motyw wsi sciaga4

Wieś… czasem spokojna i wesoła, czasem targana straszliwymi niepokojami, płonąca ogniem buntu. Fascynująca inną, jakże bogatą i ciekawą kulturą. Okłamywana i biedna. Chciwa i okrutna. Różne oblicza ma polska wieś. Jakże często polscy twórcy stawali się obrońcami praw tych, którzy jak to pięknie powiedziano kiedyś podczas kolejnej historycznej zawieruchy, żywią i bronią.

Mieszkańcy polskiej wsi długo uważani byli za ludzi podlejszego gatunku. Protestowali przeciw temu światli pisarze. Pisali o krzywdzie ludzkiej np. Mikołaj Rej, Władysław Reymont, Szymon Szymonowic i wielu innych. Wieś ma także inne oblicze –Barwne i piękne. Mieniący się kolorami tęczy strój krakowski fascynował młodopolskich artystów. Szukali na wsi piękna… i odnaleźli je. Odnaleźli też spokój , radość, szczęście. Czasem miłość jak Włodzimierz Tetmajer i Lucjan Rydel, gospodarz i Pan Młody z „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Znali ten sekret wsi już twórcy renesansowi. Tylko tu żyje się spokojnie, uczciwie, bezpiecznie. Ale nie dajmy się zwieść. Wieś to nie barwna wycinanka. Żywa uroda, która tak zachwycała Pana młodego, to nie wszystko. Nie dziwmy się staremu chłopu, opisanemu przez Władysława Reymonta, gdy mówi że car jest dobry bo dał ziemie. Ziemia była dla wsi wszystkim. Życiem, świętością. Darem przez wiele lat wyczekiwanym. w „Chłopach” spotykamy wieś, która budzi się do życia. Już nie każdy schyli pokornie głowę i zdejmie czapkę przed dziedzicem. Mieszkańcy Lipiec będą bić się o swoje prawo do lasu. Przegonią też niemieckich kolonistów. Nie wyraża potulnie zgody na budowę rosyjskiej szkoły w ich wsi. Są już sobą-i są polakami. Wieś. Inny fascynujący świat. Kultura, której korzenie tkwią w naszej słowiańskiej przeszłości. Piękno które zasługuje na miłość i prawda, która zasługuje na szacunek. Docenili je pisarze, malarze, kompozytorzy-Norwid, Reymont, Chełmoński, Szopen. Piękno i prawda, które można odnaleźć w muzyce, obyczaju, języku, architekturze. Coraz częściej niestety zapomniane.

