witfm
Calm as a bomb
Poziom: 1
Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 2
Skąd: Kraków
Dodatkowe informacje
HP 0% 0/18
|
MP 100% 8/8
|
EXP 11% 1/9
Wysłany: 25 Listopad 2007, 21:15 Głos,artykulacja, emisja - Wasze sugestie i rady
Jako że wszyscy zgadzają się że głos, jego ton oraz sposób mówienia ma bardzo duże znaczenie nie tylko w uwodzeniu, ale generalnie w grze jaką jest życie. Mając to na uwadze, postanowiłem popracować trochę nad swoim głosem, zainspirowany dodatkowo sposobem w jaki mówi Optic. Na penisie zrobił na mnie duże wrażenie - bez mikrofonu mówiłeś tak, że słyszała Cię cała sala, a nie wydawało mi się, żeby to Cię jakoś specjalnie męczyło.
Bez zbędnych pierdół przechodzę zatem do pytania. Chciałbym zapisać się na jakiś kurs, który pozwoli mi wydobyć maksa z mojej twarzoczaszki, będę wdzięczny jeśli ktoś mógłby podzielić się ze mną wrażeniami z takiego kursu. Jeśli oczywiście brał w nim udział.
Z wstępnego wywiadu wśród znajomych (jeden z nich był prezenterem radiowym kiedyś), wynika że najbardziej opłaca znaleźć się kurs w wyższych szkołach teatralnych, ma ktoś może jakieś swoje uwagi na temat?
Na razie jedyne co robię, to ćwiczenia na dykcje, które załączam pod spodem, plus kilka ćwiczeń na rozgrzanie mordy, których jednak nie opiszę, bo byłoby to co najmniej trudne bez pokazywania:)
Czekam na jakiś odzew, a poniżej moje przykładowe wprawki (można tego tony znaleźć w googlach oczywiście).
===================CWICZENIA=====================
1.Ala i Olo pojechali do Aten.
2.Tolo ma samolot.
3.Aktualny ideał to przeogromny areał.
4.Abstynencja absolwentów atrakcją astronomiczną akademii.
5.Autentyczna autobiografia autokraty zawsze robiła wrażenie na autorach różnego autoramentu.
6.Apetyczny automat Andrzeja atakował antyseptyczną akupresurę, akceptując akacjowy afekt autentycznego arystokraty.
7.Egipcjanin erotoman egoistą był od wieków.
8.Elegancki elektronik Emanuel Emski egzaminuje Edka elektryka.
9.Euforia idioty zaaferowała jednoosobowe audytorium uosobionego intelektualisty.
10.Jedenastoletni katalizator.
11.Oko obłoku na otoku.
12.Okropny, okopcony okulista optycznie odkrywał oszustwo ortopedy.
13.Ukoronowane korespondencja.
14.Burżuazyjny ideolog Orfeusz kontynuował neoromantyczną ewakuację konstruując aktualny repertuar poetyczny teatru.
15.Satelita telekomunikacyjny.
16.Wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu, który entuzjastycznie oklaskiwał przeliteraturalizowaną i przekarykaturyzowaną sztukę.
17.Rebeka rozwinęła różowe ręczniki, Romek reperował rower, ruda Renata rysowała rydze, a Roksana rozsypała ryż.
18.Piotr łotr, łotrom kmotr.
19.Piotr trzpiot, Piotra kmotr z łotrów łotr; Piotr łotr, łotrom kmotr.
20.Jesiotr nura w Prut, a Piotr za nim w bród.
21.Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
22.Dromader z Durbanu turban pożarł panu.
23.Rozrewolwerowany rewolwer rozrewolwerował się.
24.Rewolwerowiec wyrewolwerowany na wyrewolwerowanej górze rozrewolwerował się.
25.Drgawki kawki wśród trawki – sprawką czkawki te drgawki.
26.Tracz tarł tarcicę tak, takt w takt, jak takt w takt tarcicę ratak tarł.
27.Stół z powyłamywanymi nogami, drabina z powyłamywanymi szczeblami.
28.Trzy cytrzystki.
29.Czy trzy, czy trzydzieści trzy, czy trzysta trzydzieści trzy?
30.Włóż płaszcz w deszcz.
31.W czasie suszy suchą szosą Sasza sobie szybko szedł.
32.Nie pieprz Pietrze wieprza pieprzem, bo przepieprzysz, Pietrze, wieprza pieprzem.
33.W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie.
34.Trzmiel na trzosie w trzcinie siedzi, z trzmiela śmieją się sąsiedzi.
