Obcy – G. Simmel
SOCJOLOGICZNA
FORMA „OBCOŚCI”
stanowi w pewnej mierze syntezę dwóch określeń – wędrówki
jako braku związku z konkretnym punktem przestrzeni , która jest
przeciwieństwem trwałego przywiązania do konkretnego punktu.
Zjawisko to pokazuje, że stosunek do przestrzeni jest z jednej
strony warunkiem, zaś z drugiej symbolem stosunku do człowieka.
Mamy tu na myśli „cudzoziemca”
jako wędrowca, który dzisiaj przychodzi, jutro zaś zostaje
– wędrowiec, który nie ruszył dalej, nie zrezygnował tez
całkiem ze swobody przychodzenia i odchodzenia. Tkwi w przestrzennie
określonym kręgu, jednak nie należy do niego od początku, a
wnoszone przez niego wartości nie są i nie mogą być rdzennymi
właściwościami.
Jedność
bliskości i dystansu zawarta w stosunkach międzyludzkich ulega
modyfikacji –
oddalenie w obrębie stosunku oznacza, że osoba bliska jest daleko,
obcość zaś że blisko znajduje się osoba daleka.
OBCOŚĆ
jest stosunkiem pozytywnym, szczególną formą oddziaływania,
natomiast CUDZOZIEMIEC
jest elementem
szerszej grupy jak ubodzy i „wewnętrzni wrogowie”, to element,
którego pozycja wewnętrzna oraz pozycja jako członka grupy
obejmuje moment WYKLUCZENIA np.
*
historia gospodarcza - cudzoziemiec jako handlarz, względnie
handlarz jako cudzoziemiec. Dopóki panuje gospodarka naturalna bądź
wymiana pomiędzy członkami grupy na niewielkim terenie handlarz nie
jest potrzebny. Staje się on taki, gdy chodzi o uzyskanie wyrobów
produkowanych wyłącznie poza obrębem tejże grupy. Jeśli w obce
strony nie udają się członkowie grupy (wtedy oni są cudzoziemcami
na obcym terenie) to handlarz w sposób oczywisty jest
„cudzoziemcem”. Taki charakter rysuje się szczególnie mocno,
gdy cudzoziemiec osiedla się w miejscu działalności. Możliwe jest
ono tylko gdy handlarz może żyć z pośredniczenia w handlu.
Zamknięty obszar gospodarki, gdzie dokonano podziału ziemi i
rzemiosła zaspokajających ogół potrzeb zapewni także handlarzowi
środki do życia. Albowiem tylko HANDEL pozwala na nieograniczone
kombinacje, zdobywa nowe tereny i może zatrudniać więcej ludzi niż
produkcja, dlatego jest terenem dostępnym dla ludzi z
zewnątrz.
Obcy,
cudzoziemiec jako taki nie może posiadać ziemi (sens materialny i
przenośny- substancja życiowa). Także w stosunkach osobistych
obcy, niezależnie od uroku i znaczenia,
dopóki uważany jest za obcego, dopóty w odczuciu innych pozostaje
cudzoziemcem, „osoba bez własnego miejsca”.
Jedynym wyjściem jest pośredniczenie w handlu, a często, niejako
droga sublimacji – operacje finansowe, co nadaje obcemu ATRYBUT
RUCHLIWOŚCI. Cecha ta w obrębie organicznej grupy przedstawia
syntezę bliskości i oddalenia określając formalną pozycję
obcego – osoba ruchliwa spotyka się przypadkowo z każdym
elementem, z żadnym nie łączą jej jednak trwałe, rodzinne,
lokalne więzy w sposób organiczny. Zaznacza się również
OBIEKTYWNOŚĆ SYTUACJI OBCEGO – * na początku nie jest on
organicznie związany z pewnymi elementami lub tendencjami grupy,
zajmuje wobec nich szczególną postawę obiektywną, która jest
swoistym połączeniem bliskości i dystansu, obojętności i
zaangażowania.
*Z
obiektywnością wiąże się również inne zjawisko, które głównie
lecz nie wyłącznie dotyczy osoób ustawicznie zmieniających
miejsce pobytu. Osoby te często stają się powiernikami najbardziej
nieoczekiwanych wyznań, których unika ise wobec osób bliskich..
Obiektywność nie jest tutaj zaprzeczeniem uczestnictwa, ale właśnie
szczególnym pozytywnym rodzajem.
*
Podobnie obiektywność twierdzenia teoretycznego, nie oznacza że
umysł to bierna TABULA RASA ((z łacińskiego - "nie zapisana
karta"), pojęcie związane z empiryzmem genetycznym, zgodnie z
którym człowiek rodzi się nie posiadając w umyśle żadnej
wiedzy.), na której zapisują się jakości przedmiotów lecz
przeciwnie oznacza pełną aktywność umysłu działającego zgodnie
z własnymi prawami.
*Obiektywność
można tez określić jako wolność – człowiek obiektywny nie
jest skrępowany zobowiązaniami, które mogłyby wpływać na jego
sposób postrzegania, rozumienia i dokonywania wyboru. Ta wolność
pozwala obcemu pzeżywac nawet bliski stosunek i traktować z
dystansem, jest także szeregiem niebezpieczeństw np. przy wszelkich
buntach grupa będzie podtrzymywać wersję, w której to buntownicy
byli podburzeni przez obcych.
