Geneza filozofii greckiej
i
pierwsi filozofowie jońscy
Strona 1 z 8
2003-11-04 file://C:\Documents%20and%20Settings\piciak\Moje%20dokumenty\texty\new\Gene...
Filozofia powstała na przełomie VII i VI w p.n.e nie w macierzystej ziemi
greckiej, lecz w koloniach jońskich na wybrzeżach Azji Mniejszej. W połowie VI w
p.n.e ośrodek filozofii przeniósł się ze wschodnich Kolonii do zachodnich, do Italii
południowej (tzw. Wielkiej Grecji) i Sycylii, gdzie panowały plemiona doryckie.
Przyczyny tej zmiany uwarunkowane były czynnikami zewnętrznymi i to wojny
perskie spowodowały zniszczenie miast jońskich, przerwały rozkwit Jonii i zmusiły
do szukania nowego ośrodka dla nauki. Tak więc rozkwit jej w Grecji nie był działem
przypadku, ułatwiły go specyficzne warunki tego kraju tzn. uboga oddzielona morzem
od innych krajów ziemia nie przyciągała cudzoziemców, a przy tym długo chroniła od
klęsk wojny. Ta sytuacja więc spowodowała kolonizację. Potworzyły się duże ilości
małych państw w Grecji co sprzyjało wytwarzaniu się różnorodnych postaci kultury,
współzawodnictwo wzmagało ambicję. Grecy którzy bardziej interesowali się
otaczającym światem niż własną osobą, prezentowali postawę śmiałą ale życzliwą
wobec rzeczywistości, żądną jasności, a przy tym zdolność do abstrakcyjnego
rozumowania przyczynili się tym do stworzenia filozofii greckiej.
Jednak dlaczego w Grecji – kraju biednym, ciasnym, niezbyt ludnym, a nie
którejś ze świetnych cywilizacji wschodnich powstaje filozofia? Współcześni badacze
szukając odpowiedzi na to pytanie wskazują na tę sferę życia, która stanowi o greckiej
oryginalności: na szczególny ustrój państwa właściwy przytłaczającej większości
greckich społeczności poczynając od VIII w p.n.e. – Grecy określali go mianem
„polis”. Istotę „polis” określa specyficzny sposób sprawowania władzy. „Polis” jest
suwerenną wspólnotą obywateli, którzy sami sobą rządzą, nie tworząc struktur
państwowych odrębnych od obywatelskiego grona i pretendujących do
reprezentowania jego interesów (jest to wspólnota obywateli, a nie mieszkańców gdyż
nie wszyscy ludzie żyjący na terenie „polis” wchodzili w skład wspólnoty). Wśród
członków polis była duża świadomość więzi oraz brak wielkich różnic
ekonomicznych. Skład obywatelskiego grona ulegał stopniowo rozszerzeniu w skutek
rozmaitych czynników np. walki niezależnych chłopów. Grono to na ogół nie było
liczne, skupiało do kilkunastu tysięcy dorosłych osób, później stopniowo powiększało
się. Zadaniem ich było podejmowanie ważnych decyzji typu: zawarcie pokoju czy
wypowiedzenie wojny. Czynności polityczne obywatele wykonywali osobiście, choć
było to dość trudne dla tych którzy mieszkali dalej od miejskiego centrum. „Polis”
czasów archaicznych nie znała pojęcia wojska jako grupy odrębnej od społeczności.
W życiu „polis” kobiety nie brały udziału, choć w pewnym sensie stanowiły jego
Strona 2 z 8
2003-11-04 file://C:\Documents%20and%20Settings\piciak\Moje%20dokumenty\texty\new\Gene...