35.Przeleciały trzy pstre przepiórzyce przez trzy pstre kamienice.
36.Koszt poczt w Tczewie.
37.Szelestnym szemrzą brzozy szeptem.
38.Suszarnia suszyła susz.
39.Nie marszcz czoła.
40.Szkoda, że ze Szwecji.
41.Cóż że ze Szwecji.
42.Zmiażdż dżdżownicę.
43.Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie.
44.Zziajany zięć z żądzy zziębnął, z źdźbła zżuł, zżarł i zżółknął.
45.Błysk szabel rozświetlił wąsate twarze.
46.Jola lojalna, lojalna Jola, nielojalna Jola.
47.Lulaj Jolu lalę.
48.Pstry pstrąg pstryknął, drgnął, kaszlnął, parsknął i cierpliwie pełznął w płyciznę.
49.Niestrzyżony czmychnął w proso.
50.Moje miłe małe, miłe moje małe, małe moje miłe, miłe małe moje, moje małe miłe, małe miłe moje.
51.Wpadł ptak w dół.
52.Szpieg zbiegł, smyk znikł, pies wściekł, deszcz ściekł, miecz siekł.
53.Ukuła się i płakała.
54.Płaczliwa płaczka płakała nad tandetnym płaszczem buńczucznego dzierżymordy.
55.Łucja grywała na bałałajce.
56.Kum już wylazł na wierzchołek.
57.Tato pod dobra datą kołdrę drze.
58.Pop popadii powiada, że chłop pobił sąsiada.
59.Sieje zioła sioło, sielskie zielsko wkoło.
60.Kura biała piała, kaczka czkawkę miała.
61.Raz żabka z Rabki dostała sapki, bo zamiast butków nosi w deszcz klapki.
Andrzej Waligórski
Ballada ćwiczebna na tempo i dykcje
Pewien optyk mieszkał z synem
A ten syn był synoptykiem
I ten syn miał konkubinę
Ożenioną z pewnym prykiem
Pryk okazem był sceptyka
Jak po cichu mawiał optyk
A pryk mawiał do optyka,
Że sceptykiem jest synoptyk
Raz objadłszy się papryką
Poszedł w miasto syn z patykiem
I rzuciwszy synoptykę
Zajął się wyłącznie prykiem
Wtedy dwaj posterunkowi
Przyskrzynili syna za to
I donieśli optykowi
„Syn synoptyk tkwi za kratą”
Biedny optyk chcąc być z synkiem
Nie rozmyślał ani szczypty
Tylko ją się skradać rynkiem
By z muzeum ukraść tryptyk
Lecz gdy tryptyk kładł do kosza
I czas trwonił przy tryptyku
Nagle słyszy głos kustosza:
„Tryptyk kradniesz ty optyku”
Prokurator rozgryzł problem
Bez sięgania do detali
Złapał skobel i tym skoblem
Zamknął wszystkich w dużej sali
Siedzi optyk razem z prykiem
Konkubina i synoptyk
Oraz kustosz wraz z tryptykiem
Tym co go chciał ukraść optyk
Wprawdzie kupy się nie trzyma
Przedstawiona tutaj fikcja
I puenty wcale nie ma
Ale za to
Jak bogato
Się przedstawia moja dykcja
DrSpin
Opanowany człowiek
Pomógł: 4 razy
Poziom: 7
Wiek: 25
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 68
Skąd: Warszawa
Dodatkowe informacje
HP 1% 1/130
|
MP 100% 62/62
|
EXP 18% 3/16
Wysłany: 26 Listopad 2007, 07:23
Jako że to pytanie pojawiło się na PENISIEa jak i PENISIEb,
chcącym poprawić dykcję polecam czyanie bajek na głos, czy to sobie czy dziewczynie, czy też młodszej siostrze.
Efekt to:
Ciągłość oczy->usta
Szybsze przetwarzanie myśli
Znaczne poprawienie dykcji
RPG storytelling z moderowaniem napięcia historii
Co do wymowy, jeszcze za czasów pracy w TV dowiedziałem się że są zajęcia u logopedy znacznie poprawiające wymowę.
Kółko teatralne i chór znacznie obniżaja ton głosu jeśli się ćwiczy oczywiście właśnie ten element.
Zmiana wymowy na przeponę zmienia całkowicie głos.
Pzdr
Dr Spin
S.U.M.O - Shut Up & Move On
Każdy o tym myśli, część to robi, a ja o tym mówię na głos ...
