SIEROCTWO SPOŁECZNE
*Sieroctwo naturalne jest wtedy, gdy oboje rodzice dziecka nie żyją.
*Sieroctwo społeczne natomiast polega na tym, że dziecko jest pozbawione normalnego środowiska rodzinnego. Przyczyny tego mogą być bardzo różne: rozpad rodziny, wykolejenie, alkoholizm, narkotyki, bieda czy choroby (fizyczne i psychiczne). Poszczególne sytuacje, w których dziecko staje się sierotą społeczną mogą być bardzo zróżnicowane. W niektórych przypadkach dziecko zamieszkuje razem z rodzicami i formalnie jest pod ich opieką, ale z powodu wypadków losowych lub patologii można je zaliczyć do grona sierot społecznych. W innych sytuacjach dziecko przebywa w instytucji opiekuńczo - wychowawczej, a jego kontakty z rodziną są ograniczone i często niesystematyczne. W takim przypadku dziecko traci poczucie więzi rodzinnej i poczucie przynależności do rodziny. Warto też wspomnieć o tym, że termin "sieroctwo społeczne" bywa używane jako określenie bardzo subiektywnego stanu psychicznego dziecka. Dzieje się tak wtedy, gdy dziecko żyje pod formalną opieką rodziców, jego fizyczne potrzeby są zaspokajane, a mimo to czuje odtrącenie emocjonalne, a tym samym ma "poczucie sieroctwa".
→ "sieroty społeczne" odnosi się do dzieci, które posiadają żyjących rodziców (a przynajmniej jedno z nich), ale nie mają wystarczającego kontaktu z nimi. Często wychowują się w placówkach opiekuńczo - wychowawczych.
→ [Adekwatnie do półsieroctwa naturalnego (kiedy nie żyje jedno z rodziców) można mówić o półsieroctwie społecznym. Mamy z nim do czynienia wtedy, gdy jedno z rodziców nie uczestniczy w życiu dziecka (np. w przypadku rozwodu, wyjazdu za granicę, pobytu w więzieniu).]
Do form opieki nad dzieckiem pozbawionym rodziny można zaliczyć wszelkie placówki opiekuńczo - wychowawcze oraz tak zwaną "rodzinną opiekę zastępczą". Dziecko w wieku do lat trzech, które zostaje z różnych przyczyn pozbawione rodziny, zostaje umieszczone w Domu Małego Dziecka. Jeżeli nie zostanie adoptowane, to po ukończeniu trzeciego roku życia zostaje przeniesione do jednego z Domów Dziecka. Kiedy dziecko w chwili rozłączenia z rodziną ma powyżej trzech lat, zostaje umieszczone w Pogotowiu Opiekuńczym. Placówka ta ma charakter opiekuńczo - selekcyjny (tu ocenia się stan fizyczny i psychiczny dziecka oraz jego sytuację rodzinną, więc pobyt tu ma charakter tymczasowy. Pracownicy Pogotowia Opiekuńczego przeprowadzają wywiad rodzinny oraz środowiskowy i podejmują decyzję, czy dziecko może wrócić do domu rodzinnego, czy tez powinno być skierowane do Domu Dziecka lub innego zakładu opiekuńczo - wychowawczego.
Tak zwana "rodzinna opieka zastępcza" obejmuje różne sytuacje na gruncie opiekuńczo - wychowawczym. Ogólnie można ją podzielić na dwa rodzaje:
• rodziny spokrewnione lub spowinowacone, które zaczynają opiekę nad dzieckiem bezpośrednio po śmierci lub opuszczeniu go przez rodziców (w takiej sytuacji dziecko najczęściej nie ma kontaktu z placówką opiekuńczo - wychowawczą); niektóre rodziny opiekują się dzieckiem tylko przez pewien czas (np. podczas pobytu rodziców w więzieniu), inne zajmują się dzieckiem aż do jego usamodzielnienia się
• rodziny obce, które biorą na wychowanie dzieci z placówek opiekuńczo - wychowawczych
Do głównych przyczyn sieroctwa społecznego zalicza się tak zwana "dezorganizacja rodziny". Oznacza ona, że rodzina nie spełnia w sposób prawidłowy podstawowych funkcji wychowawczych i społecznych. Bardzo wysoki procent dzieci, które zaliczane są do sierot społecznych pochodzi z rodzin niepełnych. Często dotyczy to rodzin i niskim poziomie materialnym i moralnym.
