Wszyscy wiemy jak ważną kwestią w stosunkach z kobietami jest nasza pewność siebie, nasze nastawienie psychiczne, to wszystko co składa się to co możemy określić jako naszą "psychikę" jeżeli chodzi o uwodzenie.

Nasza "psychika" w tym względzie opiera się na naszej wierze w siebie samych, nasze przekonania na tematkobiet i nasze ogólne podejście do życia. Niezależnie od tego czy zdajesz sobie sprawę czy nie, Twoje nastawienie psychiczne jest cały czas ukazywane kobiecie z którą rozmawiasz. Dzieje się to nie przez to co mowisz i co robisz, ale przez to JAK mówisz i JAK się zachowujesz na poziomie tonu głosu i mowy ciała. Jeżeli masz pewne siebie, asertywne i pozytywne nastawienie , to kobiety w sposób naturalny, automatyczny sposób uznają Cię za atrakcyjnego. To własnie w taki spósób zdobywają kobiety faceci którzy nigdy nad tym nie świadomie nie pracowali, ale zawsze mieli dużo kobiet. Tacy faceci rozwijają te trzy aspekty swojej osobowości: wysoką pewność siebie, pozytywne przekonania i optymistyczne nastawienie. Gdy to się dzieje, zaczynają czuć się pewnie i zaczynają zachowywać się tak jakby to oni byli bardziej wartościowi niż kobieta, i jakby to oni byli "nagrodą" dla kobiety ,a nie odwrotnie- i to jest dokładnie to co przyciąga do nich kobiety.

Analizowanie tych kwestii sprawia mi przyjemność i ostatnio znalazłem coś szalonego, niewidocznego na pierwszy rzut oka. Ludzie generalnie uwielbiają przywódców, szczególnie kobiety. Przywódcy są w sposób naturalny bardzo atrakcyjni ponieważ bije od nich pewność siebie i nie przejmują się oni krytyką z zewnątrz. Wiedzą dokładnie czego chcą i koncentrują swoją energię na osiąganiu swoich celów. Jestem gotów nauczyć Ciebie jak być przywódcą, jak sprawiać aby ludzie za Tobą podążali i szanowali Ciebie. Te rzeczy są bardzo ważne w ułożeniu swojego życia tak abyś czuł się szczęśliwy.

Ja mam 26 lat, ale to co przeżyłem w moim życiu....większości ludzi ciężko jest to sobie wyobrazić. Uważam że nauczyłem się wiele w ciągu tych 26 lat- być może więcej użytecznej wiedzy niz, jak Wy mówicie w Polsce, "przeciętny Kowalski" uczy się w ciągu całego swojego życia.

Moją pierwszą obserwacją jest to że coś takiego jak charyzma nie istnieje. Ludzie po prostu nie wiedzą jak opisać coś co nie jest materialne, więc mówią że ktoś ma "charyzmę" lub "że jest charyzmatyczną osobą". Jeżeli poświęcisz czas na obserwowanie charyzmatycznych ludzi, zauważysz że mają oni jedną wspólną cechę. Mają pewien punkt widzenia który jest tak silny że inni ludzie ulegają jego wpływowi i przyjmują go jako własny. Wszystko co robią Ci charyzmatyczni ludzie jest odbiciem bardzo silnego punktu widzenia który istnieje wewnątrz ich indywidualnej rzeczywistości. Często mają oni zestaw zasad których musisz przestrzegać gdy jesteś razem z nimi. Traktują siebie z duża doza szacunku i absolutnie nie będą tolerować braku szacunku ze stronny innych- co więcej, będą za to karać.

Możesz zastosować te same zasady to swojego własnego życia. To są tak naprawdę najważniejsze lekcje jeżeli chodzi o szczęśliwe i udane życie na tej planecie. Spójrz np. na kwestię szacunku- jak upewnić się że ludzie dookoła Ciebie będą szanować Ciebie i to co robisz? Najpierw musisz zacząć szanować sam siebie i to czym się zajmujesz. Gdy zaczniesz całkowicie szanować siebie, inni ludzie tez zaczną Cie szanować. A jeżeli Ty nie szanujesz siebie, to dlaczego ktokolwiek inny miałby Ciebie szanować? Jeżeli traktujesz siebie samego jako kogoś gorszego czy słabszego ,to uwierz mi, inni ludzie będą robić to samo ponieważ będziesz wysyłać na zewnątrz silny sygnał że jesteś kimś gorszym.

