Problematyka żydowska w literaturze współczesnej

Problematyka żydowska w literaturze współczesnej.


Druga wojna światowa przyniosła zagładę milionom ludzi, spowodowała kryzys etyki, dewaluację praw moralnych. Była wielką tragedią europejskiej cywilizacji. Polska wyszła z niej bardzo zniszczona i osłabiona. Po raz pierwszy na tak wielką skalę dokonywano zbrodni. Ginęli wojskowi i cywile. Niemcy nie oszczędzali nikogo. Niemal całkowitemu wyniszczeniu uległ naród żydowski. Literatura dokumentuje ten czarny okres w dziejach, opisuje bestialstwo okupanta, zmiany w psychice ludzi, zobojętnienie na cudzą krzywdę i cierpienie innych, upadek kultury, klęskę etyki. Wiele utworów poświęconych zostało tragedii narodu żydowskiego. Hitlerowcy zabijali Żydów szczególnie bestialsko. Uważali ten naród za podludzi, niemniej nie mieli żadnych obiekcji co do wykorzystania olbrzymiego majątku wywożonych do obozów i mordowanych tam Żydów. Tragedii tego narodu poświęca Różewicz wiersz Żywi umierali. Jest to przejmująca relacja o umieraniu getta. Oddzieleni murem od reszty świata "zamurowani żywi umierali". Poeta opisuje śmierć starego Arona i sprzedającej jabłka Salci. Oboje odchodzili jednakowo. Getto pełne było trupów. Wciąż przybywało zmarłych. Każdego dnia z płonących domów wyskakiwali ludzie: "Z dnia na dzień ciała spadały w dół". Także Władysław Broniewski poświęca część swej twórczości tragedii narodu żydowskiego. Jego wiersz Żydom polskim opowiada o likwidacji getta. Poeta solidaryzuje się z umierającymi Żydami, rozpacza nad ich losem, o hitlerowcach mówi: "psy okrwawione", przypomina masowe mordy w komorach gazowych, duszenie wapnem transportów ludzi. Broniewski sławi heroizm Żydów, którzy nie dali się biernie prowadzić na rzeź; rozniecili powstanie. Dobrze wiedzieli, że nie mają żadnych szans, a jednak ruszyli do walki. Walczyli o godny sposób umierania. Tragedia Żydów była też tragedią Polski. Broniewski mówi: "wspólny dom nam zburzono i krew przelana nas brata...". I Polacy byli więzieni w obozach, umierali w komorach gazowych: "łączy nas mur egzekucyj, łączy nas Dachau, Oświęcim:. Wiersz Broniewskiego jest protestem przeciw nietolerancji, przeciw rasizmowi. Poeta wyraża nadzieję, że gdy zakończy się wojna, ten "krwawy nasz trud wieloletni", znikną uprzedzenie rasowe: "i jedna powstanie rasa, najwyższa: ludzie szlachetni". Wstrząsający jest inny wiersz tego poety, Ballady i romanse, w którym opowiada on o śmierci małej żydowskiej dziewczynki. Ryfka straciła rodziców ("Mama pod gruzami, tata w Majdanku..."). Żyła więc sama wśród ruin. Czasem przejeżdżający ludzie z litości dali jej bułkę czy kilka groszy. Ale pewnego dnia przybyli esesmani ukazani w wierszu jako oprawcy wiodący na mękę Pana Jezusa. Zabrali ze sobą i małą Żydówkę, "postawili ich oboje pod miedzą/ potem wzięli karabin do ręki/ (...)/ potem salwa rozległa się głucha". Poeta zestawia śmierć niewinnego dziecka z męką Chrystusa. Oboje zginęli przez nietolerancję. Nietolerancję dla poglądów i nietolerancję dla rasy. O nietolerancji i obojętności na cudze cierpienie mówi też Czesław Miłosz w wierszu Campo di Fiori. Poeta ukazuje tu postawę polskiego narodu wobec umierających za murem getta żydowskich powstańców. Niemcy niedaleko muru ustawili karuzelę, z której warszawiacy chętnie korzystają. Roześmiane barwne tłumy przechadzają się przed murem, za którym rozgrywa się tragedia innego narodu. Muzyka głuszy salwy z karabinów i krzyki umierających. Ludzie są obojętni, nie obchodzi ich cierpienie Żydów. Umieraniu getta poświęca Miłosz także inny wiersz - Biedny chrześcijanin patrzy na getto. Poeta w specyficzny sposób opisuje tragedię. Nie mówi o walczących i umierających ludziach, mówi o niszczonych drobnych przedmiotach, o ogniu pochłaniającym ludzkie włosy, o mrówkach żywiących się trupim mięsem. Ukazuje getto martwe. Podmiot liryczny czuje się winny tej tragedii, nie przeciwstawił się jej, czuje się winny, że należy do innego narodu, i że dzięki temu nie zginął razem z walczącymi o prawo do życia. Także Andrzej Szczypiorski w swej powieści Początek ukazuje tragedię Żydów. Na książkę tę składają się dwie historie: uratowania pięknej Żydówki Irmy Seidenman i żydowskiej dziewczynki Joasi Fichtelbaum. W akcjach ratowania uczestniczą Żydzi, Polacy i Niemczy. Pisarz nie ukazuje tu postaci stereotypowych. Wśród każdej nacji są jednostki pozytywne i negatywne; Żyd, Bronek Blutman, zarabia wydając Niemcom swych rodaków, Polak, Piękny Lolo, uprawia ten sam proceder, gdy tymczasem Niemiec, Johann Muller z narażeniem własnego bezpieczeństwa udziela pomocy aresztowanej Irmie. Książka poświęcona jest głównie Żydom. Dzieje rodziny Fichtelbaum przeplatają się z dziejami Irmy Seidenman. Irmę i Joasię udaje się uratować, ale śmierć ponoszą inni przedstawiciele tego narodu. W powstaniu ginie brat Joasi, Henryczek, również w getcie umiera jej ojciec, mecenas Fichtelbaum. Pisarz przedstawia też w powieści inne uratowane żydowskie dziecko - Arturka Hirszfelda. Chłopiec ten zostaje "przemieniony" w Polaka, Gruszeckiego, i staje się jednocześnie zagorzałym antysemitą. Naród żydowski został podczas ostatniej wojny niemal doszczętnie wymordowany. Niemczy nie oszczędzali także Polaków. Wojna zabrała młodym ludziom najpiękniejsze lata życia. Niewielu z przedstawicieli tego tragicznego pokolenia udało się przetrwać. O tragedii młodych Polaków i Żydów wspomina się w wielu utworach literackich. Podmiot liryczny wiersza Różewicz Zostawcie nas nie chce pamiętać o swej młodości, nie chce wspominać tamtych lat. Nie chce też, by nowe pokolenie, wychowane podczas pokoju, próbowało poznać tamte czasy: "Zapomnijcie o nas/ o naszym pokoleniu/ (...)/ nie pytajcie o naszą młodość/ zostawcie nas". Ale ten czas nie daje o sobie zapomnieć. Podmiot liryczny wiersza Krzyczałem w nocy prześladują senne koszmary. Widzi wciąż umierających ludzi, powracają wspomnienia cierpień i bólu. Wojna przyniosła zagładę narodu żydowskiego, zdziesiątkowała naród polski, ginęli w niej cywile i wojskowi. Większość walczących z oprawcami młodych chłopców nie dożyła wyzwolenia. Wojna przyniosła również ogromne zniszczenia. Polska obrócona została w ruinę. Zburzono zabytkowe budowle, zaginęły dzieła sztuki, spłonęły biblioteki. Zniszczeniu uległ nie tylko świat zewnętrzny; zdewaluowały się prawa moralne, prawdy wypracowane przez całe pokolenia. Wojna przyniosła zagładę kultury, była wielką tragedią naszego świata.

































































