Józef SKRZYPCZAK
Rozdział n
PROCES KSZTAŁCENIA CZŁOWIEKA DOROSŁEGO
1. Kształcenie formalne i nieformalne
Cele kształcenia dorosłych są, tam wszędzie gdzie ono funkcjonuje, bardzo bogate i ogromnie zróżnicowane. Jeśli jednak przyjrzeć im się bliżej, to okazuje się, iż tworzą one, pomimo częściowej odmienności w różnych krajach i w różnych systemach społeczno-politycznych, dwie zasadnicze kategorie, dzielą sięna dwa podstawowe zbiory.
Jeden z tych zbiorów tworzą cele narzucone niejako systemom kształcenia dorosłych z zewnątrz poprzez stanowione zazwyczaj centralnie (a niekiedy także i regionalnie) wymagania o charakterze formalnym, odnoszące się głównie do poziomu określonych kwalifikacji zawodowych, decydujących o możliwościach objęcia wskazanych stanowisk pracy. Te formalne wymagania polegająnajczęściej na konstruowaniu całych niekiedy systemów różnej wartości świadectw, mających rangę dokumentów państwowych. Dobrym przykładem takiego systemu jest np. zbiór świadectw uzyskiwanych przez uczestników kształcenia systematycznego. Warunkiem niezbędnym dopuszczenia do udziału w wyższym szczeblu tego kształcenia jest uzyskanie świadectwa ukończenia szczebla bezpośrednio niższego. Szkoły ponadpodstawowe, jak wiadomo, przyjmują tylko posiadaczy świadectw ukończenia szkoły podstawowej, zaś szkoły wyższe od swoich przyszłych studentów z reguły żądają m.in. okazania świadectw maturalnych. Dla absolwenta szkoły wyższej dyplom jej ukończenia jest znów cennym dokumentem ułatwiającym znalezienie satysfakcjonującej pracy w danej specjalności czy wręcz warunkującym podjęcie takiej pracy.
Sprawa jednak przecież nie kończy się na świadectwach szkolnych. Również w wielu formach kształcenia pozaszkolnego ubiegać się można o różne dokumenty zaświadczające o fakcie posiadania określonego poziomu kompetencji zawodowych, dające możliwość awansu zawodowego i finansowe
Część
trzecia Cele,
fonny i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych
ludzi dorosłych 271
go.
Chodzi tu między innymi o różne, dokumentowane specjalnymi
zaświadczeniami i dyplomami, stopnie specjalizacji zawodowej,
prawa jazdy różnych kategorii czy inne rodzaje uprawnień i
nominacji.
Waga
takich dokumentów jest różna i zależy m.in. od tego, jakie
uprawnienia posiada instytucja je wydająca, a także i od
tego, jaką sobie zdobyła re",omę Uak to ma miejsce np.
w odniesieniu do dyplomów szkół wyższych wielu ,;rajów). Jest
tak jednak zarówno w procesie kształcenia systematycznego, jak
w
dalszej edukacji ustawicznej dorosłych, iż fakt istnienia takich
właśnie do..umentów rangi państwowej - dyplomów,
świadectw, zaświadczeń - w znacz"ej mierze determinuje
cele kształcenia dorosłych, które w tym ich obszarze sunowione
są w zasadzie, jak już wspominaliśmy, z zewnątrz jako swoisty
zbiór zarządzeń.
Zbiór
drugi celów kształcenia dorosłych tworzą te wszystkie z nich,
które ~ierzają do zaspokojenia potrzeb edukacyjnych ujawnianych
spontanicznie :7.eZ samych dorosłych i które realizowane są w
różnych formach kształcenia
"
pełni
swobodnego, o charakterze głównie pozaszkolnym, dla własnej
przy
_
~~:1ości i satysfakcji ich uczestników, praktycznie bez żadnych
formalnych : :-'.'.arowań, chyba że zostały one ustalone i
zaakceptowane przez samych -..:.zestników.
Całość
tych wszystkich oddziaływań edukacyjnych, które służą
realizacji
:
;;~'wszego zbioru opisanych tu celów nazywana jest, poczynając od
początku ..l: -o. naszego wieku, kształceniem formalnym (formai
education), tych zaś, c:~ realizują drugi zbiór celów -
kształceniem nieformalnym (nonformal edu..," "
n)
ł..ł.
.
Kształcenie
formalne dorosłych przyjmuje zazwyczaj postać kształcenia
~..:~::mamego w szkołach dla dorosłych różnych rodzajów i
szczebli (stopnia x~tawowego, ponadpodstawowego, wyższego i tzw.
podyplomowego), przy =z:.. ~ uczniowie dorośli najczęściej łączą
naukę z pracą zawodową. Może ono .e-":"-al( także
być realizowane poprzez studia zaoczne czy też zdalne formy
~..a~cenia lub wreszcie drogą samodzielnego zdobywania wiedzy
(poprzez tzw. gr-.;);Cształcenie), niezbędną do zdania
określonego, państwowego egzaminu
-r-.skania
pożądnego świadectwa. Kształcenie formalne więc, choć miało
ono ::...: i'1edy, gdy zaproponowano dla niego tę nazwę jedynie
trafniejszym okre;e:!Iem kształcenia wewnątrzszkolnego, w
istocie mieć może charakter zarówno ;aclny, jak i pozaszkolny.
Potrzeba
kształcenia formalnego pojawia się zawsze wtedy, gdy powstaje
:~.':a
określone państwo, a jednym z istotnych zadań tego kształcenia
jest ~mywanie społeczeństwa danego państwa takim, jakie ono jest
lub też taL:~. jakie ono, zdaniem elit sprawujących władzę,
być powinno. Edukacja for'I:.l ~ bowiem zarówno prywatna,
jak i publiczna jest z reguły uzależniona od "'~.d:
danego
państwa lub regionu, szkoły zaś ten rodzaj edukacj i realizujące
.. -.:ą przystosowaniu jednostek danego regionu czy państwa do
efektywnego u:..:: ..:lfU w jego życiu ekonomicznym i politycznym.
272
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
Jednakże, co trzeba zaznaczyć, rola szkoły, a także i w znacznej mierze subsydiowanego przez państwo samego kształcenia formalnego w ogóle, jest, poczynając od lat 60., poważnie kwestionowana. Krytykuje się zarówno cele jak i metody, i treści kształcenia formalnego, jego wysokie koszty przy małej wydajności czy chęć monopolizacji kształcenia. Twierdzi się także, iż szkoły poprzez systemy świadectw są źródłem dodatkowej stratyfikacj i społecznej społeczeństw, dzieląc je według formalnych właśnie kryteriów, na lepszych, czyli posiadaczy świadectw oraz na gorszych, a więc tych, którzy takich świadectw nie posiadają. W skrajnych ocenach formułowane są wręcz wnioski o konieczności całkowitej likwidacji szkół!).
Kształcenie nieformalne jest znacznie trudniejsze do zdefiniowania, a to z tego między innymi względu, iż jego zakres pokrywa się częściowo z zakresami takich pojęć, jak "kształcenie ustawiczne", "oświata dorosłych", "alfabetyzacja funkcjonalna", "nauczanie na odległość" itp. Najczęściej jednak pod pojęciem "kształcenie nieformalne" rozumie się każdą działalność oświatową organizowaną poza ustalonym systemem formalnym, funkcjonującą bądź samodzielnie, bądź jako istotny składnik szerszej działalności i zaplanowaną dla określonych odbiorców i celów edukacyjnych2). Dla dorosłych stanowi ona obszar edukacji pełnowartościowej, uwarunkowanej na ogół autentycznymi potrzebami, które wynikają z potrzeb kształcenia bezinteresownego bądź dyktowane są potrzebami zawodowymi lub warunkami życia społecznego i jest środkiem dla ich indywidualnego lub społecznego rozwoju, a także dla uzyskania swoistego poczucia bezpieczeństwa. Kształcenie nieformalne realizowane jest głównie poprzez kursy, seminaria, odczyty, kluby dyskusyjne, koła oświatowe i różne formy samokształcenia na odległość (w tym sensie pokrywa się ono znaczeniowo z pojęciem kształcenia pozaszkolnego), opisane bliżej w innej części tego podręcznika.
Różnice pomiędzy systemami (i celami) kształcenia formalnego i nieformalnego są tym większe na ogół, im bardziej demokratyczny jest ustrój danego pa!lstwa. W pa!lstwach totalitarnych edukacja nieformalna bywała i bywa monopolizowana przez władzę, nie tylko ją finansującą, lecz także ingerującą w jej cele i drogi ich realizacji. Jednakże nawet jeśli państwo nie monopolizuje edukacji nieformalnej, może być jej znaczącym sponsorem, tak jak ma to miejsce w wielu ustrojach demokratycznych. Państwom bowiem o takich ustrojach, świadomym swoich powinności wobec obywateli, winno zależeć na upowszechnianiu kształcenia nieformalnego i bogaceniu jego celów, ponieważ jest to jedna z ważnych dróg podnoszenia świadomości społecznej obywateli i potwierdzania ich prawa do podmiotowego traktowania. Ponieważ jednak zbyt duży finansowy udział państwa w popieraniu i upowszechnianiu kształcenia
I) Por. np. I. Illich: Społeczeństwo bez szkoły. Warszawa, 1976.
2) M. Bacquelaine, E. Raymaekers: Kształcenie nieJormalne w krajach rozwijających
się. Oświata Dorosłych, nr 6, 1988.
Część trzecia Cele, formy i plZejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów żydowych ludzi dorosłych 273
nieformalnego grozić może pewnym ubezwłasnowo\nieniem tego kształcenia, a co najmniej zbyt daleko idącym jego uzależnieniem od struktur państwowych, władza nie powinna być, na co często zwraca się uwagę, ani jedynym, ani też najbardziej znaczącym sponsorem tego rodzaju kształcenia. Finansować natomiast w znacznym stopniu winno je społeczeństwo, np. poprzez instytucje rodzinne, organizacje religijne i świeckie, przemysł prywatny i inne zainteresowane grupy formalne i nieformalne.
Obok kształcenia formalnego i nieformalnego często wymienia się jeszcze tak zwane kształcenie incydentalne (informaI educationiJ. Pod tym pojęciem rozumie się trwający przez całe życie, nie zorganizowany i niesystematyczny proces nabywania przez jednostkę wiadomości, sprawności, przekonań i postaw opartych na własnych, codziennych doświadczeniach oraz oddziaływaniu środowiska: rodziny, rówieśników, sąsiadów, otoczenia społecznego, a także publikacji, dzieł sztuki i komunikatów przekazywanych przez środki masowego oddziaływania.
Ten ostatnio wymieniony rodzaj kształcenia jest jednak, na co trzeba Z\\Tócić uwagę, znaczeniowo o tyle odmienny od wyliczonych tu wcześniej, iż zarówno kształcenie formalne, jak i nieformalne zmierza do osiągnięcia wyraźnie wcześniej określonych celów, tymczasem w toku kształcenia incydentalnego. z samej jego istoty, żadne konkretne cele wyznaczane nie są. Ponadto pod pojęciem "kształcenie" rozumie się najczęściej rezultat konkretnego procesu nauczania-uczenia się, a także czynności i nauczyciela, i uczniów podejmowane \\ toku tego procesu, podczas gdy kształcenie incydentalne jest to tylko rodzaj uczenia się i to przypadkowego, epizodycznego. Dlatego też np. kształcenia Incydentalnego nie należy mylić z samokształceniem (które występować może L1Tówno jako strategia kształcenia formalnego, jak i nieformalnego), to ostatnie . est bowiem zawsze działaniem zaplanowanym i realizowanym przez podmiot
.;, sposób celowy, podczas gdy uczenie się w toku kształcenia incydentalnego -:e posiada takich cech, będąc bliskie raczej pojęciu samouctwa.
Tym niemniej edukację incydentalną uważa się coraz powszechniej za ":zJsilniejszy, wśród opisywanych tu trzech rodzajów kształcenia, czynnik przy;crowujący jednostkę do zachowania się w sposób właściwy w kulturze społe~ze~stwa, do której ona należy. To przekonanie wypływa z faktu, iż kształcenie :~':2' dentalne ma miejsce właściwie w ciągu całego życia człowieka i zazwyczaj .;:.-:'-'onuje się jako niemal nieskończony szereg prób dostosowywania się każde;: z nas do ogromnej liczby sytuacji, w których znajdujemy się co chwilę we ... 'asnym życiu rodzinym, w życiu religijnym, społecznym, wreszcie i zawodo...:. '"':. Jednocześnie też poprzez incydentalne kontakty z innymi ludźmi, a także
zch dziełami wzbogacamy własną wiedzę o świecie, poza informacje nas _ '..;.. dotyczące.
F Coombs, M. Ahmed: Attacking rura/ poverty: How nonforma/ education can he/p. Ba.timore, Johns Hopkins University Press, 1974.
274
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
Jednakże równie wysoko, choć z innych względów, ocenić trzeba miejsce edukacji formalnej w oświacie dorosłych. Realizuje ona bowiem i wspiera realizację niezwykle ważnej grupy celów edukacji dorosłych, zmierzających przede wszystkim do znacznego zwiększenia ich kompetencji zawodowych, regulując także i normując, choć niekiedy i w sposób zapewne dyskusyjny, cały system zasad i kryteriów obsadzania stanowisk pracy poszczególnych jej szczebli i zakresów kompetencji. W tej roli edukacja formalna wydaje się jako całość nie do zastąpienia.
Równie ważna jest ta część oddziaływań edukacyjnych oświaty dorosłych, która posiada charakter kształcenia nieformalnego. To właśnie poprzez ten rodzaj kształcenia demonstruje się siła oświaty dorosłych jako swoistego ruchu społecznego, świadomego swoich potrzeb i możliwości działania. To właśnie kształcenie nieformalne staje się często siłą sprawczą różnego rodzaju zmian społeczno-politycznych, pozostajac poza tym przecież znaczącym obszarem wolnoczasowej, zaspokajającej wiele potrzeb poznawczych działalności wielu osób dorosłych, również w wieku podeszłym.
Oświata dorosłych więc zawsze, a przynajmniej w bardzo odległym horyzoncie czasowym, składać się będzie z szeregu inicjatyw - systemów - strategii realizujących zarówno cele kształcenia formalnego, jak i nieformalnego. I te dwie opcje w zasadzie wyczerpują całość działań oświaty dorosłych. Edukacja incydentalna bowiem, tak ważną odgrywająca rolę u wielu ludzi, jest poza możliwościami opisu systemowego, będąc rodzajem uczestnictwa w kształceniu bardzo indywidualnym i osobistym, nie dającym się ująć, jak już tu wcześniej wspomniano, w ramy jakiejkolwiek strategii czy systemu. Kształcenie incydentalne jest więc waI10ścią samą w sobie, istniejącą i funkcjonującą jakby wewnątrz człowieka, poza samą oświatą dorosłych rozumianą jako system społeczny.