Teraz, to co musisz zrobić to stworzyć zestaw nieugiętych zasad w Twoich życiu które będą definiować co inni ludzie mogą lub nie mogą robić z Tobą lub przy Tobie. Musisz karać każde negatywne zachowanie które narusza Twoją godność. Powiedz im że nie podoba Ci się to co robią i uczyń to krystalicznie czystym że nie mogą się tak zachowywać jeżeli chcą pozostać w Twoim towarzystwie. Skop im za to dupę. Spraw aby wiedzieli że zrobili coś czego nie będziesz tolerował. Jeżeli ludzie traktują Cię w pozbawiony szacunku sposób i będziesz im na to pozwalał, to będą tak robili ponownie i ponownie. Inni ludzie zobaczą to i też nie będą Cię szanować. Stwórz granice zachowania dla siebie samego i uczyń jasnym dla innych ludzi to że w Twoim pobliżu muszą oni szanować te granice. Ludzie to zwierzęta stadne, co oznacza że zaakceptują najsilniejszy z prezenowanych im punktów widzenia.

Naprzykład, jeżeli moja dziewczyna nie przyszłaby na randkę, to oczywiście byłbym wkurzony, ale pokazałbym jej że jestem na nią zły i oswiadczyłbym spokojnie że to się więcej nie zdarzy. O wszystki co ona robi co mi się niepodoba, mówię jej że może to zrobić tylko 3 razy: pierwszy raz, ostatni raz i nigdy więcej! Moje zasady są surowe. Ludzie będą przyjemnie spędzali ze mną czas. W zamian ja zrobię wszystko co mogę dla ich szczęścia. Będę ich nauczał i bawił się z nimi, ale są zasady których musisz przestrzegać ,inaczej nigdy więcej mnie nie zobaczysz.

Tworzę dla siebie opcje, tak że nie jesteś moim jedynym wyborem i mogę wyjść z kimś innym jeżeli tak wybiorę. Na teraz, nawet jeżeli Ty sam nie posiadasz innych opcji, to przynajmniej zrób tak aby wyglądało tak jakbys je posiadał. Zachowuj się jakby tak właśnie było. Ja zamierzam robić wszystko dla moim dziewczyn. Kocham je i traktuję je jak królowe, ale tylko tak długo jak uważam że na to zasługują. Zabawną rzeczą jest to jak kobiety nazywają mnie draniem, gdy nie dostają tego czego chcą. Mogą nie lubić moim zasad, ale będą mnie szanować jeżeli będę się ich trzymał.

Spójrz na policję. Oni mają surowe zasady. Złam je i zostaniesz ukarany i wierz mi, nie popełnisz drugi raz tej samej pomyłki. Chcę abyś zrobił to samo w swoim własnym życiu. Pozwól ludziom dookoła siebie wiedzieć co im wolno a czego nie. Inaczej nikt nie będzie Cię szanował. To jest zabawne, ale ludzie od czasu do czasu będą testować czy jesteś nadal konsekwentny w swojej postawie. To jest powód dla którego mówię że "testy konwekwencji" ze strony kobiet nie są problemem. Tak długo jak pozostajesz w konwekwencji i spójności ze swoimi zasadami, "testy konwekwencji" nie są niczym ważnym. Kobiety będą cały czas sprawdzały Ciebie i Twoją konwekwencję gdy będziesz je uwodził. To jest normalne zachowanie z ich strony.

Mój najlepszy kolega ma fajnego, milutkiego pieska. Piesek wie że nie wolno mu spać na sofie ponieważ kilka razy został za to ukarany, ale parę miesięcy później znowu podchodzi w pobliże sofy ze swoim słodkim spojrzeniem. Patrzy się na sofę, potem na właściciele, potem znowu na sofę, potem znowu na właściela i czeka na reakcję. Może nawet postawi jedną łapę bliżej sofy, cały czas patrząc na właściciela. To co tak naprawdę robi ten pies to jest testowanie właściciela pod kątem tego czy właściciel jest nadal konsekwentny i spójny ze swoimi zasadami dotyczącymi spania na sofie. Czy pozwoli mu wskoczyć na sofę czy też nakrzyczy na niego? Pies nie robi właścicielowi nic złego ,po prostu sprawdza czy jest on nadal konsekwentny. Dzieci będą Cię testować w ten sam sposób. Co kilka dni, lub nawet godzin, będą sprawdzać Cię aby zobaczyć czy Twoje zasady osłabły lub się zmieniły. Możesz zobaczyć to zachowanie wszędzie w naturze.

