Pozytywizm2

  1. Pojęcia:

  1. Akademizm – prąd w sztuce, charakterystyczny dla XVIII i XIX wieku, oparty na regułach estetyki antycznej. W drugiej połowie XIX wieku akademizm stał się ostoją konserwatyzmu artystycznego.

  2. Era Apuchtina ( „noc Apuchtinowska” ) – okres władzy Aleksandra L. Apuchtina, który jako kurator warszawskiego okręgu szkolnego w latach 1879 – 1897 realizował politykę bezwzględnej rusyfikacji, wprowadzając system policyjnej inwigilacji w szkołach.

  3. Język ezopowy – nazwa ta obejmuje wypowiedzi o charakterze aluzyjnym. Pochodzi od nazwiska antycznego bajkopisarza Ezopa ( VI wiek przed naszą erą ), który treści moralizujące i satyryczne przedstawiał nie w sposób bezpośredni, lecz używając alegorii i symboli. W dziewiętnastowiecznej literaturze polskiej takie zabiegi były stosowane ze względów politycznych i dotyczyły przede wszystkim treści niecenzuralnych.

  4. Felieton – gatunek publicystyczny o tematyce aktualnej, w którym autor posługuje się często literackimi środkami ekspresji i fikcją literacką. Zazwyczaj lekki, dowcipny. Ulubiony gatunek polskich pozytywistów, między innymi: Prusa, Sienkiewicza, Świętochowskiego.

  5. Etos – system wartości moralnych; zespół norm, kształtujących wartości i powszechnie przyjętych przez jakąś grupę społeczną lub zawodową, stanowiących o jej odrębności, wzorce postępowania.

  6. Filantropia – dobroczynność, udzielanie pomocy potrzebującym. Pozytywiści, na przykład Prus, cenili wprawdzie filantropię, ale uważali, że nie jest ona w stanie w pełni rozwiązać problemów społecznych.

  7. Obrazek – krótka forma epicka ( wierszem lub prozą ), odmiana opowiadania rozpowszechniona w realistycznej i naturalistycznej literaturze dziewiętnastowiecznej. Autorem nazwy gatunku był Józef Ignacy Kraszewski, który w pracy „O polskich romansopisarzach” wywodził ją z tradycji flamandzkiego malarstwa rodzajowego. W utworach tych starano się z dużą dokładnością oddać opisywany fragment rzeczywistości, którą ukazywano z prozaicznej, codziennej perspektywy. Koncentrowano się na dokładnym opisie, dlatego fabuła miała często charakter szczątkowy. Okres rozkwitu tego gatunku przypada na drugą połowę XIX wieku, Ukazały się wówczas między innymi: „Szkice i obrazki” Bolesława Prusa, „Obrazek z lat głodowych” Elizy Orzeszkowej oraz publikowany na łamach warszawskich czasopism głośny cykl Marii Konopnickiej „Obrazki”.

  8. Sztuka z tezą, czyli sztuka tendencyjna – utylitarne hasło działania, którego najważniejszym celem powinien być pożytek społeczny, dotyczyło również literatury pozytywistycznej. Pisarze tego okresu, pragnąc wpłynąć na świadomość czytelników, główną funkcję literatury upatrywali w propagowaniu idei pozytywizmu – przede wszystkim pracy organicznej i pracy u podstaw. Temu dążeniu podporządkowane były nie tylko prezentowane w tekście treści, ale również forma. Poszczególne elementy dzieła: fabuła, konstrukcja bohatera, puenta i tak dalej była kształtowane tak, aby najskuteczniej pełnić funkcję dydaktyczną. Szczególnie ważny stał się wzorcowy, idealny pozytywistyczny bohater ( inżynier, nauczycielka, oświecony i postępowy właściciel ziemski, lekarz, emancypantka i tym podobne ). Podporządkowane temu były też inne elementy: uproszczona akcja, zmierzająca do jednoznacznego rozwiązania, wyrazisty podział postaci na reprezentujących dobro i zło, wprowadzone do utworu fragmenty publicystyczne, to znaczy takie, w których złożona teza była wypowiadana przez narratora wprost. W ten sposób tekst literacki stawał się ilustracją z góry założonej tezy, a jego walory estetyczne miały mniejsze znaczenie. Tendencyjność to cecha wielu wczesnych utworów między innymi Sienkiewicza ( na przykład „Dwie drogi”, „Janko muzykant” ), Orzeszkowej ( „Marta” ), Prusa ( „Antek” ). Tendencyjność to także cecha niektórych obrazów, które powstały w okresie pozytywizmu ( na przykład płótno Kotsisa „Ostatnia chudoba” ).

  1. Osoby:

  1. Anton P. Czechow ( 1860 – 1904 ) – rosyjski dramatopisarz i prozaik. Autor opowiadań w których komizm i satyra mieszają się z tragizmem. Bardziej znany jako twórca słynnych dramatów ( między innymi „Mewa”, „Trzy siostry”, „Wiśniowy sad” ) ukazujących problem pustej egzystencji ludzkiej. Czechow przyczynił się do powstania nowego gatunku – dramatu obyczajowo-psychologicznego, a jego współpraca z Konstantinem S. Stanisławskim, założycielem MchAT – u ( Moskiewskiego Teatru Artystycznego ), dała między innymi początek nowoczesnemu stylowi gry aktorskiej.

  2. Maria Konopnicka ( 1842 – 1910 ) – poetka, nowelistka ( między innymi „Mendel Gdański”, „Miłosierdzie gminy” ), pisarka dla dzieci ( między innymi „O krasnoludkach i sierotce Marysi”, „Na jagody” ), publicystka, tłumaczka, zajmowała się także krytyką literacką. Dziś nieco zapomniana przez czytelników, ma jednak trwałe miejsce w kulturze polskiej ( „Rota” ). Ukończyła tylko pensję, czyli szkołę dla panien , a dzięki intensywnemu samokształceniu zdobyła rozległą wiedzę. Pomogło jej to w usamodzielnieniu się, kiedy w roku 1877 podjęła radykalną, jak na owe czasy, decyzję – odeszła od niekochanego męża i z sześciorgiem dzieci zamieszkała w Warszawie. Utrzymywała się z korepetycji oraz pracy literackiej. Mimo ogromnych trudności i kłopotów materialnych zdobyła trwałe miejsce wśród pisarzy swojej doby i uznanie czytelników. W darze od narodu otrzymała dworek w Żarnowcu. Niezwykle wyczulona na krzywdę ludzką podjęła trud walki o prawa najuboższych. W jej bogatej twórczości zwracają uwagę między innymi utwory typu reportażowego, powstałe po wizytach pisarki w więzieniu dla kobiet oraz obrazki ( na przykład „Z szopką” ).

