073

ohydny". Większość współczesnych recenzji utrzymana był w podobnym tonie6.

Film ten wciąż budzi kontrowersje. Był pierwszym hollywo- odzkim obrazem niedoli Polski i podnosił, co prawda tylko przy okazji, kwestie tak wielkiej wagi, jak horror niemieckiej oku­pacji i prześladowania Żydów. Powstał oczywiście, zanim nie­które z najgorszych aspektów nazistowskiej okupacji stały się powszechnie znane. Niemniej jednak żaden inny hollywoodzki film o okupacji niemieckiej nie ma charakteru satyry. Nie ma komedii o okropieństwach niemieckiej władzy nad Norwegią, Czechosłowacją czy Francją. Jedynie sytuację w Polsce uczy­niono tłem dla inteligentnych dowcipów i wyszukanej farsy łóżkowej7. Filmy pokazujące niemiecką okupację Rosji zawsze przedstawiają Niemców jako potwory; w The North Star czy Song of Russia nie ma bufonowatego Siga Rumana. Gdyby nawet istniało wiele filmów o niemieckiej okupacji Polski, to, że w tym jednym wykorzystano takie okoliczności jako ramy komedii, wciąż czyniłoby dzieło Lubitscha kontrowersyjnym. Fakt, że był to pierwszy z zaledwie dwóch filmów na ten temat (a drugi, jak zobaczymy, był raczej niewielką produkcją z późnego okresu wojny), w znacznym stopniu przyczynia się jednak do kontro­wersji go otaczających. Crowther pytał retorycznie, dlaczego pu­bliczności nie oburzyło, że Hollywood zrobiło Polsce coś takiego. Lubitsch skomentował później, że komedia była „jedynym spo­sobem, by ludzie zechcieli posłuchać o cierpieniach Polski". Jeśli

6 „Philadelphia Inquirer" uznał film za „niesmaczny". Zdaniem „Film Mu­-
sic Notes” humor w nim był „dziwny". Robert Stack wspominał później, że
film zoscał „zmiażdżony" i według krytyków był w „fatalnym guście". Do
kontrowersji przyczyniły się też doniesienia o osobach odmawiających pra-­
cy przy filmie i o tym, że pewna kobieta, która wcześniej była w Polsce, ze­-
mdlała na planie.

7 Fynn przekonuje, że wartos'ć propagandowa filmu była ograniczona, bo
Niemców przedstawiono jako „niekompetentnych bufonów", a żarty
z wojny były „niestosowne” i pozbawione „wrażliwości".

rzeczywiście tak było, mówi to wiele o poziomie zainteresowania zarówno Hollywood, jak i amerykańskiej widowni Polską.

Jak film ten ukazuje Polaków? Według brytyjskiego historyka kina Colina Shindlera, Lubitsch i Korda zamierzali stworzyć obraz Polaków kładący nacisk na ich „zacietrzewienie i głupotę”8. Głębsza analiza nie potwierdza jednak tego wniosku. Sprytnym i przebiegłym Polakom wielokrotnie udaje się przechytrzyć nazistów w serii nieprawdopodobnych, ale brawuro­wych epizodów9. Jeden z nich — wczesna rola Roberta Stacka to bohaterski pilot Royal Air Force, który później grał główne role w filmach klasy B, a następnie zrobił długą karierę telewizyjną, jest przystojny i stylowy. Innych Polaków grają Lionel Atwill, Tom Dugan i Charles Halton, wszyscy bez zarzutu. Nawet pyszałkowaty Benny, występujący jako niekompetentny aktor i zdradzany mąż, jest tu szczerym patriotą, gotowym bez wahania oddać życie za ojczyznę10. Co więcej, sympatyczny żydowwski członek trupy, Greenberg (znakomity występ Felixa Bressarda), jest pełnoprawnym członkiem towarzystwa, przyjcielem i kolegą pozostałych aktorów. Niemiecki antysemityzm zmusza go do życia w strachu, lecz pośród swoich polskich kolegów jest zupełnie bezpieczny, oni zaś są do niego przywiązani11.

8 Nie jest jasne, kiedy dokładnie Lubitsch to powiedział; prawdopodobnie pod koniec 1943 lub w 1944 roku. Doniesienia, że Polonii amerykańskiej film ten się podobał, wskazują, że ludzie, których ojczyznę zwykle ignoro­wano, doceniali każdy obraz Polski.

9„Polacy są odważnymi nacjonalistami i pogardliwie odnoszą się do swoich nazistowskich władców", podsumowali James E. Combs i Sara T. Combs. Doneson zwraca uwagę, że pokazano, jak Polacy potrafią „pokrzyżować plany nazistom".

10 Jak zauważa Leland A. Poague, „żeby zrozumieć" film, widz musi docenić „oddanie sprawie Polski" Tury. Calvin MacPherson zwrócił jednak uwagę, że Polacy, poza Greenbergiem, są „wolni od strapień", co uznał za niepokojące. 11 Roger Manvell podkreśla, że zarówno reżyser Lubitsch, jak i producent Korda byli Żydami, i konkluduje, że „niektórzy z głównych bohaterów ko­micznych to przedstawieni w dość sentymentalny sposób polscy Żydzi".

150

151


Wyszukiwarka