W praktyce edukacja formalna, nieformalna i incydentalna powinny być rozpa~rywane raczej jako swoiste tryby uczenia się i nauczania w danej chwili dominujące, ponieważ w odniesieniu do określonego podmiotu mogą one występować jednocześnie, czasami w zgodzie ze sobą, czasami w konflikcie.
W różnych okresach życia człowieka poszczególne rodzaje kształcenia dominują nad pozostałymi, przy czym zauważa się, iż w zasadzie każda jednostka tworzy własną konfigurację wpływów edukacyjnych, porządkując je i selekcjonując na podstawie częściowo własnych, osobistych kryteriów, częściowo na kryteriach narzuconych różnymi okolicznościami i wymaganiami zewnętrznymi.
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 275
2. Proces kształcenia dorosłych i jego elementy
Pojęcie procesu ksztalcenia doroslych
"Kształcenie", czy też przyjęte tu "nauczanie-uczenie się" jest zawsze, niezależnie od wyznaczanych mu celów i zada6, określonym ciągiem czynności osób w danym kształceniu uczestniczących. Ten ciąg czynności układa się w pewien uporządkowany zbiór, który nazywany jest procesem kształcenia.
Proces kształcenia jest określany dość różnie, tutaj odwołamy się do jego definicji zaproponowanej przez W. Okonia4). Zgodnie z nią przez proces kształcenia rozumieć należy uporządkowany w czasie ciąg zdarze6, obejmujący czynności nauczyciela i uczniów, ukierunkowane przez odpowiedni dobór celów i treści oraz uwzględniający takie warunki i środki, które służą wywoływaniu pożądanych zmian w uczniach.
Inaczej mówiąc proces kształcenia, w tym naturalnie również proces kształcenia dorosłych jest to, zdaniem W. Okonia, swoisty system, obejmujący cztery składniki: działalność uczniów dorosłych, zwaną ich uczeniem się, działalność nauczycieli, czyli nauczanie, swoisty układ treści tego kształcenia, często nazywany programem nauczania oraz kształt danego środowiska dydaktycznego, to jest ogół warunków lokalowo-wyposażeniowych (zwanych też infrastrukturą dydaktyczną) oraz czasowo-przestrzennych, w których dany proces przebiega.
Proces kształcenia określony został w podanej definicji jako rodzaj systemu. Czy można się z tym zgodzić? W tzw. ogólnej teorii systemów pojęcie "system" określone jest jako zbiór oddzielnych elementów, oddziałujących na siebie tak, aby mógł on, jako całość, osiągnąć określony cel, dla którego został zresztą stworzony. Tak więc każdy system jest zwartą i niepodzielną całością, którą można wyodrębnić z otoczenia. Co więcej, jest to całość zorganizowana, ponieważ odzwierciedla dynamiczne i wzajemne związki między różnymi częściami składowymi systemu, a jakakolwiek zmiana któregoś z elementów pociąga za sobą w sposób wręcz konieczny zmiany pozostałych elementów, a w konsekwencji całego systemu. Systemu nie można zredukować do sumy jego części, albowiem te ostatnie mają inne znaczenie, gdy rozpatruje się je oddzielnie, w izolacji, niż gdy rozpatruje się je jako składowe pewnej całościS).
Wszystkie podane wyżej cechy systemu można odnieść również do tego, co tu nazywamy procesem kształcenia. W takim razie proces kształcenia możemy rozpatrywać jako rodzaj systemu, choć również można założyć, iż proces
4) W. Okoń: Wprowadzenie do dydaktyki ogólnej. Warszawa, 1987, s. 140-141. 5) Por. np. Proces kształcenia - podejście systemowe. Warszawa, 1986, s. 9-10.
276
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
jako ciąg zdarzeń nie jest dokładnie systemem, w obrębie którego się toczy, natomiast system swoim kształtem powinien umożliwić taki bieg procesu, jaki jest pożądany. Wtedy możemy np. powiedzieć, iż dany proces kształcenia jest realizowany w, powiedzmy, systemie szkolnym (lub pozaszkolnym) traktując wspomniany system jako pojęcie szersze od konkretnych procesów kształcenia, które się tam toczą.
Tak czy inaczej określenia "proces kształcenia" i odpowiednio "proces kształcenia dorosłych" jako system mają charakter ogólny, jednakże opisują zawsze w praktyce jakiś wybrany proces kształcenia w jego konkretnym kształcie, przygotowanym na potrzeby realizacji uprzednio wyznaczonych i w miaręmożliwości zoperacjonalizowanych celów tego kształcenia, wspartym też zawsze na założeniach wybranej konkretnej teorii nauczania-uczenia się.
W procesie kształcenia typowo szkolnym rozumianym jako proces nauczania-uczenia się można wyodrębnić następujące momenty (ogniwa): l) uświadamianie uczniom i uświadamianie sobie przez nich potrzeby i celów nauczania-uczenia się; 2) poglądowe i werbalne opracowanie nowego materiału (dominacja myślenia reproduktywnego); 3) rozwiązywanie problemów oparte na nowym materiale, doprowadzające do opanowania pojęć i praw naukowych (myślenie produktywne); 4) systematyzacja i utrwalanie wiedzy; 5) kształtowanie umiejętności, nawyków i przyzwyczajeń opartych na poznanej przez uczniów wiedzy; 6) łączenie teorii z praktyką, czyli stosowanie nabytych wiadomości i umiejętności w nowych sytuacjach teoretycznych i praktycznych; 7) kontrola i samokontrola wraz z oceną osiągnięć uczniów6). Tych siedem ogniw opisuje uogólniony model procesu kształcenia, w każdym bowiem konkretnym przypadku o jego ostatecznym kształcie decydują zarówno przedmiot kształcenia, wiek i poziom wykształcenia uczniów, temat i cel konkretnych zajęć, a także metody kształcenia oraz jego warunki materialno-czasowe.
Tak jak opisano go wyżej, proces kształcenia przebiega przede wszystkim w systemach szkolnych, a więc np. w szkołach podstawowych i ponadpodsta
wowych dla pracujących, czy też na studiach zaocznych. Inny już jednak będzie
jego kształt w przypadku uczenia się zdalnego, inny w przypadku popularnego pdczytu, jeszcze inny w sytuacji pełnego samokształcenia, podczas którego bezpośredni kontakt z nauczycielem praktycznie nie istnieje.
Jeszcze inaczej z procesem kształcenia rzecz się ma w przypadku takich rodzajów kształcenia nieformalnego, jak np. koła oświatowe czy formy oparte na drukowanym słowie. Wyraźnie można określić cele tych strategii edukacji nieformalnej, trudniej zaplanować i opisać sam jej proces, który projektowany i realizowany jest często spontanicznie, bez wykorzystywania całej wiedzy teoretyczno-metodycznej z tego zakresu, której uczestnicy konkretnego kształcenia mogą po prostu nie znać. O istnieniu procesu kształcenia natomiast nie można
6) W. Okoń: Wprowadzenie... op. cit, s. 143;
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów żydowych ludzi dorosłych 277
mówić w ogóle w odniesieniu do tzw. kształcenia incydentalnego, ze względu na jego charakter opisany w poprzednim podrozdziale.
Rodzi się teraz pytanie, co jest budulcem każdego konkretnego procesu kształcenia dorosłych i jakie są przesłanki sensownego wykorzystania tego budulca? Częściowej odpowiedzi na to pytanie udziela przytoczony wyżej, spis ogniw procesu, najbardziej natomiast ogólnej poszukać można, przywołując również z dorobku analizy systemowej sekwencję następujących pytań: a) czemu ma służyć dany proces kształcenia (po co on jest?)?, b) kto ma być podmiotem tego kształcenia?, c) jakie mają być treści kształcenia?, d) kto ma kierowaćprocesem?, e) jak zorganizować jego tok?, f) kiedy to ma być?, g) gdzie się ma to dziać? oraz h) jak zmierzyć jego skutki?
Dla skonstruowania więc konkretnego procesu kształcenia, dla jego poprawnego zaprojektowania i przeprowadzenia konieczna jest m.in. wiedza (por. rys. l) o charakterze, rozległości i sposobach operacjonalizacji celów, których realizacji ma on służyć (po co?), o sposobach pomiaru stopnia ich osiągnięcia (z jakim skutkiem?), o sposobach doboru i organizacji treści danego kształcenia (co?), o predyspozycjach i stopniu przygotowania uczniów (do kogo?), o wymaganiach stawianych nauczycielowi (kto?), o zasadach, metodach, formach i środkach kształcenia dorosłych Uak?), o możliwościach określonej infrastruktury dydaktycznej (gdzie?) i wreszcie, o zasadach sytuowania w czasie i prze
strzeni danego procesu w całym ich zbiorze odniesionym do jego podmiotu ucznia, a także i poszczególnych ogniw tego procesu w jego toku (kiedy?).
Wspomniana wiedza w znacznej części, choć tylko w zarysie, wyłożona została w różnych miejscach tego podręcznika, w znacznie bogatszym natomiast wyborze zawarta jest w opracowaniach specjalistycznych zarówno z obszaru dydaktyki ogólnej, jak i z zakresu andragogiki, Wiele z tych prac cytowanych jest tutaj w przypisach.
Zasady nauczania metody i formy kształcenia
Nauczyciel
treści
Uczeń
cele kształcenia
środowisko materialne procesu środki dydaktyczne
Rys. l. Układ elementów procesu kształcenia dorosłych
278
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
Tam właśnie odsyłając zainteresowanych zauważmy raz jeszcze, iż w praktyce kształcenia dorosłych stosunkowo rzadko występować będzie proces kształcenia charakterystyczny dla tzw. warunków klasowo-lekcyjnych, a więc typowo szkolnych. Jest tak głównie w odniesieniu do kształcenia formalnego i to w jego wewnątrzszkolnych rodzajach. Kształcenie nieformalne bowiem charakteryzuje się w wielu wypadkach całkowicie odmiennymi od szkolnych strategiami, odwołując się również często do innych zupełnie, aniżeli typowo szkolne, metod kształcenia?).
Zasady kształcenia dorosłych
Jeśliby więc szukać podstaw najbardziej ogólnych organizacji procesów kształcenia dorosłych, częściowo przynajmniej znaleźć je można w tej wiedzy pedagogicznej, która jest artykułowana pod postacią tak zwanych zasad nauczania. Przez zasady nauczania będziemy tu rozumieć określone normy postępowania dydaktycznego, których przestrzeganie pozwala nauczycielowi zaznajamiać uczniów z podstawami usystematyzowanej wiedzy, rozwijać ich zainteresowania i zdolności poznawcze, wpajać im naukowy pogląd na świat oraz wdrażaćdo samokształcenia. Tak rozumiane zasady nauczania służą realizacji ogólnych celów kształcenia i obowiązują w pracy szkół różnych typów i szczebli oraz w zakresie różnych przedmiotów nauczania. Autor tej definicji, Cz. Kupisiewicz, zasad takich wylicza siedem, a mianowicie: zasadę poglądowości, zasadęprzystępności w nauczaniu, zasadę świadomego i aktywnego udziału uczniów w procesie nauczania-uczenia się, zasadę systematyczności, zasadę trwałości wiedzy uczniów, zasadę operatywności wiedzy uczniów oraz zasadę wiązania teorii z praktyką8). Ten zbiór zasad nauczania w przypadku kształcenia dorosłych uzupełnić trzeba jeszcze kilkoma dodatkowymi, uwzględniającymi specyfikę tego kształcenia9). Należą do nich zasady: wykorzystywania doświadczeńosób dorosłych, indywidualizacj i i zespołowości, kształtowania umiejętności uczenia się oraz ustawiczności kształcenia.
Zasada wykorzystywania doświadczeń osób dorosłych zwraca uwagę na znaczne korzyści wynikające z możliwości nawiązywania, w toku kształcenia również do bezpośrednich indywidualnych doświadczeń innych uczących się osób, a nie tylko do wiedzy samego nauczyciela. Dorośli uczniowie posiadają na ogół znacznie bogatsze doświadczenie aniżeli młodzież szkolna czy nawet studenci studiów dziennych. Już dawno w procesie kształcenia dorosłych korzystano z tych doświadczeń. Mogą jednak być one różne, a więc pozytywne bądźnegatywne. Doświadczenia pozytywne, waI10ściowe dla procesu kształcenia,
7) Por. odnośny rozdział tego podręcznika.
8) Np. Cz. Kupisiewicz: Podstawy dydaktyki ogólnej. Warszawa 1984. 9) Por. J. Półturzycki: Dydaktyka dorosłych. Warszawa 1991.
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów żydowych ludzi dorosłych 279
związane są na ogół z formami aktywności zawodowej lub kulturalno-oświatowej, zwłaszcza samokształcenia, i pomagają lepiej zrozumieć zagadnienia programowe, szybciej je opanowywać i trwalej zapamiętać. To z tych doświadczeń należy korzystać.
Bywająjednak i doświadczenia negatywne, będące rezultatem deformacji informacji czy błędnego przyswajania umiejętności. Sytuacje takie zdarzają się często w treściach kształtowania zawodowego, gdy praktyka odbiega od wskazań teoretycznych lub opiera się na nieaktualnych założeniach, gdy uległy zmianie normy i przepisy, a słuchacz w swoim doświadczeniu utrwalił poprzednie i nimi się posługuje. Także utrwalone błędy ortograficzne czy niefortunne przyzwyczajenia stylistyczne są bagażem błędnych doświadczeń i trudno je wykorzenić. Tego rodzaju doświadczeń oczywiście przyswajać nie należy.
Zasada indywidualizacji i zespołowości kieruje uwagę na indywidualne możliwości uczących się dorosłych, a w związku z tym na problem wymagań i ocen, podkreśla też znaczenie zespołowości w uczeniu się. Różnice w indywidualnych możliwościach uczenia się różnych osób winny być przez nauczyciela rozpoznawane i stać się winny podstawą do różnicowania wymagań i różnicowania wyników uczenia się tych osób. Jednocześnie zwracać należy uwagę na wysoką wartość uczenia się zespołowego. Jednocześnie z podejmowaniem prac zespołowych biec może proces indywidualizowania zadań poszczególnych członków zespołu; zgodnie z ich predyspozycjami, przygotowaniem i zróżnicowaniem ich możliwości intelektualnych i psychomotorycznych. W procesie kształcenia dorosłych w znacznie większym stopniu aniżeli w środowisku młodzieży występuje potrzeba poradnictwa, konsultacji, zajęć uzupełniających i korekcyjnych itp. Niezbędna jest jednak dla skuteczności takich działań zna
jomość słuchaczy nie tylko jako grupy czy klasy, ale także znajomość poszczególnych jej członków tworzących grupę, gdyż każda osoba jest inna i prezentuje inne wartości oraz przejawia inne potrzeby dydaktyczne i wychowawcze.