  3. Eliza Orzeszkowa ( 1841 – 1910 ) – powieściopisarka, nowelistka ( między innymi „Dobra pani”, „Gloria victis” ), działaczka społeczna i publicystka. Jako siedemnastolatka wydana została za mąż za dużo starszego człowieka. Aktywnie działała w służbach pomocniczych powstania styczniowego. Nie towarzyszyła jednak mężowi podczas zesłania w głąb Rosji, a w 1896 roku uzyskała unieważnienie małżeństwa. Ponownie wyszła za mąż, mając ponad pięćdziesiąt lat, za człowieka, z którym związana była od młodości. Prowadziła pracę oświatową wśród ludu i wcielała w życie wszystkie pozytywistyczne hasła. Utrzymywała się głównie z pracy literackiej i publicystycznej. Próbowała także – choć nieudolnie – działalności gospodarczej, prowadząc przez parę lat wydawnictwo i księgarnię. W ostatnim okresie życia jej światopogląd stał się mniej radykalny, odrzuciła ateizm i antyklerykalizm. Popularność zyskała Orzeszkowa dzięki powieściom tendencyjnym ( „Pan Graba”, „Marta” ), ale uznanie przyniosły jej różne powieści: „Niziny”, „Dziurdziowie”, „Cham”, a zwłaszcza „Nad Niemnem”.

  4. Adam Asnyk ( 1838 – 1897 ) – poeta, który wyrastał w tradycji romantycznej, był jednym z przywódców obozu radykalnego w powstaniu 1863 roku. Niepodległościowe idee przyszłości uważał za żywą spuściznę, która winna być przeniesiona do przyszłości, aby doprowadzić do odrodzenia się następnych pokoleń. Próbował równocześnie krytycznie, ale i z przychylnym nastawieniem, zrozumieć idee pozytywistyczne. Był człowiekiem wykształconym ( między innymi doktorem filozofii ), prowadził działalność społeczną i oświatową. Jego twórczość odznaczała się różnorodnością tematyczną i formalną, a on sam uznawany był za mistrza poetyckiego rzemiosła. Kolejne tomy poetyckie Asnyka ukazały się w latach: 1869, 1872, 1884, 1894. Szczególną popularnością cieszyły się jego erotyki, nawiązujące do najlepszych tradycji romantycznych, a równocześnie ironiczne, a nawet sarkastyczne. W liryce miłosnej często operował „mową kwiatów” i motywami muzycznymi – poszczególne cykle i utwory mają tytuły: „Róża”, „Stokrotka”, „Scherzo”, „Nokturno”, „Album pieśni”. Do niektórych z nich muzykę skomponowali znani ówcześni kompozytorzy.

  5. Henryk Sienkiewicz ( 1846 – 1916 ) – powieściopisarz, nowelista, publicysta. Prowadził także działalność społeczną, na która – szczególnie, kiedy już odniósł sukces literacki – przeznaczył sporą część swoich dochodów. Studiował w Szkole Głównej. Początkowo zajmował się problemami współczesności, ukazując je zgodnie z hasłami pozytywistów. Później zajął się opisywaniem obrazów przeszłości – to wówczas powstały znane powieści historyczne: „Krzyżacy”, „Ogniem i mieczem”, „Potop”, „Pan Wołodyjowski”, „Quo vadis”. Interesującym epizodem z jego życia był pobyt w USA, gdzie zamieszkał na pewien czas w zakupionym wspólnie z przyjaciółmi folwarku w Kalifornii. Owocami tej podróży były felietony, reportaże i opowiadanie ( między innymi „Listy z podróży z Ameryki”, „Latarnik”, „Za chlebem” ). W 1900 roku został w dowód uznania obdarowany przez naród dworkiem w Oblęgorku. W roku 1905 pisarz otrzymał Nagrodę Nobla za „znakomite zasługi jako pisarz epicki”.

  6. Bolesław Prus właściwie Aleksander Głowacki ( 1847 – 1912 ) – nowelista, powieściopisarz, publicysta, uczestnik powstania styczniowego. Studiował na Wydziale Matematyczno-Fizycznym w warszawskiej Szkole Głównej oraz Wydziale Leśnym Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa w Puławach. Od 1870 roku mieszkał w Warszawie. Współpracował w wieloma czasopismami. Idee pozytywistyczne realizował tak w twórczości, jak i działalności społecznej. Pomagał sierotom, bezdomnym, wspierał wiele towarzystw dobroczynnych. Do najbardziej znanych nowel i opowiadań należą napisane na początku lat osiemdziesiątych XIX wieku: „Powracająca fala”, „Katarynka”, „Kamizelka”, „Antek”. Ważne powieści Prusa to: „Placówka”, „Faraon”, „Lalka”, „Emancypantki”.

  7. Aleksander Świętochowski ( 1849 – 1938 ) – publicysta ( na przykład cykl „Duchy” ), dramaturg, prozaik, działacz społeczny i kulturalny, historyk i filozof ( na przykład „Utopia w rozwoju historycznym” ), teoretyk polskiego pozytywizmu. Studiował w Szkole Głównej. Autor programowego artykułu „My i wy”. Jako redaktor „Prawdy”, najważniejszego organu ideowego pozytywistów, odegrał wielką rolę w propagowaniu nowych idei.

  8. Fiodor M. Dostojewski ( 1821 – 1881 ) – rosyjski pisarz, który w znacznym stopniu wpłynął na rozwój dwudziestowiecznej literatury. Autor niekwestionowanych arcydzieł: „Zbrodni i kary”, „Braci Karamazow”, „Idioty” i „Biesów”. Pod wpływem ojca wybrał studia w Wojskowej Szkole Inżynieryjnej w Petersburgu, ale porzucił karierę wojskową. W 1846 roku debiutował powieścią „Biedni ludzie”. W 1849 roku został aresztowany i skazany na śmierć za przynależność do tak zwanych pietraszewców, grupy krytykującej carat i stosunki panujące w Rosji. Chwilę przed egzekucją karę śmierci zamieniono mu na katorgę. Doświadczenia z pobytu na zesłaniu w Omsku są tematem utworu „Wspomnienia z domu umarłych”. Na zesłaniu nastąpił przełom w światopoglądzie pisarza. Stał się gorliwym wyznawcą prawosławia i „rosyjskiego posłannictwa” w Europie, wrogiem Zachodu, katolicyzmu, indywidualizmu, rewolucjonistów, Polaków i innych narodów imperium domagających się wolności. W życiu prywatnym nałogowy hazardzista, życiową stabilizację osiągnął dzięki swojej drugiej żonie, Annie.

