. Ty tylko jesteś – punktem świadomości, współistniejący z czasem, przestrzenią i poza nimi obydwoma, ostatecznym powodem, samemu nie będąc spowodowanym. Jeśli mnie zapytasz: ”Kim jesteś?”, moja odpowiedź byłaby taka: ”Niczym szczególnym. Jednak, ja jestem.” (318)

Ja nie jestem moim ciałem, ani go nie potrzebuję. Ja jestem tylko świadkiem. Ja nie mam swojego kształtu. Ty jesteś tak przywykły do myślenia o sobie jako o ciele posiadającym świadomość, że nie możesz sobie wyobrazić świadomości posiadającej ciało. Gdy raz zdasz sobie sprawę, że cielesne istnienie jest tylko stanem umysłu, ruchem w świadomości, że ocean świadomości jest nieskończony i wieczny i że gdy jesteś w kontakcie ze świadomością jesteś tylko świadkiem, będziesz w stanie wyjść całkowicie poza świadomość. (327)

Zdaj sobie sprawę, że to nie ty poruszasz się od snu do snu, ale że sny płyną przed tobą, a ty jesteś nieruchomym świadkiem. Żadne wydarzenie nie wpływa na twoją prawdziwą istotę – to jest absolutna prawda. (333)

Świadek to nie osoba. Osoba powstaje do istnienia kiedy jest dla niej podstawa, organizm, ciało. W nim, absolutne odbija się jako świadomość. Czysta świadomość staje się samo-świadomością. Kiedy jest jaźń, samo-świadomość jest świadkiem. Kiedy nie ma jaźni do bycia świadkiem, nie ma również świadczenia. To wszystko jest bardzo proste; to jest obecność osoby, która komplikuje. Zobacz, że nie ma takiej rzeczy jak trwale oddzielona osoba i wszystko stanie się jasne. Świadomość, umysł, materia – one wszystkie są rzeczywistością w swoich dwóch aspektach, mobilnym i nieruchomym i w swoich trzech atrybutach inercji, energii i harmonii. Uwaga staje się świadomością, kiedy ma obiekt. Obiekt zmienia się cały czas. W świadomości istnieje ruch; uwaga sama w sobie jest nieruchoma i ponadczasowa, tutaj i teraz. (233)

Różnica pomiędzy osobą i świadkiem jest taka jak pomiędzy nie znaniem siebie a znaniem siebie. Osoba jest w niepokoju i oporze aż do samego końca. To świadek pracuje na osobie, na totalności jej iluzji, przeszłych, obecnych i przyszłych. (358)

[Osoba i świadek] oboje są modalnościami świadomości. W jednej z nich ty pragniesz i obawiasz się; w drugiej, ty jesteś nie dotknięty przez przyjemność i ból i nie jesteś poruszony wydarzeniami. Ty pozwalasz, aby one przychodziły i odchodziły. (190)

Przyjemność bycia jest najprostszą formą samo-miłości, która potem wyrasta do miłości jaźni. Bądź jak niemowlę gdzie nic nie stoi pomiędzy ciałem a jaźnią. Ciągły hałas psychicznego życia nie jest obecny. W głębokiej ciszy, jaźń kontempluje ciało. To jest jak biały papier, na którym nic jeszcze nie jest napisane. Bądź jak niemowlę, zamiast próbować być tym lub tamtym, bądź szczęśliwy z samego bycia. Ty będziesz w pełni przebudzonym świadkiem pola świadomości. Ale nie powinno być uczuć i idei stojących pomiędzy tobą, a tym polem. (216)

Tylko uczucie ”Ja jestem”, pomimo iż w Świecie, nie jest ze Świata, ani nie może być zaprzeczone.

