Rozwój
religii greckiej oraz świat bogów greckich wg. "Mitologii"
J. Parandowskiego.
Mitologia jest zbiorem baśni o bogach i bohaterach. Fetyszyzm jest najstarszą formą religii greckiej polegającą na oddawaniu czci przedmiotom martwym. Inną formą religii był antropomorfizm czyli wyobrażenie bogów na wzór ludzi.
Bogowie olimpijscy:
Afrodyta - bogini miłości i piękności; córka Zeusa i Dione; zrodzona z fal morskich; żona Hefajstosa
Apollo - bóg wyroczni i wróżb, patron wieszczów, poetów, opiekun muz; syn Zeusa i Latony
Ares - bóg wojny; syn Zeusa i Hery; kłótliwy i brutalny, niemiły bogom i ludziom; symbol - miecz
Artemida - bogini łowów i lasów, płodności i śmierci
Atena - bogini mądrości, sztuki, nauki; córka Zeusa, wyskoczyła z jego głowy w pełnej zbroi
Erato - muza pieśni miłosnej
Euterpe - muza liryki
Hefajstos - bóg ognia i kunsztu kowalskiego; syn Zeusa i Hery; mąż Afrodyty
Hera - żona Zeusa; bogini małżeństwa i wierności małżeńskiej
Hermes - posłaniec bogów, bóg złodziei i kupców; bóstwo płodności; syn Zeusa i Mai
Kalliope - muza pieśni bohaterskiej
Klio - muza historii
Melpomene - muza tragedii
Muzy - opiekunki poezji, tańca, sztuki i nauki:
Polihymnia - muza hymnów i pieśni pobożnych
Taleja - muza komedii
Terpsychora - muza tańca
Urania - muza gwiaździarstwa
Zeus - najwyższy bóg, pan nieba, błyskawic i piorunów; symbol - piorun
Bogowie światła i powietrza:
Helios - bóg Słońca; źródło światła i życia
Iris - bogini tęczy; posłanka bogów do ludzi
Selene - bogini Księżyca
Bogowie wiatrów:
Boreasz - wiatr północny
Euros - wiatr wschodni
Notos - wiatr południowy
Zefir - wiatr zachodni
Bogowie ziemscy:
Asklepios (Eskulap) - bóg sztuki lekarskiej
Demeter - bogini życia, urodzaju, patronka rolników
Dionizos - bóg ekstazy i wina
Persefona - bogini śmierci
Westa - bogini-opiekunka ogniska domowego
Bogowie morza:
nereidy
Posejdon
Proteusz
Tetyda - matka Achillesa
Bogowie świata podziemnego:
Erynie - mścicielki wszeliej nieprawości, a zwłaszcza przelanej krwi
Hades - bóg świata zmarłych, surowy i bezlitosny bóg świata
Bóstwa doli i spraw ludzkich:
Eirene - bogini pokoju
Fortuna - bogini szczęścia
Hymen - opiekun młodych małżeństw, bóstwo weselne
Hypnos - opiekun snu
Mojry
bóstwa losu, ludzkiego życia; Lachesis, Kloto, Atropos
Nike - skrzydlata bogini zwycięstwa
Tanatos - bóg śmierci
Temida - bogini sprawiedliwości
Bogowie i ludzie - wzajemne relacje między nimi.
W "Mitologii" Jana Parandowskiego (Jan Parandowski (ur. 1895) - prozaik, eseista, tłumacz. Miłośnik i znawca starożytnej kultury grecko - rzymskiej. Utwory: "Mitologia", "Dysk olimpijski", zbiory "Trzy znaki Zodiaku","Godzina śródziemnomorska", przekłady m.in. "Odyseja" Homera.)
Początkowo mieszkańcy starożytnej Grecji wyznawali fetyszyzm. Była to najstarsza forma religii, polegająca na oddawaniu czci przedmiotom martwym: głazom, ogromnym drzewom, nie ociosanym palom i meteorytom, które spadając z nieba były czymś niezwykłym i niepojętym. Następny etap rozwoju religii greckiej stanowił antropomorfizm, a więc bogowie przybierali postacie ludzkie. Byli jednak niezwykle piękni i przerastali urodą najpiękniejszych ludzi. Zdarzały się oczywiście wyjątki. Przykładem tego był Hefajstos, kaleki bóg ognia i kunsztu kowalskiego.