  1. Nazwa i ramy czasowe epoki:

Pozytywizm to nazwa epoki literackiej, której idee zaczęły pojawiać się na ziemiach polskich po upadku powstania styczniowego ( 1864 ), a wygasać w końcu wieku XIX. Trudno precyzyjnie określić ramy czasowe tej epoki. O ile jej początek nie budzi wątpliwości – o tyle zakończenia nie da się łatwo wyodrębnić. Kiedy około roku 1890 rozpoczął się kolejny okres w dziejach polskiej kultury, zwany Młodą Polską, pozytywiści wciąż jeszcze tworzyli, a ich program współistniał, a niekiedy przenikał z ideami młodopolskimi. Warto podkreślić, że pozytywizm jako nazwa epoki literackiej odnosi się wyłącznie do kultury polskiej. W pozostałej części Europy to tylko określenie jednego z nurtów filozoficznych, zapoczątkowanego już w pierwszej połowie XIX wieku we Francji.

  1. Wiek pary i elektryczności:

Kiedy w roku 1829 parowóz Rakieta, skonstruowany przez George’a Stephensona, osiągnął oszałamiającą dla ówczesnych ludzi prędkość 50 km na godzinę, rozpoczęła się w dziejach ludzkości nowa epoka, której bohaterami byli uczeni i wynalazcy. Fakt pojawienia się cudów techniki wpłynął na nowe ukształtowanie świata i jego obrazu w świadomości ludzkiej. Osiągnięcia techniki pokazywano na wystawach światowych. Pierwsza, nazwana Wielką Wystawą Przemysłu Wszystkich Narodów, odbyła się w Londynie w 1851 roku. Henry Thomas Buckle, autor bardzo chętnie czytanej przez młode pokolenie pozytywistów „Historii cywilizacji w Anglii”, pisał w tym dziele, że użycie pary do napędu pojazdów nie tylko wzbogaciło kontakty między narodami, ale także przyczyniło się do wykorzenienia wielu przesądów. Świat stał się mniejszy od momentu, kiedy Europę, a później Stany Zjednoczone, pokryła sieć dróg kolejowych. Na przełomie XIX i XX wieku najlepsze restauracje Lwowa i Krakowa otrzymywały codziennie dostawy świeżych owoców morza, które przywożono z wybrzeży dzisiejszej Chorwacji, a podróż koleją z Warszawy do Wiednia trwała niewiele dłużej niż dziś. Świat stawiał się coraz lepiej znany, a więc i „oswojony”, również dzięki wynalezieniu telegrafu ( w 1866 roku podwodna linia telegraficzna połączyła Europę i Amerykę Północną ), telefonu, fonografu, żarówki, silnika samochodowego, a także dzięki technice dagerotypii – która była przodkiem współczesnej fotografii. Pierwszy aparat fotograficzny Kodaka pojawił się w 1888 roku. Człowiek – jak się często wydawało ówczesnym – opanował przestrzeń i czas, przekraczał granice ustanowione dla niego przez Boga lub naturę. A może tych granic nie było już wcale? Jules Verne, francuski prekursor literatury science fiction, wierzył, o czym pisał na przykład w powieściach „20 000 mil podmorskiej żeglugi” czy „Tajemnicza wyspa”, że dla ludzkiego rozumu nie ma takich przeszkód, których nie można by pokonać. Podobnie sądził Alfred Russel Wallace, angielski podróżnik, przyrodnik i inżynier, który napisał, że „o ludziach nauki można słusznie powiedzieć, że stali się jakoby bogami, którzy nie tylko złe i dobre poznać są zdolni, lecz jak bogowie podbijają najtajniejsze siły przyrody, a nawet odkrywają źródła wielu nieszczęść trapiących ludzkość, mogą uśmierzać bóle, przedłużać życie i do nieskończoności potęgować fizyczne i duchowe rozkosze rodzaju ludzkiego”. Dowodem słuszności tez Wallace’a może być Louis Pasteur, chemik i biolog, twórca podstaw mikrobiologii, odkrywca szczepionki przeciw wściekliźnie oraz pionier sterylizacji materiałów i narzędzi chirurgicznych. Tak więc przyspieszony rozwój cywilizacyjny widać było we wszystkich dziedzinach. Wiek pary i elektryczności, jak nazywano ten okres, kończy się dziełem paradoksalnym, bo bezużytecznym z czysto praktycznego punktu widzenia, za to będącym właściwie bezczelnym w swej śmiałości dowodem ludzkich możliwości: wybudowaniem nad Sekwaną trzystumetrowej wieży według projektu inżyniera Gustave’a Alexandre’a Eiffela z okazji wystawy światowej w Paryżu w 1889 roku. I być może ta bezużyteczność spowodowała, że wieża stała się jednym z najważniejszych symboli nowoczesności.

  1. Nauka ponad wszystko:

W Europie już w latach czterdziestych XIX wieku popularne stały się poglądy francuskiego filozofa Auguste’a Comte’a, autora dzieła pod tytułem „Kurs filozofii pozytywnej”, w którym podkreślał konieczność zajmowania się faktami, przedmiotami i problemami rzeczywistymi oraz wysnuwanie na ich podstawie wniosków o charakterze ogólnym. Łatwo zauważyć, że ta filozofia powstała w opozycji do tendencji romantycznych – proponowała myślenie oparte na analizie faktów, logicznym rozumowaniu i nauce. Poglądy Comte’a znalazły z czasem wielu zwolenników i kontynuatorów, jednak nigdzie na świecie „filozofia pozytywna” nie zdobyła tak wielu entuzjastów, jak na ziemiach polskich. Nigdzie też, poza Polską, co warto powtórzyć, określenie pozytywizm nie jest stosowane jako nazwa odrębnej epoki w dziejach literatury. Pozytywizm nigdy nie pretendował do tego, by stać się nowym, całościowym systemem filozoficznym. Stanowił raczej metodę poznania rzeczywistości. Według Comte’a nowa filozofia powinna koncentrować się na naukowym, empirycznym opisie procesów oraz zmian zachodzących w świecie, poprzedzonym ich dogłębną analizą. Dlatego też myśliciel odrzucił czysto abstrakcyjne, spekulatywne metody, nie interesowała go jednostka i jej psychika. Skupiał się przede wszystkim na opisywaniu zjawisk i procesów, popartych rzetelną naukową diagnozą, a jego zainteresowanie człowiekiem wychodziła daleko poza byt jednostki. Filozofa interesowało społeczeństwo jako całość. Dla Comte’a ono właśnie było jedyną realnością, jednostka zaś czystą abstrakcją. Dzieje ludzkości, według tego filozofa, można porównać do ciągłego procesu doskonalenia rozpoczętego w epoce teologicznej, po której nastąpiła epoka metafizyczna, a kończącego się epoka pozytywną ( jako najwyższą, najdoskonalszą formą ). Ta pierwsza była całkowicie związana z religią ( starożytność, średniowiecze ), druga – z wiarą w indywidualizm człowieka ( od renesansu do rewolucji francuskiej ), trzecia to wiek XIX – czas nauki i świadomości społecznej.