Odbicie patrzącego w umyśle stwarza poczucie ”ja” i osoba nabiera pozornie niezależnego istnienia. W rzeczywistości nie ma osoby, tylko obserwator identyfikujący się z ”ja” i ”moje”. Nauczyciel mówi obserwatorowi: ty nie jesteś tym, nie ma w tym niczego twojego, za wyjątkiem małego punktu ”ja jestem”, który jest mostem pomiędzy obserwatorem i jego snem. ”Ja jestem tym, ja jestem tamtym” jest snem, podczas gdy czyste ”ja jestem” ma w sobie pieczęć rzeczywistości. (343)

To co powoduje, że myślisz, iż jesteś człowiekiem nie jest człowiekiem. To jest tylko bezwymiarowy punkt świadomości, świadome nic. Wszystko, co możesz powiedzieć o sobie to ”ja jestem”. Ty jesteś czystym byciem-uwagą-błogością. Zrealizowanie tego to koniec całego szukania. Ty dochodzisz do tego kiedy widzisz, że wszystko co myślałeś o sobie jest tylko wyobraźnią i stoisz na boku w czystej świadomości przemijającego jako przemijające, wyobrażonego jako wyobrażonego, nierealnego jako nierealnego. (316)

Tylko twoje poczucie ”Ja jestem”, pomimo iż w świecie, nie jest ze świata. Przez żaden wysiłek logiki lub wyobraźni nie możesz zmienić ”Ja jestem” na ”Ja nie jestem”. Przy samym zaprzeczeniu twojej istoty ty ją potwierdzasz. (200)

To [„ja jestem”] jest nierealne, kiedy mówimy: ”Ja jestem tym, ja jestem tamtym”. Ono jest realne, kiedy mamy na myśli ”Ja nie jestem ani tym, ani tamtym”. (395)

Identyfikowanie się z czymś szczególnym jest jedynym grzechem jaki jest. Nieosobiste jest realne, osobiste pojawia się i znika. ”Ja jestem” jest nieosobistym Byciem. ”Ja jestem tym” jest osobą. Osoba jest relatywna i czyste Bycie jest fundamentalne. (71)


przetłumaczone za zgodą właściciela strony z: www.nonduality.com


Nisargadatta Maharaj

Fragmenty z książki Nisargadatty Maharaja ”Ja Jestem Tym.”
zestawione i zedytowane przez Miguela-Angela Carrasco

Numery po cytatach odnoszą się do stron edycji Chetana (P) Ltd, Bombaj, 1992.

Cel: Wyzwolenie poprzez Samo-Realizację.

Ewangelia samo-realizacji.


Idea oświecenia jest najwyższej wagi. Sama wiedza, że istnieje taka możliwość zmienia całkowicie czyjś punkt widzenia. To działa jak paląca się zapałka w stożku siana. Iskra prawdy może wypalić górę kłamstw. Już samo słyszenie o tym jest obietnicą oświecenia. (100-101)

Możliwość staje się pewnością, gdy koncepcja oświecenia pojawia się w umyśle. Gdy raz żywa istota usłyszała i zrozumiała, że wybawienie jest dostępne, ona nigdy o tym nie zapomni, gdyż to jest pierwsza wiadomość od wewnątrz. Ona zakorzeni się i będzie rosła, i po pewnym czasie przyjmie błogosławiony kształt Guru.(275)

Ewangelia samo-realizacji, gdy raz usłyszana, już nigdy nie zostanie zapomniana. Jak nasiono pozostawione w ziemi, ona będzie czekać na właściwy sezon, i wykiełkuje i urośnie w wielkie drzewo. (182)

Już samo zastanawianie się nad moimi słowami i próbowanie uchwycenia ich pełnego sensu jest sadhaną dość efektywną przy niszczeniu muru.(192)
Całe twoje dążenie i dochodzenie, szukanie przyjemności, kochanie i nienawidzenie – wszystko to pokazuje, że walczysz z ograniczeniami, samo-nałożonymi lub zaakceptowanymi. W twojej ignorancji robisz błędy i wyrządzasz ból sobie i innym, ale ten impuls tam jest i nie powinien być zaprzeczany. Ten sam impuls, który pragnie narodzin, szczęścia i śmierci, będzie szukał zrozumienia i wyzwolenia. To jest jak iskra ognia na statku z bawełną. Ty możesz nie wiedzieć o tym, ale wcześniej czy później statek wybuchnie ogniami. Wyzwolenie jest naturalnym procesem i długoterminowo jest nie do uniknięcia. Ale jest wewnątrz twej siły przyniesienie go do teraz. (474)