Obraz wsi zawarty w „Chłopach” Władysława Reymonta jest utrzymany w konwencji epickiej. Oglądamy bardzo dokładną panoramę środowiska z uwzględnieniem wzajemnych relacji poszczególnych jego warstw oraz warunków i okoliczności zewnętrznych. Reymont opisał wieś i jej mieszkańców nie jako ciekawostkę folklorystyczną, lecz określona społeczność, rządzącą się swoimi prawami, społeczność o bogatej i ciekawej kulturze, coraz bardziej świadomą swojej własnej wartości i roli, jaką może spełnić. Akcja powieści rozgrywa się we wsi Lipce, ale to nie ta konkretna wieś tak naprawdę zastała opisana. Reymont dokonuje bowiem interesującego uogólnienia, dzięki bogactwu i różnorodności jego doświadczeń oraz określonej postawie poznawczej powstało dzieło, które nie jest prostym opisem wsi polskiej, lecz jej syntezą. Opisuje kolejno: jesień, zimę, wiosnę i lato, wpisuje życie mieszkańców wsi w rytm zmian przyrody, którym podporządkowane są ludzkie prace. Opisując życie wsi zaprowadzi nas twórca do kościoła, na plebanie, do organistówki, poznamy wnętrze młyna, kuźni, tartaku. Odwiedzimy karczmę i cmentarz. Poznamy także okolice, chociażby Tymowo, w którym odbywa się jarmark. Bohaterowie utworu reprezentują wszystkie warstwy ludności wiejskiej-od bogatej rodziny Borynów po najuboższych komorników i parobków. We wsi nie było nie tylko szkoły, ale również lekarza. Leczeniem ludzi i zwierząt oraz przyjmowanie porodów zajmowały się stare kobiety, znające się na rzeczy -Jagustynka czy Dominiakowa, lecz największym autorytetem cieszył się wiekowy kościelny Ambroży. Czytając powieść, poznajemy warunki w jakich żyli lipieccy chłopi. Reymont opisuje wygląd domu i jego otoczenia, oborę, stodołę. Opisuje starannie ubiór mieszkańców wsi-codzienny i świąteczny –a nawet to co we wsi jadano. Praca jest dla bohaterów powieści świętością. Niedbałe wykonywanie roboty to nie tylko zagrożenie podstawy bytu, ale przede wszystkim pewnego rodzaju grzech, wykroczenie przeciw temu, co najświętsze dla chłopów. Ziemia, której w Lipcach dramatycznie brakuje, jest podstawą egzystencji: jej posiadanie jest najsilniejszą potrzebą, brak jej staje się przyczyną konfliktów. Praca podporządkowana jest rytmowi przyrody. Na każdą porę roku wypadaj inne zajęcia. Wiosną i latem dominują prace polowe, jesień to czas zbiorów i przygotowań do zimy, kiedy to pracuje się mniej, na ogół jedynie w domu, wychodząc tylko po warzywa do kopców czy do lasu po chrust, niektórzy mężczyźni pracują przy wyrębie lasu i tartaku. Życie w Lipcach podporządkowane jest także rytmowi kolejnych świąt : Zaduszki, Boże Narodzenie, Wielkanoc czy Boże Ciało to nie tylko czas modlitwy w kościele i dni odpoczynku- są to także momenty w których powraca tradycyjna obrzędowość, włączona w obręb zwyczajów związanych z katolickim świętem. Bohaterowie powieści mówią gwarą. Jest to jednak gwara specyficzna. Pisarz posłużył się dialektyzacją, ale wykorzystał nie tylko elementy gwary łowickiej, czyli mowy okolic, w których rozgrywa się akcja Chłopów, wprowadził także pewne cechy z innych gwar na przykład małopolskich i zrezygnował z tak typowej cechy gwary łowickiej, jaką jest mazurzenie.

Pieśń świętojańska o sobótce” Jana Kochanowskiego ukazuje nam również obraz wsi stylizowany i wzorowany na pieśniach ludowych. Utwór składa się ze wstępu opisującego obchody sobótki na wsi w wieczór świętojański, potem następują pieśni dwunastu panien. Pierwsza panna opiewa święto po ciężkiej pracy, druga i trzecia chwalą taniec, czwarta i piąta podejmują ton ludowej pieśni miłosnej, szósta i dwunasta obrazują arkadyjski mit szczęśliwego wieśniaka. Panna siódma krytykuje myślistwo, ósma jest pasterka, dziewiąta opowiada mit o Filomeli zamienionej w słowika, dziesiąta gani wojnę, na którą wyjechał jej luby, jedenasta śpiewa o „nie przepłaconej Dorocie”. Najczęściej cytowana jest wypowiedź panny dwunastej rozpoczynająca się od słów:

Wsi spokojna, wsi wesoła!

Który głos twej chwale zdoła?

Kto twe wczasy, kto pożytki,

Może wspomnieć zaraz wszytki?”

Kończąca cykl pieśń panny dwunastej konstruuje typ szczęśliwego wieśniaka. ów szczęśliwy wieśniak to idealny wzorzec pozbawiony cech stanowych. Wykonuje wszystkie prace w polu, a po pracy odpoczywa z czeladką przy pieśni, tańcach i rozmowie. Sławi poeta prace rolnika i piękno otaczającej go przyrody. Oraz dzięki swej pracy na roli zapewni dostatek sobie, rodzinie i czeladzi, zbiera plony z ziemi, owoce z sadu, miód z barci, hoduje zwierzęta, które dostarczają mu pożywienia i wełny. Po zebraniu plonów przy ciepłym kominku odpoczywa, bawi się, urządza polowania i łowi ryby. Przedstawiony obraz wsi jest zbyt piękny, aby był prawdziwy, Życie ludu na łonie natury jest upiększone. Niewątpliwą zasługą Jana Kochanowskiego jest sięgnięcie do motywów ludowych, opracowanie ich w poetycki sposób, przedstawienie ludowych obrzędów, śmiałe nawiązanie do kultury ludu, klasy wówczas pogardzanej i poniżanej.