część. Było to tzw. obywatelstwo pasywne. Wspólnota obywateli była również
wspólnotą z religijnego punktu widzenia. Jako całość czciła ona określonych bogów,
składała im ofiary, organizowała święta, wznosiła świątynie, ołtarze, posągi. „Polis”
rzadko domagała się równości – od zamożniejszych wymagała więcej na wojnie i w
czasie pokoju. Idealną „polis” charakteryzowała pełna suwerenność nie tylko w
sprawach wewnętrznych ale i zewnętrznych. W praktyce jednak tak nie było,
ponieważ słabsze miasta o niewielkiej liczbie mieszkańców musiały liczyć się z
potężniejszymi sąsiadami. Najczęściej słabsze miasta poddawały się kierownictwu
silniejszemu. Świat „polis” był światem niestabilnym. Cechowały go niemal
endemiczne wojny, którym sprzyjał pewien rodzaj taktyki stosowanej na polach
bitewnych tzn. na polach pozostawało mało ofiar, a uciekających nie ścigano. Dzięki
temu przegrywające „polis” mogło szybko odbudować swą armię i podjąć próbę
odwetu. Proces kształtowania „polis” nie przebiegał jednocześnie u wszystkich
Greków. Wywarł on jednak niezmiernie trwałe i głęboko sięgające piętno na
zachowaniu ludzi, ich sposobie myślenia czyniąc ich niezdolnymi do zaakceptowania
innych form życia społecznego. Podczas gdy w Grecji zaczynała rozwijać się
filozofia, nauki szczegółowe jeszcze nie istniały, ale Grecy mieli swoje wierzenia
religijne, umiejętności praktyczne, reguły życiowe do czego filozofia w swych
początkach nawiązywała.
Wierzenia religijne w połączeniu z potrzebami moralnymi wytworzyły myśli o
trwaniu duszy, o sprawiedliwości, o pozagrobowej nagrodzie i karze, które
przeniknęły do filozofii. Filozofia korzystała również z opartych na religii koncepcji
poznawczych. Stworzyła mity, które były pierwszą próbą zrozumienia świata.
Tworzyły one kosmogonię wyjaśniającą jak powstał świat. Filozofia próbowała
wyjaśniać zjawiska które niepokoiły człowieka pierwotnego tj. astronomiczne i
meteorologiczne.
W pierwszym okresie filozofii greckiej wyróżniamy dwa szeregi rozwojowe filozofii:
joński i italski. Rozwijały się one w różnych warunkach geograficznych i etnicznych i
w każdym z nich filozofia miała odmienny charakter. Filozofia jońska nawiązywała
do przedfilozoficznych umiejętności, italska zaś do wierzeń i mitów religijnych. Jonia
i Wielka Grecja miały swój styl filozoficzny. Jonia – empiryczny, zaś Wielka Grecja –
spekulatywny.
Wśród filozofów jońskich można wyróżnić kilka grup: do pierwszej należą
filozofowie przyrody np. Tales. Ich poglądy stały się drogą dla innych, których drogi
Strona 3 z 8
2003-11-04 file://C:\Documents%20and%20Settings\piciak\Moje%20dokumenty\texty\new\Gene...
rozeszły się na przeciwne krańce. Na jednym z nich stanął Heraklit, na drugim zaś
eliaci, natomiast następna grupa filozofów dążyła do pogodzenia tych krańców. Byli
to między innymi: Empedokles, Anaksagoras i atomiści którzy stworzyli najdojrzalsze
teorie filozoficzne tego okresu. Reasumując, te cztery grupy stworzyły jeden szereg o
charakterze zasadniczo jońskim, natomiast do innego szeregu należała grupa
pitagorejczyków z italskiego prądu.
Jednym z pierwszych filozofów, który dokonał przejścia od mitów i
umiejętności do nauki był Tales. Żył on na przełomie VII i VI w. p.n.e. za czasów
Solona i Krezusa, zajmował się matematyką i astronomią w celach praktycznych.
Próbował on również dociekać prawdy w dziedzinie filozofii.
Pierwszą nauką jaka powstała była filozofia, która miała znaczenie praktyczne i dość
znaczące teoretycznie. To przejście od praktycznej umiejętności do teoretycznej nauki
dokonało się w Grecji między VII a VI w. p.n.e. dzięki teorii Talesa, która brzmiała
„Wszystko jest z wody, z wody powstało i z wody się składa”. Arystoteles jednakże
twierdził, iż nie był to nowy pogląd lecz wypowiadany przez ludzi żyjących już przed
obecnym pokoleniem. Według nich Okeanos i Tetyda byli rodzicami tego co
powstało, lecz różnica między nimi, a teorią Talesa była duża. Tales mówił o wodzie,
a jego poprzednicy o bóstwach wody, mówił również o realnym przedmiocie, a oni o
fantastycznych postaciach. Mówiąc o Okeanosie i Tetydzie uprawiali nie naukę lecz
mitologię, aby mogła zaistnieć nauka, musiał dokonać się przewrót w sposobie
myślenia. Trzeba było zerwać z praktycznym i mitologicznym sposobem myślenia.