W sytuacji, w której rodzice dziecka w sposób sądowny zostaną pozbawieni pełni praw rodzicielskich, z punktu widzenia prawa takie dziecko staje się sierotą.
W takiej sytuacji dziecko - podobnie jak w przypadku sieroctwa naturalnego - może zostać adoptowane, umieszczone w rodzinie zastępczej lub skierowane do placówki opiekuńczo - wychowawczej. Pozbawienie praw rodzicielskich następuje wtedy, gdy rodzice nie wywiązują się z funkcji rodzicielskich. Dzieje się tak w przypadku, gdy rodzice nie są w stanie zapewnić dziecku prawidłowego i optymalnego rozwoju intelektualnego, emocjonalnego i moralnego, a nawet zagrażają jego bezpieczeństwu. Jednak należy tu podkreślić, że w przypadku choroby psychicznej rodzica (nawet nieuleczalnej) nie jest on pozbawiany praw rodzicielskich (pozbawienie władzy rodzicielskiej jest możliwe dopiero w przypadku ubezwłasnowolnienia). W sytuacji kiedy rodzic przebywa w zakładzie karnym prawa rodzicielskie można zawiesić na czas odbywania przez niego kary.
Oddzielanie dzieci od ich naturalnego środowiska rodzinnego jest celowe wtedy, kiedy chce się je zabrać od szkodliwych i często patologicznych powiązań rodzinnych. Należy bowiem odróżnić formalną opiekę rodziców nad dzieckiem - usankcjonowaną przepisami prawnymi - od więzi rodzinnej występującej pomiędzy członkami rodziny. Czasami ma miejsce taka sytuacja, że matka, którą pozbawiono władzy rodzicielskiej, nadal stara się nie tracić kontaktu z dzieckiem, a tym samym często utrudnia przejęcie opieki nad dzieckiem innym osobom. Warto podkreślić, że sam fakt opuszczenia dziecka przez rodziców powinien być dostatecznym powodem do pozbawienia ich praw rodzicielskich.
Bardzo często rodzice deklarują miłość i przywiązanie do swojego dziecka, zgłaszają chęć poprawy i zmiany swojego życia, mówią o podjęciu walki z nałogiem. W takich sytuacjach sąd opiekuńczy najczęściej nie pozbawia, a jedynie ogranicza prawa rodzicielskie. Gdy dochodzi do takich sytuacji, dziecko mimo wszystko jest umieszczane w placówkach opiekuńczo - wychowawczych, aby tam poczekać do momentu spełnienia przez rodziców zadeklarowanych obietnic. Jednak często rodzicom nie udaje się spełnić tych obietnic.
W przypadku pojawienia się rodziny chętnej do zaadoptowania dziecka, taka adopcja jest możliwa tylko wtedy, gdy sytuacja prawna dziecka jest uregulowana - naturalni rodzice są pozbawieni władzy rodzicielskiej. W przypadku rodziny zastępczo - opiekuńczej sąd może wydać im pozwolenie na zabranie dziecka do domu i sprawowanie opieki nad nim do momentu osiągnięcia przez dziecko pełnoletności. W takich przypadkach mogą pojawiać się pewne utrudnienia, kiedy np. rodzina zastępczo - opiekuńcza nie chce, aby dziecko miało jakikolwiek kontakt z naturalną rodziną. Może się zdarzyć również tak, że rodzice nie chcą, aby ich dziecko znalazło się u rodziny zastępczej i wolą, aby pozostawało w placówce opiekuńczo - wychowawczej. W takich sytuacjach Dom Dziecka czasami składa do sądu pozew o zmianę decyzji w kwestii praw rodzicielskich. Chodzi o to, aby dziecko miało możliwość znalezienia nowej rodziny.