Optic
Widzi Niewidziane
Pomógł: 7 razy
Poziom: 23
Wiek: 26
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 683
Skąd: Opole
Dodatkowe informacje
HP 14% 171/1225
|
MP 100% 585/585
|
EXP 76% 50/65
Wysłany: 26 Listopad 2007, 13:06 Re: Głos,artykulacja, emisja - Wasze sugestie i rady
witfm napisał/a:
zainspirowany dodatkowo sposobem w jaki mówi Optic. Na penisie zrobił na mnie duże wrażenie - bez mikrofonu mówiłeś tak, że słyszała Cię cała sala, a nie wydawało mi się, żeby to Cię jakoś specjalnie męczyło.
Heh :) Ciesze sie, ze sklonilem Cie do pracy nad swoim glosem! Gdy czytam, ze mialem bezposredni wplyw na to, ze ktos z Was postanowil jescze bardziej skupic sie na swoim rozwoju, czuje jak udziela mi sie najwspanialsze z uczuc... ;)
Wracajac do tematu: sadze, ze moglbym w takim razie dorzuc swoje ze dwa zdania.
Primo, wierszyki, ktore podales sa swietne! Wiele osob (a w szczegolnosci mezczyzn) mowi niezrozumiale dlatego, ze "nie chce im sie" otwierac dobrze ust i wywijac jezykiem i ustami. Tak po prostu. Przez lekko uchylone usta i niemal nieruchomy jezyk probuja w jak najszybszym czasie wypowiedziec jak najwiecej slow. Prowadzi to do "mamrotania" i zjadania koncowek.
Moja skromna propozycja do doskonalego cwiczenia, ktore podales:
1. Recytujac ow wierszyk, staraj sie wymawiac kazde pojedyncze slowo tak, jakbys chcial, by nieslyszacy czytal Ci z ust z 10m. Tak, wrecz w przerysowany sposob.
2. Recytowanie owego wierszyka polglosem albo szeptem nie ma sensu. Ustaw mikrofon pod przeciwlegla sciana pokoju i mow tak, by nagrywany dzwiek byl glosny i wyrazny. Im masz wiekszy poglos (echo) w pokoju - tym lepiej: nauczy Cie to mowienia na tyle wolnego, by echo nie "rozmywalo" nagrywanych slow. To nagranie pomoze Ci pozniej na analize swojego tempa i wyrazistosci mowienia. Podczas samego nagrywania bedziesz raczej skupiony na mowieniu, a nie na sluchaniu - stad przydatne bedzie nagranie. Mikrofon do kompa kosztuje 7zl.
3. Codziennie czytaj wierszyk kilka razy - polecam taki zestaw: 1 raz - powoli i wyraznie, wrecz przesadnie gimnastykujac usta i jezyk; 2 raz - na zmiane kolejne wiersze szybko i wolno (nauczy Cie to zmieniac tempo mowienia w trakcie, dzieki czemu Twoja wypowiedz nie bedzie az tak monotonna); 3 raz - sprobuj kazdy wiersz czytac "spiewajac" game w gore a w nastepnym wierszu w dol. (Dla tych, ktorzy nie maja stycznosci z muzyka: pamietacie z podstawowki jak sie spiewalo na muzyce "do-re-mi-fa-sol-la-si-do"? To jest wlasnie solmizacja gamy C-dur. Teraz musicie zamiast "standardowych sylab" z tej gamy wstawic sylaby slow wierszyka. Pierwszy wiersz spiewacie "w gore" (do-re-mi-fa...), kolejny "w dol" (do-si-la-sol...) i znowu kolejny w gore i kolejny w dol. itd.) To pomoze Wam intonowac glos (zmieniac wysokosc jego brzmienia) podczas mowienia.
4. Recytujac ow wierszyk staraj sie przesadnie wyraznie wymawiac ostatnia litere kazdego wyrazu. Kladz na nia akcent. Nawet jesli jest to zgloska "wybuchowa": P, B lub "niema": K, S, T - na te kladz szczegolna uwage: jes-T, gdzie-Ś, ta-K itd.
5. Szczegolna uwage polozcie na slowa o powtarzanych zgloskach - by wszystkie byly slyszalne: sztuĆ-Ce, zwroĆ-Cie itd. A takze na zasady gramatyki slyszalne w zestawieniach takich jak: "wE wtorek", "wE własnym" itd.