Bez tego [samo-realizacji], będziesz pochłonięty pragnieniami i obawami, powtarzając je bezsensownie w nieskończonym cierpieniu. Większość ludzi nie wie, że może istnieć koniec bólu. Ale gdy raz usłyszysz dobre wieści, oczywiście wyjście poza cały trud i walkę jest najpilniejszym zadaniem jakie może być. Ty wiesz, że możesz być wolny i teraz to zależy od ciebie. Albo wiecznie pozostaniesz głodny i spragniony, tęskniący, szukający, chwytający, trzymający, wiecznie tracący i smucący się lub wyjdziesz z pełnym sercem w poszukiwaniu stanu bezczasowej perfekcji, do którego nic nie może być dodane, od którego nic nie może być zabrane. W nim wszystkie pragnienia i obawy nie są obecne, nie dlatego że się je odłożyło, ale ponieważ one straciły swój sens. (331)

Wiedzieć, że znane nie może być mną lub moje jest wyzwoleniem. Wolność od samo-identyfikacji z układem wspomnień i nawyków, stan bycia zauroczonym nieskończonym bogactwem bycia, jego niewyczerpanej kreatywności i totalnej transcendencji, absolutnej wolności od strachu narodzonej przy realizacji iluzoryczności i przemijalności każdej modalności świadomości – przepływ z głębokiego i niewyczerpanego źródła. Znać źródło jako źródło i pozór jako pozór i siebie jako tylko źródło jest samo-realizacją. (395)

Postęp może być w przygotowaniu (sadhana). Realizacja jest nagła. Owoc dojrzewa powoli, ale opada nagle i bezpowrotnie. (332)

Przygotowanie jest stopniowe, sama zmiana jest nagła i kompletna. Stopniowa zmiana nie zabiera cię do nowego poziomu świadomego bycia. Ty potrzebujesz odwagi aby oddać się. [Jeśli ci brakuje odwagi] to dlatego, że nie jesteś w pełni przekonany. Pełne przekonanie generuje zarówno pragnienie, jak i odwagę. I medytacja jest sztuką osiągnięcia wiary poprzez zrozumienie. W medytacji ty przyjmujesz nauki, we wszystkich ich aspektach i wielokrotnie, aż dopóki z jasności rodzi się pewność i z pewnością działanie. Pewność i działanie są od siebie nieoddzielne. (492)

Nie ma kroków w samo-realizacji. Nie ma w niej niczego stopniowego. Ona dzieje się nagle i jest nieodwołalna. Obracasz się do nowego wymiaru, z którego to patrząc te dawne są czystymi abstrakcjami. Tak jak podczas wschodu słońca widzisz rzeczy takimi jakimi są, tak przy samo-realizacji widzisz wszystko tak jak jest. Świat iluzji jest pozostawiony z tyłu. (331)

Dla niektórych realizacja nadchodzi niedostrzegalnie, ale w pewien sposób oni potrzebują przekonania. Oni się zmienili, ale nie zauważają tego. Takie nie-spektakularne przypadki są często najbardziej godne zaufania. (291)

Doświadczenie [samo-realizacji] jest unikalne i nieomylne. Ono nagle opadnie na ciebie, kiedy przeszkody są oddalone w pewnym stopniu. To jest jak pęknięcie postrzępionej liny. Twoja praca jest przy nitkach. Pęknięcie musi się wydarzyć. Ono może być opóźnione, ale nie powstrzymane. (502)

Wszystko powróci, ani jedna dusza (jiva) nie zostanie stracona. (377)

Przez pewien czas, mentalne nawyki mogą pozostawać pomimo nowej wizji, nawyk dążenia do nieznanej przeszłości i obawiania się nieznanej przyszłości. Kiedy wiesz, że one są tylko w umyśle, możesz wyjść poza nie. (509)

[Kiedy umysł odchodzi] pozostaje pustka, pozostaje świadomość, czyste światło świadomego bycia pozostaje. To jest jak zapytanie co pozostaje z pokoju, gdy wyniesie się wszystkie meble. Pozostaje najbardziej służący pokój. I kiedy rozłoży się nawet mury, pozostaje przestrzeń. Poza przestrzenią i czasem pozostaje rzeczywistość tutaj i teraz. (423)