Problematyka "Przedwiośnia" (rewolucja, niepodległość, problemy społeczno-polityczne)

Rewolucja - obraz rewolucji ukazany w "Przedwiośniu" jest przerażający, tak jakby autor chciał przestrzec czytelników przed grozą takiego wydarzenia. Jest to wizja śmierci, głodu, nędzy i choroby wzbogacona o brak szacunku i litości dla drugiego człowieka. Ginie dawny świat, niknie dorobek całego życia, do głosu dochodzą coraz bardziej prymitywne ludzkie instynkty - żądza zemsty i mordu. Żeromski próbował być obiektywny w przedstawianiu rewolucji, zatem zaprezentował dwa odmienne poglądy na ten temat. Matka Cezarego Baryki jest przeciwna rewolucyjnej rzezi i wykazuje, że nie można zbudować nic dobrego na ludzkiej krzywdzie. Wierzy, że święte jest prawo własności i poczucie bezpieczeństwa. Cezary początkowo jest zafascynowany ideą rewolucji, gdyż wyzwolił się spod władzy rodziców. Wkrótce jednak odczuwa skutki rewolucji na własnej skórze - brakuje pieniędzy, chleba i innych środków niezbędnych do życia. Śmierć matki, z której ciała zdarto nawet obrączkę; i pięknej Ormianki sprawia, że Cezary zaczyna twierdzić, że ludzie płacą zbyt wysoką cenę za rewolucję. Dostrzega jej piekło i siłę, która niszczy cywilizację nie dając nic w zamian. Zachwyt ulega przerażeniu i nienawiści; chłopak odkrywa, ze jest zupełnie sam i jego świat przepadł bezpowrotnie.

