(
Podobnie do właściwości Marsa w Skorpionie, ten układ energii reprezentuje być może najbardziej intensywne wyrażanie surowej mocy, obecnej wśród czynników horoskopu. Ponieważ Mars posiada energię umożliwiającą przechodzenie specyficznych prób w świecie zewnętrznym i reprezentuje pożądanie i wolę, a Pluton symbolizuje energię umożliwiającą pracę w „świecie podziemnym” i jest związany z podświadomymi pożądaniami i samowolą, ta wzajemna wymiana niezmiennie wskazuje na obecność nie znającej ograniczeń zdolności działania – zarówno konstruktywnego, jak i destruktywnego. Podobnie jak w przypadku Marsa w Skorpionie, taki układ energii zmierza do wyrażenia się w sposób skrajny wówczas, kiedy ta surowa siła uwalniana jest z głębi czyjegoś istnienia. Ten ekstremizm wynika przede wszystkim z dwóch przyczyn: 1) dana osoba ma do swojej dyspozycji prawie niewyczerpalny rezerwuar energii, funkcjonując przynajmniej częściowo w sposób podświadomy; 2) osoba z takim dostrojeniem prawie zawsze stara się utrzymać ścisłą kontrolę nad mającym charakter przymusowy przepływem energii, przejawiającym skłonność do eksplozji, kiedy „wieko zostaje usunięte”. Występują tutaj szczególnie sekretne, czasami nawet przebiegłe, metody radzenia sobie z realizacją wielu rzeczy (które w pewnych dziedzinach działalności mogą być szczególnie efektywne), przy czym te metody działania są niezwykle konsekwentne. Jednak taki sposób zachowania wykazuje piętno bezwzględności w stosunku do innych, ponieważ osoba taka nienawidzi robić cokolwiek połowicznie i ma tendencję do przecinania na pół jądra każdego problemu bez przejmowania się możliwymi następstwami. Dlatego niecierpliwość, bezwzględność i bezkompromisowa samowola są powszechnymi cechami osób z takim dostrojeniem; występuje tutaj również bezgraniczna odwaga i niezwykła zdolność zaradnego i zdecydowanego działania w krytycznych sytuacjach. Osoby z takim dostrojeniem mają szczególne powołanie do działania w sytuacjach, w których potrzebne jest podjęcie szybkich, gruntownych działań i decyzji.
Każdy, kto posiada w swoim horoskopie wyzywające aspekty tych dwóch planet, musi zderzyć się z naturą tej siły, a największe znaczenie mają tutaj wartości osobiste, które kierują wyrażaniem tej siły. W powiązaniu z ludzką i współczującą wrażliwością, energie te mogą sprawić, że taka osoba stanie się kanałem, przez który wyrażą się rozstrzygające działania i przekształcenia, których wiele osób pragnie, a które tylko niektórzy potrafią zrealizować. Jeśli wyrażanie tych energii jest właściwie zdyscyplinowane – a osoby z takim układem posiadają niewiarygodną zdolność samodyscypliny – umysł i siła woli mogą być wykorzystane dla całkowitej przemiany, czy to otaczającego świata, czy też swojej własnej osoby, albo też obydwu tych rzeczy jednocześnie. Jednak, jeśli energia ta nie jest kierowana właściwie i jeśli dana osoba jest zaślepiona swoją osobistą siłą z nastawieniem na siebie, może tu mieć miejsce, mające charakter przymusowy, pożądanie zwycięstwa za każdą cenę i postawa „móc znaczy mieć do tego prawo” (might makes right), co może prowadzić do okrucieństwa, zachowań antyspołecznych, a nawet przestępczych oraz całkowitego lekceważenia wszelkich wartości moralnych, etycznych i społecznych. Pożądanie osiągnięcia różnych rzeczy poprzez użycie wyłącznie siły może prowadzić do pewnego rodzaju samowoli, którą można wyrazić następująco: „Bez względu na wszystko mam zamiar robić to, co zechcę!” Osobliwym elementem tej postawy jest to, że osoba taka rzadko wie, czego rzeczywiście by chciała. Dana osoba znajduje się we władzy sił o charakterze przymusowym – można powiedzieć, że jest pod wpływem przytłaczającej mocy, która domaga się swego ujawnienia. To „bycie owładniętym” dotyczy w równym stopniu osób, które używają tej siły w sposób konstruktywny, jak i wykorzystujących jej do niszczenia; u nich wszystkich występuje podobny rodzaj obsesji i niezadowolenia. Jednak osoba, która poświęca się dla ideału (bez względu na to, czy jest on pozytywny, czy też nie) odczuwa to bycie owładniętym jako sens posłannictwa, kierujący ją nieubłaganie do pewnego celu. Ponadto, takie fanatyczne poświęcenie i zaangażowanie w posłannictwo życiowe może być czymś bardzo cennym na każdej drodze samoprzemiany, wymagającej od nas gruntownych przekształceń naszej osobowości i „transmutacji” naszych pożądań do postaci wyższych aspiracji.
Wówczas jednak, kiedy osoba dostrojona do tych wibracji zaangażuje się w przemianę, występują pewne problemy, którym musi ona stawić czoła. Podstawową sprawą jest to, że kiedy podejście takiej osoby do powolnych procesów zmian osobistych zabarwione jest przez niecierpliwość i bezwzględność, przejawia ona skłonność, żeby stawać się zbyt surowa wobec wszystkich swoich wad i ograniczeń. Zamiast skupiać swoje wymagania na innych osobach i na społeczeństwie, jak było to przedtem, teraz żąda ona od siebie zbyt wiele. Dlatego ważne jest, aby osoba taka widziała obecne w jej wnętrzu siły o charakterze przymusowym jako obiektywne siły chcące się ujawnić, które (podobnie jak dzikie zwierzę) muszą być kontrolowane i kierowane. Jeśli osoba taka zbytnio identyfikuje się z sukcesem lub niepowodzeniem na duchowej drodze rozwoju, będzie ona nieustannie stwarzać jeszcze większe napięcie wewnętrzne i większą frustrację. Pierwszym etapem jest więc po prostu uznanie potrzeby przekształceń, drugim – rozwijanie zrozumienia zawiłości i subtelności tego procesu, następnym – zainicjowanie uważnego działania na podstawie tego zrozumienia, przy jednoczesnym rozwijaniu poczucia zadowolenia chwilą obecną. Innym problemem, z którym często styka się taka osoba, jest złość i uraza, które wypływają na powierzchnię wówczas, kiedy zaczyna ona pracę nad osiąganiem samowiedzy. Gwałtowność i wybuchowość tych emocji bierze się stąd, że osoba taka była przez długi czas nieświadoma swoich najgłębszych pożądań i frustracji. Takie układy wskazują na tendencje do tłumienia siebie i dlatego osoba taka jest często zupełnie nieświadoma gwałtowności swojej natury i mocy tendencji karmicznych, które dotąd tak bardzo wpływały na jej zachowania w ziemskim wcieleniu. Jednym ze środków zaradczych na złość i urazy jest praca nad rozwinięciem umiejętności przebaczania nie tylko innym, ale również sobie.