W
latach 1912 - 1918,
po zerwaniu z Freudem przeżywa dramatyczny
okres.
Nazywa
to narodzinami
duchowymi.
Kryzys,
jako konieczny stan do przezwyciężenia.
Dotychczasowy
poziom adaptacji
(skuteczny w świecie materialnym) okazuje się niewystarczający
na płaszczyźnie duchowej.
Paradoks
- pogranicze psychologii i metafizyki
- z jednej strony Jung koncentrował się na psyche
i
psychologii,
z
drugiej jednak przez całe swe życie zgłębiał pisma religijne i
mistyczne z całego świata (Kabała, Alchemia, Gnostycyzm, dzieła
Hermetyczne).
Pasjonował
się okultyzmem
i opisał szereg własnych doświadczeń tego rodzaju, ze
szczególnym uwzględnieniem doświadczeń z pogranicza śmierci
oraz kontaktów z duchowymi przewodnikami w rodzaju:
Eliasza,
Salome, czy Filemona.
Życiowe
dylematy
Jung
opuszcza uniwersytet.
Przekłada
wewnętrzne obrazy na „rozumienie” oraz „wciela” to
rozumienie w życie.
Wyrzeka
się idei supremacji ego.
Źródła
koncepcji:
imaginacja
i sny (niezgodne ze stereotypem nauki).
Tezy:
Istnienie
energii psychicznej
(stała ilość), której źródłem jest napięcie między
świadomością i nieświadomością (wewnętrzne przeciwieństwa,
funkcja regulująca).
Zasada
ekwiwalencji
(dystrybucja energii psychicznej): zniknięcie w jednym miejscu
pociąga pojawienie się jej w innym miejscu i w innej formie.
Prawo
enantiodromii:
przechodzenie określonej wartości w jej przeciwieństwo, a
właściwie zachowanie poprzedniej wartości oraz uzyskanie
przeciwieństwa.
Proces
indywiduacji
Pierwsza faza
indywiduacji:
Ego
- zespół wyobrażeń, który stanowi centrum pola świadomości i
posiada wysoki stopień ciągłości i tożsamości - zdobywa
hegemonię nad innymi kompleksami.
Uwalnia się od jaźni,
wyodrębnia się z niej, zdobywa autonomię i poszerza ją.
Rozwój ego –
kształtowanie i różnicowanie się:
typu postawy (introwersja
versus
ekstrawersja)
funkcji psychicznych
(myślenie, uczucie, percepcja, intuicja) oraz
persony (więź ze
światem).
Zejście
do ciemnej doliny
Rozwój w tej fazie
jest jednostronny,
tłumienie nieświadomości indywidualnej.
Nerwica „drugiej
połowy życia”:
zejście w dolinę śmierci.
W wyniku jednostronności
pojawia się pustka,
osamotnienie, niepewność.
Utrata sensu
indywidualnego życia; relatywizacja kraju, psychiki, religii,
ideologii.
Druga
faza indywiduacji
Adaptacja do
nieświadomości zbiorowej:
Popędy
(pobudki do działania bez świadomej motywacji) np. płciowy:
irracjonalny i mitologiczny (numinosum).
Archetypy
(potencjalności i wzorce zachowania):
Bipolarna struktura
(jasna i ciemna strona, „interaktywne”).
Symbole i
personifikacje
(Sinnbild).
Pojawiają się w
sytuacjach granicznych.
Ujawnia się: pozorny
charakter
persony, relatywność świadomości i tradycyjnego ładu.
Podstawą koncepcji Junga
stanowią kategorie archetypów oraz nieświadomości zbiorowej,
która jest ponadosobowa - "überpersönlich" -
transpersonalna, albo przynajmniej pozaindywidualna.
W koncepcji Junga mamy
cztery główne archetypy korespondujące z koncepcją
„transpersonalnego ja”:
Cień
Obraz duszy
(anima/animus)
Osobowości maniczne
oraz
Jaźń.