Zwrotu tego dokonali myśliciele jońscy z których pierwszym był Tales. Talesa
interesowało pochodzenie świata. Co było własnym świata początkiem. Tak więc
początek świata stał się pierwszym zagadnieniem filozofii. Tales przypuszczał, że
świat po wszystkich przemianach powróci do pierwszej postaci z której wyszedł. Była
to filozofia jeszcze zupełnie archaiczna, różna od mitologii, ale w zagadnieniach i
odpowiedziach stojąca na pograniczu mitologii. Przedmiotem dociekań Talesa i jego
następców była przyroda (jej początek, rodzaj ciał z których rozwinęła się przyroda).
Tales twierdził że „wszystko jest ożywione jak to widać w bursztynie i magnesie”. To
nieoddzielenie materii od siły, życia, duszy było charakterystyczne dla filozofów
zwanych hilozaistami, czyli tymi co życie mieli za nieodłączne od materii. Można
więc postawić pytanie – Dlaczego Tales twierdził, że woda, a nie inny rodzaj materii
był początkiem przyrody? Swoje poglądy opierał on na obserwacji pewnych zjawisk:
że to, co żywe żyje wilgocią, martwe wysycha, że zarodki wszystkiego są mokre, a
Strona 4 z 8
2003-11-04 file://C:\Documents%20and%20Settings\piciak\Moje%20dokumenty\texty\new\Gene...
pokarm soczysty. Obserwacje te wskazywały na to że woda jest życiodajna, zawiera
siłę produktywną, posiada cechy które są niezbędne i wystarczające, aby z niej
rozwinęła się cała przyroda.
Rozwiązanie Talesa nie znalazło jednak oddźwięku gdyż inne obserwacje
przemawiały za tym, że inne rodzaje materii były początkiem świata i one również
znalazły później swoich zwolenników. Wszyscy jednak stawiali pytanie tak jak Tales i
dlatego stali się jego następcami. Jego uczniem był Anaksymander, do którego
nawiązywał Anaksymenes i Heraklit, a do nich dalsze pokolenie filozofów, dlatego
też Grecy uważali Talesa za ojca swej filozofii. Jego zasługa leżała w postawieniu
pytania, a nie odpowiedzi.
Odpowiedź nie mogła być od razu trafna, gdyż pytanie postawione było bardzo
trudne, bo skąd Tales mógł wiedzieć co było na początku świata.
Filozofię zapoczątkowaną przez Talesa rozszerzali jego rodacy w koloniach
jońskich. Zagłębiali się w jego zagadnieniu, utrzymywali jego hilozoizm, ale dali mu
inną postać. Spekulatywną dał Anaksymander, empiryczną – Anaksymenes.
Anaksymander pochodził z Miletu, był uczniem Talesa. Szukał on również pierwotnej
materii, ale z przekonaniem, że skoro była, jest i będzie. „Arche” nie było tylko dla
niego początkiem lecz również „zasadą” rzeczy pierwotną i właściwą naturą.
Filozoficzne zagadnienie ulegało więc przemianie. Wyraz „arche”, który znaczył tyle
co początek, zaczął oznaczać gdy został zastosowany w filozofii – zasadę (ulegał
analogicznej przemianie jak później łaciński wyraz „principium, pierwotnie znaczący
tyle co „początek”, a potem tyle co „zasada”). Dzięki Anaksymandrowi przekształciło
się w analogiczny sposób znaczenie drugiego terminu „przyroda” czyli „natura”.
Etymologicznie ten grecki termin oznaczał to, co się staje, rozrasta i rozradza. Tales
szukał początku natury a Anaksymander zastanawiał się co w niej jest od początku, co
było i będzie w naturze. Termin, który potocznie oznaczał rzeczy ulegające zmianie,
w filozofii zaczął oznaczać to właśnie co w rzeczach zmianie nie ulega. Przemiana
terminologiczna była objawem pojawienia się myśli filozoficznej, której twórcą był
Anaksymander. Natura to prawo które rządzi zjawiskami przyrodniczymi, zasada –
ład kosmiczny. Zjawiska są różnorodne, a natura jedna, zjawiska są przypadkowe a
natura konieczna. Natura to najwyższe piękno z którym żadne dzieła sztuki nie mogą
się równać.