W sieroctwie społecznym możemy wyróżnić trzy stopnie osierocenia:
• stopień najwyższy: całkowite opuszczenie dziecka przez rodziców, czego konsekwencją jest zupełny brak kontaktów z naturalnymi rodzicami; w takim przypadku losem dziecka kierują obcy ludzie
• stopień średni: dziecko ma bardzo sporadyczny kontakt z rodzicami, np. jedno z rodziców odwiedza dziecko w placówce opiekuńczo - wychowawczej, jednak te odwiedziny są rzadkie i nieregularne
• stopień najniższy: rodzice dziecka wykazują pewne zainteresowanie jego losem, odwiedzają go w placówce, robią sporadyczne zakupy, organizują dziecku wypoczynek; jednak wychowanie i opieka nad dzieckiem nadal jest sprawowana przez obce osoby
Trzeba tu podkreślić, że sytuacja każdego dziecka samotnego, opuszczonego i odtrąconego przez rodziców jest inna. Kiedy w życiu takiego dziecka obecna jest jakaś bliska osoba (np. babcia, dziadek, ciotka, kuzynka czy rodzeństwo), wtedy jego sytuacja jest bardziej korzystna. Obecność takich osób sprawia, że dziecko nie ma tak dużego poczucia odrzucenia. Zdarza się, że wychowanek placówki opiekuńczo - wychowawczej nawiązuje bliskie kontakty z tak zwaną rodziną zaprzyjaźnioną. Jest to taka rodzina, która nie może podjąć się całkowitego wychowania dziecka (dziecko nadal przebywa w placówce), ale zabiera je do siebie na weekendy, ferie lub wakacje. W takich sytuacjach dziecko może znaleźć oparcie oraz nawiązać trwałą więź z rodziną zaprzyjaźnioną.
Małe dziecko, które jest pozbawione więzi z matką, może być narażone na fizyczne i psychiczne zaburzenia rozwoju. Zjawisko to bywa określane mianem choroby sierocej. Charakteryzuje się ona tym, że dziecko ma trudności w nawiązywaniu i utrzymywaniu kontaktów z innymi ludźmi i często nie potrafi zaadaptować się do nowych warunków. Dziecko będące w takiej sytuacji sprawia wrażenie obojętnego uczuciowo. Jednak w rzeczywistości jest bardzo spragnione odrobiny uczucia, ale zarówno dawanie jak i branie tego uczucia nie przychodzi mu z łatwością. Starsze dzieci, które w przeszłości zetknęły się z chorobą sierocą, miewają obniżone zdolności koncentracji, często charakteryzują się mniejszą zdolnością logicznego i abstrakcyjnego myślenia, a w ich działaniach mogą występować zachowania agresywne lub nawet przestępcze.
Pierwsze dwa lata w życiu każdego dziecka uważane są za najważniejszy okres w rozwoju osobowości. W tym okresie najważniejszą osobą dla dziecka jest matka, gdyż to z nią dziecko ma najbardziej intensywny kontakt. To właśnie postawa uczuciowa dziecka wobec matki wywiera największy wpływ na jego późniejsze kontakty międzyludzkie i związki uczuciowe. Wychowywanie małego dziecka w placówce wychowawczo - oświatowej utrudnia, a często nawet uniemożliwia mu nawiązywanie jakichkolwiek więzi emocjonalnych, wzmaga poczucie zagubienia i osamotnienia. Dzieci, które niemal od urodzenia są pozbawione matczynej opieki mogą wydawać się bardziej spokojne i szczęśliwe w placówce, ale często te wrażenia są tylko pozorne. Wykazano, że dzieci, które zaznały pierwszej fazy rozwoju więzi rodzinnej, a później zostały jej pozbawione, są narażone na cofnięcie w rozwoju. Takie dzieci z trudnością i niechętnie nawiązują nowe kontakty, a w skrajnych przypadkach zerwanie więzi z bliską osobą może doprowadzić do nerwicy.
Praca wychowawcza, która ma miejsce w Domach Dziecka, z założenia jest podejmowana w stosunku do dzieci opuszczonych, ale nie chorych czy zdemoralizowanych. Doświadczenia pracowników placówek opiekuńczo - wychowawczych wskazują jednak, że istnieje bardzo duża potrzeba działań zarówno korekcyjnych, jak i profilaktycznych, gdyż wychowankowie tych placówek często charakteryzują się zakłóceniami w rozwoju osobowości. Dzieci osierocone bardzo często charakteryzują się pewną niedojrzałością - mają problemy z samodzielnym jedzeniem, ich zasób słów jest bardzo ubogi, mają trudności z rozróżnianiem kolorów. Częstym problemem dzieci osieroconych jest tak zwana "lepkość uczuciowa" - dzieci lgną niemal do wszystkich dorosłych. Ale bywają też dzieci obojętne na otaczającą je rzeczywistość, zamknięte we własnym świecie, nie potrafiące nawiązać z nikim kontaktu.