Wreszcie
połączenie bliskości i dystansu, które nadaje osobie obcej
charakter obiektywny, praktycznie wyraża się w tym, że
stosunek do niej jest z natury bardziej abstrakcyjny.
Z cudzoziemcem łączą nas cechy bardziej ogólne, podczas gdy
stosunek do osób, z którymi jesteśmy związani opiera się na
podobieństwach tego, co różni nas od ogółu. Wszystkie stosunki
osobiste są różnymi wariantami tego ogólnego schematu. Jednak
żeby wyjaśnić te stosunki, nie wystarczy powiedzieć, ze jednostki
wykazują pewne cechy wspólne - obok różnic indywidualnych, które
mogą ale nie musza wpływać na charakter stosunku. Rola cech
wspólnych w kształtowaniu stosunku jest z zasady uzależniona od
tego :
* czy cechy te
przysługują wyłącznie elementom danego stosunku (w obrębie
stosunku są ogólne),natomiast oceniane z zewnątrz jedyne w swoim
rodzaju
*czy też w
przekonaniu samych uczestników stosunku cechy te przysługują im
wspólnie tylko dlatego, ze przysługują w ogóle danej grupie
To
co wspólne funkcjonuje wprawdzie jako podstawa stosunku, ale nie
tłumaczy wzajemnej
zależności właśnie tych osób ,
takie podobieństwo mogłoby bowiem wiązać każdą z nich z dowolną
osobą. Najwyraźniej
też z tego względu dany stosunek może zawierać jednocześnie
moment bliskości i dystansu.
W tej mierze cechy wspólne mają charakter powszechny, osłabiają
żarliwość stosunku, którego są podstawą. W stosunku z obcym owe
cechy powszechne odgrywają niepomiernie większa rolę niż cechy
indywidualne, właściwe tylko uczestnikom danego stosunku.
Obcy jest nam bliski o tyle, o ile odczuwamy wspólne nam i jemu
podobieństwo cech narodowych, społecznych, zawodowych czy też
ogólnoludzkich. Natomiast jest nam daleki o tyle, o ile wspólne
cechy nie obejmują tylko nas, o ile wiążą nas tylko dlatego, ze w
ogóle wiążą bardzo wielu.
W tym sensie w najbardziej ścisły stosunek może wkraść się z
łatwością element obcości. Przykładem jest m.in. stosunek
erotyczny. W okresie pierwszej namiętności odrzuca się
zdecydowanie wszelkie uogólnienia, powtarza się, że takiej miłości
jeszcze nie było i ani ukochanej osoby ani naszych uczuć nie można
równać z niczym innym. Wyobcowanie, trudno rozstrzygnąć czy jako
skutek czy przyczyna, pojawia się w momencie, gdy tracimy
wyjątkowość tego stosunku. Sceptyczna ocena jego wartości w samej
sobie i dla nas wiąże się z myślą, że jest on w gruncie rzeczy
udziałem wszystkich, codziennym przeżyciem tysięcy ludzi i gdyby
nie przypadek zetknął nas właśnie z ta osobą to jakakolwiek inna
zyskałaby dla nas identyczne znaczenie. Tak więc to co wspólne
tylko dwóm osobom, nie jest prawdopodobnie wspólne tylko im, ale
częścią ogólnego pojęcia zawierającego bardzo wiele możliwości
wspólnoty. Prawdopodobnie mamy tu do czynienia również z bardziej
ogólną postacią obcości niż ta, której źródłem sa różnice
i wzajemne niezrozumienie. Albowiem wprawdzie nadal pozostaje
harmonia, bliskość ale towarzyszy im uczucie, ze cechy te są
własnością powszechną, która przysługuje nie tylko nam ale
setkom tysięcy ludzi, dlatego
też pozbawia ów zrealizowany stosunek charakteru wewnętrznej
konieczności.
Z
drugiej strony istnieje pewien
rodzaj obcości, który z góry wyklucza właśnie wspólnotę na
gruncie tego co ogólne,
łączące różne kategorie np. stosunek Greków do barbarzyńców,
gdzie odmawia się innym tych ogólnych właściwości, które
uznawane są za specyficznie ludzkie. W tym momencie obcość
pozbawiona jest wszelkiego znaczenia pozytywnego, stosunek do innych
polega na braku stosunku, obcy nie jest tu członkiem grupy.
Jako
członek grupy obcy jest jednocześnie daleki i bliski
w sposób charakterystyczny dla stosunków opartych tylko na
podobieństwie ogólnoludzkim. Między bliskością i dystansem
utrzymuje się szczególne napięcie, gdyż w świadomości, dla
której wspólne jest to, co powszechne, ze szczególną
wyrazistością rysuje się to co odrębne. Zarazem w odniesieniu do
obcych danemu kręgowi, miastu, rasie, obcośc nie jest cechą
indywidualizująca, ale równoznaczną z obcym pochodzeniem, czyli
cechą wspólną – rzeczywiście lub potencjalnie- wielu
cudzoziemcom. Dlatego
też obcy to dla nas nie poszczególne jednostki, ale pewna kategoria
ludzi o charakterze ogólnym.
Mimo
wszystko, cudzoziemiec, obce, ciało, jest organicznym członkiem
grupy, żyjącym w jej obrębie na szczególnych warunkach. Na jego
pozycje składają się elementy bliskości i dystansu. Są to
elementy w jednakiej mierze charakterystyczne dla każdego stosunku,
przy pewnej określonej proporcji i wzajemnym napięciu przybierają
specyficzną formę stosunku do obcego.