Jeshua w sprawie radzenia sobie ze strachem:
”Strach, którego doświadczasz jest najgłębszym strachem, z którym człowiek musi się zmierzyć: strach przed życiem.
Ludzie myślą, że boją sie śmierci, jednak to chodzi o strach przed życiem, które jest mocne, nie do przewidzenia, prowadzące przez wyżyny miłości i radości, niziny strachu i osamotnienia. Życie to odczuwanie.
Obawiasz się odczuwać strach ponieważ myślisz, że on cię zniszczy.
Jest to strach w innej formie.
Jedynym rozwiązaniem jest spotkać strach, pozwolić na niego, ogarnąć takiego, jaki jest, bo jest częścią życia.
Aby żyć ze swoim strachem trzeba podjąć decyzję.
Tą decyzją jest żyć, szczególnie żyć na ziemi w teraz. Decyzja ta nie może być podjęta przez nikogo poza tobą. Ty musisz ją podjąć i to prosto z serca: raczej to co czujesz, niż to co myślisz.
Głęboko w tobie jest mały chłopiec czekający na powitanie i przytulenie.
On nie był przyjęty przez jego ziemską matkę w sposób, który by sprawił, że poczułby się kochany za to kim jest. On nie czuje się w domu na ziemi. On również niesie w sobie smutek z przeszłego życia.
Ten maleńki chłopczyk został porzucony i zapomniany przez życie. On nie ma pewności, czy chce jeszcze żyć na ziemi kiedykolwiek.
Prosi teraz ciebie, abyś wyszedł mu na przeciw z własnego serca. Twój strach jest jego głosem wołającym ciebie.
Aby objąć życie teraz na ziemi znaczy objąć malutkiego chłopczyka w środku.
Czy chciałbyś, aby kto inny zaopiekował się jego ranami?
Czy chciałbyś oddać to drogie dziecko komu innemu, zamiast sobie?
On czeka na ciebie.
Czego najbardziej od ciebie oczekuje to zaakceptowania. Chce, abyś się nim zaopiekował i powiedział, że jesteś dla niego bez względu na cokolwiek. On chce wiedzieć, że jesteś z nim nawet jak płacze i się boi. Chce wiedzieć, że będziesz z nim bezwarunkowo. Tylko wtedy może się rozluźnić i zrelaksować….
Widzisz, nie jesteś w stanie oddalić jego strachu przez żadną z zewnętrznych metod. Pomysł, że on potrzebuje uzdrowienia, czy “naprawienia” – z pomocą uzdrowicieli, czy uzdrawiających metod – może sprawić uczucie, że z nim jest coś złego. Może poczuć się odrzucony przez to. On nie wierzy życiu. Jedyny sposób, kiedy może dojść do poprawy jest twoja obecność przy nim, nawet jeśli on wciąż się obawia. Musisz zaakceptować go bezwarunkowo i tylko wtedy to zranione dziecko na trwałe zostanie uzdrowione.
Jeśli prawdziwie zdołasz przygarnąć swoje własne wewnętrzne dziecko, ono wynagrodzi ci wieloma rzeczami, pośród których największą jest ponownie odnaleziona radość w życiu i radość z jazdy między wyżynami i dolinami, czując się bezpiecznie w domu na ziemi, tu i teraz.
Gorące pozdrowienia,
Pamela & Gerrit, 8.05.2010
Tłumaczyła: Jaga