Ty rozpoznasz, że powróciłeś do swojego naturalnego stanu przez całkowity brak pragnienia i strachu. W końcu, w korzeniu całego pragnienia i strachu jest uczucie nie bycia tym czym jesteś. Tak samo jak wybity staw boli tak długo jak jest nie w swoim normalnym kształcie i zapomina się o nim jak tylko zostanie naprostowany, tak wszystkie samo-zamartwiania są symptomem mentalnego zniekształcenia, które znikają jak tylko ktoś jest w swoim normalnym stanie. (332)

[Przy realizacji] to, co nie może się zmienić, pozostaje. Wielki spokój, głęboka cisza, ukryte piękno rzeczywistości pozostaje. Podczas gdy ono nie może być uchwycone w słowa, ono czeka na ciebie, abyś tego sam doświadczył. (476)

Wtedy, nawet w ciele, ty nie jesteś narodzony. Bycie ucieleśnionym lub bez ciała jest tym samym dla ciebie. Ty dochodzisz do punktu, gdy nic nie może ci się stać. Bez ciała, ty nie możesz być zabity; bez posiadłości, nie możesz być obrabowany; bez umysłu nie możesz być oszukany. Nie ma punktu, w którym pragnienie strachu mogłoby się przyczepić. Tak długo jak żadna zmiana nie może ci się przytrafić, co jeszcze ma znaczenie? (469)

Przy realizacji czujesz się pełen, spełniony, wolny od kompleksu przyjemność-ból, a jednak nie zawsze zdolny do wyjaśnienia co się stało, dlaczego i jak. Ty możesz to tylko ująć w negatywne sformułowanie: ”Już nic nie jest ze mną nie w porządku.” Tylko przy porównaniu z przeszłością ty wiesz, że już wyszedłeś z tego. Poza tym, ty jesteś po prostu sobą. Nie staraj się przenosić tego innym. Jeśli możesz, to wtedy nie jest realna rzecz. Bądź cicho i obserwuj jak to się wyraża w działaniu. (332)


Ktoś oświecony (gnani).

Jakoś to było bardzo proste i łatwe w moim przypadku. Mój guru, zanim zmarł, powiedział mi: ”Wierz mi, ty jesteś Najwyższą Rzeczywistością. Nie wątp w moje słowa, weź je za prawdę. Ja mówię ci prawdę, działaj zgodnie z nią.” Ja nie mogłem zapomnieć jego słów i poprzez nie zapominanie, zrealizowałem. Gdy raz guru mi powiedział: ”Ty jesteś Najwyższą Rzeczywistością”, ja zaprzestałem mieć wizje i transy, i stałem się bardzo cichy i prosty. Odkryłem, że pragnę i wiem coraz mniej, dopóki mogłem powiedzieć w całkowitym osłupieniu: ”Ja niczego nie wiem, ja niczego nie chcę.” (390-1)


Nie byłem oszukany, to wszystko. Zwykłem tworzyć świat i go zamieszkiwać. Teraz już tego nie robię. [Teraz mieszkam] w pustce poza byciem i nie-byciem, poza świadomością. Ta pustka jest również pełnią; nie współczujcie mi. Umysł przestał wytwarzać wydarzenia. Prastare i nieprzerwane poszukiwanie zatrzymało się – nie chciałem niczego, nie oczekiwałem niczego, nie akceptowałem niczego jako moje własne. Nie było już ”mnie”, abym mógł walczyć. Nawet nagie ”ja jestem” odpłynęło. Inną rzeczą, którą zauważyłem było to, że straciłem moje wszystkie nawykowe pewności. Wcześniej byłem pewien tak wielu rzeczy, teraz nie jestem pewien niczego. Ale czuję, że niczego nie straciłem przez nie-wiedzę, ponieważ cała moja wiedza była fałszywa. Moja nie-wiedza była sama w sobie wiedzą faktu, że cała wiedza jest ignorancją, że ”ja nie wiem” jest jedynym prawdziwym stwierdzeniem, które umysł może zrobić. (392)

