95. KOŚCIÓŁ JEST TERAZ W RĘKACH PRZECIWNIKA
Aleksandryna: Odpowiedź na pytanie, „dlaczego” jest niezmiernie ważna i istotna. Człowiek przychodzi na świat z naturą duchową zranioną śmiertelnie. Jest więc słaby, wpływowy i skłonny raczej do błędu, do zła, niż do dobrego. W trakcie rozwoju fizycznego i osobowego, rozwijają się w nim również i te skłonności przez czyny, uczucia, emocje, które przeciwne są, jako istocie wolnej i rozumnej, stworzonej na obraz i podobieostwo Boże. Przez skłonności ku złemu, szatan prowadzi dalej swe dzieło, doprowadzając człowieka do degradacji.
Don Ottavio, Kościół, ten Sakrament Zbawienia dany od Boga, by pomóc człowiekowi w uleczeniu jego ran duchowych i przywrócić mu cudowny dar stracony przez grzech pierworodny, jest teraz w rękach wroga i dręczy człowieka. Najpierw otoczył on Kościół ze wszech stron, potem spowodował w Nim szczeliny i wszedł do wewnątrz, niszcząc w Nim wszelkie miejsca obronne.
Wiem, co myślisz w tej chwili:, dlaczego nie przeszkodzono napaściom na osoby i struktury społeczne Kościoła? Wiadomo dlaczego, Bóg Wszechmogący, Alfa i Omega wszystkiego i wszystkich, zatrzymuje się przed dziełem swych rąk, zatrzymuje się przed człowiekiem stworzonym z mułu ziemi i szanuje jego wolność i godność syna Bożego. Dlaczego nie przeszkodzono oblężeniu i inwazji Kościoła? Wiesz i o tym, bracie, w ekonomii zbawienia Bóg przemienia zło - w dobro.