Mieczysław B.B. Biskupski
Polski rząd określił sowiecką inwazję jako pogwałcenie poi sko-sowieckiego traktatu z 1932 roku, a przy tym, biorąc pod uwagę wojnę polsko-niemiecką, akt perfidii. Badacze, między innymi brytyjscy, stwierdzili, że czyn Sowietów stanowił pogwałcenie prawa międzynarodowego oraz naruszenie wielu istniejących traktatów. Sowieci odpowiadali, że Polska przegrała wojnę z Niemcami w ciągu kilku dni, a zatem „nie istnieje już państwo polskie". Byli wobec tego usprawiedliwieni względami własnego bezpieczeństwa, przychodząc z pomocą swoim „braciom" w Polsce wschodniej3. Zgodnie z tą logiką inwazja nie była inwazją, a jedynie przeprowadzoną po wojnie operacją ratunkową. Od tej chwili tezy, że wojna po zaledwie paru dniach była skończona i że Sowieci nie napadli Polski, stały się aksjomatami wizji kampanii wrześniowej prezentowanej przez komunistów. Powtarzają się również w hollywoodzkich przedstawieniach wojny.
Po sowieckiej ofensywie zaczęła się fala terroru i masakr, na masową skalę odbywały się aresztowania. Zbrodnie wojenne popełniano od pierwszych godzin inwazji, na przykład często zabijano jeńców. W obliczu podwójnej napaści polski opór zbrojny uległ dezorganizacji - powstało wiele odizolowanych jednostek, załamało się też naczelne dowództwo. Przywódcy polityczni i dowódcy wojska uciekli na południowy wschód, by przedostać się do Rumunii i organizować opór zza granicy. Nigdy nie podpisano kapitulacji, a Polacy traktowali wojnę jako trwające
3 Co się tyczy polskiej reakcji na sowiecką inwazję, zobacz notę ambasadora Wacława Grzybowskiego z 17 września 1939 roku i komunikat rządu polskiego z tego samego dnia. Sowieckie uzasadnienie inwazji przedstawia os'wiadczenie Mołotowa z tego samego dnia. Przedstawiona przez Sowietów obrona ich zachowania wobec Polski, od podpisania układu z Hitlerem po inwazję 17 września, to mieszanka fałszu, przekłamań i bzdur. Członkowie Partii Komunistycznej i wielu innych lewicowców przyjmowali ją jednak za aksjomat przez całe dziesięciolecia.
Polska podczas drugiej wojny światowej
iiiidal zmagania z dwoma wrogami, Niemcami i Rosjanami, którzy współpracowali przy zniszczeniu ich kraju.
Wbrew późniejszym przedstawieniom hollywoodzkim walki nasilały się we wrześniu wraz z upływem czasu, a nad Bzurą
w kilku innych miejscach prowadzono działania na dużą skalę.
H
września,
po długim oblężeniu, Warszawa wpadła w ręce
Niemców.
Głównych przywódców uwięziono, wielu zostało
później
straconych. Ostatnie jednostki polowe skapitulowały
pod
Kockiem 6
października.
Kampania trwała 5-6 tygodni,
a
jej skutkiem dla Niemców była strata około 50 tysięcy ludzi
i
ciężkie straty w sprzęcie: 1000 czołgów i samochodów
pancer
nych,
prawie 600 samolotów, 12 tysięcy ciężarówek i innych
po
jazdów
oraz mnóstwo innego sprzętu. Straty te dorównywały czy
nawet
przekraczały poniesione przez Niemców podczas kam
panii
w Europie Zachodniej w 1940 roku, gdy pokonali połą-
c/one
armie Francji, Holandii, Belgii i Wielkiej Brytanii w po
dobnym
czasie jak Polskę w kampanii wrześniowej. Jeśli weźmiemy
pod
uwagę, że Polacy zostali zaatakowani bez ostrzeżenia,
mogli
/.mobilizować
tylko część swoich sił i byli zmuszeni polegać
na
przestarzałym
sprzęcie, podczas gdy alianci zachodnioeuropejscy
w
1940 roku mieli dziewięć miesięcy na przygotowania, prze
wagę
doświadczenia po tym, jak zobaczyli niemiecką technikę
wojskową
w działaniu oraz wystawili siły mniej więcej równe
niemieckim
pod względem liczebności, a pod względem pew
nych
kluczowych rodzajów sprzętu wręcz silniejsze,
skuteczność
Polaków
robi wrażenie. Mimo to Hollywood ignorowało kam
panię
albo twierdziło, że zakończyła się ona po zaledwie paru
dniach
symbolicznego oporu.
Polskie straty były jednak gigantyczne: 200 tysięcy zabitych i rannych oraz ponad 600 tysięcy wziętych do niewoli. Do cierpienia Polaków przyczyniły się też straty wśród ludności cywilnej i szkody wyrządzone przez Sowietów. Opór nie zakończył się
96
97