Teraz, wróćmy do charyzmatycznych ludzi. To jest zabawne, ale im więcej zasad mają charyzmatyczni ludzi i im bardziej karza tych którzy je łamią, tym bardziej charyzmatyczni się wydają. Negatywnym przykładem byłby Hitler, a pozytywnymi przykładami mogliby być Jezus, Gandii, DalaiLama czy Martin Luther King. Bycie asertywnym nie czyni Cię złym lub dobrym. To daje Ci moc i to Ty wybierzesz jak z niej skorzystać.

Ci przywódcy wydają rozkazy i domagają się bezwarunkowej lojalności. Sprzeciwianie się ich poglądom jest mocno potępiane i często prowadzi do jakiegoś rodzaju emocjonalnej lub fizycznej kary. Z kobietami, dajesz im przyjemność i pozwalasz im spędzić ze sobą naprawde miłe chwile gdy są z Tobą, ale musisz także pamiętać aby karać je za każde negatywne zachowanie lub brak szacunku.

Tak więc pierwszym krokiem na drodze do budowania pewności siebie, odpowiednich przekonań i nastawienia psychicznego jest to że musisz zacząć szanować samego siebie. Jeżeli kiedykolwiek wyjdziesz gdzieś ze mną, zauważysz coś niezwykłego, gdy tylko podchodzę do grupy kobiet, nie daję się wciągnąc w ich perspektywę postrzegania świata. Nie żyję w ich rzeczywistości. Zobaczysz że to one będą życ w mojej rzeczywistości, że zostaną wciągniętę w moją perspektywę.

Jak można to zauważyć? Gdy podchodzę do grupy ludzi, nie staję tak aby cała grupa mnie słyszała. Nie staram się krzyczeć tak aby każdy mnie słyszał. Najpierw, staję tak aby mi było wygodnie, tak abym był jak najbardziej zrelaksowany. Potem, reorganizuję pozostałych ludzi dookoła mnie tak jak mi się podoba. Naprzykład ,podchodzę do nich, sprawiam żeby się przede mną otworzyli, siadam i używam przestrzeni dookoła mnie aby poczuć się wygodnie. Wtedy, mogę ustawić dodatkowych ludzi tak aby rozmawiali wzajemnie ze soba, podczas gdy kobieta która jest moim celem będzie ze mną rozmawiać. To zachowanie nie jest czymś czego nauczyłem się z książki lub od kogoś innego, ale czymś co jest częścią mojej osobowości od długiego okresu czasu.

Naprawdę nie cierpię ludzi którzy mają słaby,niepewny punkt widzenia. Naprzykład,nie cierpię widzieć facetów którzy robią coś takiego: facet siedzi na krześle, może takim krześle które jest zupełnie niewygodne , w kształcie litery S, a on zostaje na nim godzinami udając że jest mu wygodnie nie mówiąc ani słowa. On woli tam siedzieć niezależnie od tego czy jest mu wygodnie czy nie, ponieważ krzesło jest dla niego ważniejsze niz on sam. Jest dla niego bardziej ważne niż jego zdrowie czy wygoda...i to jest smutne. Dlaczego do cholery powinienem siedzieć w niewygodnej pozycji gdy rozmawiam z jakąś przeciętną sfrustrowaną kobietą. Kim ona do cholery dla mnie jest?

Zawsze zobaczycie mnie w najbardziej wygodnej pozycji jaką sobie możecie wyobrazić, gdy rozmawiam z kobietami lub w ogóle cokolwiek robię. Dlaczego? Jest kilka przyczyn: Nie można czuć się nerwowo gdy jesteś w zrelaksowanej pozycji. Musisz czuć się dobrze. Ludzie zobaczą w Tobie towarzyskiego, fajnego gościa. Co więcej, Twój głos będzie głębszy i bardziej zrelaksowany, tak że ludzie zaczną się do Ciebie nachylać aby lepiej słyszeć to co do nich mówisz. Jeżeli obniżysz ton swojego głosu tak że nie będą Cie mogli usłyszeć, to zaczną się nachylać i zwracać większą uwagę na Twoje usta, celem zrozumienia tego co mówisz. Patrzenie się na czyjeś usta przez 10 minut to jest coś naprawdę seksualnego.