Wraz ze zmianą zagadnienia nastąpiła zmiana odpowiedzi. Anaksymander
„rozumiał przez zasadę nie wodę ani inny z tzw. żywiołów lecz jakąś inną naturę
Strona 5 z 8
2003-11-04 file://C:\Documents%20and%20Settings\piciak\Moje%20dokumenty\texty\new\Gene...
bezgraniczną, z której powstają wszystkie inne niebiosy i światy w nich zawarte”.
Anaksymander w poszukiwaniu zasady wyszedł poza to, co dawała obserwacja
„Widząc, jak jeden żywioł przemienia się w drugi nie uważał za słuszne jeden z nich
przyjąć za zasadę lecz przyjął coś poza nimi”. Przypuszczał, że to, z czego poczęły się
wszystkie gatunki materii, nie może być jednym z nich. Zasadą więc dla
Anaksymandra był bezkres (apeiron). Odpowiedź ta wymieniała tylko ilościową
własność pierwotnej materii: jej bezgraniczność. Nie wymieniała jakości, gdyż z
bezgranicznością łączyła nieokreśloność, w bezkresie więc wszystko jest zmieszane. Z
bezkresu przyroda ciągle powstaje. Bezkres istniał na początku i istnieje nadal, a tylko
traci swą nieokreśloność, w miarę tego jak kształtuje się przyroda. Anaksymander
twierdził, że zasada musi być bezgraniczna, gdyż inaczej wyczerpałaby się.
Nieograniczony rozrost przyrody wskazywał mu, że i zasada przyrody musi być
nieograniczona. Własności zasady ustalał on nie na podstawie obserwacji jak Tales
lecz na drodze dedukcji. Przez rozumowanie dochodził do tego jaka zasada być musi
aby mogła z niej powstać przyroda.
Wiadomo było, że przyroda powstaje z bezkresu, natomiast to w jaki sposób i
jak odbywało się przekształcenie materii, stanowiło nadal zagadkę dla Anaksymandra
i innych filozofów z Miletu.
Anaksymander rozumiał, że powstanie przyrody dobywa się nie przez przemianę
żywiołów, lecz przez wyłanianie się przeciwieństw tzn. w pierwotnym bezkresie
zawarte były wszelkie przeciwieństwa, w przyrodzie zaś są już nawzajem oddzielone,
a więc oddzieliły się w procesie powstawania przyrody. Proces ten polegał na
wyłanianiu się przeciwieństw. Proces zatem powoduje ruch, który jest nieodłączny dla
materii. Przebiega on zgodnie z właściwym prawem. Anaksymadner nie tylko podał
ogólne prawo przekształcania się pierwotnej materii, ale i opisał w jakim porządku
odbywały się przekształcenia.
Opis Anaksymandra jest pierwszą niemitologiczną kosmogonią. Nie odwołuje się on
do bogów, lecz kolejne etapy świata wywodzi z przyjętej zasady. Anaksymander
twierdził, iż wydzieliły się na początku przeciwieństwa, zimno i ciepło, a przez zimno
i ciepło wytworzyły się różne stany skupienia poczynając od ziemi, która jest
najgęstsza poprzez wodę i powietrze aż po lotny ogień. Ziemia, jako najcięższa
znalazła się pośrodku, a tamte otoczyły ją koncentrycznymi coraz to lżejszymi i
gorętszymi sferami. Sfera wody częściowo wyparowała i tylko w niektórych
miejscach znajduje się między ziemią a powietrzem. Zewnętrzna ognista sfera,
Strona 6 z 8
2003-11-04 file://C:\Documents%20and%20Settings\piciak\Moje%20dokumenty\texty\new\Gene...
otaczająca świat „jak kora otacza drzewo” rozerwała się, a części jej odrzucane siłą
odśrodkową potworzyły ciała niebieskie.
Tak jak wcześni filozofowie greccy, Anaksymander zajmował się specjalnymi
zagadnieniami z zakresu przyrodoznawstwa. Jako pierwszy z Greków wykonał mapę,
obliczał odległości i wielkości gwiazd. Miał zaawansowane poglądy kosmograficzne.