Wychowanie w placówkach opiekuńczo - wychowawczych nie sprzyja prawidłowemu i optymalnemu rozwojowi intelektualnemu. Wiele z tych placówek boryka się z problemami materialnymi, brakiem odpowiednich warunków, pomieszczeń, brakiem pomocy dydaktycznych, co może być przyczyną gorszych wyników w nauce wychowanków tych placówek. Częstą przyczyną trudności z dostosowaniem się do roli ucznia są zaburzenia emocjonalne - dziecko opuszczone, które pozbawione jest uczuć i więzi rodzinnych często dochodzi do wniosku, że po prostu nie ma dla kogo się uczyć.
Wśród małych dzieci często widoczna jest wspomniana już postawa "lepkości uczuciowej". Natomiast starsze dzieci zdecydowanie częściej charakteryzują się obojętnością i uczuciowym chłodem. Zamykają się przed ludźmi we własnym świecie, często przyjmują postawę niechęci lub wrogości, czego konsekwencją może być przyszłe niedostosowanie społeczne. Powodem utrudnienia w prawidłowym nawiązywaniu więzi emocjonalnej pomiędzy dzieckiem opuszczonym a innymi ludźmi może być obawa dziecka przed jakąkolwiek zależnością emocjonalną, a także brak umiejętności dzielenia uczuć z innymi ludźmi. Psychopatologia utworzyła pojęcie socjopaty, czyli człowieka, który nie jest przystosowany do życia w społeczeństwie i często charakteryzuje się brakiem wyrzutów sumienia i nieumiejętnością kochania. U dzieci osieroconych i opuszczonych czasami można zaobserwować tego typu tendencje, dlatego trzeba je korygować, aby nie doszło do ich utrwalenia.
Każde dziecko potrzebuje świadomości, że jest kochane przez własnych rodziców. Taka miłość i akceptacja sprawia, że dziecko ma poczucie bezpieczeństwa i dzięki temu jest mu dużo łatwiej nawiązywać kontakty z rówieśnikami i przezwyciężać ewentualne problemy w szkole. Pozbawienie dziecka miłości rodzicielskiej może stać się przyczyną poczucia zagrożenia. Dziecko czuje się skrzywdzone, opuszczone i gorsze, a to może powodować izolację, odcięcie się od innych ludzi, a czasem agresję. Dzieci opuszczone przez rodziców reagują na to w różny sposób. Niektóre z nich nie chcą mieć już żadnych kontaktów z rodzicami i często deklarują swoją niechęć do nich. Jednak zdecydowana większość dzieci tęskni do swoich rodziców i przypisuje im większą ilość pozytywnych cech, niż mają w rzeczywistości. W wyniku dłuższej obserwacji dzieci opuszczonych można zauważyć, że obie te postawy przeplatają się w różnych momentach życia dziecka. Warto pamiętać, że dla dzieci opuszczonych słowa typu "rodzina", "dom", "mama", "tata" mają inne znaczenie, niż dla dzieci żyjących w normalnych rodzinach. Wiele dzieci opuszczonych nic nie wie, albo wie bardzo mało, o swoim pochodzeniu. Dlatego tak często zadają pytania: dlaczego rodzice mnie opuścili? czy mnie nie kochali? czy byłem im niepotrzebny? Najczęściej dzieje się tak w przypadku dzieci, które bardzo wcześnie zostały umieszczone w placówkach opiekuńczo - wychowawczych. Starsze dzieci często mają świadomość sytuacji w swoim domu rodzinnym.
