Czy pojęcie
transpersonalnego „ja” i transpersonalnej tożsamości są
potrzebne?
Wydają się one
wewnętrznie sprzeczne.
Niektóre tradycje duchowe
twierdzą, iż „rozwój
duchowy”
wiąże się właśnie z utratą lub przekroczeniem
„ja”
(ego).
Inne tradycje, jak
buddyzm, odrzucają
pojęcie „ja”
- zwykłego czy transpersonalnego - jako iluzję.
Czy transpersonalne „ja”
(transpersonal
self)
to:
Metafora lub symbol?
Obiektywna
rzeczywistość?
Rodzaj czy też typ
doświadczenia?
Przedmiot
takiego doświadczenia?
Struktura
psychologiczna?
Proces o rozwojowym
charakterze?
Czy istnieje jedno
transpersonalne „ja”
- czy też powinniśmy przyjąć istnienie różnych ich rodzajów?
Co ma wspólnego i czym
się różni
idea transpersonalnego ja od pokrewnych koncepcji (mistycznych i
religijnych) - np. „głębi duszy” czy ducha (pneuma, nous)
Czy można przedstawić
koncepcję transpersonalnego „ja” w kategoriach wyłącznie
psychologicznych, bez odwołań do metafizyki i filozofii?
Krótka
psycho-historia duszy
Wszystko wskazuje na to, że w najwcześniejszych koncepcjach
ludzka dusza uznawana była za rodzaj
rzeczywistości fizycznej (chociaż subtelnej), jak np.:
mgła, oddech, ciepło, ogień, powietrze, cień,
„sobowtór”.
Dopiero około 3000 lat temu dusza zaczęła
być wiązana z różnego rodzaju właściwościami o
psychicznym charakterze:
Najpierw tymi, które podzielamy ze zwierzętami
(życie, emocje, pragnienia).
Później dodano ludzkie zdolności myślenia i
autorefleksji.
W miarę rozwoju samowiedzy pojęcie duszy obrastało coraz
bardziej wyrafinowanymi rysami, cechami i jakościami. Pojawiły
się: wolna wola i wyższe poziomy intelektu i
świadomości (logika i rozum, kontemplacja, intuicja i
doświadczenie mistyczne).
W rezultacie niektóre szkoły zaczęły uznawać duszę za
byt mający boską naturę (związek duszy z sacrum).
Faza
przed-personalna
Początki refleksji
człowieka na samym sobą:
Iliadic
man did
not have subjectivity as do we;
he had no
awareness of his awareness of the world,
no internal mind-space to introspect upon. In distinction to our own
subjective conscious minds, we can call the
mentality of the Myceneans a bicameral mind.
Volition, planning, initiative is organized with no consciousness
whatever and then 'told' to the individual in his familiar language,
sometimes with the visual aura of a familiar friend or authority
figure or 'god', sometimes as a voice alone. The
individual obeyed these hallucinated voices because he could not
'see' what to do by himself.(Jaynes,
1993, p. 75)
Narodziny
duszy
Według Jaynesa ludzkość
nie posiadała samoświadomości (zarówno w sensie samowiedzy, jak
sumienia) aż do czasów, kiedy została napisana Odyseja
(około 750 p.n.e). Towarzysze Odysa zamienieni w wieprze już
wiedzą, że nie są nimi (Popper).
A od kiedy ludzkość
„posiada” transpersonalne pojęcie tożsamości?
Jakie dawne koncepcje
psychologiczne możemy określić jako transpersonalne?
W psychologii, z tezą, iż nasza prawdziwa tożsamość jest
(może być) przed nami ukryta – oraz wykracza poza to co znamy z
doświadczenia - wystąpiła psychologia nieświadomości.
Dwie postaci:
Odpersonifikowana
Spersonalizowana
Feliks
Jezierski
(1845): nieosobistość
Trzeba
więc innego stanowiska psychologicznego, na którem duch mógłby
się pojednać z samym sobą, odpowiedzieć sobie na to, o co siebie
zapytywał, przez całe życie - potrzeba takiego stanowiska, na
którem by się nasza indywidualność (życie ujęte w formy i
momenta) skończyła, i kończąc się przekazała nas wewnętrznej
stronie ducha naszego - jednem słowem: potrzeba przejścia w świat
inny, od którego ułomkiem jest nasz czasowy, teraźniejszy byt
(indywidualny), przeniesienia się po za wszelkie formy osobistości
i po za jej momenta.
Duch ludzki
indywidualny t.j. taki jaki się nam przedstawia w pojedynczym
człowieku, żyjącym i myślącym - będąc tylko momentem wielkiej
sfery całego ducha (istniejącej także w człowieku) musi się
rozwijać nie inaczej, tylko w kierunku do całości swojej, t.j.
jej ruchem i dążeniem ku nieosobistości. Ja żyję, myślę dziś
to, jutro to, a nawet za chwilę, myśleć będę co innego, bo
skrzydłami ducha na jedno mgnienie utrzymywać się nie mogę na
jednem miejscu w ogromnej atmosferze życia. Ale wszystkie te moje
zmiany przymocowane są do nieruchomego tła całości. Ta całość
(nie osobista - bo ja nie uznaję się w niej, tylko w oddzielnych
stanach) nie jest, jak już mówiliśmy, li tylko martwem
uogólnieniem, ale rzeczywistą i konkretną stroną.
