056

Mieczysław B.B. Biskupski

Hollywoodzcy radykałowie a Polska

wątpliwości, że pakt był straszliwym ciosem dla lojalnych członków Partii w Hollywood, tak jak i w innych miejscach. Uczynił lata pracy propagandowej i organizacyjnej nonsensem - w mgnieniu oka zmieniła się linia Partii. Potępianie nazistów miało się skoń­czyć, zaś wezwania do amerykańskiej interwencji zostać zastą­pione atakowaniem takich działań jako podżegania do wojny. Partia z głównego wroga Hitlera przemieniła się w jego obrońcę, a od popierania gotowości przeszła do promowania amerykań­skiego izolacjonizmu. John H. Lawson pouczał członków Partii, że wydarzenia wymagają od nich „elastyczności"14. Poparcie dla Partii w Hollywood, zwłaszcza wśród Żydów z branży, opierało się w istotnej mierze na jej zaangażowaniu w sprawę walki z na­zizmem, którą teraz porzuciła. Dopiero po niemieckiej inwazji na Rosję Sowiecką w czerwcu 1941 roku Partia mogła ponownie uczynić hasło antynazizmu swoim motto.

Z początku CPUSA nie wiedziała, jak zareagować na pakt, i pogrążyła się w niepewności. „Daily Worker" wychwalał go nawet w artykule redakcyjnym na pierwszej stronie jako przy­czyniający się do zapewnienia bezpieczeństwa Polski. Propa­gandowe pismo „Soviet Russia Today" wydawane w Nowym Jorku skleciło obronę paktu, ale niezręcznie wspomniało, że ZSRS zawarł „porozumienie o nieagresji" z Polską w 1932 roku. Wzmianka ta stała się bardzo kłopotliwa, gdy Sowieci uderzyli na Polskę 17 września. W ciągu kilku dni po ogłoszeniu paktu do CPUSA nie dotarły żadne instrukcje z Moskwy.

CPUSA wciąż głowiła się, jak zareagować, gdy pojawiła są-wiadomość o niemieckiej inwazji na Polskę l września. Z po­czątku Partia popierała opór Polaków. „Daily Worker" pochwalił nawet w artykule redakcyjnym walczącą Polskę; była to w końcu

niewątpliwie wojna przeciw faszyzmowi, rzekomo cel Partii. Ar­tykuł redakcyjny zapewniał lud, że Moskwa dostarczy napad­niętej Polsce uzbrojenia, a może nawet stanie w jej obronie.

Ton uległ jednak wkrótce radykalnej zmianie. 12 września Partia oświadczyła, że obie strony konfliktu są „równie winne", i przestała chwalić polskie wysiłki. 15 września „Daily Worker" /, aprobatą przedrukował artykuł redakcyjny z „Prawdy", potę­piający rząd polski jako „ciemiężyciela ludu". 18 września, dzień po sowieckiej inwazji, Polska została określona jako państwo praktycznie faszystowskie; sowiecką napaść wychwalano jako ratunek dla ludności Polski wschodniej, a tym samym „kolejny triumf ludzkiej wolności". Następnego dnia Komitet Krajowy CPUSA potępił poparcie dla wojny z nazistowskimi Niemcami l odrzucił ideę utożsamienia sprzeciwu wobec działań Niemiec y,c sprzeciwem wobec faszyzmu15. Na spotkaniu tym, odbywa­jącym się w Chicago, miotano obelgi na „faszystowską" Polskę, wówczas wciąż jeszcze opierającą się podwójnej inwazji, i do­magano się, by Stany Zjednoczone nie podejmowały żadnych kroków przeciw nazistowskim Niemcom.

Szef CPUSA, Earl Browder, przygotował pośpiesznie wy­drukowaną broszurę, objaśniającą, że niemieckiej inwazji na Polskę nie ułatwił pakt Hitler-Stalin, lecz przyczyną jej był fakt, że Londyn, Paryż i Warszawa „sabotowały" starania Mo-»kwy o pokój w Europie. W odpowiedzi na pytanie, „czy Polskę można uratować", Browder stwierdził, że to możliwe, lic tylko pod warunkiem, że polski lud zmusi swój rząd do „współpracy ze Związkiem Sowieckim", co stanowiło pośrednie l bardzo wczesne wezwanie do obalenia legalnego rządu Polski l stworzenia reżimu podległego Moskwie. Stany Zjednoczone,

14 Lawson z początku zaprzeczał istnieniu paktu Hitler-Stalin, a później, jeszcze w latach sześćdziesiątych, bronił go.

11 Gwałtowny rozwój wydarzeń prowadził do bardzo kłopotliwych sytuacji. „New Masses" wzywało administrację Roosevelta do udzielenia pomocy go­spodarczej Polsce w wydaniu z 19 września, dwa dni po sowieckiej inwazji.

116

117


Wyszukiwarka