Zasada kształtowania umiejętności uczenia się jest podstawą wdrażania uczniów do samodzielnego zdobywania wiedzy. Rozwijanie umiejętności uczenia się, poznawania i doskonalenia podstaw organizowania własnej pracy umysłowej i stosowania skutecznych metod nabywania wiedzy nazywane jest także doskonaleniem technik uczenia się. Składają się na nie umiejętności świadomego i samodzielnego planowania i organizowania pracy umysłowej oraz doskonalenie podstawowych metod nabywania informacji i rozwijania umiejętności takich, jak obserwacja, korzystanie z różnych komunikatów audiowizualnych, podręcznika, wypowiedzi nauczyciela i współuczestników procesu oświatowego. Inną grupą umiejętności tego rodzaju są sposoby rejestrowania informacji w formie notatek, schematów, rysunków czy zapisu magnetofonowego, fotograficznego, magnetowidowego. Bardzo istotne jest także prawidłowe rozumienie poznawanych informacji czy umiejętności z racjonalną selekcją, syntezą i własnym ujęciem opanowywanych zagadnień.
280
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
Zasada ustawiczności kształcenia wskazuje na istotę i potrzebę zachowania ciągłości i systematyczności w procesie uczenia się dorosłych dla aktualizowania zdobywanej wiedzy, podnoszenia kwalifikacji, nadążania za rozwojem nauki i techniki a przede wszystkim dla zapewnienia możliwości stałego rozwoju i wzbogacania osobowości. Zgodnie z tą zasadą praca oświatowa winna miećcharakter demokratyczny i być dostępna dla wszystkich z uwzględnieniem ich indywidualnych potrzeb, braków czy niedostatków. Edukacja dorosłych charakteryzować się winna otwartością czyli dostępnością do różnych programów i zakresów kształcenia bez ograniczeń, a także z formami pomocy i opieki oświatowej.
W zasadzie ustawiczności kształcenia zawarte są wartości i intencje wszystkich innych zasad dydaktycznych, gdyż określają one kształt i kierunek współczesnego procesu kształcenia.
Wszystkie te zasady winny obowiązywać w mniejszym lub większym stopniu we wszystkich strategiach kształcenia dorosłych, stojąc też u podstaw każdej'z dróg, metod i form tego kształcenia. Dlatego też mogą one być przyjęte jako swoiste mierniki poprawności przebiegu wybranego procesu kształcenia, z tym naturalnie zastrzeżeniem, iż nie każdy proces kształcenia i nie każda z jego metod wymagają stosowania jednocześnie wszystkich wymienionych tu zasad.
Prawidłowość przebiegu konkretnego procesu kształcenia, który jest zawsze działaniem celowym, sprawdza się także, a nawet przede wszystkim poprzez różnego rodzaju zabiegi kontrolne. Z dotychczasowej wiedzy na ten temat wynika, iż ważny jest zarówno moment kontroli, jak i sposób, w jaki się tę kontrolęprzeprowadza. Jeśli chodzi o moment danego procesu kształcenia, w którym pożądane są zabiegi kontrolne, wymienia się ich najczęściej cztery, to jest chwilę rozpoczęcia danego procesu, wybrane momenty podczas jego trwania, chwilę jego zakończenia i wreszcie w jakiś czas po jego ustaniu.
Odpowiednio do tego wyróżnia się kontrolę wstępną, określającą stopień przygotowania uczniów do podjęcia danego procesu, kontrolę bieżącą, aktywizującą uczestników i ułatwiającą ewentualne korekty przebiegu nauczania-uczenia się, kontrolę końcową, sprawdzającą stopień realizacji zaplanowanych celów i kontrolę tzw. dystansową, ustalającą ile z wiedzy przyjętej przez uczniów przeszło do ich tzw. pamięci trwałej. Metody natomiast i środki kontroli uzależnione są głównie od charakteru celów danego procesu kształcenia 10).
Warto przy okazji zauważyć, iż zabiegi kontrolne pełnią także, poza swoją podstawową rolą i inne istotne funkcje: aktywizującą, autokontrolną dla nauczyciela, a także wychowawczą. Jest to dobry moment, aby zauważyć, iż z procesem kształcenia dorosłych, podobnie jak ma to miejsce w kształceniu szkolnym, nierozerwalnie związany jest proces wychowawczy. Niezależnie bowiem od
lO) Por. np. K. Denek: Pomiar efektywności kształcenia w szkole wyższej. Warszawa
1980.
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 281
tego, iż cele wychowania w węższym jego rozumieniu nie pokrywają się z celami nauczania-uczenia się, a także, iż odmienne w znacznej mierze są metody i środki wychowania, wszystkie działania uczestników procesu kształcenia mają swój wymiar wychowawczy i wywierają określone i wymierne wychowawcze skutki.
Należy dodać, iż sam proces kształcenia jest to swoista wypadkowa właściwie dwóch procesów: procesu nauczania, który w swojej istocie jest przede wszystkim sposobem organizowania podmiotowi kształcenia właściwych warunków do uczenia się, oraz procesu uczenia się. Wymienione tu wcześniej składniki procesu kształcenia oraz jego ogniwa winny więc być rozpatrywane nie w jednej, lecz w dwóch perspektywach, z punktu widzenia obowiązków osoby kierującej procesem oraz z punktu widzenia zachowań się jego podmiotu.
Wszystkie powyższe spostrzeżenia odnoszą się w całej pełni również do tych wszystkich form kształcenia formalnego i nieformalnego, które posiadają charakter samokształceniowy. Samokształcenie bowiem w wiernym swojej nazwie kształcie zawierać winno wszystkie te same ogniwa co proces kształcenia realizowany pod bezpośrednią opieką nauczyciela, łącznie z zabiegami kontrolnymi, występującymi tu jako samokontrola, samoocena i autokorekta. Natomiast zadania nauczyciela w procesie samokształcenia przejmuje w części sam uczący się a w części specjalnie przygotowane podręczniki i inne programy edukacyjne.
Również i niektóre ze strategii kształcenia nieformalnego w tym przypominają samokształcenie, iż nie wyznacza się w nich wyraźnych zadań dla nauczyciela, który niekiedy tam wcale nie występuj el l). Ich uczestnicy jednak realizują tam również określone, przez siebie wcześniej wyznaczone cele, poprzez konkretne działania o dość stałym charakterze, które w tej sytuacji są rodzajem procesu kształcenia, o charakterze co prawda mniej formalnym.
Trudno natomiast mówić o istnieniu konkretnego procesu kształcenia ani o zasadach jego konstruowania w przypadku kształcenia incydentalnego, które z samego swojego założenia posiada charakter nieplanowy, niesystematyczny i przypadkowy.
Metody edukacji dorosłych
Eethodos to po grecku droga, sposób postępowania, swoista strategia działania wewnątrz konkretnej strategii podstawowej. Dlatego też przez metodę kształcenia rozumieć tu będziemy systematycznie i świadomie stosowane sposoby pracy nauczyciela, mające na celu efektywne przekazanie uczącym się wiadomości, wyrobienie w nich pożądanych poglądów i sprawności, rozwijanie ich zaintere
I ł) Por. odnośny rozdział tego podręcznika.
282
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
sowań i zdolności poznawczych, a także wdrożenie ich do umiejętności samodzielnego zdobywania wiedzyI2).
Literatura przedmiotu proponuje bardzo różne klasyfikacje metod kształcenia. Dość rozpowszechniony jest np. podział metod na trzy rodzaje: metody oparte na słowie (wykład, prelekcja, pogadanka, odczyt, dyskusja), oparte na oglądzie, czyli inaczej mówiąc na pokazie, obserwacji i pomiarze, oraz oparte na działaniu praktycznym (tzw. metody laboratoryjne i metody zajęć praktycznych). Podział ten odwołujący się do jednej z teorii poznawania rzeczywistości (od oglądu, poprzez działanie praktyczne do myślenia abstrakcyjnego, uogólniającego) posiada tę słabą stronę, iż eksponuje raczej narzędzia pracy nauczyciela z uczniem, aniżeli stopień aktywności ucznia i nauczyciela, przez co pomija także szereg metod bardziej nowoczesnych i bardziej złożonych.
Dlatego też bardziej wartościowy wydaje się taki podział metod kształcenia, w którym za kryterium ich uporządkowania przyjmuje się stopień aktywności nauczyciela i uczniów w trakcie procesu nauczania-uczenia się.
Ponieważ generalnie wyróżnić możemy dwa podstawowe toki realizacj i tego procesu, a mianowicie tzw. tok podający (z dominującą aktywnością nauczyciela i raczej biernym udziałem ucznia), oraz tzw. tok poszukujący, w trakcie którego aktywizowany maksymalnie jest uczeń, a rola nauczyciela polega na silnym wspieraniu tej aktywności, w takim razie i metody kształcenia podzielić by trzeba na dwie ich grupy: metody podające i metody poszukujące. Jednakże warto najpierw jeszcze poszerzyć ten sposób klasyfikacji, odwołując się do koncepcji kształcenia wielostronnego, zaproponowanej przez W. Okonia. Koncepcja ta wymienia, obok dróg wyżej wymienionych jeszcze dwie dalsze: uczenia się przez działanie praktyczne oraz uczenia się poprzez przeżywanie. Odpowiednio do tych czterech dróg nauczania-uczenia się, które łącznie stanowiącałość toku kształcenia, wymienić można cztery grupy metod kształcenia: metody podające, metody poszukujące, metody działań praktycznych oraz tzw. metody ekspresyjne, zmierzające do osiągania konkretnych celów dydaktycznych (a także dydaktycznych) poprzez wywoływanie pożądanych stanów emocjonalnych osoby uczącej się i jej przeżyć. Zgodnie z postulatem autora koncepcji nauczania-uczenia się wielostronnego, proces kształcenia jest wtedy tylko w pełni efektywny, jeśli nie preferuje wyraźnie żadnej z wyliczonych tu czterech dróg, lecz korzysta z nich na zmianę, w zależności od konkretnej sytuacji.
W metodach podających głównym zadaniem nauczyciela jest podawanie wiadomości uczącym się, a głównym zadaniem uczących się jest uważne przyswajanie tych wiadomości. W procesach kształcenia dorosłych klasyczną metodą podającąjest wykład.
Wykład jest to systematyczne rozwinięcie jakiegoś tematu, ukazujące całość danego zagadnienia w jego powiązaniu z zagadnieniami pokrewnymi.
12) Encyklopedia oświaty i kultury dorosłych (pod red. K. Wojciechowskiego), Ossolin
seum, 1986;
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 283
Istotnym warunkiem dobrego wykładu jest jego przejrzysta struktura, to znaczy uporządkowany, hierarchiczny układ zagadnień szczegółowych oraz wyeksponowanie w poszczególnych obszarach tematycznych informacji najważniejszych, najbardziej ogólnych i powiązanie z nimi wszystkich innych. Zrozumiały język, przejrzysta struktura, właściwe, dostosowane do możliwości recepcyjnych słuchaczy tempo przekazywanych informacji, a ponadto zachowanie proporcji między informacjami abstrakcyjnymi a konkretnymi, stanowią o przystępności wykładu, o możliwości jego recepcji przez słuchaczy, którzy w czasie wykładu są przecież dość bierni. Aktywizować słuchaczy w trakcie wykładu można poprzez uproblemowiony jego tok, retoryczne pytania, wplatanie w jego treść różnych ciekawostek i żartów, słowem poprzez pobudzanie ich ciekawości i zainteresowań. Wykład jest metodą kształcenia bazującą na słowie, jednak w jego trakcie wskazane jest posługiwanie się, w razie potrzeby, różnego rodzaju materiałami audiowizualnymi, jeśli dopomóc one mogą w zrozumieniu i przybliżeniu wykładanych treści albo też pobudzić zainteresowania słuchaczy. Dobre prowadzenie wykładu jest rodzajem sztuki, która wymaga szerokiej wiedzy i ćwiczeń, m.in. z retoryki oraz podstaw przynajmniej komunikacji interpersonalnej. Ważna jest też dobra dykcja, właściwie ustawiony głos, poprawny sposób akcentowania, jasne formułowanie myśli i raczej krótkie zdania.
Do każdego wykładu należy przygotować wcześniej odpowiednie dyspozycje a nawet notatki, jednak sam wykład powinien być wygłaszany raczej z pamięci z ciągłymi próbami nawiązywania ze słuchaczami kontaktu wzrokowego.
Swoistą odmianą formy wykładowej jest tzw. odczyt i pretekcja, w swoich założeniach mniej wyczerpujące temat aniżeli wykład np. uniwersytecki i wygłaszane na ogół prostszym językiem, i do nich jednak odnoszą się wszystkie te uwagi, które opisują cechy dobrego wykładu.
W prostszych formach oświatowych i na niższych szczeblach kształcenia dorosłych występują jeszcze inne, zbliżone do wykładu metody, takie jak opowiadanie, opis, pokaz i pogadanka.
Opowiadanie i opis polegają na słownym głównie przedstawieniu przez nauczyciela rzeczy, faktów, zdarzeń czy procesów. Słowo winno być tu w razie potrzeby wzbogacane ilustracją audiowizualną. Te dwie metody występują często w strategii doradczej.
Pokaz polega na ukazywaniu sposobów wzorowego wykonywania określonych czynności, najczęściej manualnych, oraz odpowiedniego postępowania i zachowania się w danych okolicznościach. Pokaz powinien się łączyć z odpowiednimi objaśnieniami nauczyciela, wskazującego cel pokazu, przedstawia
jącego ogólną budowę demonstrowanych czynności oraz nowe elementy prezentowanego działania. Rozwinięty pokaz wraz z objaśnieniami składa się z pięciu faz. W pierwszej nauczyciel demonstruje cały układ czynności, w drugiej eksponuje kolejno, z krótkimi przerwami, poszczególne etapy danej czynności,
w trzeciej uwydatnia nieuchwytne dla oka trudności wykonywania najbardziej
284
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
skomplikowanych elementów danej czynności (tę fazę demonstrować się winno w zwolnionym tempie, z odpowiednim komentarzem), w czwartej ponownie eksponuje cały układ czynności wpierw w zwolnionym, następnie w normalnym tempie, w piątej prosi, zaraz po zakończeniu fazy czwartej, jednego lub kilku uczestników pokazu, o wykonanie prezentowanej czynności osobiście.