  1. Główne idee pozytywizmu:

  1. Scjentyzm – charakterystyczne dla tych racjonalnych czasów umiłowanie nauki, przekonanie, że tylko ona może dostarczyć prawdziwej wiedzy o rzeczywistości, a jej rozwój przyczyni się do postępu ludzkości oraz wyeliminuje nędzę i nierówność społeczną.

  2. Utylitaryzm – przekonanie, że wszelkie ludzkie działania powinny być użyteczne dla społeczeństwa, a zarazem satysfakcjonujące dla jednostki. John Stuart Mill twierdził: „Nie ma […] żadnej zasadniczej przyczyny, by człowiek trwał w egoistycznym sobkostwie, wypranym z wszelkich uczuć i trosk, które koncentrują się na jego własnej nędznej osobie. […] Każdy człowiek, wychowany w sposób właściwy, może, choć w nierównym stopniu, mieć rzetelne osobiste przywiązania i może być szczerze przejęty dobrem publicznym. Każdy, kto spełnia te skromne warunki moralne i intelektualne, może spędzić życie godne pozazdroszczenia w świecie, w którym jest tyle rzeczy interesujących, tyle rzeczy, którymi się można cieszyć, a ponadto tyle rzeczy do poprawienia i udoskonalenia”. To godne pozazdroszczenia życie ma być skierowane ku innym – bo praca na rzecz innych, oprócz tego, że przyczynia się do pomnożenia dobra publicznego, daje także szczęście jednostce, którą ową pracę wykonuje. Utylitaryzm w dziedzinie literatury przejawiał się jako potrzeba i obowiązek tworzenia dzieł zrozumiałych dla szerokich kręgów odbiorców – dzieło miało być użyteczne dla jak największej liczby czytelników. W związku z tym autorzy przedkładali prozę nad poezję, wprowadzali typowych i zwyczajnych bohaterów, z którymi każdy mógł się utożsamić. Źle widziana była tematyka historyczna, a fantastyka, niezwykłość czy sensacja – wręcz zakazane. Wadę dzieła stanowiło także dobre zakończenie, ponieważ zakładano, że większy efekt wychowawczy przynosi nieszczęście spotykające bohaterów.

  3. Darwinizm – odkrycie przez Charlesa Roberta Darwina teorii ewolucji zrewolucjonizowało myślenie o człowieku i przyczyniło się do powstania wielu koncepcji społecznych, a także nowej nauki – socjologii. Stwierdzono, że społeczeństwo ludzkie podlega tym samym prawom co stada zwierzęce: prawu ewolucji, dziedziczności cech oraz walki o byt.

  4. Ewolucjonizm – uznanie, że ludzkość podlega takim samym przemianom jak cała przyroda – od form najprostszych ku bardziej skomplikowanym. Najważniejszą zasadę stanowi postęp, co w wypadku społeczeństwa ludzkiego jest równoznaczne z rozwojem ku dobru. „Społeczeństwem” zwierzęcym rządzi też jednak prawo walki o byt, która, zdaniem niektórych, miała polegać na tym, że organizmy silniejsze likwidują słabsze. Czy i to zjawisko da się przełożyć na stosunki międzyludzkie? Tu pozytywiści nie są zgodni – jedni uważają, że tak: jednostki ( i warstwy ) silniejsze, a znaczy to przede wszystkim – bogatsze, „pożerają” słabsze, czyli uboższe. Inni jednak twierdzą, że tak być nie musi. Zdaniem Herberta Spencera to właśnie dzięki ewolucji zjawiska przechodzą od form prostych do bardziej skomplikowanych, złożonych i dotyczy to zarówno świata przyrody, jak i ludzkich zbiorowości. Spencer twierdził, że najwyższym stadium ewolucji form życia społecznego jest społeczeństwo-organizm.

  5. Organicyzm – przekonanie o tym, że społeczeństwo zbudowane jest tak samo jak organizm biologiczny i rządzi się tymi samymi prawami. Organizm społeczny wtedy funkcjonuje właściwie, kiedy wszystkie jego elementy współpracują ze sobą harmonijnie, tak jak w zdrowym organizmie zwierzęcym.

  6. Agnostycyzm – pogląd filozoficzny negujący ( częściowo lub całkowicie ) możliwość poznania bytu, a co za tym idzie, także świata i rządzących nim praw, związków przyczynowych, natury, „istoty rzeczy”. Agnostycy twierdzili, że skoro nigdy nikomu nie uda się dowieść istnienia lub nieistnienia Boga ani też żadnymi sprawdzonymi metodami poznać jego natury, to w ogóle nie należy na ten temat się wypowiadać.

  1. Realizm w malarstwie i rzeźbie:

Filozofia pozytywistyczna Comte’a, która całkowicie odrzuciła metafizykę, w istotny sposób zmieniła artystyczne postrzeganie świata. Malarze tworzący w połowie XIX wieku odrzucili romantyczną nastrojowość, mistycyzm, wyzwolili się też z reguł akademizmu. Artyści pragnęli poznać prawdziwe życie, prawdziwe historie, w których nie ma miejsca na fikcję i upiększanie świata. Idea naukowego podejścia do rzeczywistości w dużej mierze wpłynęła na kierunek rozwoju sztuki w tamtym czasie. Inspiracją dla artystów stało się także odkrycie dagerotypii, a później fotografii. Tę nową postawę estetyczną nazywano realizmem. Kierunek ten narodził się we Francji mniej więcej w połowie XIX wieku. Do najwybitniejszych przedstawicieli francuskiego realizmu w malarstwie należą: Gustave Courbet i Jean François Millet; inni wielcy realiści to: Niemcy – Wilhelm Leibl, Adolph Friedrich Erdmann von Menzel, Polacy – Józef Chełmoński, bracia Aleksander i Maksymilian Gierymscy. Realiści koncentrowali się przede wszystkim na tematach z życia codziennego, tworzyli sceny obyczajowe z życia wsi i miasta. Bohaterami ich obrazów byli ciężko pracujący na roli chłopi, biedni mieszczanie, zwykłe, niczym niewyróżniające się postaci z ludu. W ten sposób sztuka nabrała demokratycznego charakteru. To, co do tej pory raczej nie mogło funkcjonować w sztuce oficjalnej, nareszcie w niej zaistniało. Realiści zdecydowanie ograniczyli paletę barw, na ich płótnach zagościły ciemnie kolory, przede wszystkim liczne odcienie brązów. By być bliżej natury, często rezygnowali z pracy w atelier i malowali w plenerze. W swych realizacjach plastycznych chcieli być obiektywni, a przede wszystkim prawdziwi. W drugiej połowie XIX wieku wzmożone zainteresowanie historią doprowadziło do rozkwitu – widocznego już w romantyzmie – historyzmu. W sztukach plastycznych, przede wszystkim w architekturze, nawiązywano do stylów minionych epok. Najczęściej wiernie naśladowano jeden styl, na przykład romanizm, gotyk, renesans, barok. Powstawały wówczas budowle neoromańskie, neogotyckie, neorenesansowe lub neobarokowe. Po połączeniu różnych stylów powstały budowle eklektyczne. Cechy charakterystyczne realizmu w malarstwie:

  1. Wierne, beznamiętne odtwarzanie rzeczywistości.

  2. Zwrócenie uwagi na szczegół.

  3. Obrazy jak fotografie.

  4. Temat główny: przedstawienie losy biedoty wiejskiej i miejskiej.

  5. Światłocień, perspektywa i barwa zgodne z rzeczywistością.