Poprzez niestrudzone patrzenie stałem się dość pusty i przy tej pustce wszystko wróciło do mnie z wyjątkiem umysłu. Odkryłem, że straciłem umysł nieodwołalnie. Nie jestem ani świadomy ani nieświadomy, jestem poza umysłem i jego różnymi stanami i kondycjami. Rozróżnienia są stworzone przez umysł i odnoszą się tylko do umysłu. Ja jestem samą czystą Świadomością, nieprzerwaną uwagą wszystkiego, co jest. Ja jestem w bardziej realnym stanie niż twój. Jestem nieporuszony rozróżnieniami i oddzieleniami, które składają się na osobę. Tak długo jak istnieje ciało, ono ma swoje potrzeby jak każde inne, ale mój mentalny proces się zakończył. Moje myślenie jak moje trawienie jest nieświadome i celowe. Ja nie jestem osobą w twoim sensie tego słowa, choć mogę się tobie ukazywać jako osoba. Ja jestem nieskończonym oceanem świadomości, w którym wszystko się dzieje. Jestem również poza całym istnieniem i postrzeganiem, czystą błogością bycia. Nie ma niczego, co czuję jako ode mnie oddzielone, więc jestem wszystkim. Żadna rzecz nie jest mną, więc ja jestem niczym. Życie ucieknie, ciało umrze, ale to nie wpłynie na mnie w najmniejszym stopniu. Poza przestrzenią i czasem ja jestem, bez przyczyny, nie powodujący, jednakże będąc samą matrycą istnienia. (221-2)

Gdy zdałem sobie sprawę, że jestem z, a jednak poza światem, stałem się wolny od całego pragnienia i strachu. Ja nie wydedukowałem, że powinienem być wolny, ja odkryłem, że jestem wolny, niespodziewanie, bez najmniejszego wysiłku. Od tego czasu pozostała ze mną ta wolność od pragnienia i strachu. Kolejną rzeczą, którą zaobserwowałem było to, że nie musiałem czynić wysiłku; uczynki postępują za myślą, bez opóźnienia i konfliktu. Również odkryłem, że myśli stają się samo-spełniające; rzeczy znajdywały się na miejscu płynnie i odpowiednio. Główna zmiana była w umyśle; on stał się nieruchomy i cichy, odpowiadający szybko, ale nie powielający odpowiedzi. Spontaniczność stała się sposobem życia, rzeczywiste stało się naturalne i naturalne stało się rzeczywistym. I przede wszystkim, nieskończone ciepło, miłość, ciemność i cisza, emanująca we wszystkich kierunkach, uściskająca wszystko, powodująca, że wszystko jest interesujące i piękne, znaczące i pomyślne. (269)

Osoba jest tym, czym wydaje się być dla innych osób. Dla siebie, jestem nieskończonym rozszerzeniem świadomości, w której wiele osób się wyłania i znika w sukcesji bez końca. (528)

Osoba, ”ja jestem tym ciałem, tym umysłem, tym łańcuchem wspomnień, tym zlepkiem pragnień i obaw” znika, ale coś, co mógłbyś nazwać tożsamością pozostaje. To pozwala mi stać się osobą, kiedy to jest wymagane. (488)

Nic nie sprawia mi kłopotu. Ja nie oferuję oporu wobec kłopotów – stąd one nie pozostają ze mną. Na twojej stronie jest tyle kłopotów. Na mojej nie ma w ogóle kłopotów. Przejdź na moją stronę. (192)

To, co jest dodane do pamięci nie jest łatwe do pozbycia się. Ale to z pewnością może być zrobione i w rzeczywistości ja to robię cały czas. Jak ptak na swoich skrzydłach nie pozostawiam śladów. (399)

Świat jest jak kartka papieru, na której coś jest napisane. Czytanie i znaczenie będzie się różniło przy innych czytelnikach, ale papier jest stałym faktorem, zawsze obecnym, rzadko postrzeganym. Kiedy taśma od maszyny do pisania jest wyrzucona, wklepywanie nie pozostawia śladów na papierze. Taki jest mój umysł – wrażenia ciągle powstają, ale nie ma żadnych śladów. (225)