Cień
Cień zawiera
treści nieakceptowane, wypierane, ukrywane.
Cień jest projektowany na
na inne jednostki albo grupy ludzi, które stają się następnie
obiektem naszych przesądów, uprzedzeń, stereotypów, nienawiści,
selekcji ofiarniczej (kozły ofiarne).
Integracja cienia
wynik - wycofanie projekcji.
Anima
i Animus
Obraz duszy
to obraz naszej relacji do nieświadomości, a ściślej
archetypalne uosobienie nieświadomości - które jest percypowane
jako tajemnicze, fascynujące, odrębne, autonomiczne, posiadające
własną osobowość, i z którym można wchodzić w osobowe
relacje.
Jest to wewnętrzna
Muza, źródło inspiracji, witalności i twórczości.
Doświadczana w snach,
wizjach, fantazjach, marzeniach, ale także projektowana na osoby
płci przeciwnej.
Źle rozpoznana staje się
przyczyna kłopotów i patologii: uzależnień, obłędu, porażek
życiowych, błędnych decyzji.
Osobowości maniczne
- archetypowe uosobienie wyjątkowych wewnętrznych mocy
znajdujących się w głębinach nieświadomego.
Generalnie doświadczane
jako - lub projektowane na - osoby
tej samej płci.
Wieczny młodzian (puer
aeternus),
bohater, ojciec, Stary Mędrzec, (Jungowski Eliasz), wieczna
dziewczynka (puella
aeterna)
Kapłanka, Magna Mater, Amazonka, Bogini.
Jaźń
Jaźń to całość
psyche, prapodstawa.
Psychologiczny cel
połączenia świadomości i nieświadomości.
Jest to coś (stan,
przedmiot, dyspozycja) do urzeczywistnienia.
Jednak nigdy nie może
zostać zrealizowane w pełni - bo nieświadomość na zawsze
pozostanie ukryta.
Doświadczana jako
wewnętrzne przewodnictwo, natchnienie, „głos wewnętrzny”,
„zasada porządkująca” zmierzająca do zaprowadzenia harmonii.
W snach, mitach, wizjach,
obecna i doświadczana jako obiekty i postacie symbolizujące
całość/pełnię, równowagę, harmonię i doskonałość:
Chrystus
Kriszna
Budda
Słońce
Koło
Krąg
Jung nie
radzi sobie
z doświadczniemi nie-dualnej, bezpostaciowej (formless)
świadomości.
Jeszcze większe kłopoty
ma z rozróżnieniem w ramach kolektywnej nieświadomości tego co
autentycznie ponadosobowe, transpersonalne, duchowe, od tego co
niższe, pre-personalne, przedosobowe.
Według krytyków:
archetypy - jak cień,
anima, czy osobowość maniczna – mogą być uniwersalne i
kolektywne, ale nie pociąga to za sobą konieczności uznania ich
za transpersonalne, ponadosobowe.
Przecież osobowość
maniczna może się zamanifestować, jako:
Stary Mędrzec, albo
Kapłanka, ale także jako:
wieczny młodzieniec (puer
aeternus),
czy wieczna dziewczyna (puella
aeterna).
Assagioli twierdzi:
Jungowska „nieświadomość kolektywna” składa się z
różnorodnych elementów, często wręcz przeciwstawnych co do swej
natury, zarówno prymitywnych i archaicznych, jak i wyższych,
wyraźnie nad-świadomych.
Podobnie krytykował Junga
Wilber:
za nadinterpretację i przypisywanie transpersonalnego charakteru
doświadczeniom, które są tylko niewyodrębnione i nierozróżnione
a przy tym pozbawione wszelkiej integralności.
Dla Junga kolektywna
nieświadomość jest rzeczywistością o transpersonalnym
charakterze ("überpersönlich") ponieważ jest
uniwersalna, i przekracza to co jednostkowe oraz
społeczno-kulturowe.