Pobyt w placówce opiekuńczo - wychowawczej pozostawia na dziecku swoje piętno, które czuje, że jest postrzegane wśród nauczycieli i rówieśników w inny sposób, niż dziecko z normalnej rodziny. Często zdarza się, że wychowankowie Domów Dziecka bywają posądzani o różne przewinienia (np. kradzieże) znacznie częściej, niż ich rówieśnicy wychowywani w rodzinach. Życie w placówce opiekuńczo - wychowawczej zdecydowanie różni się od form życia w rodzinie. Zaobserwowano, że dzieci żyjące w rodzinach częściej potrafią szanować swoje rzeczy i zdecydowanie lepiej znają wartość pracy. Pobyt w placówce opiekuńczo - wychowawczej jest dla dziecka przykrą koniecznością i odczuwa ono ten stan rzeczy jako niesprawiedliwość. Dziecko czuje, że dorośli w Domu Dziecka są jedynie organizatorami jego życia i wychowania, a nie współuczestnikami - tak jak to się dzieje w rodzinie. Wychowawca, lekarz, kucharka, pielęgniarka opiekują się dzieckiem w placówce, ale potem wracają do własnych rodzin. Innym ważnym aspektem życia w placówce jest to, że bardzo trudno jest w niej zaspokoić potrzeby poszczególnych jednostek i brakuje w niej oddziaływania indywidualnego. Wychowankowie Domów Dziecka przyzwyczajają się do tego, , że są ludzie, którzy organizują im życie w niemal każdym szczególe. W ten sposób trudno im wykazać się własną inicjatywą, często stają się bierne i mało samodzielne. Można przypuszczać, że wiele dzieci przebywających w Domach Dziecka mogłoby się uczyć znacznie lepiej, gdyby wiedziały, że nabywane wiadomości będą im przydatne w życiu codziennym. Warto tu wspomnieć o przypadku, kiedy chłopiec na pytanie, dlaczego nie zna się na zegarku, odpowiedział, że w Domu Dziecka ta umiejętność nie jest mu potrzebna. Z obserwacji wynika również to, że pomimo tego, iż wychowawcy pomagają wychowankom w nauce, to wyniki dzieci są niewspółmierne do wysiłku dorosłych. Jedną z przyczyn może być to, że pomiędzy wychowawcami a wychowankami brakuje więzi emocjonalnej. Faktem jest, że aby dziecko mogło przyswoić od dorosłego pewne postawy i normy, musi czuć pomiędzy nim a sobą pewien związek emocjonalny.
W Polsce i na świecie poszukuje się sposobów walki z sieroctwem społecznym. Tworzy się różnorodne formy opieki zastępczej. Są to rodziny adopcyjne lub zastępcze, rodziny zaprzyjaźnione oraz rodzinne domy dziecka.
Adopcja - zwana także "przysposobieniem dziecka" - umożliwia dziecku nabycie takich praw, jakie wynikają z naturalnego pokrewieństwa. Gdy adopcja dojdzie do skutku, następuje całkowite zerwanie jakichkolwiek więzi z naturalnymi rodzicami dziecka. W zamian dziecko nawiązuje więź emocjonalną z przybranymi rodzicami oraz ich rodziną. Z punktu widzenia prawa dziecko zaadoptowane nie jest już sierotą. Istniejące ośrodki adopcyjne służą wszelką radą i pomocą dla osób ubiegających się o adopcję. Najważniejszym czynnikiem, który decyduje o skutecznej adopcji jest odpowiednia postawa przyszłych rodziców. Równie ważnym czynnikiem jest wiek dziecka - najbardziej optymalny wiek to od trzech do dziewięciu miesięcy. W przypadku adopcji dziecka starszego powinno się wziąć pod uwagę to, że dziecko może mieć pewne zaburzenia osobowości. Dlatego wskazane są wcześniejsze kontakty dziecka z rodziną zaprzyjaźnioną lub zastępczą.
Rodzina zastępcza dosyć znacznie różni się zarówno od rodziny naturalnej, jak i od rodziny adopcyjnej. Dziecko nie jest w tej rodzinie od urodzenia i nie jest przez nią "przysposobione". Rodzina zastępcza bierze dziecko na wychowanie - na jakiś czas lub bezterminowo. Rodzina zastępcza ma prawo do zrzeknięcia się opieki nad dzieckiem. Taka rodzina może stać się dla dzieci jedyną szansą wychowania poza placówką opiekuńczo - wychowawczą. Do rodzin zastępczych najczęściej trafiają dzieci, które mają niewielkie szanse na adopcję z powodu zaburzeń fizycznych lub psychicznych, dzieci, które skoczyły trzy lata i te, które tylko na pewien czas zostały pozbawione naturalnej rodziny.
Często rodziny zastępcze wywodzą się z rodzin spokrewnionych. W sytuacji, gdy dziecko jest wychowywane przez dziadków lub innych członków rodziny, czuje się z nimi związane emocjonalnie. Ale fakt pokrewieństwa nie jest gwarantem odpowiedniej atmosfery wychowawczej w rodzinie. Rodziny, które nie są w żaden sposób spokrewnione z dzieckiem muszą rozwiązać problem, co zrobić, aby dziecko zaadaptowało się w nowym miejscu i jak sprawić, by działania wychowawcze przyniosły oczekiwany skutek. Równie ważną kwestią jest motywacja rodziny, która planuje wziąć na wychowanie dziecko z placówki. Doświadczenia Ośrodka Adopcyjno - Opiekuńczego wskazują, że większość chętnych to bezdzietne małżeństwa, których motywacją jest chęć posiadania dziecka. Zdarza się tak, że biorą dziecko jako rodzina zastępcza, ale w przyszłości chcą stać się rodziną adopcyjną. Warto pamiętać jednak o tym, że w niektórych przypadkach adopcja nie jest możliwa. Bardzo ważne jest to, aby dziecko miało szansę znalezienia w rodzinie zastępczej oparcia i poczucia bezpieczeństwa. Aby umożliwić to dziecku, rodzina zastępcza musi czuć się odpowiedzialna za jego losy.