Niepodległość- Żeromski wskazuje na trzy rozmaite koncepcje odbudowy polskiej państwowości po odzyskaniu niepodległości
* Wizja szklanych domów ojca Cezarego Baryki
Ukazuje ona Polskę jako krainę dobrobytu, w której robotnicy mieszkają w estetycznych, higienicznych szklanych domach. Ten idealny świat ma z założenia powodować uczucie rozgoryczenia. Jest to wizja utopii osiągniętej na drodze naukowo-technicznej. Odwołuje się do dwuznacznej symboliki szkła- z jednej strony jest doskonałością, czystością, z drugiej jest krucha i nietrwała. Szklana cywilizacja jest piękna i kusi, jednak jest tylko marzeniem i w zderzeniu z rzeczywistością rozpryska się na miliony kawałków
* Koncepcja Gajowca - tzw. gajowszczyzna
Gajowiec - dawny adorator matki Cezarego- wyznaje ideę " Polski złożonej z 3 nierównych połówek". Wierzy, że uratować polska niepodległość mogą jedynie systematyczne reformy ekonomiczne, powolne wychodzenie z zaborczych zaszłości, wzmocnienie pieniądze i ogrom pracy włożony przez wszystkich obywateli kraju. Całości tej koncepcji dopełnia wiara w moc modlitwy i opiekę boską nad Polską

* Komunistyczna idea Lulka
Koncepcja ta głosiła jedność klas jako najwyższą wartość i wskazywała za wzór rewolucję rosyjską / wyraźnie zanegowaną przez autora poprzez wizerunek rewolucji w Baku/. Żeromski stara się być obiektywny i jako argument "za" pokazuje tragiczną sytuację robotników i biedoty, ich stan ekonomiczny i zdrowotny. Kontrargumentem jest wizja władzy w rękach klasy robotniczej, która nie wie jak z niej korzystać dla dobra całego kraju. Lulek uważa, że jedynie gwałtowne zmiany społeczne, które całkowicie zburzą stary porządek mają jakikolwiek sens. Bohater ten przedstawiony jest przez autora w sposób antypatyczny, z powodu choroby zdaje się niezdolny do wprowadzenia swojej idei w czyn. Cezary wprawdzie w końcowej scenie maszeruje z komunistami na Belweder/ co niektórzy chcą odczytać jako utożsamienie się głównego bohatera z ideologią komunizmu/, jednak maszeruje tak jakby osobno, nie identyfikując się z tłumem. Jest to jedynie akt rozpaczy i desperacji

Problemy społeczno- polityczne
Konflikt pomiędzy warstwami społecznymi ukazany jest podczas pobytu głównego bohatera w Nawłoci. Dla klasy ziemiańskiej świat tak jakby stanął w miejscu, pozwalają, aby kwitła staroszlachecka tradycja. Króluje zatem ceremoniał towarzyski, rytuał posiłków, intrygi miłosne i wspaniałe maniery. Nic nie zakłóca sielanki - nawet morderstwo. Dostrzegamy w tej warstwie społecznej pustkę, jałowość i brak poszanowania dla tradycyjnych czy wyższych wartości. Tej arkadyjskiej wizji przeciwstawiony jest smutek i nędza Chłodka, w której żyją zastraszeni chłopi. Chłop polski wydaje się niezmieniony od czasu XIX wieku, jednak autor ostrzega, że świat ten musi ulec zmianie i nierówności społeczne musza zostać kiedyś wyrównane. Ukazane jest to na postaci Maciejunia, który, gdy przyjdzie czas, przestanie serwować kawę arystokracji i upomni się o swoje prawa. Cezary, choć pochłonięty intrygą miłosną, dostrzega te kontrasty i pomny na rewolucję bakińską świadom jest bliskiego upadku tego świata.













Wyszukiwarka