Polska podzielona podzielona jest na regiony roznych gwar. Nawet jesli Wam sie wydaje, ze nie mowicie zadna gwara, mozna wyroznic Was w sposobie intonacji i modulacji. Np. ja pochodze z Dolnego Sląska, ktory charakteryzuje sie bardzo bogata intonacja w mowieniu (bardzo duza zmiennoscia wysokosci tonu glosu) i choc mieszkam od kilku lat w Opolu, gdzie mowi sie bardziej "plasko" (na jednym tonie), nadaj moj glos zdradza (choc juz nie tak bardzo) moje dolnoslaskie korzenie. Moi rodzice i siostra, ktorzy nadal mieszkaja w Karkonoszach mowia jednak o wiele "spiewniej" niz ja, poniewaz u mnie juz nieco glos dostosowal sie do bezbarwnego, opolskiego.
Ja, na poczatku studiow, zapisalem sie do choru akademickiego i jestem jego czlonkiem do dzis. Dwa razy w tygodniu mamy proby po 2h. Oprocz swietnej atmosfery, wspanialych kumpli i czesto pieknych, seksownych Kobiet, atmosfery i adrenaliny na koncertach (gdy np. masz przed soba orkiestre symfoniczna i blisko 1000 osob na widowni), daje mi to rowniez kilka waznych technik operowania glosem:
- wydobywanie glosu za pomoca przepony (znacznie wydajniejsze - glos jest silniejszy przy znacznie mniejszym wysilku)
- trwalosc strun glosowych (po 3h ciaglego glosnego mowienia nie potrzebuje ani odpoczynku, ani nawilzania)
- dlugosc oddechu (nie brakuje mi powietrza na koncowki zdan, bo mam go jeszcze w zapasie)
- wykorzystywanie naszych naturalnych pudel rezonansowych, czyli zatok (mowienie/spiewanie "na maske" - gdzie slup powietrza, wydobywajac sie z krtani, uderza w gorna czesc podniebienia i rezonuje w zatokach nosowych, wzmacniajac dzwiek).
No coz, zapraszam wiec do cwiczen i czekam na Wasze uwagi i relacje! :)
Wasz,
Optic
"Czuje sie jak Jezus." - Duke o dawaniu Kino | "Nie ma rzeczywistości, jest tylko percepcja." - Rep | "Impreza przyszła do klubu." - LowRider o sobie
Jak uzyskać poradę? - Style Up Your Life! - Standard zycia Alfa - CryClose - Zamkniecie z placzem - Dance Seduction - Oficjalny eBook Seduce Your Life vol.1
vekan
Uczeń praktyki.
Pomógł: 1 raz
Poziom: 9
Dołączył: 24 Sie 2007
Posty: 108
Dodatkowe informacje
HP 3% 5/193
|
MP 100% 92/92
|
EXP 40% 8/20
Wysłany: 26 Listopad 2007, 22:13
Dodając coś od siebie, czyli ćwiczenie które często stosuję na rozgrzewkę.
Bardzo ważne jest to co napisał Optic, szczególnie o wydobywaniu głosu za pomocą przepony. Jak się tego nauczyć:
Połóż jedną rękę na brzuchu. Drugą na klatce piersiowej.
Oddychaj w taki sposób, aby ręka z klatki piersiowej była nieruchoma i tylko druga ręka poruszała się podczas wdechu i wydechu.
Ćwiczenie na rozgrzewkę:
Mów głośno i wyraźnie na początek długo:
aaaaaaa, eeeeeee, iiiiiiii, ooooo, uuuuu, yyyyyy
Tak kilka razy, poczujesz jak twoje struny głosowe wibrują ;)
Następnie to samo tylko bardzo szybko i wyraźnie:
a,e,i,o,u,y ...... i tak kilka razy na jednym oddechu.
Eksperymentuj z tonacją głosu i działaj!
Duke
Personal Jesus
Pomógł: 3 razy
Poziom: 13
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 219
Skąd: Café de Flore
Dodatkowe informacje
HP 3% 11/370
|
MP 100% 176/176
|
EXP 83% 25/30
Wysłany: 26 Listopad 2007, 22:55
Hehe, to ja praktycznie od urodzenia śpiewam w chórze (solista, kwiaty na scenie w filharmonii i te sprawy), a nikt mi nie podawał takiej teorii :D - czytając Twój post Optic, zastanawiałem się, skąd to wszystko wiesz ;)
Śpiewanie w chórze to genialna zabawa, nawet kiedyś poderwałem taką pannę, że do tej pory rozglądam się za nią na ulicach Warszawy ;) - właśnie w jednym chórze z Bstoku, chociaż ona skrzypiczka :P
witfm - to ja też mogę Ci podać kilka ćwiczeń na rozgrzewkę głosu:
ma-me-mi-mo-mu (szybko) x 8, na kolejnych dźwiękach (coraz wyżej albo coraz niżej)
do-mi-sol-mi do-fa-la-fa do-mi-sol-mi do
do-mi-sol-si si-sol-fa-re x 3 + do i powtórki na kolejnych dźwiękach
"przez trzy pstre kamienice przefrunęły trzy pstre przepiórzyce"
"czy trzy cytrzystki grają na cytrze, czy druga gwiżdże a trzecia łzy trze?"