Twój świat jest przejściowy, zmienny. Mój świat jest perfekcyjny, niezmienny. Ty możesz mi powiedzieć co lubisz w twoim świecie – ja będę słuchał uważnie, nawet z zainteresowaniem, jednak ani przez chwilę nie zapomnę, że twojego świata nie ma, że ty marzysz. W moim, słowa i ich zawartość nie mają bytu. W twoim świecie nic nie pozostaje, w moim nic się nie zmienia. Mój świat jest realny, podczas gdy twój jest zrobiony z marzeń. Mój świat nie ma charakterystyki, przez którą mógłby być identyfikowany. Ty nie możesz niczego o tym powiedzieć. Moja cisza śpiewa, moja pustka jest pełna, niczego mi nie brakuje. W twoim świecie ja wyglądam tak [z imieniem i kształtem, odgrywając świadomość i aktywność]. W moim ja mam tylko bycie. Nic innego. Ja jestem moim światem. Mój świat jest mną. On jest całkowity i perfekcyjny. Ja niczego nie potrzebuję, nawet nie siebie, gdyż siebie nie mogę stracić. W twoim świecie ja byłbym najbardziej nieszczęśliwy. Budzić się, jeść, mówić, znowu spać – co za zawracanie głowy! (79-81)

Nic nigdy mi się nie przytrafia. Istnieje coś niezmiennego, nieruchomego, nieporuszonego, jak skała, nienaruszalnego; solidna masa czystego bycia-świadomości-błogości. Ja nigdy nie jestem poza tym. Nic nie może mnie z tego zabrać, żadna tortura, żadna klęska. (191)

[Moja kondycja jest] absolutnie trwała. Cokolwiek mogę robić, to pozostaje jak skała – nieruchome. Gdy raz przebudziłeś się do rzeczywistości, ty w niej pozostajesz. To jest samo-ewidentne, a jednak poza wszelkim opisem. (192)



Wszystkie trzy stany [czuwania, snu, marzeń sennych] są dla mnie snem. Mój stan przebudzenia jest poza nimi. Kiedy patrzę na was, wy wszyscy wydajecie się być we śnie, śniąc wasze własne światy. Ja jestem świadomy, gdyż ja niczego sobie nie wyobrażam. To nie jest samadhi, które jest rodzajem snu. To jest stan nienaruszony przez umysł, wolny od przyszłości i przeszłości. W twoim przypadku to jest zniekształcone przez pragnienie i strach, przez wspomnienia i nadzieje; w moim przypadku to jest tak jak jest – normalnie. Bycie osobą to bycie we śnie. (453)

Świat umysłu i materii, imion i kształtów, trwa dalej, ale to nie ma już dla mnie znaczenia. To jest jak posiadanie cienia. On tam jest, następujący za mną gdziekolwiek idę, ale nie utrudniający mi niczego. To pozostaje jako świat doświadczeń, ale nie nazw i form odnoszących się do mnie poprzez pragnienia i obawy. Doświadczenia są bez jakości, czystymi doświadczeniami, jeśli tak mogę powiedzieć. Ja nazywam je doświadczeniami ze względu na brak lepszego słowa. One są jak fale na powierzchni oceanu, ciągle obecne, ale nie wpływają na jego pokojową siłę. (406)

Mogę zobaczyć z wyjątkową jasnością, że ty nigdy nie byłeś, ani nie jesteś, ani nie będziesz oddzielony od rzeczywistości, że ty jesteś pełnią perfekcji tutaj i teraz i że nic nie może cię pozbawić tego spadku, tego czym jesteś. Ty w żaden sposób nie jesteś inny ode mnie, ty tylko tego nie wiesz. (424) Bądź w pełni świadom twojego własnego bycia i ty będziesz świadomie w błogości. Ponieważ ty zabierasz swój umysł z siebie i pozwalasz mu zajmować się tym czym nie jesteś, ty tracisz twoje dobre samopoczucie, tracisz bycie w pokoju. (96)

