57 ZŁO W DOBRO PRZEMIENIĘ

57. ZŁO W DOBRO PRZEMIENIĘ


Jezus: Diabeł nie ma pewności, że Odkupienie zostało dokonane przeze Mnie, Słowo Boże. Miał pod tym względem bardzo wielką wątpliwość i niepewność.

Znienawidził Mnie z taką siłą, do jakiej jest zdolny. Utwierdzony jest w swym błędzie i nie myśli, że jest uzurpatorem, lecz raczej uważa Mnie, że to Ja wyrwałem mu dusze, by dać je Ojcu. Uważa również za uzurpatorów tych wszystkich, którzy pracują ze Mną nad zbawieniem dusz.

Synu mój, pytasz siebie i myślisz często, czego on chce ode Mnie i sprawia mi tyle cierpienia?

Dlatego, że udało mu się pozyskać wielką liczbę dusz Bogu poświęconych, dusz które powinny współpracować ze Mną...

Rzuca całą swą truciznę piekielną na tych, którzy jeszcze opierają się mu. Stąd też synu mój, ponieważ ty i członkowie Zgromadzenia postanowiliście nie ulegać jego chytrym pogróżkom, używa on całej swej mocy, by wam stwarzać trudności.

Pozwalam na to, bo ze zła, zwłaszcza diabelskiego, wyprowadzam wiele dobra dla was i dla dusz. Znosząc zaś jego prześladowanie, staniecie się silniejsi i zdolniejsi do wykonania Moich zamiarów Miłości.

Teraz dosyć i błogosławię was wszystkich. Ja, Jezus z Matką Moją i świętym Józefem jesteśmy z wami! Bądź tego pewny!


Wyszukiwarka