Kto uważa, że bogowie greccy, podobnie jak Bóg chrześcijański, są dobrzy, łaskawi i mądrzy, ten jest w błędzie, ponieważ społeczność niebiańska dzieliła się na klasy wyższe i niższe, a w każdej z nich toczyła się walka o władzę. Stosowane były rozmaite podstępy, zawiązywały się spiski i tak bez końca.
Jeżeli chodzi o stosunki między bogami i ludźmi, to były one rozmaite. Prawie każda wioska i miasto miało swoje główne bóstwo, któremu składało szczególną cześć pomijając ważniejsze i mocniejsze. Okoliczność taka sprzyjała sporom między bogami, które w istocie uderzały w ludzi. Na wioski sprowadzano choroby, kataklizmy i głód. Niekiedy sami bogowie przybierali postać zwierząt i porywali lub zabijali ludzi. Byli oczywiście i tacy, którzy pomagali zabłąkanym podróżnym w odnalezieniu drogi. Należał do nich Hermes - opiekun złodziei i kupców.
Najmniej czczonymi bogami byli władcy piekieł i podziemia, od których zależał los człowieka po śmierci. Byli nimi Hades i Tanatos. Najwięcej ludzkość zawdzięczała Atenie, ponieważ uczyła ona ludzi różnych rzemiosł i kształciła w naukach. Inną cenioną boginią była Demeter - bogini życia, urodzaju, która była patronką rolników, Eskulap pomagający przezwyciężać choroby, Westa - opieunka ogniska domowego oraz Afrodyta, która uszczęśliwiała ludzi dając im miłość.
Niektóre z bóstw towarzyszyły człowiekowi w czasie zabaw i uczt. Był wśród nich Dionizos - bóg życia i winnej latorośli, uwielbiający nad wszystko rozrywki i wino. Poza nim należały do nich muzy: Euterpe zajmująca się liryką, Taleja - komedią, Melpomene - tragedią, Terpsychora - tańcem i Erato - muza pieśni miłosnej. Czasami ludzie byli zapraszani na uczty olimpijskie, gdzie rozkoszowali się ambrozją dającą wieczną młodość oraz innymi niebiańskimi potrawami. Zdarzało się, że do ich uszu trafiały sprawy poufne, które nie powinny wyjść poza bramy Olimpu, a więc bywalcy tych uczt obiecywali nic nie powtarzać po powrocie do domu. W przeciwnym razie czekała ich okrutna kara. Jednak nie każdy miał tak silną wolę, aby powstrzymać się od plotkowania. Przykładem na to może być król Syzyf, który przez całą wieczność musi wtaczać na stromą górę olbrzymi głaz wyślizgujący mu się z rąk tuż przed wierzchołkiem. Niezwykłym faktem było to, iż bogowie olimpijscy udawali się na ziemię, aby tam zaznać rozkoszy ze śmiertelnymi kobietami. Ze związków takich rodzili się zwykle rośli, potężni i przerastający siłą zwykłych ludzi osobnicy. Umierali jednak młodo uśmierceni przez zazdrosne żony bogów. Jednym z nich był Herakles, syn Zeusa i królowej Alkmeny, ale udało mu się z pomocą innych bogów uniknąć śmierci z ręki Hery, żony władcy Olimpu. Jednak całe jego życie składało się z trosk, ciężkiej pracy i walki, aby w końcu po śmierci mógł stać się bywalcem świętej góry.
Tak oto przedstawiały się stosunki między starożytnymi Grekami i ich bogami, którzy w rzeczywistości nie byli wzorami dobroci i szlachetności.
Historia wojny trojańskiej wg "Mitologii" J. Parandowskiego.
1. Wesele Tetydy i Peleusa.
a. przybycie niepożądanego gościa - Eris,
b. kłótnia bogiń o jabłko,
c. przyznanie jabłka Afrodycie.
2. Igrzyska w Troi.
a. zwycięstwo Parysa,
b. powrót Parysa do rodziny królewskiej.
3. Porwanie Heleny.
4. Postanowienie wojny.
a. odprawa posłów greckich,
b. Ifigenia uratowana przez Artemidę,
c. konieczność udziału Achillesa w wojnie i podstęp Odyseusza.