Wy nie wiecie ludzie jak wiele tracicie nie znając swojego prawdziwego ja. (213)
W momencie, gdy znasz swoje rzeczywiste bycie, niczego się nie obawiasz. Śmierć daje siłę i wolność. Aby być wolnym w świecie ty musisz umrzeć dla świata. Wtedy uniwersum jest twoje własne, ono staje się twoim ciałem, wyrazem i narzędziem. Szczęście bycia absolutnie wolnym jest nie do opisania. (139)

Zwykły człowiek obawia się o osobiste sprawy, on liczy swoje szanse i ryzyko, podczas gdy gnani pozostaje na boku, pewien, że wszystko stanie się tak jak musi; i to nie ma wielkiego znaczenia co się wydarzy, gdyż ostatecznie powrót do równowagi i harmonii jest nie do uniknięcia. Sercem rzeczy jest pokój. (527)

Szczególna osoba rodzi się i rodzi się na nowo, zmieniając imię i kształt, gnani jest Niezmienną Rzeczywistością, która powoduje że zmienne jest możliwe. Cały wszechświat jest jego ciałem, całe życie jest jego życiem. Jak w mieście świateł, kiedy jedna żarówka się wypali, to nie wpływa na całą sieć, więc śmierć ciała nie wpływa na całość. Ze mną wszystko jest jedno, wszystko jest równością. (184)

Zasadniczo guru jest bez pragnienia. On widzi, co się dzieje, ale nie czuje potrzeby, aby interweniować. On nie podejmuje wyborów, nie robi decyzji. Jako czysty świadek, on ogląda co się dzieje i pozostaje niezmienny. W końcu zwycięstwo jest zawsze jego. On wie, że jeśli uczniowie nie nauczą się z jego słów, to nauczą się ze swoich błędów. Wewnętrznie pozostaje cichy i spokojny. On nie ma poczucia bycia oddzielną osobą. Cały wszechświat jest jego, włączając w to jego uczniów z ich drobnymi planami. Nic szczególnego na niego nie wpływa lub co sprowadza się do tego samego, cały wszechświat wpływa na niego w takim samym stopniu. W rzeczywistości uczeń nie różni się od Guru. On jest tym samym bezwymiarowym centrum percepcji i miłości w działaniu. To tylko jego wyobraźnia, która zamyka go i konwertuje w osobę. (342)

On [gnani] jest sam, ale on jest wszystkim. On nawet nie jest istotą. On jest byciem istot. Nawet nie tym. Żadne słowa nie pasują tutaj. On jest tym czym jest, podłożem z którego wszystko rośnie. (181)

Gnani zarządza spontaniczną, nie-zmysłową percepcją, która pozwala, aby znał rzeczy bezpośrednio, bez przechodzenia przez zmysły. On jest poza percepcyjnym i koncepcyjnym, poza kategoriami czasu i przestrzeni, nazwy i kształtu. On nie jest ani postrzeganym ani postrzegającym, ale prostym i uniwersalnym czynnikiem, który powoduje, że postrzeganie jest możliwe. (532)

Jego [gnani] stan smakuje czystą, niespowodowaną, nierozpuszczoną błogością. On jest szczęśliwy i w pełni świadomy, że szczęście jest samą jego naturą i że on nie musi niczego robić, ani nie walczyć o nic, aby to zabezpieczyć. To idzie za nim, bardziej rzeczywiste niż ciało, bliższe niż sam umysł. Dla mnie, zależność od czegokolwiek na szczęście jest całkowitą niedolą. Przyjemność i ból mają powody, podczas gdy mój stan jest moim, całkowicie bez przyczyny, niezależny, nienaruszalny. (179)
Kiedy on [gnani] starzeje się, on rośnie coraz bardziej w szczęściu i pokoju. Po wszystkim on zmierza do domu. Jak podróżnik zbliżający się do swojego przeznaczenia i zbierający swój bagaż, on pozostawia pociąg bez żalu. Koło przeznaczenia zbliża się do końca – umysł jest szczęśliwy. Mgła cielesnego istnienia się podnosi – brzemię ciała zmniejsza się z każdym dniem. (180)





Wyszukiwarka