"o szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny i światła szarego blask sączy się senny"
ma tarapaty ta para tam (<- hehe, palindrom :) )
itd. ;)
Żarty żartami, a tak poważnie - witfm, podziwiam Twój zapał i skuteczność we wcielaniu zamiarów w czyn! Btw, jeśli chcesz to dam Ci dwa razy tyle co napisałeś tych kuriozów językowych ;)
A, no i słówko o mówieniu z przepony - np. zwróć uwagę w filmie "300" na głos aktora grającego Kserksesa (lub też podkładającego pod niego głos) - przezaj3bisty głos z przepony, aż przesadzony, ale podejrzewam że nawilżyłby każdą kobietę ;>
gdy Ty siedzisz na forum, ktoś posuwa Twoją kobietę! ;)
PlayBot
I live life my way !
Pomógł: 1 raz
Poziom: 14
Wiek: 20
Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 239
Skąd: Białystok
Dodatkowe informacje
HP 7% 29/426
|
MP 100% 203/203
|
EXP 45% 15/33
Wysłany: 27 Listopad 2007, 09:40
vekan napisał/a:
Tak kilka razy, poczujesz jak twoje struny głosowe wibrują
wlasnie struny glosowe praktycznie sa nieruchome... otwierasz cala "rure" jak to mowil moj nauczyciel jedziesz z przepony i wtedy nawet jak chory jestes to samogloski mozesz bez problemu wymawiac. Ja mam zajecia z kultury jezyka i mialem rozne cwiczenia zaczynajac od:
- mruczenie bez otwierania ust, robisz takie mmmmmm zeby usta wibrowaly i zebys czul energie w calym ciele szczegolnie w glowie i klatce piersiowej. zaczynamy od bezdzwieku i idziemy do gory. jak czujemy nasz dzwiek to trzymamy go a potem SPOKOJNIE schodzimy w dol. Pamietajmy zeby klatka piersiowa byla caly czas wypieta.i oddychac przepona. (wlasnie mam deja vu :D )
-robimy mruczenie i otwieramy usta do A, O, E, U, I, Y
cwiczymy zeby nabrac wprawy
-kontynuacja poprzedniego laczymy litery wychodzi tak : aaaaaoooooeeeeeuuuuuiiiiiyyyy
- kombinujemy z glosnoscia.
ktos ma problemy z wymowa spolglosek np. ja mialem z "S" daje zestaw do cwiczenia
w miejsce "S" wstawiasz dowolna spolgloske i jedziesz:
AS
OS
ES
US
IS
YS
ASA
OSO
ESE
USU
ISI
YSY staramy sie zeby wszystko brzmialo dokladnie az przesadnie.
ASSA
OSSO
ESSE
USSU
ISSI
YSSY tutaj podstawowym bledem jest laczenia dwoch SS w jedno. musimy slyszec wyraznie AS SA odzielnie... z czasem bedzie wychodzilo nam to szybciej
mozna tak
SAS
SOS
SUS
SIS
SYS
mozemy laczyc
ASSA
OSSA
ESSA
USSA
ISSA
YSSA
ogranicza Cie twoja wlasna wyobraznia.
Przy Cwiczeniach wazne aby oddychac poprawnie czyli na pierwszej zglosce nie wypuscic polowy powietrza tylko od poczatku jedziemy na odpowiednim poziomie spokojnym. staramy sie aby nie brakowalo nam pod koniec powietrza czyli nie zeby jak najszybciej jak najwiecej a jak najdokladniej. Uzywajcie calego aparatu mowy. Cale usta sie ruszaja, zuchwa i jezyk tez.
Jeszcze zanim przejdziecie do cwiczen tych laczonych proponouje rozgrzac aparat mowy. krecac rzuchwa "ostroznie" na wszystkie strony. mowie ostroznie bo niektorym wypada ze stawu jak mocno kreca. jezyk wystawiamy do dolu to do gory do nosa MOCNO. lewo prawo. usta tak samo wszystkie mozliwe czynnosci gora dol lewo prawo. Ostatnio mocno sie tym zajaralem:)
Pozdrawiam