Aby zdania wychowawcze zostały zrealizowane przez rodzinę zastępczą, nie może ona być zostawiona sama sobie. Koniecznym warunkiem powodzenia podjęcia opieki nad dzieckiem przez rodzinę zastępczą jest odpowiedni dobór dziecka i rodziny. Równie ważne są dalsze kontakty z psychologami i pedagogami. Doświadczenia (zarówno polskie, jak i zagraniczne) związane z przekazywaniem dzieci pod opiekę rodzin zastępczych wskazują na to, że taka opieka jest dużo bardziej korzystna dla dziecka, niż jego pobyt w placówce opiekuńczo - wychowawczej.
Inną formą opieki pozazakładowej są tak zwane rodziny zaprzyjaźnione. Taka forma opieki polega na systematycznym kontakcie rodziny zaprzyjaźnionej z dzieckiem przebywającym w placówce. Wszystko zaczęło się od apeli w mediach, aby rodziny zaczęły zapraszać do siebie dzieci z Domów Dziecka na okres weekendów, świąt czy wakacji. W wielu przypadkach taki kontakt przeradza się w coś więcej. Rodziny zaprzyjaźnione często interesują się dzieckiem, kupują mu ubrania i zabawki, otaczają je uczuciem i ciepłem. Czasem zdarza się, że dziecko, które ma kontakt z zaprzyjaźnioną rodziną zaczyna stwarzać problemy wychowawcze. Przyczyna może być to, że dziecko oczekuje, że taka rodzina stanie się jego naturalną rodziną. Po pierwszym okresie szczęścia wynikającym z faktu, że ktoś się nim zainteresował, dziecko zaczyna dostrzegać mankamenty takiej sytuacji. Wcześniej chciało, aby ktokolwiek się nim zaopiekował, teraz jest ktoś, kto się nim interesuje, ale jest to rodzina "od święta".
Oddziaływania profilaktyczne rodzin zaprzyjaźnionych nie są tak duże, jak rodziny zastępczej, jednak także mają swoją wartość. Podczas pobytu z rodziną zaprzyjaźnioną dziecko poznaje formy życia rodzinnego, może zaoferować coś z siebie, ma możliwość wyniesienia przykładu prawidłowo funkcjonującej rodziny. Dziecko poznaje nowe środowisko i nowych ludzi, poznaje nowe rzeczy i zdobywa nowe doświadczenia. Opieka nad dzieckiem w rodzinie zaprzyjaźnionej - podobnie jak w rodzinie zastępczej - także wymaga pomocy i konsultacji odpowiednio przygotowanych specjalistów.
Kolejną formą opieki nad dziećmi opuszczonymi przez rodziców są rodzinne domy dziecka. Najczęściej takie domy prowadzi małżeństwo, które posiada własne dzieci. Grupa wychowanków składa się z kilkunastu osób i są to dzieci różnej płci i w różnym wieku. Rodzinne domy dziecka są szansą dla rodzeństwa, które nie musi być rozdzielane.
Od lat sześćdziesiątych XX wieku niektóre zakłady pracy zgłaszają chęć objęcia opieką wychowanków Domu Dziecka. Taka opieka charakteryzuje się organizowaniem kolonijnego wypoczynku czy zapraszaniem do zwiedzania danego zakładu. Czasami jest to pomoc przy próbie usamodzielnienia się i zdobycia własnego mieszkania. Taka forma opieki jest korzystna z finansowego punktu widzenia, ale jest to jednak kontakt bezosobowy i pozbawiony więzi emocjonalnej.
Organizując zróżnicowane formy opieki nad dziećmi osieroconymi i badając ich skuteczność, jesteśmy zaledwie na samym początku drogi prowadzącej do rozwiązania kwestii sieroctwa społecznego.