Pogadanka jest metodą polegającą na dialogu nauczyciela z uczniami; nauczyciel zadaje pytania, na które uczniowie odpowiadają. Ciąg logicznie ułożonych przez nauczyciela pytań i odpowiedzi uczniów winny doprowadzić uczących się do przyswojenia sobie nowej wiedzy. Pogadanka jest stosowana do omawiania łatwych tematów i zazwyczaj nie wymaga od uczących się zdolności samodzielnego, gruntownego analizowania danego zagadnienia, które winno dotyczyć kwestii dających się przyswoić nawet osobom, które nie posiadły jeszcze umiejętności myślenia formalnego - abstrakcyjnego. W metodzie pogadanki spotykają się: droga uczenia się przez przyswajanie z elementami drogi uczenia się przez odkrywanie, a więc z uczeniem się problemowym. Do drogi w pełni problemowej należy pozornie tylko podobna do pogadanki metoda dyskusji.
Dyskusja jest metodą niezwykle cenną w pracy dydaktycznej z dorosłymi. Polega ona na wspólnej pracy intelektualnej grupy uczestników nad rozwiązaniem interesujących tę grupę problemów, przy czym do rozwiązania tego dochodzą uczestnicy dyskusji przez wypowiadanie swoich poglądów, pomysłów i propozycji. Są one nierzadko kontrowersyjne, co dyskusję czyni bogatszą, ciekawszą i szybciej doprowadza do rozwiązania dyskutowanych problemów. Warunkiem powodzenia dyskusji jest dobre kierowanie nią oraz kultura wypowiedzi i zachowań wszystkich uczestników. Kierujący dyskusją musi umieć jązagaić, a następnie pilnować, aby wypowiedzi uczestników były na temat, nie trwały zbyt długo i aby wszyscy chętni mogli się wypowiedzieć. Powinien on umieć dostrzegać główne zagadnienia i wokół nich ogniskować wypowiedzi dyskutantów. Musi umieć także dyskusję podsumować, dokonując sensownej syntezy zaprezentowanych w niej stanowisk i wskazanych rozwiązań dyskutowanych problemów. Temat dyskusji winien zostać podany jej uczestnikom z odpowiednim wyprzedzeniem, tak, aby mogli się do niej przygotować. Szczególną odmianę tej metody kształcenia jest tzw. dyskusja panelowa, która polega na wymianie poglądów wokół z góry określonego problemu (lub ich zestawu), w gronie celowo dobranego zespołu kilku uznanych specjalistów. Specjalistów tych winna łączyć znajomość danego problemu, a dzielić odmienny do niego stosunek, co pozwoli na konfrontację różnych spornych poglądów. Dyskusja taka prowadzona jest w obecności określonego audytorium (np. osób uczestniczących w danym procesie kształcenia), którego uczestnicy mogą również, jeśli zostanie ustalona taka procedura, owemu gronu specjalistów zadawać dodatkowe pytania i wzbogacać dyskutowaną problematykę o nowe zagadnienia. Na założeniach dyskusji panelowej właśnie oparta jest większość tzw. telewizyjnych spotkań przed kamerą, bardzo często emitowanych ostatnio w różnych programach.
Część trzecia Cele, fonny i przejawy edukaqi w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 285
Do metod poszukujących zaliczyć należy również tzw. konsultację, która polega na udzielaniu przez nauczyciela indywidualnych lub zbiorowych porad uczącym się w przypadkach, gdy napotykają trudności w zrozumieniu określonych zagadnień. Podstawą i warunkiem skuteczności konsultacji jest zgłoszenie przez ucznia konkretnego pytania. Konsultacje zbiorowe, w trakcie których nauczyciel dokonuje wspólnie z uczącymi się analiz szczególnie trudnych zagadnień, udzielając im następnie konkretnych wyjaśnień i porad, są właściwie zajęciami o charakterze seminaryjnym, które występują np. na studiach zaocznych jako choćby seminaria magisterskie.
Dość bliska konsultacjom indywidualnym, a także opisanej wcześniej metodzie pokazu jest metoda instruktażu, występująca na drodze uczenia się przez działanie praktyczne. Jest ona stosowana przede wszystkim w praktycznej nauce zawodu lub w doskonaleniu zawodowym, a polega na wskazywaniu właściwego sposobu obsługi wybranych urządzeń lub też systemów (np. gromadzenia danych). Metoda instruktażu stosowana jest więc np. w uczeniu się zasad księgowości, statystyki, w obsłudze systemów komputerowych, w obsłudze różnych maszyn i urządzeń, słowem tam wszędzie, gdzie istotna jest znajomość pewnych cech opisywanych systemów lub bezbłędne wykonywanie określonych czynności np. manualnych. Rozróżnia się dwie podstawowe procedury instruktażu - tzw. algorytmiczną oraz heurystyczną. Instruktaż występuje też jako element tzw. metod laboratoryjnych.
Metody laboratoryjne występują w dwóch odmianach, tzw. tradycyjnej i tzw. problemowej. Laboratoryjna metoda tradycyjna należy do metod podających (choć zarazem też i do metod opartych na działaniu praktycznym) i polega na wykonywaniu, w specjalnie wyposażonych pracowniach, przez uczniów różnych eksperymentów, mających na celu sprawdzenie słuszności przekazywanych im przez nauczyciela informacji. Natomiast metoda laboratoryjna w wersji problemowej, współcześnie coraz częściej stosowana, polega na zlecaniu uczniom do samodzielnego rozwiązywania w pracowniach określonych problemów, często przez nich samych sformułowanych, po to, aby ci uczniowie sami dochodzili do określonej wiedzy. Laboratoryjna metoda w wersji tradycyjnej odwołuje się więc do założeń toku podającego prowadzenia zajęć, w jej ujęciu problemowym natomiast może być ogniwem zajęć prowadzonych tokiem problemowym.
Swoistą odmianą metody laboratoryjnej jest metoda zajęć praktycznych. Ma ona zastosowanie wszędzie tam, gdzie wyrabia się u uczniów, poprzez wykonywanie różnorodnych ćwiczeń, określone umiejętności praktyczne i zawodowe. Dydaktycy wyróżniają następujące etapy kształtowania umiejętności: uświadomienie uczniom nazwy i znaczenia danej umiejętności, sformułowanie reguł działania, wzorcowy pokaz nauczyciela, czynności uczniów kontrolowane przez nauczyciela, samodzielne ćwiczenia uczniów. Jak widać, elementem zajęć praktycznych być może też metoda instruktażu, z tym iż instruktaż ten może również być prowadzony nie bezpośrednio przez nauczyciela, lecz przez spe
286
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
cjalnie przygotowaną instrukcję, np. instrukcję obsługi danego urządzenia. Układ treści takiej instrukcji być może albo podający - algorytmiczny, albo też problemowy, a więc po części heurystyczny.
Stosunkowo od niedawna do praktyki oświaty dorosłych wprowadzona została grupa metod kształcenia, zawierających elementy kwalifikujące je do metod silnie aktywizujących, lecz również i wywołujących pożądane przeżycia emocjonalne a ponadto posiadających też wiele elementów uczenia się przez działanie praktyczne. Jest to grupa tzw. gier dydaktycznych: inscenizacja, metoda sytuacyjna, metoda przypadku, tzw. burza mózgów oraz tzw. mikronauczame.
Inscenizacja jako gra dydaktyczna jest to odgrywanie przez uczących się określonych ról na podstawie przygotowanej uprzednio sytuacji problemowej. Przygotowując dyspozycję dla każdego uczestnika gry trzeba określić, jakie cele ma on w toku inscenizacji realizować, to jest jakie sąjego zadania jako grającego daną rolę, jakie ma uprawnienia, jakie obowiązki, co powinien umieć, jak w swojej roli powinien się zachować, jakie przekonania reprezentować. Ponieważ treścią inscenizacji są zazwyczaj narady, konferencje, zebrania, negocjacje itp. pożądane jest zachowanie podobnych warunków, w jakich odbywają się one w rzeczywistości. Teksty poszczególnych ról nie istnieją, osoby grające swoje role mogą wypaść w nich, przy znanych ustaleniach wstępnych, bardzo różnie i osiągać też różne rezultaty. Przebieg konkretnej inscenizacji warto zarejestrować na taśmie wideo lub chociaż na taśmie magnetofonowej, ponieważ winna ona po zakoI1czeniu zostać poddana szczegółowej i wnikliwej analizie. Obiektem tych analiz i ocen winny być w pierwszym rzędzie zachowania poszczególnych osób występujących w danych rolach. Inscenizacja jest więc metodąszczególnie wartościową przy kształtowaniu umiejętności odpowiednich zachowat'l i działaI1 w kontaktach interpersonalnych w sytuacjach konfliktowych i negocjacyjnych.
Metoda sytuacyjna jest dość podobna do inscenizacji, ponieważ i tutaj obiektem analiz i ocen jest konkretna sytuacja, tyle że sytuację tę prezentuje się uczestnikom w jej kształcie opracowanym przez prowadzącego, a nie powstałym w rezultacie konkretnej inscenizacji. Uczestników tej gry wprowadza sięw jakąś często złożoną sytuację, za której takim czy innym rozwiązaniem przemawiająjakieś racje "za" i "przeciw". Zadaniem uczących się jest zrozumieć tęsytuację, podjąć decyzję w sprawie jej rozwiązania, a następnie starać sięprzewidzieć skutki podjętej decyzji oraz ewentualnie skutki innych możliwych decyzji w tej sprawie. Ta złożona sytuacja dotyczy zazwyczaj jakiejś wybranej instytucji, grupy społecznej, organizacji, ajej istotąjest konkretny opis konfliktu, kryzysu, awarii itp. Dlatego też niezbędne jest przygotowanie, jako materiałów pomocniczych do dyspozycji uczniów, różnego rodzaju ekspertyz, planów, zestawieI1, dokumentów dowodowych, a przede wszystkim możliwie najbardziej szczegółowych, niekiedy wielostronicowych opisów danej sytuacji. Metoda sytuacyjna, choć bardzo pracochłonna dla osoby prowadzącej, jest szczególnie
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukaqi w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 287
wartościowa w przygotowaniu uczestników do określonego zawodu zarówno przez to, iż umożliwia spojrzenie na wybrane przedsiębiorstwo czy instytucję jako na określony system, jak i przez to, że nadaje się do rozwijania myślenia alternatywnego i twórczego stosunku do rzeczywistości; uczy też sztuki podejmowania decyzji. Metoda sytuacyjna jest szczególnym przypadkiem nauczania problemowego, podobnie jak i metoda przypadku.
Metoda przypadku polega na rozpatrzeniu przez niewielką grupę uczestników (10-20 osób) opisu konkretnego zdarzenia (czyli przypadku), najlepiej przedstawionego im na piśmie. Od uczestników wymaga się następnie odpowiedzi na kilka pytań, dotyczących oceny tego zdarzenia lub też niektórych innych kwestii z nim związanych. Uczestnicy mają również prawo do stawiania pytań uzupełniających, bogacących ich wiedzę o przebiegu dyskutowanego zdarzenia. Po wyczerpaniu tych pytań rozpoczyna się wspólne poszukiwanie odpowiedzi na pytania dołączone do opisu przypadku. Metoda przypadku szczególnie dobrze sprawdza się w kształceniu i doskonaleniu zawodowym, ponieważ przy rzetelnym realizowaniu zajęć tą metodą spodziewać się można następujących korzyści: umożliwienia wykazania się przez uczestników umiejętnościami zawodowymi w sytuacji, gdy ich pozycja zawodowa nie jest zagrożona; wyczulenie uczestników na możliwość istnienia wielu rozwiązań alternatywnych; zaangażowanie się w sytuację poprzez świadomość ciągłej oceny ze strony kolegów; możliwość zmiany poglądów pod wpływem innych uczestników; kształtowanie samodzielności podejmowania decyzji w warunkach zróżnicowanego dostępu do informacji.
Sprawność w podejmowaniu różnego rodzaju decyzji ćwiczy również tak zwana burza mózgów, zwana też fabryką pomysłów lub metodą odroczonego wartościowania. Jest to w istocie rodzaj techniki zespołowego twórczego myślenia. Polega ona na wspólnym poszukiwaniu różnego rodzaju rozwiązań problemu, postawionego przed uczestnikami gry przez osobę prowadzącą. Pomysły rozwiązań podają wszyscy uczestnicy bez zachowania jakiejś specjalnej kolejności, przy czym chodzi o to, aby tych pomysłów było jak najwięcej, choćby najbardziej fantastycznych. Aby nie peszyć pomysłodawców, żadnego z pomysłów nie wolno oceniać od razu, rejestruje się natomiast wszystkie tak długo, jak długo padają one "z sali". Oceny dokonuje się dopiero na zakończenie (stąd określenie w jednej z nazw tej metody - odroczone wartościowanie), niekiedy po krótkiej przerwie lub nawet na następnym spotkaniu. Odsunięcie oceny zgłaszanych projektów dopiero na koniec zajęć ma zachęcić pomysłodawców do śmiałych i niekonwencjonalnych proporcji, natychmiastowa ocena bowiem może ewentualnych pomysłodawców peszyć i krępować.
Mikronauczanie, coraz bardziej popularne w świecie, wymaga posiadania sprawnego układu telewizyjnego, składającego się z kamery, monitora i magnetowidu (w ostateczności zestaw ten zastępuje się magnetofonem, chociaż nie
jest to już to samo). Jego istota polega na podzieleniu konkretnej jednostki metodycznej zajęć na trzy krótkie (maksymalnie 30-minutowe) odcinki. W pierw
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 289
programowym (programie) luki uczeń powinien sprawdzić, czy odpowiedział dobrze. W tym celu musi on porównać swoją odpowiedź z odpowiedzią właściwą umieszczoną w tekście nieco dalej, w widocznym miejscu. Trzeba podkreślić, iż uczeń może przejść do studiowania kolejnej porcji informacji dopiero, gdy stwierdzi pełną zgodność własnej odpowiedzi z właściwą; zasada indywidualizacji tempa uczenia się, która wymaga, aby uczniowie, przechodząc kolejno przez wszystkie ramki programu, pracowali w stosownym dla siebie tempie, nie oglądając się na innych; zasada stopniowania trudności, której następstwem
jest stopniowe zmniejszanie, przy kolejnych porcjach informacji danego programu wskazówek naprowadzających, przez co wzrasta stopień trudności tego programu.