Roberto
Assagioli
pomiędzy jogą a
ezoteryką:
psychosynteza
Istota koncepcji
Assagiolego - to pragnienie odróżnienia
wyższych poziomów czy pokładów nieświadomości od jej niższych
postaci.
Roberto Assagioli
praktykował Radża
Jogę Pantańdżalego
(Pantanjali) a dodatkowo był uczniem i wyznawcą Alice
Bailey
(należał do jej bliskich i zaufanych współpracowników).
Psychosynteza była próbą
znalezienia psychologicznego wyrazu, czy też ekwiwalentu dla tych
duchowych systemów.
Był szczególnie
zainteresowany „reintrodukcją”, powtórnym wprowadzeniem do
psychologii - kategorii osobowej/jednostkowej
duszy.
Koncepcja Assagiolego
jest syntetycznie ujęta w słynnym „diagramie jaju”:
Wyższa nieświadomość
zostaje odróżniona zarówno od nieświadomości zbiorowej, jak i
niższej.
Kolektywna
nieświadomość
odnosi się do relacji,
w jakich jednostka pozostaje z
innymi ludźmi oraz tzw. ogólnego środowiska psychologicznego.
Natomiast nadświadomość
jest źródłem intuicji i inspiracji, uczuć wyższych, stanów
kontemplacyjnych, oświecenia i ekstazy, wyższych
funkcji psychicznych oraz duchowych mocy/energii.
Jest także źródłem
wartości wyższych
oraz obszarem w którym znajdują się duchowe treści: wyobrażenia,
energie etc.).
Doświadczenia z tego
poziomu poprzedzają świadomość Wyższej Jaźni.
Ekwiwalent “osobowej
duszy”
pojawia się u Assagiolego na samym wierzchołku diagramu, na
szczycie wyższej nieświadomości.
Assagioli określa go
rozmaicie, jako Jaźń,
Wyższa Jaźń, Duchowe Ja, Prawdziwe lub Rzeczywiste Ja, Jaźń
Noumenalna lub Transpersonalne Ja.
Jest ona czymś różnym
od świadomego ja/jaźni,
punktu samowiedzy i centrum naszej świadomości - która
jest tylko odbiciem, albo projekcją tej Wyższej Jaźni.
Ale nie oznacza to, że
mamy dwie jaźnie w sobie:
W istocie wygląda na
to, jakby
istniały dwie jaźnie, ponieważ nasze osobowe ja jest tak bardzo i
zasadniczo nieświadome istnienia drugiej jaźni, że nawet jest
gotowe zaprzeczyć jej istnieniu; podczas gdy ta druga, prawdziwa
Jaźń pozostaje ukryta i nie objawia się bezpośrednio naszej
świadomości…
W rzeczywistości
nie ma dwóch jaźni, niezależnych i osobnych bytów/istnień.
Jaźń jest jedna, a
tylko manifestuje się na różnych poziomach świadomości i
samourzeczywistnienia. Odbicie
zdaje się samoistne, ale w rzeczywistości nie posiada żadnej
substancjalnej samodzielności.
Innymi słowy, nie jest ono nowym, odrębnym światłem, lecz tylko
projekcją i odbiciem prawdziwego źródła światła.
Wyższa Jaźń jest stałym
centrum umiejscowionym poza i ponad świadomym ja.
Może Ona jednak zostać
doświadczona w stanach „kosmicznej świadomości” lub z pomocą
takich metod jak Radża Joga.
Rzeczywista różnica
pomiędzy „małym ja”, a wyższą Jaźnią, polega na tym, że
niższe
ja jest w wyraźny sposób świadome swojej osobności
- i z tej racji odczucie
samotności oraz oddzielenia
staje się częścią naszego egzystencjalnego doświadczenia. W
przeciwieństwie do tego, doświadczenie
duchowej Jaźni niesie ze sobą odczucie wolności, rozszerzania się
(ekspansji) oraz komunikacji z innymi Jaźniami
oraz całą rzeczywistością, a zatem poczucie Uniwersalności i
Jedności. Odczucie to ma zarazem jednostkowy, indywidualny i
uniwersalny charakter.
