123

Polska przelotna, niepewna, pomijana

szkice scenariusza, „osłupiał" i określił je jako „komunistyczną propagandę".

Ważną rolę przy produkcji odegrał Litvak, pisząc scenariusz co najmniej jednego odcinka (Battle ofRussia) i reżyserując za­wsze wtedy, gdy Capra był nieobecny80. Podczas pierwszej wojny światowej Litvak odznaczył się w służbie rosyjskiej i zo­stał ranny81. Obywatelem amerykańskim został w 1940 roku. Arogancki i zawzięty, przybył do Hollywood, „opowiadając wszystkim, jaki jest wspaniały". Jego scenariusz odcinka poświę­conego Rosji odzwierciedlał głębokie uczucie do ojczyzny82.

Why We Fight to mieszanka patriotycznych nawoływań, wa­riackich teorii geopolitycznych i historycznych przekłamań83. Serial poświęca wiele uwagi Polsce w drugim odcinku, The Nfizis Stńke^. Opowieść narratora to w zasadzie sowiecka wersja

Litvak i Capra byli .sobie najwyraźniej bardzo bliscy. Capra zwracał się do Litvakaz rosyjska „Tola". I,irvak entuzjastycznie podchodził do pracy przy Why We Fight.

Urodzony w Kijowie Litvak był podporucznikiem rosyjskiej armii. W 1943 roku senator Ralph O. Brcwster wypytywał o Licvaka Departa­ment Wojny; poczciwy senator był najwyraźniej zaniepokojony, że Litvak jako członek zespołu Capry zawdzięczał swoją pozycję w korpusie łączno­ści armii wpływom swojej żony, aktorki Miriam rłopkins. Departament Wojny poinformował Brcwstcra, że Litvak i Hopkins byli rozwiedzeni.

Capra utrzymuje, że sam „tworzył zarys i myśl przewodnią" każdego od­cinka Why We Fight i że 011 i Anthony Yciller wykonali „większość prac nad scenariuszami;".

Lclf Fuhrammar i Folke Isaksson powściągliwie piszą, że serial ma „nie do końca zasłużoną reputację obiektywnego". Charakteryzują pierwsze odcinki jako „dość bezwstydną demagogię . Capra przypisuje scenariu­sze sobie i swoim współpracownikom: Anatole'owi Litvakowi, Anthony-'emu Veillerowi, Robertowi Hellerowi i Leonardowi Spigelgassowi. I,itvak i Yeillcr związani byli z lewicową działalnością w Hollywood; Spigelgass był „umiarkowanym liberałem"; poglądy polityczne Hellera nie są znane,

The Nazis Strike ukazuje Niemców jako rasę pochłoniętą żądzą podbo­jów. Film wyjas'nia, że tą biologiczną przypadłościąjakiniś cudem nie są dotknięci Amerykanie niemieckiego pochodzenia. Trzecia Rzesza zostaje przyrównana do Czyngis-chana, którym również kierowała „geopolityka1, bardzo brzydkie słowo, oznaczające prostolinijne poglądy Herberta Mackindera, który oczywiście nie był Mongołem ani Niemcem.

wydarzeń 1939 roku. Dowiadujemy się zatem, że Rosja była go­towa „poprzeć skoordynowaną akcję przeciwko Niemcom", ale bojaźliwy Zachód pozostał głuchy na błagania Moskwy. Porzu­cony Stalin podpisał pakt z 23 sierpnia 1939 roku, który „nie miał sensu" i był w gruncie rzeczy podstępem Berlina, poprzez który „Niemcy mieli nadzieję uśpić czujność Rosji fałszywym po­czuciem bezpieczeństwa, a Rosjanie potrzebowali czasu, by przy­gotować się do starcia, którego zbliżania się byli świadomi"85.

Opis kampanii wrześniowej jest długi, ale niezgodny z prawdą*6. „Zanim jeszcze minęło pół godziny od rozpo­częcia inwazji, samoloty Luftwaffe były już nad Polską, nisz­cząc polskie lotnictwo wojskowe, w większości zaskoczone na ziemi, gdzie było bezsilne". Żałosne resztki zostały szybko „ze­strzelone". Dużo mówi się o poleganiu przez Polaków na ka­walerii. Wszystko to jest sprzeczne z prawdą historyczną i ma na celu pokazanie Polaków jako żałosnych, a nie bohaterskich. Po pierwsze, polskie lotnictwo nie zostało zniszczone na ziemi. Bardzo roztropnie przemieszczono je w przededniu wojny na za­kamuflowane stanowiska zapasowe. Uniknęło dzięki temu strat od niemieckiego ataku, a następnie przez wiele dni walczyło umiejętnie i z wielką determinacją, zadając Niemcom poważne straty. Zaprzestało swojego oporu dopiero, gdy wyczerpały się jego zasoby i zbliżyła się linia frontu. Kawaleria nie urządzała frontalnych natarć na niemieckie czołgi, ale, zgodnie z przed­wojennym regulaminem taktycznym, dojeżdżała na pole bitwy

'" W napisach końcowych do tego odcinka autorstwo scenariusza przypisa­no Knightowi i Yeillerowi.

156 Według narratora Polacy mieli 600 „jakichś" czołgów przeciw 5 tysiącom niemieckich i „mniej niż" tysiąc samolotów przeciw 6 tysiącom niemiec­kich. W rzeczywistości liczby te były zupełnie inne: Niemcy mieli około 2700 czołgów i 1300 samolotów przeciw 800 polskim czołgom i 400 sa­molotom. W Why We Fight liczebność niemieckich sił jest zawsze znacz­nie przesadzona.

250

251


Wyszukiwarka