Dla potrzeb nauczania programowanego konieczne jest specjalne przygotowanie treści nauczania poprzez nadanie im kształtu określonego programu o strukturze bądź liniowej, bądź rozgałęzionej lub mieszanej. Przygotowywaniu takiego programu służą specjalnie opracowane metody programowania dostatecznie dobrze opisane w literaturzel3). Do ekspozycji tekstów programowanych służą tzw. podręczniki programowane oraz różnego rodzaju maszyny dydaktyczne, w chwili obecnej w szczególności komputery. Programy komputerowe o charakterze edukacyjnym są obecnie o wiele bardziej złożone aniżeli ich wcześniejsze, papierowe wersje, ale u ich postaw tkwią nadal te same zasady. Nauczanie programowane nie spełniło pokładanych w nim nadziei, tym niemniej zasługuje nadal na uwagę i wykorzystanie, przynajmniej dla realizacji niektórych grup celów.
Treści kształcenia dorosłych i zasady ich organizacji
T reści kształcenia definiowane bywają w literaturze pedagogicznej bardzo rozmaicie, jednak w praktyce określane są najczęściej jako uporządkowany zbiór wiadomości o niezależnym od ucznia, to jest zobiektywizowanym znaczeniuI4). Ten zbiór wiadomości powinien być tworzony zawsze z myślą o tym, czy i na ile (w jakim stopniu) służy on realizacji wyznaczonych uprzednio celów. Owa zależność treści kształcenia od jego celów jest oczywista. Natomiast otwartą sprawą są kryteria doboru tych treści, a także sposób ich wewnętrznej orgamzacJI.
Literatura przedmiotu oferuje dziś wiele koncepcji doboru treści kształcenia. Do tradycyjnych należą m.in. encyklopedyzm, formalizm i utylitaryzm dydaktyczny. Bardziej nam współczesne to egzamplaryzm, strukturalizm funk
13) Np. Cz. Kupisiewicz: Nauczanie programowane w szkolnictwie wyższym. Warszawa,
1971.
14) K. Kruszewski: Zmiana i wiadomość. Warszawa 1987.
290
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
cjonalny, koncepcja problemowo-kompleksowa i teoria programowania dydaktycznegoI5). Omówimy je pokrótce.
Zwolennicy encyklopedyzmu zakładają (zgodnie zresztą z samą nazwą tej koncepcji), iż zasadniczym celem każdego procesu kształcenia powinno być przekazanie uczącym się jak największego zasobu wiadomości z możliwie różnych dziedzin nauki. Założenie to, odnoszone w pierwszym rzędzie do treści nauczania szkolnego, przyjmowane było również w preparowaniu treści niektórych programów kształcenia zawodowego. Encyklopedysta bowiem sądzi, że proporcjonalnie do ilości opanowywanego materiału kształtować się będzie stopień rozumienia przez uczących się określonego fragmentu rzeczywistości, odzwierciedlanego za pomocą tego właśnie materiału. Doceniając więc wagę reprezentowanej przez siebie dyscypliny, a zarazem nie zawsze rozumiejąc analogiczne stanowisko przedstawicieli innych dyscyplin, stara się on umieścićw programie danego przedmiotu jak najwięcej materiału.
Zwolennicy formalizmu dydaktycznego, w przeciwieństwie do przedstawicieli encyklopedyzmu, uważają treść kształcenia jedynie za środek służący rozwijaniu zdolności i zainteresowań poznawczych i uszlachetnianie tych zainteresowań. Dlatego też, np. w nauczaniu szkolnym głównym kryterium doboru przedmiotów nauczania powinna być - ich zdaniem - wartość kształcąca danego przedmiotu, szczególnie silnie reprezentowana przez matematykę i języki klasyczne. Teoretyczną podstawę formalizmu dydaktycznego stanowiło przekonanie o przenoszeniu się wprawy, o istnieniu tzw. transferu dodatniego. Na jednostronność tego stanowiska zwrócił uwagę m.in. B. NawroczyńskiI6). Koncepcja utylitaryzmu dydaktycznego stoi u podstaw tzw. nauczania problemowego. Jednym z głównych jej autorów i propagatorów był amerykański uczony J. Dewey. Zgodnie z jego punktem widzenia istotnym czynnikiem w zakresie korelacj i treści kształcenia wybranej grupy przedmiotów nie jest ani przyrodoznawstwo, ani literatura, ani historia czy geografia, lecz tylko indywidualna i społeczna działalność ucznia. Dlatego też przy doborze treści kształcenia należy koncentrować uwagę na zajęciach typu ekspresyjnego i konstrukcyjnego, wyznaczając właściwe miejsce wyuczaniu różnego rodzaju czynności.
A oto wybrane zasady budowy programów nauczania, wyprowadzone
przez progresywistów:
zasada podejścia problemowego do treści kształcenia, eksponująca potrzebę grupowania tych treści w układy międzydyscyplinarne, a zarazem takie, których realizacja wymaga od uczniów wysiłku zespołowego,
zasada kształtowania umiejętności praktycznych w toku rozwiązywania określonych problemów (nie zaś w drodze mniej lub bardziej mechanicznych ćwiczeń),
15) np. Cz. Kupisiewicz: Podstawy, op. cito
16) B. Nawroczyński: Zasady nauczania. Ossolineum 1948.
~.:.:-,..;; trzecia Cele, fonny i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi doroslych 291
zasada aktywizowania uczących się, podkreślająca nieodzowność samodzielnego zdobywania przez nich wiadomości i umiejętności wszędzie tam, gdzie jest to możliwe i wskazane ze względów pedagogicznych.
Utylitaryzm dydaktyczny proponuje więc kryteria doboru treści kształce
, szczególnie wartościowe z punktu widzenia kształcenia, dokształcania
,::}skonalenia zawodowego. Twórca egzemplaryzmu, niemiecki dydaktyk Hans ~I:!euerl wyszedł z założenia, iż bezwzględnie konieczna jest redukcja materia.~- ~auczania przewidzianego w dotychczasowych programach dla różnych ty
:.: szkół. Redukcja ta nie powinna jednak prowadzić do zubożenia obrazu
~":ita odzwierciedlanego w świadomości uczniów. Aby pogodzić z sobą te =-,"':e przecież w pewnym sensie sprzeczne tezy, egzemplaryści proponują kon:~;:~ę tzw. nauczania paradygmatycznego, zgodnie z którą określony materiał~~zania należy układać w programie nie tyle w sposób systematyczny, jak : <::-ecnie, co raczej "ogniskowy", wzorcowy, tworząc swoiste punkty węzłowe :T.;,ego materiału. Uczeń powinien bowiem poznawać tyle, ile jest bezwzględnie L ,.,~eczne, aby mógł wytworzyć sobie obraz niepowtarzalnych cech danego =~ru zagadnień, jego istotę, nie więcej. Dlatego też nauczyciel winien mieć ,.. "bodę wyboru określonych tematów spośród wielu innych zawartych · programie. Ponadto przestrzegać tu też należy zasady egzemplarycznego uc.i.d;J treści, to znaczy zamiast przekazywania uczniom wiedzy w sposób ciągły ~.eży operować jej "egzemplarzami tematycznymi", przy czym każdy taki egz;;:~plarz musiałby być reprezentatywny dla danego tematu. Chodzi o to np., aby
:zeń, który opanuje gruntownie właściwości jednego egzemplarza, np. zazna
.':-~~ się z jaskrem żółtym, umiał na tej podstawie scharakteryzować wszystkie -:..> :ny jaskrowate. Łatwo dostrzec, iż nie wszystkie dziedziny nauczanej wie:z:. są podatne na egzemplaryczną ekspozycję określonych tematów, co czyni tę~: "cepcję dość dyskusyjną a przynajmniej mocno ogranicza jej użyteczność.
Przesłanką wyjściową strukturalizmu, którego założenia opracował Ka
z: ~erz Sośnicki, było stwierdzenie, iż programy nauczania są przeładowane
~~:eriałem a postulat redukcj i materiału pozostaje w sprzeczności z rozwojem u.~~. której osiągnięcia winny być uwzględniane w programach nauczania. .. :akim razie należy budować programy odzwierciedlające system wiedzy za:-:-"TI0 poszczególnych dyscyplin, jak i całokształtu nauk. Programy takie po.-.~:~: zarazem umożliwiać uczniom poznanie nie tylko "rzeczywistości teore::. ':2lIej", tzn. obszaru świata rozdzielonego pomiędzy poszczególne nauki, lecz -:-.\~:eż "rzeczywistości realnej", a więc tego, co ów rozdzielony obraz integru.t; Treści każdego przedmiotu należy podzielić na elementy podstawowe : :..~\ałej wartości naukowej i kształcącej oraz elementy wtórne, mniej potrzeb1e: Bardzo ważne jest w tym wszystkim łączenie teorii z praktyką, gdyż dopiero ::-:->:!Zeganie tej zasady pozwala uczniom opanować zasadnicze fakty, pojęcia
:-oii"a. których dokładne rozumienie daje możność zyskania umiejętności ko-::-:.~ia z nich w praktyce życiowej. Najtrudniejsze, a niekiedy wręcz niemoż
292
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
liwe jest w tej koncepcji praktyczne zrealizowanie postulatu przezwyciężania "rzeczywistości teoretycznej" przez "rzeczywistość realną". Bardzo sensowne i wartościowe dla praktyki są natomiast podnoszone tu postulaty konieczności tzw. strukturalizacji materiału nauczania, której teoretyczne podstawy są współcześnie intensywnie rozwijane. Trzeba jeszcze dodać, iż opisany tu strukturalizm K. Sośnickiego nie ma nic wspólnego ze strukturalizmem w językoznawstwie, czy też strukturalizmem jako kierunkiem w antropologii kulturowej.
Teorię doboru treści kształcenia o nazwie "materializm funkcjonalny" opracował Wincenty Okońl7). Autor ten poddając krytyce takie dotychczasowe koncepcje programowe, jak encyklopedyzm, formalizm dydaktyczny i utylitaryzm zauważa, iż konieczne jest opracowanie takiej teorii doboru treści kształcenia, która zapewniałaby uczniom zarówno wiedzę, jak i umiejętności posługiwania się nią w procesie przekształcania rzeczywistości. Takich możliwości nie daje ani encyklopedyzm, ani formalizm dydaktyczny, ani utylitaryzm.
Zgodnie z tym założeniem podstawowym kryterium doboru i układu treści programowych powinny być względy światopoglądowe. W materiale nauczania poszczególnych przedmiotów należy więc eksponować idee przewodnie, np. ideę ewolucji w biologii, ideę zależności funkcjonalnych w matematyce itp. Oprócz tego trzeba by um()żliwić uczniom wykorzystywanie zdobytej w szkole wiedzy do przekształcania dostępnych im fragmentów rzeczywistości przyrodniczej, kulturalnej, społecznej i technicznej. Wcielenie w życie tego postulatu jest jednak uzależnione od treści i metod, które by wspomagały rozwój zdolności i zainteresowań poznawczych uczniów, a przede wszystkim sprzyjały kształtowaniu w nich samodzielnego myślenia i działania oraz skłaniały do samokształcenia. Te interesujące i obiecujące dla praktyki postulaty czekają jednak ciągle jeszcze na pełniejszą konkretyzację.
Twórcą teorii problemowo-kompleksowej jest Bogdan Suchodolski. Główna jej teza głosi, iż wykształcenie ogólne stanowi konieczny składnik wykształcenia zawodowego, ale jego treść nie może być wyznaczana wyłącznie ze względu na potrzeby przyszłej pracy zawodowej lub studiów, ponieważ stanowi ona zarazem podstawę pozazawodowego życia ludzi. Dla osiągnięcia tego zamierzenia należy zrezygnować ze stosowanego dotychczas układu treści nauczania informacyjno-systematycznego, zbudowanego według rygorystycznej zasady podziału wiedzy na poszczególne przedmioty, wprowadzając na jego miejsce układ problemowo-kompleksowy materiału nauczania. Dzięki niemu można by uczyć poszczególnych przedmiotów nie odrębnie, jak dotychczas, lecz kompleksowo, czyniąc przedmiotem działalności poznawczej uczniów problemy, których rozwiązanie wymaga posługiwania się wiedzą z różnych przedmiotów. Twórca omawianej koncepcji słusznie podkreśla, iż uczniowie - stykając się z reguły z rzeczywistością zintegrowaną, z faktami przyrodniczymi, społecznymi i innymi, których poznanie i zrozumienie staje się możliwe tylko wtedy,
17) W. Okoń: Podstawy wykształcenia ogólnego. Warszawa 1976;
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 293
gdy potrafią równocześnie operować wiedzą z zakresu różnych dyscyplin - muszą być do takiej właśnie działalności odpowiednio przygotowani. Dlatego teżkompleksowo-problemowy dobór i układ materiału nauczania jest warunkiem racjonalnej przebudowy programów i podręczników, jak i dotychczasowych metod nauczania. Praktyczna realizacja tych zasad nie jest jednak łatwa i nie znalazła dotąd dostatecznie szczegółowych rozwiązań.
Teoria programowania dydaktycznego towarzyszyła pojawieniu się, w połowie lat pięćdziesiątych, tzw. nauczania programowanego. Zwana też teorią strukturyzacji operatywnej jest ona próbą formułowania odpowiedzi nie tyle na pytanie czego uczyć na określonym szczeblu kształcenia, co raczej jak to uczynić w sposób optymalny. Rzecznicy tej teorii przywiązują dużą wagę do starannej analizy treści kształcenia, a więc składających się na tę treść wiadomości oraz zachodzących między nimi związków, odwołując się do metody tzw. macierzy dydaktycznych oraz metody grafówI8).
Tego rodzaju analizom poddają się również teksty konwencjonalne, np. zawarte w podręcznikach, dlatego też analizy graf owe i macierzowe weszły na dobre do zbioru metod analizy treści kształcenia, powszechnie i z powodzeniem używanych.
Każda z omówionych tu koncepcji (a sąjeszcze i inne) posiada swoje zalety, ale i wymaga spełnienia określonych warunków, które nie zawsze i nie wszędzie mogą być spełnione, dlatego też decyzja o wyborze którejś z nich przy próbie strukturyzacji treści określonego przedmiotu kształcenia poprzedzona być musi staranną analizą zarówno celów określonego kształcenia, jak i charakteru treści, które dla osiągnięcia owych celów winny być brane pod uwagę.
Zawsze też, przy doborze i organizacji konkretnych treści uwzględnić trzeba zjednej strony zbiór zasad nauczania, z drugiej zaś znane psychologiczne teorie uczenia się: asocjacyjne, funkcjonalne czy strukturalne 19). Teorie asocjacyjne należą do naj starszych a ich podstawowym założeniem jest teza, iż podstawowym mechanizmem uczenia się winno być wskazywanie połączeń(skojarzeń) pomiędzy różnymi elementami danych treści kształcenia. W procesie powstawania takich skojarzeń decydujące znaczenie ma tzw. wzmocnienie, które może przybierać postacie różnych nagród lub kar.