  1. Sytuacja na ziemiach polskich:

Na ziemiach polskich w drugiej połowie XIX wieku także panował kult nauki. Dbano o jej rozwój, ale w warunkach niewoli politycznej nie było to łatwe. Już od dwóch lat zachwycano się wieżą Eiffla, kiedy w stolicy Francji na Sorbonie rozpoczęła studia matematyczne Maria Skłodowska ( jako pierwsza kobieta w historii tego uniwersytetu ). W Paryżu uzyskała licencjaty na wydziałach matematycznym oraz fizycznym i została światowej sławy uczoną. Na ziemiach polskich nie miała możliwości urzeczywistnienia swych marzeń – podjęcia nauki ( na nieliczne wyższe uczelnie nie przyjmowano wówczas kobiet ), a następnie rozwijania pracy badawczej. Wprawdzie sytuacja Polaków we wszystkich trzech zaborach była trudna, ale dla wynaradawianych mieszkańców Królestwa Polskiego i Wielkopolski Galicja była enklawą swobód.

  1. Zabór rosyjski – do 1914 roku trwał w nim stan wojenny wprowadzony podczas powstania styczniowego. Językiem urzędowym był rosyjski – rusyfikacji w erze Apuchtina poddano całe szkolnictwo i urzędy, jedynie w nielicznych z nich mogli pracować Polacy. Panowała ostra cenzura. Ale to właśnie w tym zaborze najsilniejszy był opór wobec zaborców.

  2. Zabór pruski – Polacy zostali poddani bardzo silnej germanizacji. Kanclerz Otto von Bismarck wprowadził politykę tak zwanego Kulturkampfu ( „walki o kulturę” ), która miała doprowadzić do zgermanizowania Polaków, czyniąc ich obywatelami państwa niemieckiego. Wciąż jednak żywe były ( od lat czterdziestych i pięćdziesiątych XIX wieku ) tradycje działalności naukowej oraz społecznej ( widoczna na przykład w przedsięwzięciach lekarza Karola Marcinkowskiego, przemysłowca i historyka literatury Hipolita Cegielskiego ), co pomogło w powstaniu instytucji ( na przykład poznańskiego Bazaru )wspierających polskość tego regionu oraz przyczyniło się do jego rozwoju gospodarczego.

  3. Zabór austriacki – Galicja była okręgiem autonomicznym w ramach monarchii austro - węgierskiej. Polacy mieli tu pewne swobody polityczne, niezależne szkolnictwo polskie (między innymi działały dwa uniwersytety ), pełną swobodę kulturalną, jednak region był bardzo zaniedbany i zacofany pod względem gospodarczym. W zaborze tym największą rolę odgrywało ziemiaństwo, bardzo często nastawione konserwatywnie i lojalistycznie wobec zaborcy.

We wszystkich zaborach, choć w różnym czasie, przeprowadzano uwłaszczenie, czyli nadanie chłopom na własność użytkowanej przez nich ziemi oraz zwolnienie ich z obciążeń na rzecz panów ( na przykład pańszczyzny ). Te reformy jednak tylko w niewielkim stopniu poprawiły sytuację chłopów, którzy nadal bardzo często pozostawali nędzarzami, nie świadomi ani swej przynależności narodowej, ani tego, że mają ( przynajmniej teoretycznie ) takie same prawa jak reszta społeczeństwa. Przeprowadzone przez zaborców uwłaszczenie często dodatkowo potęgowało zadawniony antagonizm między chłopami a zdeklasowaną szlachtą, która nie brała już na siebie odpowiedzialności za swoich niedawnych poddanych. W zmienionych warunkach ekonomicznych szlachta, pozbawiona darmowej siły roboczej, traciła majątki i przenosiła się do miast.

  1. Geneza, program i hasła pozytywizmu:

Upadek powstanie styczniowego bardzo boleśnie uzmysłowił Polakom, że nie są w stanie zbrojnie pokonać carskiej potęgi. Powstanie zakończyło się klęską, około 20 tysięcy ludzi poległo, kilkadziesiąt tysięcy zesłano na Sybir – były to najczęściej osoby młode, prężne, mające tworzyć przyszłość narodu. Klęskę spotęgowały represje popowstaniowe: konfiskata wielu majątków, wysokie kontrybucje nałożone na inne majątki, fala rusyfikacji i germanizacji. Ta sytuacja w znacznym stopniu wpłynęła na przemianę światopoglądu Polaków. Poszukiwano nowych sposobów działania, dróg wyjścia z kryzysu oraz stanu depresji spowodowanego poczuciem przegranej i świadomością braku perspektyw na szybkie odzyskanie niepodległości. Młodzi ludzie – z których wielu uczestniczyło wcześniej w powstaniu – zaczęli tworzyć nowy kierunek i nazwali go pozytywizmem. Odwołując się do filozofii Comte’a program, który miał się przyczynić do odnowy społeczeństwa polskiego i dać mu nadzieję na lepszą przyszłość, został sformułowany w kręgu studentów warszawskiej Szkoły Głównej. Dlatego też, przynajmniej w odniesieniu do wczesnej fazy rozwoju pozytywizmu, często używa się określenia pozytywizm warszawski. Rozczarowani ideami romantyzmu młodzi polscy pisarze i publicyści stworzyli program, który niestrudzenie propagowali w swoich pracach literackich i publicystycznych. Zachęcali czytelników do realizowania go we wszystkich zaborach. Prężne ośrodki pozytywizmu powstały między innymi w Poznaniu, Krakowie i we Lwowie. Oto cztery najważniejsze hasła pozytywistów:

  1. Praca organiczna – działanie zmierzające do uzdrowienia społecznego organizmu, usprawnienia jego funkcjonowania. Pozytywiści chcieli to osiągnąć przez unowocześnienie przemysłu, handlu i rolnictwa. Sądzili, że społeczeństwo ludzkie funkcjonuje jak żywy organizm, należy więc pracować nad równomiernym rozwojem wszystkich części tego organizmu, nad wzajemną współpracą i współdziałaniem wszystkich klas, warstw i instytucji społecznych.