5. Przepowiednia Kalchasa.
6. Zmagania wojenne.
7. Pojedynki bohaterów:
a. Partoklosa z Hektorem,
b. Hektora z Achillesem,
c. śmierć Parysa.
8. Podstęp Odyseusza - koń trojański.
9. Zwycięstwo Greków.
10. Powrót bohaterów.
Kreacje Achillesa, Hektora i Priama w "Iliadzie" Homera.
Wstęp:
Ilion - (gr.) Troja, Iliada - opowieść o Troi.
Rozpacz Achillesa po stracie Patroklosa.
Wojna trwała 9 lat. Dopiero w 10 roku zastosowano podstęp Odyseusza (Konia Trojańskiego). Laokon przewidujący nadchodzące nieszczęście został zabity wraz z synami przez olbrzymie węże.
Achilles obrażony przez Agamemnona nie uczestniczył w walkach. Patroklos w zbroi bohatera przedzierał się przez szeregi wrogów, aż wreszcie poległ z ręki Hektora.
Achilles, najdzielniejszy wojownik grecki, postrach Trojan, po stracie przyjaciela zachowuje się jak człowiek słaby, przypominający raczej nie umiejące sobie poradzić w życiu dziecko, lub kobietę z natury rzeczy uważaną za mniej odporną od mężczyzny. Tarzał się po ziemi, sypał sobie na głowę popiół, płakał i wyrywał włosy z głowy. Był bliski odebrania sobie życia, które straciło dla niego sens. Po rozmowie z matką zapałał chęcią zemsty na Hektorze. W nieszczęściu jednakowo cierpią ludzie silni i słabi, wielcy i mali, bogaci i biedni, mądrzy i głupi. Cierpienie jest bowiem naturalnym odczuciem ludzkim.
Pojedynek Achillesa z Hektorem.
1. Achilles podobny do orła i Hektor do gołębicy przed pojedynkiem.
2. Pallas Atena wspiera duchowo Achillesa, a następnie pod postacią Deifoba, brata Hektora, nakłania go do starcia z Achillesem.
3. Propozycja Hektora dotycząca postępowania przeciwnika z ciałem pokonanego odrzucona przez Achillesa.
4. Początek pojedynku (walka na włócznie).
5. Walka na miecze.
6. Śmiertelna rana zadana Hektorowi w szyję.
7. Przedśmiertna prośba Hektora o oddanie jego ciała rodzinie odrzucona z całą bezwzględnością.
8. Zbeszczeszczenie zwłok Hektora wleczonych za rydwanem Achillesa - dokonanie okrutnej zemsty.
Wielki żal po utracie najlepszego przyjaciela zamienił się w żądzę straszliwej zemsty. Achilles zapewniony przez Atenę o jej pomocy z jeszcze większyn uporem i bezwzględnością ścigał Hektora, ale nie mogło to trwać wiecznie. Doszło do właściwej części pojedynku, a propozycje Trojańczyka tylko wzmagały fale gniewu Achillesa. Ugodzony w szyję Hektor jeszcze raz prosił o oddanie jego ciała rodzinie, lecz nic nie mogło teraz wzruszyć twardego jak kamień achillesowego serca. Zwycięzca z niezwykłą bezwzględnością i samozadowoleniem przywiązał zwłoki do rydwanu i zaciągnął je aż do obozu Greków.
Opis ten dowodzi, że bywają w życiu każdego człowieka momenty, w których żadna siła ani namowy, czy próby nie mogą zmienić jego postanowienia. Najczęściej jednak jest tak w chwilach rozpaczy i wściekłego zapamiętania.
Przeżycia i reakcje Priama i Achillesa podczas ich spotkania.
Podczas spotkania Achillesa z Priamem, władca Troi wcale nie przypominał swiom zachowaniem dumnego monarchy lecz załamanego i zrozpaczonego po śmierci syna ojca. Przekradł się do samego środka obozu Greków nie zwracając uwagi na czyhające nań niebezpieczeństwa, a gdy zjawił się przed obliczem zabójcy własnych synów, padł przed nim na kolana i zalewając się łzami całował Achillesa po rękach i nogach, żebrząc o łaskę i wydanie zwłok Hektora w zamian za przywiezione na wozie kosztowności.
