4. PŁODNOŚĆ PRZEKAZUJE ŻYCIE
Najświętsza Maryja Panna: Wy, należący do Stowarzyszenia Nadziei, byliście wybrani, jako ogniwo łańcucha łączącego świat chylący się do upadku, ze światem nowym, który zarysowuje się coraz wyraźniej i który wam było dane ujrzeć. Widziałeś, ile dusz, zaledwie rozkwitłych do życia, mają już na sobie znamię Kościoła i Ludzkości prawdziwie odrodzonej w Duchu Świętym...
O, jak piękny będzie Nowy Kościół!
Wiele razy słyszałeś, że niewiasta jęczy przy porodzie. Również i wy, wybrani do Stowarzyszenia Nadziei, powinniście jęczeć. Ile razy mówiono, że jeśli ziarno zboża nie obumrze w ziemi, nie wyda nowego życia.
Aby być zarodkiem życia prawo wymaga, by obumierało się w cierpieniu i bólu. Gdyby zechcieli to zrozumieć kapłani, którzy wymawiają się od postawy - Ofiary, ile dusz uniknęłoby piekła... Gdyby to prawo zrozumieli rodzice, próżni i powierzchowni, którzy żyją i karmią się niemądrą światowością, jak wiele światła i łaski zyskaliby dla swych rodzin.
Powinieneś powiedzieć o tym wybranym ze Stowarzyszenia Nadziei. Należy przekonać ich o tej rzeczywistości, by pomóc im żyć i przeobrazić się w prawdziwych i doskonałych chrześcijan, ofiarnie żyjących i płodnych.
A jest się płodnym tylko wtedy, gdy się przekazuje życie innym.
Każdy członek Stowarzyszenia Nadziei powinien przemienić się w Krzysztofa, czyli nieść Chrystusa duszom, które nie mają Boga, z powodu gnuśności tych, którzy zdradzają swe powołanie, zamiast rozwijać życie, gaszą je raczej.
Na dziś dosyć, mój synu, błogosławię cię, a wraz z tobą wszystkich w Imię Boga w Trójcy Jedynego.