162

z Czechosłowacji". W tym momencie Kovac zwraca się do Niemca i wymawiając tę nazwę, „niemal spluwa mu w twarz". „Słyszałeś kiedyś o tym miejscu?"63 Ta wzmianka o Czechosło­wacji wydaje się niewystarczającym motywem dla furii Kovaca i jego żądzy mordu na Niemcu; w innych wersjach scenariusza Swerlinga Kovac wykrzykuje więc: „Czechosłowacja! Praga! l Li-dice! Słyszałeś kiedyś o tym miejscu?". Tutaj to Lidice, a nie cała Czechosłowacja, stają się „tym miejscem".

To bardzo niefortunna zmiana. Sheinkowitz-Kovac pier­wotnie nastawiony był skrajnie antyniemiecko i gorąco niena­widził Will/ego. Choć w zmodyfikowanej wersji tę antypatię mogą częściowo tłumaczyć motywy polityczne - Sheinkowitz--Kovac opisywany jest jako lewicowiec i obrońca proletariatu - oryginalny bohater Steinbecka ma dużo bardziej przekonu­jące wyjaśnienie swoich reakcji. Jest Polakiem, głęboko wzbu­rzonym zbrodniami Niemców w ojczyźnie jego przodków. Tę motywację osłabia przekształcenie go w Czecha. W opowia­daniu Steinbecka duże znaczenie miały polskie aspekty motywacji Sheinkowitza. Bohatera Swerlinga trudniej zrozumieć, bo jego głęboka antypatia nie została dostatecznie wyjaśniona64. Staje się to słabym punktem dramatu. Czechom Niemcy po prostu

Najwcześniejsza wersja scenariusza Swerlinga, w której Polak Sheinkowitz staje się Czechem Kovacem, wydaje się pochodzić z 30 kwietnia 1943 roku. Istnieje intrygująca możliwość, że przez pewien czas postać ta znajdowała się w etnicznym zawieszeniu. W listopadzie 1943 roku Coliers opublikował opowiadania Alfreda Hitchcocka i Harry'ego Sylvestra „oparte na orygi­nalnym tekście Johna Steinbecka". Tutaj posiać nazywa się Kovac i zachowuje gwałtowną nienawiść do Niemców, ale nie wydaje się mieć sprecyzowanej narodowości. Nie ma niczego w rodzaju wzmianek o Czechosłowacji. Te dodatki, redefiniujące postać, prawie na pewno pochodzą więc od Swerlin­ga. Choć opowiadanie ukazało się w listopadzie, musiało być gotowe wcze­śniej. Ilustracje do opowiadania odpowiadają obsadzie filmu.

Miller zauważa, że pragnienie Kovaca, by zamordować Niemca, pozosta­je niewyjaśnione: „Z jakiegoś niewymiemonego powodu (...) chce natych­miast wyrzucić Niemca za burtę". Reakcja Kovaca byłaby dużo bardziej zrozumiała, gdyby był Polakiem.

nie wyrządzili tyle krzywd co Polakom, nawet pomimo Lidie6'. Dla amerykańskiej widowni roku 1944 pochodzenie działacza związkowego z pełnego Polaków Chicago miało sens. Ale dla­czego robić z niego Czecha? Kovac nie wystarcza, by zastąpić Sheinkowitza66. Funkcja fabularna bohatera i wymiar etyczny dramatu poważnie na tym cierpią. Nic nie zyskuje się w zamian. Jeśli Steinbeck miał powody, by z Sheinkowitza zrobić Polaka, dlaczego Swerling zmienił go w Czecha (i to Czecha z węgier­skim nazwiskiem, jak Yictor Laszló z Casablanki] i dlaczego Hitchcock nic dostrzegł negatywnych konsekwencji tej zmiany? To jeszcze jeden przykład na to, jak Hollywood zrezygnowało z polskiego bohatera, choć zachowanie go leżało w jego wła­snym interesie. Na ironię zakrawa fakt, że Kovaca gra John Ho-diak, znakomity aktor polsko-ukraińskiego pochodzenia. Ho-diak był niestety wysoki i dość przystojny, więc Hollywood nie mogło obsadzić go w roli przedstawiciela jego własnego narodu. Lifeboat nie przypadło do gustu BMP ze względu na niedo­statecznie pozytywne przedstawienie Amerykanów. Szczególnie rozczarował je z kilku dziwnych, przyczyn Kovac. Po pierwsze, choć opisano go jako weterana hiszpańskiej wojny domowej, okazał się „nieefektywny", mniej dominujący niż oficer nie­mieckiej marynarki wojennej. Co gorsza, pojawiła się sugestia,

W czerwcu 1942 roku Niemcy wymordowali ludność małego czeskiego miasteczka Lidice, zabijając ] 72 osoby w odwecie za zabójstwo Rcinholda Heydricha, niemieckiego protektora Czech i Moraw. W ramach tej samej akcji zabito w całym kraju jeszcze 1200 Czechów. Całkowite straty wśród czeskiej ludności cywilnej podczas wojny wyniosły około 60 tysięcy, nie­co więcej niż 2% populacji. Dla porównania, polskie straty cywilne pod­czas okupacji wyniosły około 2,2 miliona, czyli 16% populacji. Lidicom poświecono mnóstwo uwagi. Jak gorzko stwierdził wówczas pewien Polak, „w Polsce mamy tysiące Lidie \ O Lidicach wspomniał Roosevelt, co mia­ło wielką wagę dla lewicy.

Yariety" wspomina, że Kovac rniał być Czechem, ale nie uznaje tego fak­tu za istotny.

328

329

L


Wyszukiwarka