Grek początkowo nie okazywał zainteresowania słowami Priama i odpychał go od siebie, ale kiedy starzec wspomniał o także niemłodym ojcu bohatera, który przez długie lata oczekuje w niecierpliwości powrotu syna, serce Achillesa drgnęło. Nie był już bezwzględnym mścicielem uganiającym się za zabójcą przyjaciela, tylko człowiekiem tęskniącym za domem rodzinnym, który wie,że niedługo zginie. Wszystko to spowodowało, że Achilles zgodził się łaskawie na wydanie Priamowi zwłok syna. Zadbał nawet o to, aby je umyto i namaszczono olejkami, by ich widok nie sprawił bólu starcowi.
Różne oblicza Achillesa na kartach "Iliady" Homera.
Człowiekiem, od którego zależało powodzenie wyprawy na Troję, był Achilles, postać przyjmująca rozmaite oblicza zależnie od okoliczności. Pomimo że matką jego była boginka morska, a więc istota boska,Achilles nie panował nad swoimi uczuciami i jak zwykły śmiertelnik poddawał się emocjom.
Pierwszą chwilą, w której poznajemy część psychiki bohatera, jest rozpacz po śmierci przyjaciela, Patroklosa. Poległ on z ręki księcia Hektora w czasie, kiedy w zbroi Achillesa-pogromcy wojsk trojańskich przebijał się przez szeregi umykających nieprzyjaciół. Była to zbyt wielka strata dla greckiego bohatera. Wcześniej wytrwały i bezwzględny rycerz, teraz przypominał bardziej małe dziecko lub słabą, załamaną kobietę. Tarzał się po ziemi, wyrywał włosy z głowy i łkając posypywał się popiołem. Był bliski całkowitego załamania. Chciał nawet popełnić samobójstwo, ale odwiodła go od tego zamiaru matka. Teraz wielki żal i ból po stracie przyjaciela zamienił się w żądzę straszliwej zemsty na jego zabójcy.
Po pewnym czasie ubrany w nową, piękną zbroję wykonaną przez boskiego mistrza kowalskiego rzemiosła - Hefajstosa, wyruszył, aby wykonać wyrok na znienawidzonym Hektorze. Gonił go kilka razy wzdłuż murów Troi, ale nigdy nie zbliżył się do niego na tyle, żeby trafić go celnym pchnięciem miecza czy włóczni. W pewnej chwili, nieoczekiwanie zjawiła się Atena. Dodawała ona otuchy zmęczonemu długim biegiem Achillesowi, a Hektorowi, przybrawszy postać jego brata, nakazała walkę z Grekiem.
Rozpoczął się zabójczy pojedynek. Przeciwnicy rzucali w siebie włóczniami, ale gdy to nie poskutkowało, przeszli do walki na miecze. Ugodzony w szyję Trojańczyk ponawiał wciąż prośby o zwrócenie jego ciała rodzinie, ale twarde serce Achillesa nawet nie drgnęło. Z wielką bezwzględnością i zadowoleniem z siebie ciągnął zwłoki pokonanego za swoim rydwanem aż do obozu greckiego. Tak zbezczeszone ciało Hektora porzucił przy wejściu do namiotu.
Wkrótce w siedzibie zwycięzcy zjawił się stary król Priam. Błagał on na kolanach o wydanie zwłok syna za cenę przywiezionych z Troi kosztowności. Jednak łzy starca nie były w stanie wzruszyć Achillesa. Dopiero wspomnienie ojca oczekującego w niepewności powrotu syna wyzwoliło w nim eksplozję żalu. W jego sercu wciąż kołatało się uczucie nostalgii i jeszcze potężniejsze - tęsknota za rodzicem. Wszystko to spowodowało, że Grek postanowił oddać łaskawie zwłoki Hektora i zadbał nawet o to, aby je umyto i ubrano w dostojne szaty. W ten sposób chciał zaoszczędzić Priamowi bólu wywołanego widokiem zmasakrowanego ciała syna.
Opisane powyżej fragmenty "Iliady" Homera dowodzą, że nawet tacy wspaniali rycerze i wojownicy, do których z pewnością zaliczał się Achilles, skazani są na takie same odczucia, co ludzie słabi, nie odznaczający się większą odwagą czy siłą woli. Bohater grecki podlega tym samym cierpieniom i bólom. Bywa, że unosi się ogromnym gniewem lub też płacze jak dziecko. Widać tutaj dokładnie, jak chwiejny jest nastrój i psychika ludzka.