  2. Praca u podstaw – to naturalna konsekwencja pracy organicznej; czuwanie nad warstwami najbiedniejszymi, najbardziej upośledzonymi, edukowanie ich, aby mogły stać się pełnoprawnymi częściami organizmu społecznego. Chłopi i robotnicy, często zmuszani do pracy ponad siły, nie tylko żyli w prawdziwej nędzy, ale – pozbawieni dostępu do edukacji – byli nieświadomi posiadania jakichkolwiek praw i możliwości poprawienia swej sytuacji.

  3. Równouprawnienie kobiet – zrównanie kobiet z mężczyznami w prawach społecznych i politycznych, czyli emancypacja, to problem ogólnoeuropejski. Na ziemiach polskich w wyniku upadku powstania styczniowego pojawiła się grupa kobiet ( najczęściej pochodzenia szlacheckiego ) pozbawionych opieki mężczyzn, a tym samym środków do życia. Ich mężowie, bracia, ojcowie zginęli, zostali uwięzieni lub zesłani na Sybir, majątki skonfiskowano, one zaś – często obarczone potomstwem, starzejącymi się rodzicami lub młodszym rodzeństwem – nie umiały albo nie mogły zarobić na utrzymanie siebie i swoich bliskich, choć były młode i zdrowe. Kobiet nie kształcono i nie uczono niczego, co mogłoby im stworzyć szansę na samodzielne życie, ich zadaniem było wychowywanie dzieci i dbanie o własny wygląd, o porządek w domu oraz dobre samopoczucie rodziny. Pozbawione majątku oraz wsparcia mężczyzn, znajdowały się w dramatycznej sytuacji. Dlatego problem równouprawnienia kobiet to przede wszystkim problem ich usamodzielnienia – dostępu do edukacji i wychowania innego niż dotychczasowe, takiego, które pozwoli na pracę zarobkową i niezależne życie. Wprowadzenie w życie tych postulatów – charakterystycznych dla całego ówczesnego świata – pozytywiści uznawali za konieczność, za niezbędny warunek do prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa polskiego.

  4. Asymilacja Żydów – mimo że Żydzi ziemie polskie zamieszkiwali „od zawsze”, czyli prawie od początku istnienia państwa polskiego, traktowani byli jako grupa odrębna od reszty społeczeństwa. Z jednej strony sami Żydzi podkreślali tę odrębność: innymi obyczajami, strojami, a przede wszystkim językiem ( posługiwali się jidysz – powstałym w X – XII wieku językiem Żydów żyjących w diasporze, czyli rozproszeniu wśród innych narodów i religią ( byli wyznawcami judaizmu ). Z drugiej strony odrębność wymuszały także prawa panujące w przedrozbiorowej Rzeczpospolitej: Żydom nie wolno było piastować urzędów miejskich ani państwowych, nie mogli swobodnie wybierać miejsca zamieszkania, musieli płacić specjalne daniny. Wprawdzie Konstytucja 3 maja zniosła wiele z tych upokarzających ograniczeń, ale nie zdążyła naprawdę zaistnieć w życiu publicznym, a władze we wszystkich zaborach także stosowały prawo dyskryminujące Żydów. W rezultacie – w pozbawionym wielu praw społeczeństwie Żydzi stanowili grupę jeszcze bardziej dyskryminowaną niż kobiety. Dochodziła do tego zwyczajowa niechęć do Żydów: oskarżanie ich o nienawiść do chrześcijan i „mordy rytualne” oraz bogacenie się kosztem reszty społeczeństwa ( podczas gdy w rzeczywistości znaczna ich część zasilała szeregi biedoty ). Niechęć ta przybierała niekiedy groźną formę jawnych wystąpień przeciw Żydom, tak zwanych pogromów, często prowokowanych przez zaborców ( dwa pogromy w Warszawie w latach osiemdziesiątych XIX wieku przyniosły ofiary w ludziach ). Pozytywiści widzieli niebezpieczeństwo takiej sytuacji: ostro występowali przeciw temu i wszelkimi sposobami usiłowali uświadomić społeczeństwu konieczność zmiany zachowania wobec Żydów oraz uczynienia ich pełnoprawnymi obywatelami. Równocześnie pozytywiści byli wielkimi zwolennikami asymilacji Żydów, czyli ich wtapiania się w ogół społeczeństwa polskiego. Część Żydów pragnęła tego samego. Niektórzy z nich akceptowali częściową asymilację, przy zachowaniu odrębności religii i obyczajów. Liczna grupa Żydów uważała jednak za swój obowiązek pełne zachowanie własnej odrębności – rekrutowali się spośród niej zwolennicy ruchu syjonistycznego, który zaczynał się wtedy kształtować i kładł nacisk na konieczność powrotów Żydów do Palestyny ( Ziemi Obiecanej ) oraz budowania tam państwa. Ruch ten zyskał wielu zwolenników w wieku XX.