Ideą zasadniczą teorii funkcjonalnych jest pojęcie czynności, to znaczy procesów i zachowań nie tylko zorganizowanych, ale przede wszystkim ukierunkowanych, zmierzających do czegoś, do jakiegoś stanu końcowego, który można nazwać wynikiem. Teorie funkcjonalne wiążą więc proces uczenia się z procesem działania. W dydaktyce najbardziej znane są dyrektywy wyprowadzane z założeń teorii strukturalnych. Uczenie się wg tych teorii to proces kierowany na ułożenie się całości, na jej wygląd. A więc należy przeznaczoną do
18) Np. Cz. Kupisiewicz: Nauczanie... op. cito
19) T. Tomaszewski: Z pogranicza psychologii i pedagogiki. Warszawa 1970.
294
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
przekazania wiedzę porządkować w konkretne i spójne obszary, w konkretne struktury, a następnie wypełniać w umyśle ucznia strukturę po strukturze (lit.).
W praktyce wymienione wyżej czynności można, upraszczając co prawda ich wykładnię, sprowadzić do następujących dyrektyw (nie zawsze w dydaktyce dorosłych respektowanych) konstruowania jednostek metodycznych: przechodzić od znanego (uczniom) do nie znanego, od prostego do skomplikowanego, od konkretnego do abstrakcyjnego i z powrotem, od obserwacj i do rozumowania, od rozpoznawania zagadnień ogólnych do analizy szczegółów20}. W zabiegach zmierzających do nadania konkretnym treściom kształcenia wewnętrznej organizacji bardzo pomocny być może dorobek nauczania programowego, a w szczególności wspomniana tu już analiza grafowa i macierzowa. Jak wykazują bowiem liczne badania, metody te są szczególnie wartościowe w strukturyzacji treści adresowanych do uczniów dorosłych.
Środki dydaktyczne w edukacji dorosłych
Termin "środki dydaktyczne" jest pojęciem złożonym. Podstawowym składnikiem każdego środka dydaktycznego, jego rdzeniem merytorycznym jest komunikat w nim zawarty, związany z treściami określonego programu nauczania. Komunikat ten jest w sensie fizycznym zespołem bodźców sensorycznych, przekazywanych w procesie nauczania-uczenia się w kierunku ucznia. Sam komunikat jest porcją informacji, jest więc niematerialny, dlatego w zakres pojęcia środka dydaktycznego wchodzi też podłoże - nośnik komunikatu. Komunikat wraz z nośnikiem to materiał dydaktyczny. Ponadto, w skład pewnej grupy środków zwanych ogólnie audiowizualnymi wchodzi jeszcze urządzenie, umożliwiające przekazywanie komunikatu odbiorcy, np. sprzęt video, projektoskop, rzutnik przezroczy, monitor komputera.
Zewnętrzne środki dydaktyczne są to obiekty wzięte wprost z rzeczywistości (przedmioty rzeczywiste) lub też różnego rodzaju zastępniki tych obiektów. Ze względu na charakter komunikatów zastępniki te dzielone są najczęściej na tzw. środki modelowe, środki audiowizualne oraz maszyny dydaktyczne, w tym komputery z oprogramowaniem.
Szczególnego rodzaju środkiem dydaktycznym jest żywe słowo nauczyciela, a także wielozadaniowe podręczniki i inne książki szkolne.
Powyższa definicja środków dydaktycznych nawiązuje do faktu, iż proces nauczania-uczenia się jest to szczególny rodzaj procesu komunikowania się, w trakcie którego przekazywane są różnego rodzaju komunikaty (por. rys. I). Określonym zbiorem takich komunikatów są właśnie środki dydaktyczne.
W świetle założet'1 dydaktyki tradycyjnej środki dydaktyczne pełnić miały głównie rolę elementów upoglądawiających proces kształcenia, realizując
20} Cz. Maziarz: Dydaktyka studiów d/a pracujących. Warszawa 1976.
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 295
w praktyce zasadę poglądowości właśnie. Jest tak i obecnie, z tym iż zadania środków dydaktycznych daleko wykraczają poza tę rolę. Środki dydaktyczne bowiem w różnych swoich odmianach pełnić mogą i pełnić powinny, w razie potrzeby, również zadania kontrolne, aktywizujące, wdrażające, transformujące, weryfikujące, organizujące, problemowe i inne. Na temat środków dydaktycznych i ich roli w procesie kształcenia istnieje bardzo bogata literatura21), nie ma więc potrzeby tych zagadnień tu rozwijać. Przypomnijmy tylko, iż powszechnie wyznacza się środkom dydaktycznym w różnych sytuacjach dydaktycznych funkcje zarówno poznawczo-kształcące, jak i emocjonalno-motywacyjne. W zasadzie rzec można, iż bez środków dydaktycznych nie ma procesu kształcenia, nie ma bowiem wtedy komunikatów przekazywanych uczącym się. Nie można więc stawiać kwestii, czy środki dydaktyczne są potrzebne w procesie nauczania-uczenia się, czy też nie, lecz jedynie pytanie, które ze środków i w jaki sposób winny być w danej sytuacji dydaktycznej wykorzystywane dla pomyślnej realizacji wcześniej ustalonych celów. Właściwe więc wykorzystanie środków dydaktycznych wymaga uprzedniego uświadomienia sobie tego, czym one właściwie są, jakie pełnić mogą funkcje i realizację jakich zadań dydaktycznych wspierać.
Kod
Medium
Medium
Nadawca
Komunikat
Odbiorca
Odniesienie
Źródło: P. Gniraud, Semiologia, Wiedza Powszechna, Warszawa, 1974, s. 9.
Rys. 2. Najprostszy model procesu komunikowania
Nie istnieje jeszcze w chwili pisania tych słów specjalna teoria stosowania środków dydaktycznych w kształceniu dorosłych. Jednakże wiadomo z całą pewnością, iż w procesach nauczania-uczenia się dorosłych środki dydaktyczne nie powinny być stosowane dokładnie w taki sam sposób, jak w szkole podstawowej czy nawet średniej dla młodzieży. Decydują o tym z jednej strony różnice w celach i zadaniach nauczania tych grup, z drugiej zaś znacznie zazwyczaj bogatsze doświadczenia indywidualne osób dorosłych. U osób dorosłych ukształtowana jest też zazwyczaj sprawność myślenia abstrakcyjnego, inny jest
21) Np. L. Leja: Techniczne środki dydaktyczne. Warszawa 1978.
296
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
też ich rodzaj pamięci i uwagi. Odwołując się do różnych doświadczeń w tym względzie rzec można, iż dla nauczania szkolnego dzieci bardziej charakterystyczna jest droga rozwiązywania problemów "od konkretu do abstrakcji", dla osób dorosłych droga "od abstrakcji do konkretu", co pociąga za sobą określony sposób posługiwania się środkami dydaktycznymi.
Skuteczność stosowania środków dydaktycznych wzrasta wyraźnie wtedy, gdy są one wprowadzane do procesu kształcenia kompleksowo, w przemyślanej kolejności. Rodzą się obecnie podstawy teoretyczne tzw. kształcenia multimedialnego, którego istotą jest stosowanie różnorodnych, specjalnie dobranych materiałów audiowizualnych i innych w celu zapewnienia uczącemu się wzajemnie uzupełniających się źródeł wiedzy najwyższej jakośce2).
Niektóre ze środków dydaktycznych posiadają na tyle złożoną strukturę wewnętrzną, iż są nazywane środkami-metodami nauczania-uczenia się, bowiem zawarty w nich zbiór komunikatów można uporządkować tak, iż da się z nich czerpać wiedzę samodzielnie. Do takich środków należą np. filmy tzw. całościowe (również wideo) oraz podręczniki.
Podręczniki pełniły, pełnią i będą pełnić jeszcze przez wiele lat rolę podstawowego środka dydaktycznego nie tylko w kształceniu systematycznym, ale i pozaszkolnym. Ogólnie rzecz biorąc żąda się od współczesnych podręczników pełnienia trzech funkcji: tzw. motywacyjnej (po co?), nastawionej na kształtowanie u czytelnika pozytywnego stosunku do danej dyscypliny wiedzy, na budzeniu w nim zainteresowań związanych z daną dyscypliną, na mobilizowaniu do pracy; funkcji informacyjnej (co?), dzięki której czytelnik wzbogaca posiadane przez siebie zasoby wiedzy w danej dziedzinie; funkcji sprawnościowej (jak?), umożliwiającej czytelnikowi-uczniowi opanowanie umiejętności i nawyków, związanych zarówno z daną dyscypliną naukową, jak i dotyczących trudnej sztuki samodzielnego uczenia się.
W kształceniu dorosłych podręczniki pełnią rolę doniosłą, spełniając zadania o wielkim znaczeniu. Właściwie trudno sobie wyobrazić jakikolwiek dłużej trwający kurs, studium podyplomowe, studia pomaturalne, studia zaoczne itp. bez podręcznika czy wręcz ich zbioru. Szczególnie ważne zadania ma do spełnienia podręcznik we wszelkich procesach samokształceniowych. Tam wszędzie bowiem podręcznik pełni rolę głównego środka wiedzy, a także swoistego narzędzia sterującego procesem samodzielnego zdobywania wiedzy również z innych źródeł, do których dany podręcznik winien odsyłać.
Jakość aktualnie oferowanych podręczników zbyt często jeszcze przedstawia wiele do życzenia i wymaga wielu zabiegów modernizacyjnych. Jedną ze współczesnych, obiecujących koncepcji takiej modernizacji jest model tzw. podręcznika audiowizualnego, a także dokonania w zakresie podręczników programowanych i semiprogramowanych. Podręczniki także przekształcane są
22) W. Strykowski: Audiowizualne materiały dydaktyczne - podstawy kształcenia multi
medialnego. Warszawa 1984.
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 297
w ciąg programów komputerowych, w ich wersje "elektroniczne", odczytywane na ekranach monitorów TV (sprzyja temu wynalezienie tzw. interaktywnego wideo, pozwalającego łączyć w jedną całość obrazy telewizyjne z treściami programów komputerowych). Możliwości komputerów w tym także zakresie są wprost oszałamiające, jednak rzetelnych badań wartości edukacyjnej takich programów na szerszą skalę jeszcze nie podjęto. Różne np. programy symulacyjne wyuczają pewnych umiejętności, które tylko z pozoru są umiejętnościami przydatnymi w działaniach praktycznych, ćwiczone one bowiem są w warunkach niekiedy dość odległych od rzeczywistych. Jesteśmy z całą pewnościąw przededniu swoistej rewolucji elektronicznej również w zakresie źródeł dydaktycznych, jej skutki jednak są obecnie trudne do ocenienia.
Warto na koniec przypomnieć dwie prawdy - jedną, zawartą w chińskim aforyzmie, iż jeden obraz wart jest więcej aniżeli tysiąc słów, ale także i tę, iż niekiedy jedno słowo warte jest więcej aniżeli tysiąc obrazów.
Autoedukacja jako czynnik i przejaw podmiotowości człowieka dorosłego
Opisując tu wcześniej cele podstawowe edukacji dorosłych, realizowane w ramach tzw. oświaty dorosłych, traktowanej jako swoisty system, zwróciliśmy uwagę na ich niejednorodność, ponieważ znaczna część tych celów formułowana jest niejako przez samą oświatę dorosłych, wyznaczając ramy tego rodzaju edukacji, która nosi nazwę formalnej.
Tymczasem istotą oświaty dorosłych, rozumianej jako system prawdziwie społeczny, jest służebność wobec potrzeb poznawczych, estetycznych i emocjonalnych jej podmiotów - ludzi dorosłych, niezależnie od różnych formalnych wymogów, stanowionych poza sferąjej wpływów.
W pełni świadomy i kontrolowany proces zaspokajania owych potrzeb, realizowany głównie na drodze samokształcenia i samowychowania przez poszczególnych ludzi, nazywany jest najczęściej autoedukacją. Jej podstawą jest,
jak pisze D. Jankowske3), orientacja jednostki na kształtowanie swojej biografii poprzez uruchamianie działań i wykorzystywanie sytuacji, także sytuacji kulturalnych, kształceniowych i wychowawczych, wykorzystywanych zgodnie z perspektywiczną wizją swojej osoby. Jeśli dzisiaj tak usilnie poszukujemy szansy upodmiotowienia procesu rozwoju jednostki, dzięki czemu jednostka przestałaby być jedynie obiektem cudzych zabiegów edukacyjnych, to autoedukacja wraz ze spontanicznymi składnikami szerzej ujmowanych procesówautokreacyjnych
jest bodaj najważniejszą drogą prowadzącą w tym kierunku. Autoedukacja bo
23) Por. D. Jankowski, K. Przyszczypkowski, 1. Skrzypczak: Podstawy edukacji doro
słych; zarys problematyki. Poznań 1996.
298
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
wiem jest najbardziej dojrzałą postacią podmiotowego udziału jednostki w jej stawaniu się.
Tak więc "autoedukacja" jest to proces zarówno samokształcenia, jak i samowychowania, realizowany jednocześnie i równolegle.
Samowychowanie jest to świadome i dobrowolne dokonywanie zmian kierunkowych (systemów wartości, zasad etycznych, estetyki, zachowań, a także i światopoglądu) własnej osobowości, zgodnie z planem osobistego rozwoju, w celu osiągnięcia optymalnych relacji z otoczeniem. Na cechy kierunkowe składają się postawy i przekonania, motywacje, indywidualny system wa11ości, aspiracje, cele, ideały tworzące łącznie uczniowo-wolicjonalną i motywacyjną stronę osobowości. Bliższe omówienie mechanizmów samowychowania przekracza ramy tego rozdziału pracy, podejmowane jest jednak w różnych innych jej miejscach. Tutaj zajmiemy się nieco bliżej problematyką samokształcenia.
Samokształcenie, odpowiednio do samowychowania, jest to świadome i dobrowolne dokonywanie zmian w sferze tzw. dyspozycji instrumentalnych własnej osobowości, to jest w zakresie własnej wiedzy, umiejętności, nawyków, doświadczeń, sposobów działania i postępowania, a także i w zakresie własnego zdrowia i tzw. kultury fizycznej. Samokształcenie jest to więc sposób osiągania określonego wykształcenia poprzez działalność, której cele, treści, warunki i środki ustala sam podmiot. W pełnym procesie samokształcenia występują więc wszystkie te same elementy, co w procesie kształcenia bezpośredniego, łącznie z zabiegami kontroli, oceny i ewentualnej korekty, występującymi tu
jako samokontrola, samoocena i autokorekta.