Zajmował się również istotami organicznymi. Odróżniał zwierzęta lądowe od
morskich, a ludzi od innych gatunków zwierząt. Z jego pomysłów filozoficznych oraz
zagadnień przyrodoznawstwa skorzystał Anaksymenes, który był trzecim z szeregu
filozofów z Miletu. Zachował on jednak zasadniczy pogląd swego poprzednika, że
świat jest bezkresny i ruch jest wieczny. Anaksymander zasady bezkresnej nie określił
bliżej (zapewne w przekonaniu, że jeśli materia jest bezkresna to jest też nieokreślona)
natomiast Anaksymenes utożsamił ją z powietrzem. Zajęło ono w jego poglądach
miejsce analogiczne do tego, jakie woda zajmowała u Talesa. Powietrze wśród
wszystkich materii wydawało się być ilościowo nieskończone, wypełniające bezkres.
Twierdzono że dusza (objawiające się tchnienie) jest podobna do powietrza. Jeśli więc
dusza utrzymuje ciało przy życiu, to znaczy że utrzymuje je powietrze. Ten
hilozoistyczny sposób myślenia wymagał od zasady, aby stanowiła nie tylko masę
wszechświata, ale też i siłę która go ożywia. Anaksymenes rozumiał, że powietrze
może mieć różną gęstość. Gdy jest równomiernie rozproszone, jest niewidzialne,
widoczne staje się przez rozrzedzenie i zagęszczenie się, wtedy to przyjmuje inny
wygląd i przechodzi w inny stan skupienia. Przez rozcieńczenie staje się ogniem, a
przez kondensowanie wiatrem, chmurą, wodą, ziemią, kamieniem. Anaksymenes
rozważał również przyczyny które powodują przemiany w przyrodzie. Uważał on, że
ruch jest nieodłączny od materii, powoduje zagęszczenie i rozrzedzanie powietrza,
zbliżając i oddalając jego części. Natomiast ciepło i zimno powoduje zmiany w stanie
skupienia materii; ogień to ciało najgorętsze i najrzadsze, kamień zaś gęste i
najzimniejsze. Tymi rozważaniami myśliciel grecki wszedł na drogę którą poszła
nowożytna fizyka. Anaksymenes swą teorię wykorzystał do wyjaśnienia zjawisk
meteorologicznych. Tłumaczył, że wiatry powstają, gdy zagęszczone powietrze
wprowadzane jest w ruch, przy dalszej kondensacji powstają chmury i woda, grad
tworzy się gdy woda opadającą z chmur marznie, śnieg – gdy marzną chmury pełne
wilgoci, błyskawice gdy chmury zostaną gwałtownie rozerwane przez wiatr, tęcza –
gdy promienie słońca padają na zagęszczone powietrze, trzęsienie ziemi – gdy w
ziemi dokonują się zmiany w rozgrzewaniu i ochładzaniu. Anaksymenesa
Strona 7 z 8
2003-11-04 file://C:\Documents%20and%20Settings\piciak\Moje%20dokumenty\texty\new\Gene...
interesowały również zjawiska astronomiczne. Ciekawość wzbudzała w nim stałość
tych zjawisk, jak tamte niepokoiły zmiennością. Jednak w tej dziedzinie Anaksymenes
niczego nie dowiódł, raczej cofnął wiedzę. Twierdził że ziemia jest płaska jak stół.
Gwiazdy są ciałami ognistymi a towarzyszą im ciała stałe, których istnienie objawia
się w zaćmieniach.
Pojęcia i zagadnienia stworzone przez filozofów jońskich dawały podłoże dla
następnych pokoleń. Dalej poszukiwano „arche” tj. początku czy zasady świata. Te
prymitywne rozwiązania dane przez Jończyków znalazły zwolenników w
późniejszych czasach.
Za czasów Peryklesa, Hippon z Samos uważał wraz z Talesem wodę za zasadę, a
Diogenes z Apolonii wraz z Anaksymandrem miał za zasadę powietrze; od
Anaksymandra był zależny poeta kosmogoniczny Ferekydes z Syros. W późniejszym
zaś okresie starożytności stanowisko hilozoistyczne odnowili Stoicy.
Strona 8 z 8
2003-11-04 file://C:\Documents%20and%20Settings\piciak\Moje%20dokumenty\texty\new\Gene...