Wzajemne stosunki między miastem w wsią przedstawił Stanisław Wyspiański w narodowym arcydramacie „Wesele”. Bronowicka chata urasta w rangi symbolu całej Polski, a zgromadzeni w niej weselnicy to przedstawiciele dwóch najważniejszych grup społecznych: chłopstwa i inteligencji. Zainspirowany rzeczywistym ślubem Jadwigi Mikołajczykówny z pisarzem Lucjanem Rydlem, dokonuje Wyspiański diagnozy kondycji polskiego społeczeństwa na przełomie stulecia, zastanawia się nad przyczynami niepowodzeń kolejnych zrywów narodowowyzwoleńczych. Z jednej strony przedstawia młodopolskich chłopomanów (inteligenci zafascynowani wiejskim folklorem i prostotą chłopów) z drugiej nieobliczalnych, tryskających energią chłopów. Chłopi reprezentują przede wszystkim siłę fizyczną, której boi się inteligencja. Sami chłopi różne podchodzą do kwestii niepodległości. Młode pokolenie, ciekawe świata, gotowe jest na wspólne działania z dawnymi panami, lecz starsi ciągle żywią niechęć wobec przybyszów z miasta. Polski chłop wciąż nie ma należycie wykształconej świadomości narodowej, potrzebuje wzorców patriotyzmu. Nie mogą nimi być podchmieleni gorzałką inteligenci, ogarnięci dekadenckimi nastrojami. Piękny folklor, kolorowe ludowe stroje, swojskie przyśpiewki, dbałość o tradycje i obyczaj –te cechy wiejskiego życia fascynują znudzonych wielkomiejskim życiem artystów, ale nie wiele wiedza oni o prawdziwych chłopskich problemach. Miasto i wieś nie potrafią się porozumieć, wzajemne animozje , zadawnione spory stoją na przeszkodzie wspólnego działania.


Kończąc moja wypowiedź zarówno Reymont, Wyspiański czy Kochanowski przedstawiają wieś i życie ludzi w różnych obrazach. Lipce Reymontowskie… wieś jak inne –dzięki autorowi „Chłopów” znana, odwiedzana przez turystów obrastająca w legendę. Ta niewielka wieś stała się symbolem polskiej wsi, jej poświeconemu wizerunkowi nadał bowiem pisarz cechy uniwersalne. „Pieśń świętojańska o sobótce” – cykl ten stylizowany na obrzędowe pieśni sobótkowe i ma wyraźne cechy sielanki . Pieśni ukazują uroki wiejskiej egzystencji , dominującym tematem jest miłość w różnorodnych jej przejawach. Kochanowski podkreśla rangę ludowego obyczaju, folkloru i gminnej pieśni. Dramat Stanisława Wyspiańskiego krytykuje ludomanię. Wyspiański ukazał przygnębiający obraz społeczeństwa. Chłopi czują niechęć do szlachty z powodu zatargów historycznych i braku faktycznego zainteresowania losami kraju. „Wesele” jest krytyką teraźniejszości i przeszłości. Chłopi są gotowi do walki, chętni do działania, ale bez dowództwa nie zaczną.

Obraz wiejskiej kultury związanej z codzienna pracą oraz obrzędami takimi jak wesela, święta kościelna sprawiły, że na chłopów spojrzano inaczej. Stali się oni ważną, liczącą się warstwą społeczną. Zdaje sobie sprawę, że temat wsi nie można całkowicie wyczerpać. Jednak mam nadzieje, że udało mi się chociaż w małym stopniu ukazać jej prawdziwe oblicze.


Wyszukiwarka