Wprawdzie ja się uznaję być tym samym co wczoraj - ja to
przed rokiem przechadzając się nad spadkiem góry myślałem to,
marzyłem, i ja ten sam myślę, marzę i czuję w tem samem
miejscu; ale jestże to ten sam moment duszy, to samo uznanie? nie
ma ani jednego, ani drugiego - bo ja teraz uznaję się w tem oto, a
nie innym stanie duszy.
Coż więc zostało? została tożsamość czegoś takiego, co
leży po za sferą mego uznania, co nie wchodzi ani w mój
teraźniejszy, czasowy, faktyczny (jednorazowy) stan, ani wchodziło
w dawniejszy - więc została nieosobistość.
Carl
Gustav Carus: Psyche (1846)
Klucz do zrozumienia
świadomego życia duszy znajduje się w obszarze nieświadomości.
Nieświadomość:
absolutna i względna/relatywna.
Nieświadomość
absolutna:
kształtowanie i warunkowanie wzrostu oraz aktywności organów
wewnętrznych i uzdrawianie będące przejawem „leczniczych mocy
natury”.
Instynkty i biologiczne
popędy oraz cenestezja.
Nieświadomość
względna
(wtórna): uczucia, myśli percepcje i wyobrażenia, które
wcześniej były świadome i – teoretycznie – mogą do
świadomości powrócić.
Główne cechy
nieświadomości:
Posiada „prometejską”
i „epimetejską” stronę;
kieruje się na przeszłość i przyszłość (świadomość jest
domeną teraźniejszości).
Nie zna choroby ani
zmęczenia,
nie potrzebuje regeneracji czy odpoczynku.
Posiada wrodzoną
mądrość,
nie zna prób ani błędów (ergo: nie uczy się).
Jest w ciągłym ruchu
i transformacji,
zawarty w niej materiał podlega ciągłym modyfikacjom i
dojrzewaniu.
Spełnia trzy podstawowe funkcje - autonomiczną, kompensującą
i kreatywną - które są sterowane odrębnymi, niepoznawalnymi
prawami - nie jest też wolna.
Jednostka poprzez nieświadomość jest powiązana z
nieświadomością innych ludzi oraz wszystkimi procesami
zachodzącymi we wszechświecie (z Duszą Świata).
Faza astralna (fundamentalna część psyche,
istnieje poza czasem i kontaktuje się z kosmosem jako całością,
wyraża się za pomocą snów i wizji) oraz Adamiczna
(ziemska) – przemijająca, zewnętrzna powłoka, mylnie uznawana
przez racjonalizm za rzeczywistą osobowość człowieka.
„Zdwojone,
podwójne ja”
Max
Dessoir
- podwójne „ja” (Das
Doppel-Ich).
Durand de Gros każdy
organ ma swoje własne „ja” (polipsychizm).
Frederic
Myers
- podprogowe ja (subliminal
self).
Ferdynand
Karol Gotard Dworzaczek
jawne „ja” i ukryte „ja” (1857)
Istnieje jawna i będąca
synonimem powierzchownego "ja" część duszy i ona "jest
owym człowiekiem zewnętrznym, śmiertelnym, który personifikuje
się jako "ja" nam świadome".
Lecz za nim "jest
ukryte, od niego różniące się pełnością wiedzy w jedności
czującej się duszy, nasze duchowe "ja" czynne podczas
ekstazy (lub we śnie magnetycznym) w takim stopniu duchowej potęgi,
w takim stopniu jasnowidzenia i wiedzy poza granicę naszego rozumu
sięgającej, po przebudzeniu zupełnie zapomnianej, do jakiej na
jawie czujące się "ja" jest niezdolnem.
To nasze jawną wiedzą
uświadamiające się "ja", ma się do swej, w jedności
całkowicie poczuwającej się duszy: jak się ma kolor kryształem
rozłożony, do całkowitego, i w swej jedności świecącego,
światła.
Ta też nasza
osobistość, którą stanowi poczucie się naszej duszy nie w swej
jedności, ale w oddzielnym swych władz rozdziale, nie w swej
całkowitej energii, ale w cząstkowem działaniu, nie jako
bezpośrednia jej wiedza, ale jako odbiciem do niej wracająca: nie
jest ani ostateczną, ani jednostajną, ani niezmienną.
Zmienia się ta
osobistość z wiekiem, w miarę jak się zmieniają nasze potrzeby,
nasze stosunki ze światem, nasze stosunki w towarzystwie, a zniemi
nasze uczucia i myśli, które zmienione, inne osobistości dają
zarysy, i inny dla obrazującego się "ja" koloryt".
Transpersonal
self i transpersonal identity
William James (1902) stosuje kategorię "wider
self" (wyższe, szersze duchowe „ja”), które
dodatkowo traktuje, jako źródło doświadczenia
religijnego.