Samokształcenie realizowane być może jako w pełni autonomiczne, planowane, przeprowadzane i oceniane całkowicie samodzielnie przez uczący siępodmiot, może jednak też być, i tak w praktyce zdarza się najczęściej, częściowo wspomagane i kierowane z zewnątrz. Mamy wtedy do czynienia z tzw. samokształceniem kierowanym, które polega również na indywidualnym przyswa
janiu wiedzy, realizowanym głównie własnym wysiłkiem osoby uczącej się, lecz wspomaganym częściowo, bezpośrednio bądź pośrednio, przez inną osobę, której kierownictwu osoba kształcąca poddała się dobrowolnie.
Elementy samokształcenia kierowanego pojawiają się nawet w strategii kalasowo-Iekcyjnej - w fazie nauki domowej. ucznia, występują także w wielu innych strategiach kształcenia dorosłych, np. w kształceniu zdalnym, w strategii kół oświatowych czy w kształceniu za pomocą słowa drukowanego. Zabiegi samokształceniowe na mniejszą lub większą skalę podejmuje wiele osób dorosłych, a zadaniem systemu oświaty dorosłych jest również ułatwianie tych zabiegów poprzez inicjowanie druku różnego rodzaju przystosowanych na potrzeby samokształcenia podręczników oraz różnego rodzaju materiałów audiowizualnych, spośród których w szczególności w ostatnich latach najpopularniejsze są
kasety magnetofonowe, kasety wideo i dyskietki z edukacyjnymi programami komputerowymi, kompletowane niekiedy w swoiste pakiety multimedialne.
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 299
o powodzeniu działań samokształceniowych podmiotu decydują głównie dwa czynniki: stopień motywacji podmiotu do opanowania określonej wiedzy oraz jego stopień znajomości technik samokształceniowych, a także własnych predyspozycji w tym względzie. Jednym z zadań oświaty dorosłych, choć również i kształcenia systematycznego, jest wyposażanie przyszłych podmiotów samokształcenia w taką właśnie wiedzę i w takie umiejętności. Z tego akurat zadania tak oświata dorosłych jak i systemy kształcenia szkolnego wywiązują się nie najlepiej.
Samokształcenie więc jest czymś więcej, aniżeli tylko jedną z podstawowych strategii edukacyjnych, jest wręcz kierującym się swoją logiką samodzielnym procesem, który często w praktyce splata się i krzyżuje z innymi procesami kształcenia, realizowanymi z udziałem nauczyciela. Natomiast strategii samokształcenia być może nawet tyle, ile będzie jego podmiotów, z tym że wyznaczyć też je może kształt konkretnych narzędzi samokształcenia, np. podręczników czy programów komputerowych.
Pewną niższą formą działań samokształceniowych jest tzw. samouctwo, które jest również samorzutnym i samodzielnym, lecz dość jednostronnym przyswajaniem przez podmiot określonych wiadomości i umiejętności. Samouctwo cechuje się raczej autorealizacją okazjonalnych i doraźnych potrzeb intelektualnych lub celów praktycznych, podobnie jak to się dzieje w ramach tzw. edukacj i incyndentalnej, nie jest więc w pełni prawidłową realizacją procesu autoedukac j i.
Bowiem u podłoża autoedukacji, rozumianej jako proces, leżeć zawsze winna, jak zauważa cytowany tu już D. Jankowski, samowiedza, samoocena i antycypacja. Jest to też najczęściej rezultat konfrontacji ,ja realnego" z ,ja idealnym" i poszukiwania (lub samodzielnego konstruowania) wzoru osobowego, którego zrealizowanie we własnej osobowości przyjmuje się jako wyzwanie. Jest to więc zawsze wewnętrzny akt psychiczny, nie zaś zobligowanie zewnętrzne. Proces autoedukacji jako wyraz w pełni świadomego działania podmiotu przebiega, a przynajmniej przebiegać winien, zawsze drogami i tempem ustala
nym przez podmiot, a jego efekty winny być ciągle poddawane autokontroli
. .
I samoocel1le.
Nie ulega wątpliwości, iż jedną z ważnych powinności oświaty dorosłych jest nie tylko procesyautoedukacyjne aktywizować i usprawniać ich przebieg, ale także poprzez różne działania i instytucje stymulować takie inicjatywy, tworząc warunki dla rozwijania przez jednostki potrzeb i działań w tym zakresie.
Wspomniano tu wcześniej, iż o skuteczności samokształcenia decyduje zarówno poziom motywacji do tego samokształcenia, jak i wiedza o różnych jego technikach. Dokładnie to samo powiedzieć można o procesie autoedukacji w ogóle. Pobudzaniu motywacji do działań autoedukacyjnych sprzyjać powinna np. działalność wielu kół oświatowych, różnych klubów dyskusyjnych czy tzw. kół twórczych. Ciągle natomiast nasze systemy edukacyjne ubogie są w oferty wiedzy pozwalającej przyszłym podmiotom autoedukacji rozpoznawanie wła
300
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
snych cech osobowości, w narzędzia pozwalające zmierzyć własne możliwości twórcze, własne predyspozycje intelektualne, uzdolnienia itp. Jednym z warunków powodzenia działań autoedukacyjnych jest możliwie pełna wiedza o własnych możliwościach i słabościach, pozwalająca na rzetelną i właściwą samoocenę. Wyposażanie ludzi w ten rodzaj wiedzy jest nie tylko warunkiem powodzenia działań autokreacyjnych, ale także i dalszego ustawicznego kształcenia ludzi dorosłych, tymczasem jednak ciągle takich treści w różnych programach edukacyjnych jest zdecydowanie zbyt mało.
Jeśliby na koniec podjąć próbę wyceny wartości wszystkich wspomnianych tu procesów i strategii edukacyjnych, to uznając wartości ich wszystkich za równorzędne, trzeba by jednak wyróżnić jeden z nich, proces autoedukacji właśnie.
Każdy z celów edukacji dorosłych, tej formalnej i tej nieformalnej, jest istotny i bardzo ważny, jednak przecież najważniejsze z punktu widzenia bardziej odległych, perspektywicznych potrzeb jednostek i społeczeństw, jest inicjowanie, wspieranie i wzbogacanie różnego rodzaju środkami, procesów autoedukacyjnych, które prowadzą do kształtowania się osobowości bardziej wyrazistych, samodzielnie myślących, nie poddających się łatwo jakiejkolwiek indoktrynacj i i propagandzie. Takich osobowości, bez których istnienia w sporej liczbie nie do pomyślenia jest jakakolwiek w pełni demokratyczna działalność i jakikolwiek w pełni demokratyczny system.
3. Modernizacja procesu kształcenia
Każdy konkretny proces kształcenia w takim jego rozumieniu, jakie zaproponowane zostało w poprzedniej części tego rozdziału, uważać trzeba za rodzaj swoistego narzędzia, skonstruowanego dla realizacji, w określonych warunkach, ustalonych wcześniej celów dydaktycznych.
Konkretny kształt tego narzędzia - procesu kształcenia nie jest więc dany raz na zawsze, lecz ulega i ulegać powinien ustawicznym zmianom, których źródłem są zarówno określone cele kształcenia, jak i diagnoza warunków, w jakich cele te mają być realizowane, a także i określony stan wiedzy teoretycznej, stojącej u podstaw procesów kształcenia oraz stopień transferu tej wiedzy do praktyki edukacyjnej. Wszystkie tego rodzaju poczynania obejmuje sięnajczęściej wspólnym określeniem modernizacji procesu kształcenia, pod warunkiem, iż są one podejmowane w intencji zwiększenia efektywności konkretnego procesu a nie np. ze względu na takie przyczyny, jak wygoda organizacyjna, cięcia finansowe czy różnego rodzaju inne kłopoty techniczno-kadrowo-materialne. Powstaje jednak pytanie o bardziej szczegółowe intencje takich zmian, o ich kierunki, źródła i strategie.
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 30 l
Jeśli chodzi o najbardziej generalne kierunki procesów modernizacyjnych w tym zakresie, sensowne wydaje się odwołanie w tym momencie do idei tzw. kształcenia innowacyjnego, przedstawionej w znanym raporcie Klubu Rzymskiego: Uczyć się bez granic24). Innowacja to, inaczej mówiąc, "Hprowadzenie czegoś nowego; rzecz nowo wprowadzona, nowość, nowatorstwo25). Kształcenie innowacyjne więc, w dosłownym tego słowa znaczeniu, to kształcenie otwarte na różne nowości, nowatorstwo. Nie jest tak jednak, iż wystarczy wprowadzić do wybranego procesu kształcenia cokolwiek nowego, aby mieć prawo mówić o realizowanym przez siebie kształceniu innowacyjnym we właściwym tego słowa znaczeniu, choćby ich intencją było właśnie doskonalenie tego procesu. Wprowadzanie bowiem do systemów edukacyjnych zmian i nowości bez ich należytego uzasadnienia stać się może swoistą sztuką dla sztuki, niczego w tych systemach nie usprawniając, a niekiedy wręcz zakłócając ich funkcjonowanie.
Na te wszystkie okoliczności zwracają uwagę autorzy cytowanego Raportu uznając, iż kształcenie innowacyjne, w ich rozumieniu, jest to ten rodzaj kształcenia, który prowadzić będzie do zmian, odnowy, nowych struktur i nowych sformułowań dotychczasowych problemów. Alternatywną dla tego typu kształcenia jest według Raportu tzw. uczenie się zachowawcze, sprowadzające się do nabywania przez podmiot ustalonych światopoglądów, metod i reguł, pozwalających postępować poprawnie głównie w sytuacjach znanych i powtarzalnych; autorzy Raportu są zdecydowanymi przeciwnikami uczenia się zachowawczego. Kształcenie innowacyjne w bardzo podobny sposób definiuje teżinny światowy autorytet Jean Thomas. Jest to, jego zdaniem, każda próba zmierzająca świadomie i w sposób przemyślany do wprowadzenia pewnej zmiany w systemie nauczania w celu ulepszenia tego systemu26).
"Ulepszanie systemu nauczania" to też pojęcie wieloznaczne. Co to bowiem znaczy "ulepszać"? Ulepszać ze względu na co? Czy też może ze względu na kogo? Ze względu na czyj interes? Dla administracji oświatowej najwyższego nawet szczebla, dla jej osobistego interesu, lepsze będą najczęściej takie rozwiązania, które zmniejszą ich faktyczną odpowiedzialność i wkład pracy, dla nauczycieli lepszy być może taki system kształcenia, który mniej od nich wymaga a wyżej ceni. Otóż nie ulega kwestii, iż taka akurat wykładnia pojęcia "ulepszanie procesll kształcenia" nie może być traktowana poważnie. Kształcenie innowacyjne, w jedynej do przyjęcia poważnie interpretacji, to takie kształcenie, które przeprowadza w swoim obrębie określone zmiany ze względu przede wszystkim na dobro podmiotu - osoby liczącej się, z myślą o jej przyszłości.
W profesjonalnym świecie filmu mówi się, iż nie można dobrego filmu realizować, myśląc tylko o jednej, najbardziej nawet niezwykłej czy oryginalnej
24) J. Botkin, M. Elmandjra, M. Malitza: Uczyć się bez granic. Warszawa 1982, s. 90. 25) Słownik Języka Polskiego. Warszawa 1978, t. 1, s. 792.
26) J. Thomas: Edukacyjne problemy współczesnego świata. Warszawa 1980, s. 16].
302
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
jego scenie. Bowiem to nie cały film jest dla tej jednej sceny, lecz ona, jednakże wspólnie z innymi scenami, ma stworzyć film jako całość. Nie mamy do czynienia z właściwie zrozumianym kształceniem innowacyjnym tam, gdzie dokonuje się wybranych, konkretnych zmian cząstkowych bez szczegółowej analizy ich wpływu na całość tego kształcenia.
Zanim więc rozpocznie się szukanie odpowiedzi na pytanie: jak modernizować? - konieczne jest ustalenie, w jak i m c e I u to czynić? Pojęcie "ulepszanie procesu kształcenia" czy też równoważnie "modernizacja procesu kształcenia" w jego konkretnym kształcie będzie wtedy rozumiane jako zespół działań, odwołujących się do konkretnej teorii kształcenia, zmierzających do podniesienia efektywności danego procesu, przy czym może tu chodzić albo o efektywniejszą realizację "zastanych" celów kształcenia, albo też o podniesienie efektywności rozumiane jako dążność do realizacji celów w ich nowym, bogatszym kształcie. Tylko taki sposób postępowania wydaje się sensowny. Przyjrzyjmy mu się teraz nieco bliżej, wspierając się w dalszych rozważaniach wspomnianą tu już wcześniej sekwencją siedmiu pytań, opisujących składowe każdego konkretnego procesu kształcenia.
Pierwsze z nich to pytanie o cele określonego procesu (po co?). Zgodnie z aktualnym stanem wiedzy w tym zakresie istnieje wiele propozycji sensownych i dobrze zweryfikowanych sposobów określania celów kształcenia, ich operacjonalizacji i taksonomizacji. Ta właśnie wiedza, przekształcona w liczne procedury postępowania wobec różnego rodzaju celów, w odniesieniu do konkretnej praktyki kształcenia, ciągle bardziej czeka na wykorzystanie w kształceniu formalnym i nieformalnym, aniżeli jest tam wykorzystywana. Trzeba tu raz jeszcze przypomnieć, iż kierunek, charakter i liczba celów kształcenia dorosłych są to ustalenia rozpoczynające zabiegi konstruowania określonych procesów kształcenia i nie wchodzą w zakres rozważanych tu procedur modernizacyjnych, co innego jednak czynności związane z operacjonalizacją tych celów i próbami ich taksonomizacji. Nie wszystkie co prawda z szeroko ujmowanych celów edukacyjnych poddają się do końca zabiegom operacjonalizacji, jest to jednak z pewnością możliwe i bardzo potrzebne np. w tych wszystkich oddziaływaniach edukacyjnych, które dotyczą problematyki kształcenia, dokształcania i doskonalenia zawodowego. Upowszechnianie więc takiej praktyki działania ma tam z całą pewnością charakter w pełni innowacyjny - jest rzeczywistą modernizacją określonego procesu kształcenia.
Upewniwszy się co do celów konkretnego kształcenia można, jeśli jest taka potrzeba, przystąpić do prób modernizowania jego treści. Modernizacja taka, w jej sensownym rozumieniu, zmierzać winna do takiego doboru treści kształcenia, aby ich przyswojenie przez ucznia pozwoliło na możliwie pełną realizacjęzoperacjonalizowanych uprzednio celów tego kształcenia. Metod doboru treści kształcenia oraz sposobów ich strukturyzacji teoria pedagogiczna oferuje więcej niż jedną, czego również w aktualnej naszej praktyce oświatowej zbyt często się nie dostrzega.