Taka ekspansja
jednostkowej świadomości w sferę Jaźni - umożliwia
przekształcenie całej osobowości i zogniskowanie jej wokół tego
nowego centrum.
Według Assagiolego jest
to zasadniczy cel duchowej czy też transpersonalnej
psychosyntezy
- w przeciwieństwie od osobowej psychosyntezy, która zmierza do
rozwoju i wykształcenia dobrze zintegrowanej osobowości.
Jednak duchowej
psychosyntezy nie można osiągnąć bezpośrednio i natychmiastowo
(nawet okresowe stany kosmicznej świadomości czy samadhi
nie są w stanie w pełni i trwale przekształcić osobowości).
Duchowe wznoszenie się
jest długie i trudne - wymaga określonej praktyki, składa się z
licznych etapów pośrednich oraz plateaux
(przystanków).
Pociąga za sobą
konieczność wypracowania więzi z dynamicznymi „jednoczącymi
ośrodkami czy też centrami”.
Są to reprezentacje albo
idealne
modele Wyższej Jaźni.
W tym celu należy stworzyć połączenie pomiędzy świadomym ja a
Wyższą Jaźnią.
Może ono przybrać postać
zewnętrzną,
(modelem jest Nauczyciel, Guru, duchowe nauki, religia) lub
wewnętrzną
(łącznikiem jest „wewnętrzny nauczyciel”, dajmonion,
wewnętrzny Chrystus).
Assagioli wymienia jeszcze
dwie szersze postaci psychosyntezy: Międzyosobniczą
oraz Kosmiczną
albo Najwyższą Syntezę.
Pierwsza zaczyna się od
uprzytomnienia sobie wzajemnej zależności i powiązania wszystkich
ludzi i polega na wypracowaniu harmonijnych relacji międzyosobowych
i międzygrupowych.
Synteza
Kosmiczna
Ponad wszystkim stoi
Kosmiczna Synteza, która jest jednostkowym wyrazem obszerniejszej i
szerszej „duchowej,
ponad-indywidualnej Rzeczywistości, boskiego bytu albo kosmicznej
energii – Ducha działającego ponad całym stworzeniem i wewnątrz
niego… nadającego mu porządek, harmonię i piękno, jednoczącego
wszystkie byty ze sobą za pomocą więzów miłości”.
Teoria Assagiolego
- mimo, że rozróżnia, lepiej od Jungowskiej różne rodzaje
nieświadomości, a więc poziomy transpersonalności i
sub-personalności - to podobnie, jak Jungowska ma
problemy z radzeniem sobie z różnymi rodzajami doświadczenia
mistycznego.
Jak odróżnić świadomość
kosmiczną od jednoczącego doświadczenia mistyków
chrześcijańskich (unio
mystica),
nie-dualnej świadomości Orientu czy tzw. świadomości świadka
(formless
Witnessing)?
Jeśli przynajmniej
niektóre z nich są doświadczeniami Ostatecznej Rzeczywistości
(Boskiego Bytu, Brahmana), to dlaczego
są one doświadczane w tak odmienny sposób?
Assagioli wydaje się
pojmować Wyższą
Jaźń jako
realnie
istniejącą,
ontologiczną rzeczywistość (w rodzaju Duszy, czy Atmana).
Mimo, że – tak jak Jung
- Assagioli twierdzi, iż pozostaje wyłącznie na gruncie
psychologii (i odrzuca metafizyczne odniesienia) to możemy w to
powątpiewać, z racji jego powszechnie znanego przywiązania do
określonych doktryn ezoterycznych i duchowych.