Motywy religijne i metafizyczne we współczesnej literaturze polskiej

MOTYWY RELIGIJNE I METAFIZYCZNE WE WSPÓŁCZESNEJ LITERATURZE POLSKIEJ

Poezja religijna stanowiła w literaturze PRL-u nurt uboczny. Nawet księża poeci publikowali swoje utwory z opóźnieniem i z przerwami. Na przykład ks. Jan Twardowski debiutował przed wojną, potem ogłosił w 1959 r. Wiersze (razem z innym księdzem poetą) i dopiero w 1970 r. Znaki ufności, l to był w istocie właściwy debiut, który przyniósł poecie sławę. Nurt religijny jednak istniał ciągle w poezji współczesnej i to nie tylko w twórczości poetów uprawiających wyłącznie (lub prawie wyłącznie) lirykę religijną, jak Karol Wojtyła, Roman Brandstaetter czy Jan Twardowski. Istniał jakby podskórnie, w głębinach utworów tych autorów, którzy w pewnym momencie życia zaczynają, zrazu rzadko, potem częściej, podejmować problematykę metafizyczną czy religijną, jak np. Czesław Miłosz. Anna Kamieńska, Ryszard Krynicki czy Aleksander Wat lub Mieczysław Jastrun.

We współczesnej poezji polskiej trzeba jednak zauważyć istnienie tych autorów, którzy w szczególny sposób poszerzają nasze doznania czytelnicze zapisem doświadczeń religijnych. Takie miejsce zajmuje Anna Kamieńska głęboko osadzona w nurcie tradycji klasycystycznej, zbliżona poetyką i chłodnym racjonalizmem, a nawet sceptycyzmem, do Szymborskiej; Kamieńska jest niewątpliwie poetką trudnej wiary i może dlatego odpowiada zapotrzebowaniu współczesnych. Zwrócić warto także uwagę na nurt poezji kapłańskiej. Wiersze księży - Jana Twardowskiego, Janusza Pasierba, Wacława Oszajcy - są nie tylko dojrzałe artystycznie, ciekawe, bo zróżnicowane w ujmowaniu problematyki religijnej i humanistycznej, ale ponadto wnoszą do poezji współczesnej (najczęściej poważnej i surowej!) jakiś cieplejszy ton: pogodny humor i nadzieję.

We współczesnej poezji polskiej trzeba zauważyć istnienie tych autorów, którzy w szczególny sposób poszerzają nasze doznania czytelnicze zapisem doświadczeń religijnych. Takie miejsce zajmuje Anna Kamieńska głęboko osadzona w nurcie tradycji klasycystycznej, zbliżona poetyką i chłodnym racjonalizmem, a nawet sceptycyzmem, do Szymborskiej; Kamieńska jest niewątpliwie poetką trudnej wiary i może dlatego odpowiada zapotrzebowaniu współczesnych. Zwrócić warto także uwagę na nurt poezji kapłańskiej. Wiersze księży - Jana Twardowskiego, Janusza Pasierba, Wacława Oszajcy - są nie tylko dojrzałe artystycznie, ciekawe, bo zróżnicowane w ujmowaniu problematyki religijnej i humanistycznej, ale ponadto wnoszą do poezji współczesnej (najczęściej poważnej i surowej!) jakiś cieplejszy ton: pogodny humor i nadzieję.

Bryll, Białoszewski, Herbert-Wszyscy ci poeci, w swoim rodowodzie biegunowo przeciwstawni, po przełomie 1976 r. łączą się i spotykają w kręgu metafizyki, tzn. dostrzegają tajemnice istnienia, stawiają pytania wykraczające poza racjonalne granice, szukają wyjaśnienia zagadki bytu. W tym kręgu odnajdują się też młodzi poeci. Dzieje się tak, jakby wszystkie podskórne nurty metafizyczne i religijne wypłynęły w drugiej połowie lat 70. na światło dzienne (choć nie zawsze oznacza to postawę wiary). Poezję ukształtować można w nowe konfiguracje: nurt metafizyczno-religijny (typu Miłosza) - Stanisław Barańczak, Adam Zagajewski, Bronisław Maj; nurt metafizyczno-etyczny (typu Herberta) -Ryszard Krynicki, Józef Baran, Jan Polkowski.



Wyszukiwarka