  1. Rola prasy:

Prasa stała się ważnym orężem w ukazywaniu i propagowaniu programu pozytywistycznego. Przed 1863 rokiem literatura romantyczna – tworzona przede wszystkim we Francji – była do kraju przemycana i czytana wbrew carskiej cenzurze. Po powstaniu wiele się zmieniło – pozytywiści działali w kraju i swój program tworzyli jawnie, prezentując go między innymi w prasie: w licznych artykułach, felietonach i innych pracach publicystycznych. Nie było to wprawdzie łatwe w warunkach panującej cenzury, ale szybko czytelnicy nauczyli się czytać między wierszami i rozumieć język ezopowy. Po 1864 roku rozgorzała prawdziwa walka w czasopismach. W jednych, tak zwani młodzi, ukazywali program pozytywistyczny, inne prezentowały stanowisko zachowawcze. Niektóre czasopisma – najczęściej gazety codzienne – zajmowały stanowisko pośrednie. „Młodzi” propagowali program pozytywistyczny między innymi w dzienniku „Nowiny”, tygodnikach: „Wędrowiec”, „Prawda”, „Przegląd Tygodniowy”, dwutygodniku „Niwa” i w miesięczniku naukowym „Ateneum”. Konserwatywni i umiarkowani „starzy” pisali na przykład w „Przeglądzie Katolickim”, „Kornice Rodzinnej” i w „Bibliotece Warszawskiej”. Felietony Bolesława Prusa ukazywały się w „Kurierze Warszawskim”. W „Gazecie Polskiej” publikowane były między innymi „Listy z podróży” Henryka Sienkiewicza. „Przegląd Tygodniowy” odegrał szczególną rolę w kształtowaniu się programu młodych pozytywistów warszawskich. Na jego łamach Aleksander Świętochowski opublikował swój manifest pod tytułem „My i Wy”, w którym „my” oznaczało młodych pozytywistów, przez „wy” zaś autor zwracał się do epigonów, czyli miernych kontynuatorów przestarzałych już idei. Pisał tam: „My jesteśmy młodzi, nieliczni, nierządzący się widokami własnych korzyści, uwolnieni z obowiązku hołdowania z pewnym stosunkom i znajomościom; wypowiadamy swe przekonania otwarcie, nie lękamy się sądu i kontroli […] Wy jesteście starzy, liczni, krępowani między sobą tysiącem niewidzialnych nici, skradacie się ze swoimi zasadami nieśmiało, żądacie w literaturze spokoju, nieruchomości, każecie wszystkim patrzeć w przeszłość, szanować nawet jej błędy”. W dziewiętnastowiecznej prasie wiele powieści publikowano w odcinkach – poszczególne ich rozdziały pojawiały się w kolejnych numerach czasopisma. Przyczyniało się to do większej swobody kompozycyjnej utworów, a pisarz – nierzadko tworzący na bieżąco poszczególne odcinki – starał się zadbać o to, aby każdy fragment kończył się ważnym wydarzeniem fabularnym. Czytelnicy niecierpliwie oczekiwali kolejnych fragmentów „Lalki”, „Nad Niemnem” czy „Trylogii” – w mniejszych miejscowościach specjalnie udawali się na ( odległą często ) pocztę, aby odebrać zaprenumerowane pismo z kolejnym odcinkiem powieści. Można powiedzieć, że tak pisane utwory odgrywały podobną rolę jak dzisiejsze seriale telewizyjne.

  1. Triumf realizmu w literaturze:

Termin realizm pochodzi od łacińskiego słowa realis czyli rzeczywisty. W węższym znaczeniu realizm to kierunek w literaturze i sztukach plastycznych, który ukształtował się w latach trzydziestych XIX wieku we Francji i silnie oddziaływał na kulturę Europy drugiej połowy XIX wieku. Najważniejszymi przedstawicielami tego nurtu w literaturze są: dwaj francuzi – Honoré de Balzac, twórca „Komedii ludzkiej”, zbioru blisko stu utworów epickich, i Stendhal, właściwie Henri Beyle, autor powieści „Czerwone i czarne”, Anglik Charles Dickens, twórca powieści „David Copperfield”, „Klub Pickwicak”, oraz dwaj Rosjanie – Lew N. Tołstoj, autor powieści „Wojna i pokój”, i Anton P. Czechow, dramatopisarz i twórca opowiadań. Realizm przyczynił się do rozwoju gatunków epickich, przede wszystkim powieści. Najbardziej wpłynął na kompozycję powieści, która najczęściej miała charakter zamknięty. Wszechwiedzący, obiektywny narrator stawał się wewnętrzny organizatorem tekstu. W powieści realistycznej zmieniła się także koncepcja głównego bohatera – był nim zwyczajny człowiek, którego losy miały stać się okazją do ukazania stosunków panujących w społeczeństwie. Jego psychika i sposób działania podporządkowane były zasadzie prawdopodobieństwa. Ważną rolę w prozie realistycznej odegrały również szczegółowe opisy postaci i miejsc. Pisarze stosowali także zasadę typowości, kierując się przekonaniem, że twórca powinien oddawać prawdę o świecie przez odtwarzanie charakterystycznych postaw, w modelowych, najczęściej pojawiających się w życiu sytuacjach. Należy jednak zaznaczyć, że ów typowy bohater był obdarzony jednocześnie cechami indywidualnymi. Kolejną zmianą stało się wprowadzenie przez twórców języka potocznego w obręb dzieła literackiego. Akcję powieści dziewiętnastowiecznej pisarze zazwyczaj umiejscawiali w wielkich aglomeracjach miejskich. Zabieg ten był świadomym, przemyślanym zabiegiem twórców – dzięki niemu czytelnik poznawał bohaterów pochodzących z różnych warstw społecznych, stawał się także krytycznym obserwatorem stosunków społecznych. Te wszystkie cechy przybliżają powieść realistyczną do społeczno-moralnego traktatu. Według Michała Głowińskiego, współczesnego badacza literatury, powieść realistyczna nie była tylko sztuką opowiadania o dziejach fikcyjnych postaci. Była też sztuką ich oceniania, tak jakby żyły realnie, tak jakby moralna wartość ich postępowania miała rzeczywiste znaczenie dla losów świata. W najszerszym rozumieniu określenia realistyczny używa się w odniesieniu do wszelkich dzieł przedstawiających codzienną egzystencję człowieka, konkretne wydarzenia, zjawiska, relacje interpersonalne zgodnie z powszechnie przyjętymi, racjonalnymi wyobrażeniami o świecie i życiu. Konwencja realistyczna wykorzystuje przede wszystkim reguły estetyki mimetycznej, to znaczy naśladującej rzeczywistość. Elementy utrzymane w takiej konwencji odnaleźć można w dziełach z różnych okresów, począwszy od „Iliady” Homera, poprzez malarstwo renesansowe, barokowe obrazy Rembrandta czy wreszcie osiemnastowieczną prozę angielską. Pod koniec XIX wieku obok realizmu pojawił się nowy prąd literacki – naturalizm. Jego przedstawicielem i głównym teoretykiem był Émile Zola. Ten francuski pisarz odrzucił wszelki byt nadprzyrodzony, uznawał prawa przyrody za jedyne, które rzeczywistością rządzą i ja tłumaczą. Naturaliści – nie tylko pisarze, lecz także malarze – dążyli do utrwalenia w swych utworach niemal fotograficznego obrazu życia, pokazując wszelkie anomalnie społeczne i jednostkowe. Traktowali ludzką egzystencję jako „teren” biologicznej walki o byt. Człowiek w tym ujęciu to przede wszystkim cząstka przyrody. Estetyka naturalizmu była skrajnie mimetyczna. Zola chciał upodobnić metody stosowane w literaturze do metod, jakimi posługują się nauki matematyczno-przyrodnicze. Cechy charakterystyczne realizmu w literaturze:

  1. Przestrzeganie zasady podobieństwa życiowego ( prawdopodobne czas i miejsce akcji, bohater i tym podobne ).

  2. Przestrzeganie zasady typowości.

  3. Przyczynowo-skutkowe, chronologiczne uporządkowanie zdarzeń.

  4. Występowanie narratora wszechwiedzącego, porządkującego świat.

  5. Wprowadzenie elementów mowy potocznej.

  6. Wielość opisów – miejsc, postaci, charakterów.

  7. Najczęściej kompozycja zamknięta.

  8. Czas akcji prawie tożsamy z czasem pisania.

  1. Rola inteligencji:

Bohater „Dwóch dróg”, jednego z wczesnych tendencyjnych opowiadań Sienkiewicza, wrócił po studiach do kraju, żeby budować przemysł. Wrócił, choć na zachodzie Europy miał zapewniona karierę i wysoka pozycje społeczną, a w kraju i dochody, które mógł osiągnąć, były gorsze, i praca trudniejsza, a przede wszystkim – status społeczny dużo niższy. Zdaniem ludzi wysoko urodzonych człowiek naprawdę szlachetny nie powinien zajmować się pracą zarobkową. Dlaczego więc inżynier wrócił do Polski? Z powodu poczucia obowiązku wobec zniewolonej ojczyzny. Inżynier, lekarz, nauczyciel, uczony, zaangażowany w sprawy swojego kraju publicysta czy pisarz – to bohaterowie pozytywizmu. Przemiany ekonomiczne, społeczne i polityczne, które dokonywały się na terenach polskich po powstaniu styczniowym, sprawiły, że utrzymanie dotychczasowego poziomu i stylu życia stawało się dla wielu posesjonatów, czyli właścicieli posiadłości lub nieruchomości miejskich, niemożliwe. Konfiskaty majątków, konkurencja gospodarcza, a wreszcie rewolucja przemysłowo-agrarna, która dokonywała się na zachodzie Europy – to wszystko doprowadziło do zubożenia sporej części polskiej szlachty. Część szlacheckiej młodzieży – mimo finansowych kłopotów – ruszyła w świat po naukę: do słynnej szkoły rolniczej w Dublanach nieopodal Lwowa, politechniki w Zurychu, uniwersytetów w całym carstwie rosyjskim, uczelni niemieckich i francuskich, a także do Szkoły Głównej w Warszawie, której wychowankowie tworzyli ideologię polskiego pozytywizmu. Tę nową warstwę społeczną, składającą się z ludzi wykształconych i wykorzystujących swoje wykształcenie w pracy zarobkowej, nazywano inteligencją. Termin ten, pochodzący z łaciny, w większości języków europejskich oznacza zdolność uczenia się i kojarzenia, potencjał intelektualny. W języku polskim wyraz ten od 1844 roku zyskał drugie znaczenie. W roku tym filozof Karol Libelt opublikował artykuł „O miłości ojczyzny”, w którym podzielił społeczeństwo polskie na „lud” i „inteligencję narodu”. Do tej ostatniej zaliczał wszystkich, „co troskliwsze i rozleglejsze odebrawszy po szkołach wyższych wychowanie, stają na czele narodu jako uczeni, urzędnicy, nauczyciele, duchowni, przemysłowi zgoła, którzy mu przewodzą wskutek swej oświaty”. Poznański filozof uważał, że inteligencja poprowadzi naród do wyzwolenia i przemian społecznych. Ten neosemantyzm ( wyraz, któremu nadano nowe znaczenie ) przyjął się w polszczyźnie, a w ślad za nią również w innych językach słowiańskich ( na przykład w rosyjskim czy czeskim ). Już od początku stał się dla Polaków czymś więcej niż tylko terminem do opisu struktury społecznej. Bycie inteligentnym oznaczało nie tylko zdobycie wykształcenia, sposób zarobkowania i styl życia, ale nieodłącznie wiązało się z poczuciem misji przewodzenia narodowi. W roku 1880 pisano w „Przeglądzie Tygodniowym”, organie pozytywistów: „Rola inteligencji jest dla losów narodu decydującą, a ponieważ inteligencja jako pierwszy warunek swego bytu musi mieć samowiedzę, więc też ona stanowi o sobie i o przyszłości społeczeństwa i na nią spada odpowiedzialność za wszelkie następstwa społecznej pracy”. Inteligencja chciała prowadzić działalność społeczną i oświatową, rozwijać naukę. Zamierzała zakładać szkoły, stowarzyszenia i organizacje, rozwijać przemysł krajowy i popierać rozwój handlu, kształcić i leczyć, oświecać warstwy uboższe. Miała wydawać pisma, które propagowały idee postępowe i unowocześniać polską świadomość. Chciała dbać o rozwój społeczności rolniczej i bankowej. W ten sposób inteligencja miała czynić z Polaków pełnoprawnych Europejczyków. Wszystko po to, aby tak zmodernizowane społeczeństwo mogło konkurować z rozwiniętymi cywilizacjami Zachodu, a w dalekiej, nieokreślonej perspektywie, odzyskać niepodległość. Jeden z pozytywistycznych publicystów pisał, że inteligencja powinna być nie tylko najmądrzejszą częścią społeczeństwa, ale i najlepszą. W społeczeństwie, które nie miało ani państwa, ani wolności politycznej, społecznej, a często i ekonomicznej, ani dobrego systemu edukacji – od źle opłacanej inteligencji oczekiwano stworzenia „państwa bez państwa”, nowoczesnej, silnej i sprawnie działającej zbiorowości. Było to, jak pokazała historia ostatnich stu pięćdziesięciu lat, zadanie ponad ludzkie siły, ale nie sposób odmówić polskiej inteligencji poświęcenia i wielkiego wpływu na ukształtowanie polskiej świadomości narodowej. Tam, gdzie nie było normalnego życia publicznego, rolę polityków i profesorów odgrywali literaci ( to znaczy pisarze i dziennikarze ), mównicą sejmową czy uniwersytecką katedrą stawała się zaś gazeta. Szczególnego znaczenia nabrała publicystyka w latach gwałtownego rozwoju prasy w drugiej połowie XIX wieku. W okresie pozytywizmu wszyscy znaczący pisarze byli również publicystami. Dlaczego więc inżynier Maciej Iwaszkiewicz wrócił do Polski? Aby wypełnić swoją misję inteligenta. A młode jeszcze podówczas Sienkiewicz nagrodził swego bohatera miłością i ręką pięknej panny Bujnickiej, która odrzuciła zaloty arystokraty – próżniaka, Jasia Złotopolskiego. Że było w najwyższym stopniu naiwne, pokazał Prus w historii Stanisława Wokulskiego i Izabeli Łęckiej. Ale i sam Sienkiewicz w innym opowiadaniu stworzył postać Wilka Grabowieckiego, oświeconego właściciela ziemskiego, który między innymi edukował swoich pracowników, tworząc dla nich bibliotekę. Konserwatywni sąsiedzi najpierw wykluczyli go ze swojego grona, a później jeden z nich sprowokował Wilka do pojedynku, w którym ten pozytywny bohater został zabity. Zginął więc jak męczennik postępu.



str. 3




Wyszukiwarka