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 303
Przebieg konkretnego procesu kształcenia i jego efekty zależą w bardzo dużej mierze od stopnia rozpoznania oczekiwań, kompetencji i możliwości intelektualnych podmiotu - dorosłego jako ucznia. Choć podjęto już na gruncie andragogiki kilka udanych prób wyjaśnienia podstaw i uwarunkowań edukacyjnej aktywności ludzi dorosłych, to jednak wobec niezmiernie skomplikowanego układu opisywanej zbiorowości możliwe jest jedynie w chwili obecnej sformułowanie w tym względzie norm o charakterze dość ogólnym. Doskonalenie procesu kształcenia dorosłych w tym więc aspekcie polegać winno z jednej strony na dalszych próbach opisów możliwie normatywnych zachowań edukacyjnych różnych zbiorowości osób dorosłych (co jest jednak zadaniem głównie teorii), z drugiej zaś na zawsze bardzo starannym i wspartym na istniejącej już wiedzy, rozpoznawaniu potrzeb, oczekiwań i możliwości każdej z grup dorosłych uczniów, która pojawi się w danym procesie. Wiedza ta winna następnie zostaćwykorzystana przez nauczyciela przy projektowaniu poszczególnych ogniw konkretnego procesu. Czynności takie winno się powtarzać w odniesieniu do każdej nowej grupy dorosłych uczniów, a modyfikowany tą drogą proces kształcenia można uznać każdorazowo za obiekt sensownej modernizacji w duchu kształcenia innowacyjnego.
Niezmiernie ważnym czynnikiem powodzenia danego procesu kształcenia jest poziom kompetencji i sposób zachowania się nauczyciela. Jednym z zabiegów modernizujących przebieg określonego procesu jest w tym względzie lepsze przygotowanie tych nauczycieli do pełnionych przez nich w procesie kształcenia dorosłych ról, nie tylko poprzez doskonalenie ich wiedzy merytoryczno-metodycznej, ale również drogą istotnego zwiększenia ich kompetencji komunikacyjnych. Każdy proces dydaktyczny bazuje na wymianie informacji pomiędzy jego uczestnikami, znajomość więc podstaw komunikowania się ludzi i umiejętność wykorzystania tej wiedzy w praktyce dydaktycznej jest dla nauczyciela sprawą niezmieniie ważną.
Szerokim obszarem działań o charakterze innowacyjnym jest zespół metod, form i środków kształcenia (pytanie: jak?). Aktualne niedostatki procesu kształcenia dorosłych w tym względzie, to między innymi uparte preferowanie podających metod nauczania-uczenia się, schematyczne i jednostronne zabiegi kontrolne, niechęć do stosowania środków dydaktycznych (tam, gdzie byłyby one rzeczywiście przydatne), ciągle mała liczba podręczników właściwie przystosowanych do procesu samokształcenia, zbyt liczne grupy uczestników, zbyt duże tempo nauczania. W bardziej generalnym ujęciu pytanie: jak? prowadzi do problemu wyboru określonej teorii kształcenia, a potem dopiero konkretnych
metod, form i środków, podporządkowując te wybory wymaganiom danej teorii.
Przy zbyt pospiesznej modernizacji tych składowych procesu kształcenia można także wpaść w szereg pułapek, np. nazbyt mocno ulegając wpływom określonych nowości czy wręcz modom. Tak na przykład w latach 70. postawiono na sale audiowizualne i masowe upowszechnienie środków audiowizualnych, wydając olbrzymie pieniądze na te cele i wierząc, iż w krótkim czasie tą
304
Józ-ef S\I.\"7.'iPcz-a\l. - Proces \l.sz-ta\ce!\ia cz-\owieka doros\ego
drogą zwiększy się znacznie skuteczność kształcenia w szkole. Niestety, ten zamysł się nie powiódł, ponieważ zrealizowano jedynie jedną, najmniej czasochłonną jego część, nie udało się natomiast zapewnić dostatecznej podaży odpowiednich materiałów audiowizualnych, nie udało się też dobrze przygotowaćnauczycieli do ich projektowania i sensownego metodycznie wykorzystania. W swoim czasie nadmiernie wierzono w możliwości nauczania programowanego i kontroli testowej, ostatnio chyba jednak zbyt wielką wiarę pokłada sięw skuteczność nauczania komputerowego. Pojawiały się więc kolejne hasła: "tylko środki audiowizualne", "tylko nauczanie programowane", "tylko testy", "tylko komputeryzacja".
Każda z tych dróg jest niewątpliwie warta szerokich analiz, a także wdrożeń, podobnie jak jeszcze tu nie wspomniane, a niezwykle cenne dydaktycznie różne gry decyzyjne, mikronauczanie, czy w ogóle indywidualizacja kształcenia. Ale żadne z tych rozwiązań samodzielnie nie jest, bo być nie może, panaceum na wszystkie bolączki procesu kształcenia. Wypada tu przypomnieć tezę, iż efektywność kształcenia jest funkcją wielości metod, form i środków nie tylko audiowizualnych i komputerów, ale i słownych, a także tablicy i kredy (tablica może być biała, a zamiast kredy mogą być mazaki).
Jest też wreszcie kwestia doskonalenia środowiska materialnego danego procesu kształcenia (pytanie: gdzie?), a także usytuowania czasowo-przestrzennego tego procesu (pytanie: kiedy?). I w tym względzie wcale niemało ustaleńteoretycznych z zakresu kształtu infrastruktury dydaktycznej, a także i organizacji planów i programów kształcenia ciągle jeszcze u nas czeka na wykorzystanie w praktyce.
Dość często też zaniedbuje się same czynności sprawdzania skutków dokonywanych zmian. Jeśli np. zakłada się, iż wprowadzenie, w określonym momencie, dla realizacji określonego celu, nowej metody kształcenia ułatwi lub wręcz umożliwi realizację tego celu, jest to tylko hipoteza, która wymaga sprawdzenia. Wszelkie więc działania modernizacyjne winny być wsparte badaniami efektywności danego procesu kształcenia, przy czym, w zależności od potrzeby, owa efektywność rozumiana być może jako tzw. skuteczność, kosztochłonność, czasochłonność itp.2?). Wszystkim tym poczynaniom modernizacyjnym przyświecać też winna niezwykle ważna w odniesieniu do sytuacji dydaktyczno-wychowawczych zasada: nie szkodzić! Zasada ta przypomina, iż żadna ze zmian wprowadzanych do konkretnego procesu kształcenia nie powinna zakłócać jego przebiegu, utrudniać realizacji jego celów, pogarszać sytuacji podmiotu-ucznia, ani wpływać negatywnie na ten proces w jakikolwiek inny sposób.
Dlatego też konkretne poczynania modernizacyjne winny być wpierw dokonywane na możliwie małą skalę, aby maksymalnie ograniczyć ich ewentualne negatywne skutki. Dopiero po sprawdzeniu konkretnych skutków wprowadzonej
27) Por. np. 1. Zieleniewski: Efektywność badań naukowych. Warszawa 1966.
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukacji w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 3 05
"pilotażowo" modernizacji i upewnieniu się o jej sensie, można ją upowszechniać.
Zajęliśmy się tutaj głównie próbą ustalenia samej istoty i sensu zabiegów modernizacyjnych, a także, po części, metodyką ich realizacji, z myślą głównie o przyszłej roli zawodowej czytelnika tych tekstów - nauczyciela, któremu przyjdzie, być może, prowadzony przez siebie proces także i modernizować. Głębiej wchodzić w istotę modernizacji procesu kształcenia dorosłych i w jej charakter nie zamierzamy, choćby z tego powodu, iż wymagałoby to, dla złożoności zadań współczesnej oświaty dorosłych, dociekań bardzo szczegółowych i wielokierunkowych.
W każdym razie zawarte tu spostrzeżenia i uwagi odnoszą się głównie do
tych wszystkich form kształcenia dorosłych, które przebiegają pod bezpośrednią opieką nauczyciela, mają jednak także i swoją wartość w odniesieniu do procesów samokształceniowych, tam bowiem nauczyciel pojawia się również, chociaż niejako ukryty za materiałami i programami samokształcenia, występująponadto wszystkie te same ogniwa procesu.
Trudno natomiast mówić o konkretnych, zdecydowanych i świadomych zabiegach modernizacyjnych w odniesieniu do tych wszystkich form kształcenia dorosłych, które posiadają charakter swobodny i realizowane są np. poprzez czytelnictwo popularnonaukowe czy też poprzez udział w kole oświatowym. Ciekawsze, wartościowsze dla rozwoju osobowości uczestników tych form kształcenia, procesy tam zachodzące będą wtedy, gdy większe będą motywacje tych uczestników, większe ich zainteresowania, wyższe kompetencje poznawcze, wyższy poziom kultury. Wszelkie próby ingerowania z zewnątrz w przebieg takich akurat procesów są problematyczne, a sam ich charakter i kształt jest na ogół zawsze wtórny wobec określonych aspiracji społecznych i ogólnego stanu kondycji intelektualno-społecznych danych środowisk. Inna sprawa, iż i na poziom owych inspiracji, a także i na kondycję intelektualno-społeczną, można również próbować wpływać, ale rozważania na ten temat sąjuż dość odległe od
interesujących nas tutaj kwestii.
W każdym razie współczesna oświata dorosłych staje wobec dwóch swoistych wyzwań, których charakter nie może pozostać bez wpływu na cele i kształt konkretnych procesów edukacyjnych, realizowanych w jej obrębie. Jednym z tych wyzwań jest powiększający się gwałtownie rozmiar celów jej wyznaczanych, związany po części z licznymi zagrożeniami w skali globalnej, ale także i ze zmianami w technologii i organizacj i pracy na wielu jej stanowiskach, rodzącymi potrzebę kształtowania nowej grupy zawodowej: robotników umysłowych. Wyzwaniem drugim jest rozwijająca się gwałtownie na naszych oczach cywilizacja informatyczna, z zanikającą kulturą słowa, rozszerzającą się wyraźnie kulturą obrazu, masową komputeryzacją i globalnymi "autostradami informatycznymi", co nie może pozostać bez wpływu na kształt strategii i środków kształcenia dorosłych.
306
Józef Skrzypczak - Proces kształcenia człowieka dorosłego
W takiej sytuacji coraz pilniejsze stawać się będą potrzeby nie tyle do
skonalenia poszczególnych, konkretnych, jednostkowych procesów kształcenia,
lecz całych jego systemów, a wśród nich na pewno systemu samokszt.ałcentO
~-.:.~~ "'W-z..;i ,-';::L. "3"""::J~"'\..~'C't'\.X\. "~-z..'''a.",,<.;.~~'\.''3.. -z..n."a.'\.'t'\.E::.~<:;:) _'''C <:;:) ~<;:)v..,f'\.E::.~ 'ł'I C)'o"t.~"ci'\.E::. ~ł-:.~ ~,~~~,~
""';j"",<: "'v< "2.T\'''')o,\ zapewne pierwsze -l istotne zastosowanie techniki komputero
we, hipermedialne i globalne sieci informatyczne.
C~ły ten proces przeobrażeń już trwa. Życzyć by sobie tylko trzeba, aby
wszystkIe te przeobrażenia dokonywane były w duchu autentycznego kształcenia innowacyjnego.
Zagadnienia do przemyślenia i dyskusji
l. Odnosząc przedstawione na wstępie opisy do kształtu oświaty dorosłych w naszym kraju, spróbuj określić dla niej obszary celów edukacji formalnej i edukacji nieformalnej.
2. Proszę porównać podaną tu próbę definicji procesu kształcenia ze sformułowaną w następnym rozdziale definicją strategii kształcenia. Jakie związki zachodzą pomiędzy tymi dwoma pojęciami? Czy można powiedzieć np., iżjedno z nich jest szersze od drugiego, iż są one sobie równorzędne, a może mają ze sobą wiele wspólnego? A może opisując to samo zjawisko ujmująje tylko inaczej? A co zrobić z pojęciem "system kształcenia"?
3. Proszę, na podstawie podanych w tym tekście zaleceń, dokonać analizy wybranego komponentu procesu kształcenia i zaproponować jego sensownąmodernizację.
4. Z czego wynika i na czym polega konieczność modernizacji procesu kształ
cenia dorosłych?
5. W tradycyjnym pojmowaniu środków dydaktycznych, a w szczególności dydaktycznych środków audiowizualnych, pełnić one miały przede wszystkim rolę swoistych zastępników rzeczywistości, zastępników obiektów istniejących rzeczywiście. I choć w takiej roli często one występują (np. fotografia, film), czy jednak na pewno są one w stanie tę rzeczywistość zawsze reprodukować wiernie? A co się stanie, jeśli osoba wykonująca któryś z takich środków, odwołując się do ich możliwości językowych, postanowi prezentowaną na nich rzeczywistość zniekształcić? Czy jest to do ustalenia podczas ich prezentacji? Proszę się zastanowić, na ile tzw. środki audiowizualne są rzeczywiście w stanie odegrać rolę zastępników wybranych obiektów rzeczywistych, a na ile jest to tylko podobieństwo względne? Od czego to wszystko zależy i do czego prowadzi?
6. Proces autoedukacji winien być, z założenia, w pełni autonomiczny. Odnosi się to również do celów tego procesu. Czy jednak wybór celówautoedukacji winien być decyzją w pełni autonomiczną? A jeśli tak, to co rozumieć pod pojęciem wolności takiej decyzji? Czy może być ona niczym nie ograniczona? A. jeśli nie może, w takim razie jakie są granice wolności jednostki w wyborze celów własnej edukacji? Czy istnieją okoliczności usprawiedli
Część trzecia Cele, formy i przejawy edukaqi w rozwiązywaniu problemów życiowych ludzi dorosłych 307
wiające ograniczenie tej wolności z zewnątrz? Proszę się nad tym zastanowić, szukając też odpowiedzi na te pytania w różnych miejscach tego podręcznika.
Literatura zalecana
Maziarz Cz.: Proces samokształcenia, PZWS, Warszawa 1966.
Okoń W. (red.): System dydaktyczny, PZWS, Warszawa 1972.
Półturzycki 1.: Dydaktyka dorosłych. WSiP, Warszawa 1991.
Dłużewski B.: Metody aktywizujące w doskonaleniu zawodowym, WSiP, Warszawa 1978. Fleming E.: Unowocześnienie systemu dydaktycznego, WSiP, Warszawa 1974.
Skrzypczak J.: Założenia modelowe audiowizualnego podręcznika chemii, Wyd. Nauk. UAM,
Poznań 1978.