Izraelski psycholog - uczeń Junga - Erich Neumann
w pracach Ursprungsgeschichte
des Bewuβtseins (1949) oraz Die
Großmutter (1954) wspomina o transpersonalnych,
kolektywnych i ponadosobowych czynnikach (collective supra- or
extrapersonal), które stanowią wewnętrzne elementy strukturalne
naszej psychiki.
Cechy wspólne różnych ujęć „transpersonalnego ja”:
Transpersonalna tożsamość ma charakter rozwojowy (jest
etapem do osiągnięcia).
To osiągnięcie pociąga za sobą (entails) wyjście
zarówno poza odczuwanie egoicznej (egoic) jak i egzystencjalnej
(„autentycznej”) tożsamości.
Transpersonalna tożsamość wiąże się w wyraźny sposób z
takim wymiarami funkcjonowania i doświadczanie, które mają
jednoznacznie duchowy wymiar, jakość czy
charakter.
Różne teorie są także
zgodne w szczegółowych charakterystykach transpersonalnej
tożsamości:
Frances
Vaughan (1985, p. 28) określa ją, jako: compassionate,
loving, wise, receptive, allowing, unlimited, intuitive,
spontaneous, creative, inspired, peaceful, awake, open, and
connected.
Różnią się w tym jak
rozumieć ową transpersonalną tożsamość
oraz jakie procesy rozwojowe muszą zostać zaangażowane do jej
osiągnięcie.
Różnią się też
wyjaśnieniami tego co się w trakcie takiego zdobywania,
dochodzenia do transpersonalnej tożsamości dzieje czy też staje.
Abraham
Maslow
Problematyka transpersonalna pojawia się w kontekście
zainteresowań osobami samoaktualizującymi się
bądź samourzeczywistniające się – (self-actualising
people).
Maslow interesował się naturą i konsekwencjami jakie wynikają
z tzw. „doświadczeń szczytowych” (peak
experiences):
chwil najwyższego szczęścia i spełnienia, o których donosiły
niektóre z takich osób.
Maslow - „doświadczenia szczytowe” wiążą się ze
specjalnym rodzajem poznania:
Poznania typu B(Cognition
of Being, or B-Cognition)
wyjątkowa koncentracja uwagi
całościowa, holistyczna percepcja
„zapomnieniem o sobie” (self-forgetfulness)
zwiększona receptywność
Świat jest spostrzegany poprzez pryzmat uniwersalnych wartości
(Wartości typu B):
prawda, piękno, dobro, jedność, doskonałość,
sprawiedliwość, porządek, harmonia, sens czy znaczenie.
W rezultacie tych doświadczeń:
jednostkowe cele i wartości mogą zostać przeformułowane i
przekształcone
są wtedy metamotywowane przez te
uniwersalne wartości raczej, niż przez interes osobisty.
Zaangażowanie w te uniwersalne wartości
może być tak dogłębne, że one staną się cechami
definicyjnymi danej osoby.
Utożsamia ona swoje najwyższe „ja” z najważniejszymi
wartościami uniwersalnymi (istniejącymi w świecie)
zaczyna zatracać rozróżnienie pomiędzy sobą a światem.
Jeśli B-wartości mają być autentycznie
powszechne, a nie tylko relatywne i kulturowe to:
powinny mieć u podstawy predyspozycje o biologicznym –
„organizmicznym” – charakterze.
Są one według Maslowa częścią
takiego „organizmicznego wewnętrznego rdzenia” (inner
core) albo „Rzeczywistego Ja”
(„Rzeczywistej Jaźni).
Oskarżany o biologiczny redukcjonizm, Maslow uważał, iż żaden
istotny aspekt człowieczeństwa nie zostaje w takim utożsamieniu z
biologicznością – utracony.
Jedyne co „tracimy” to zbędną wiarę w
nieudowadnialne byty metafizyczne, jak Bóg, czy
nieśmiertelna dusza.
Daniels (2002): koncepcja Maslowa przystaje do wielu rodzajów
doświadczenia transpersonalnego.
Jednak, z racji koncentracji na „jasnych”. „szczytowych”,
„pozytywnych” doświadczeniach transpersonalnych, Maslow
ma skłonność do niedoceniania mrocznej strony:
nieświadomości, czy relacjonowanych przez mistyków „ciemnych
nocy ducha” (św. Jan od Krzyża).
The
value-life (spiritual, religious, philosophical, axiological, etc.)
is an aspect of human biology and is on the same continuum with the
'lower' animal life (rather than being in separated, dichotomized or
mutually exclusive realms). It is probably therefore species-wide,
supracultural even though it must be actualized by culture in order
to exist.
The
spiritual life is then part of the human essence. It is a defining
characteristic of human nature.
It
is part of the Real Self.
The
spiritual life (the contemplative, 'religious', philosophical or
value life) is within the jurisdiction of human thought and is
attainable in principle by man's own efforts.
Maslow,
A.H. (1973). The Farther Reaches of Human Nature. Harmondsworth,
Middlesex: Penguin Books.