Metoda Winnetki
Nazwa metody wzięła się od miasta Winnetka, koło Chicago. Winnetka znaczy po indiańsku piękny kraj, nazwa jest więc pozostałością po Indianach.
Osobliwością Systemu Szkolnego Winnetki było jego powiązanie z gminą, był to więc system absolutnie zdecentralizowany. Lokalny samorząd miał i ma do dziś pełną władzę w kierowaniu sprawami edukacji. Szczególnie mocny był związek szkoły z rodziną - dzięki działalności Towarzystwa Nauczycieli i Rodziców. Rodzice wspierali pracę szkoły, mając kontrolę nad uczniami nawet wtedy, gdy znajdowali się poza szkolą Gmina nie skąpiła też środków na szkołę, współmiernych do dość wysokiej zamożności mieszkańców. Dzięki temu szkoły dysponowały nie tylko świetnymi warunkami lokalowymi, wyposażone w nowoczesne pomoce i urządzenia z dobrze utrzymanymi boiskami i ogrodami. Wszystko to stwarzało dobre warunki do stosowania zasady indywidualizacji w procesach kształcenia i wychowania. Dla ciekawostki przeciętny iloraz inteligencji ogółu uczniów wynosił nieco powyżej 106.
Ktoś by powiedział, że takie doskonałe warunki same w sobie wystarczają, aby przy
stosowaniu pierwszego lepszego systemu uzyskiwać wysokie efekty. Tak jednakże nie jest. Przede wszystkim już samo stwarzanie korzystnych warunków jest częścią metody, w tym przypadku metody winnetkowskiej, po drugie, o wykorzystaniu warunków i osiąganiu efektów decyduje pomysłowość i praca ludzi, a te czynniki składają się na właściwą metodę.
O metodzie Winnetki mówia takie założenia, jak:
. troska szkoły o rozwój integralnej osobowości wychowanków,
. przystosowanie programu szkoły do potrzeb i możliwości dziecka . organizacja pracy w szkole i poza nią
Rozwój integralnej osobowości wychowanka
Szkoła Winnetki troszczyła się o indywidualny rozwój jej wychowanków co stanowiło fundament pracy nowoczesnej szkoły, przenikała wszystkie amerykańskie próby realizowania zasad wychowania progresywnego. Idea ta rozwijała się w Ameryce XIX wieku, głównie pod wpływem Klubu Transcendentalistów, którego ojcem duchowym był filozof W. Emerson. Emerson wyrażał w swoich pismach wiarę w duchową jedność świata, utrzymywaną dzięki obecności Ducha Bożego w każdym człowieku. Na tej podstawie budował swój subiektywizm uznający autonomię moralną każdego człowieka i związane z nią przekonanie, że jedynym autorytetem może być dla niego własne sumienie w połączeniu ze zdrowym rozsądkiem. Transcedentaliści żywili wiarę w postęp ludzkości, oparty na indywidualnym doskonaleniu się ludzi, a odrodzenie szkoły wiązali z takim wychowaniem, w którym ma miejsce poszanowanie wychowanka.
Podobne założenia teoretyczne legły u podstaw Winnetki. Uznawali prawo jednostki do szczęśliwego, zadowalającego, zharmonizowanego życia nie tylko w wieku dojrzałym, lecz i dziecięcym. Uznawali, że ze względu na dobro samej jednostki i na postęp społeczny rzeczą
największej wagi jest wolność wyrażania swej indywidualności i prawo do odróżniania się od otoczenia. Uznawali, że jednostka jest częścią wielkiego organizmu społecznego; dla sprawnego i harmonijnego spełnienia swej roli w tym organizmie potrzebne jej są - z jednej strony - pewne wiadomości i umiejętności, wspólne jej i otoczeniu, a więc władanie tym samym językiem w mowie i piśmie, znajomość tego samego systemu liczbowego oraz pewne podstawy ogólnego wykształcenia, mające służyć jako punkty wyjścia do dalszej nauki - z drugiej zaś strony - zdawanie sobie sprawy z wzajemnej zależności zachodzącej pod każdym względem między nią a jej społecznością ,
U filozoficznych podstaw metody Winnetki znalazła się "wolność wyrażania własnej indywidualności" przez uczniów. poprzez docenianie w pracy swych szkół to, że wolna jednostka jest zarazem "częścią wielkiego organizmu społecznego", w którym ma sprawnie i harmonijnie pełnić jakąś rolę. Do tej roli musi się więc uczeń przygotować dwojako. Najpierw przez znalezienie
wspólnego języka z tym "organizmem" - poprzez odpowiednie wykształcenie, następnie poprzez zrozumienie złożonych zależności między nią a społeczeństwem, poprzez, budzenie w sobie "ducha twórczego i poczucia łączności społecznej a zarazem "osiągnięcie równowagi duchowej i zestrojenie się z otoczeniem".
Przystosowanie programu szkoły do potrzeb i możliwości dziecka
W metodzie Winnetki program szkolny podzielono na dwie części:
1. Wspólne dla wszystkich przedmioty podstawowe: czytanie, pisanie, rachunki oraz elementy wiedzy o przyrodzie i o społeczeństwie. Celem tych przedmiotów miało być doprowadzenie dzieci, ogromnie różniących się między sobą, do wspólnego poziomu wiedzy. Wspólne przedmioty, obejmowały te wiadomości i sprawności, potrzebne każdemu, aby mógł ukończyć szkołę. W tym celu każdy przedmiot dzielono na części i każde dziecko było zachęcane do nauki według własnego tempa.
2. Prace zbiorowe i twórcze, obejmowały głównie sztuki piękne i literaturę, a więc te przedmioty, w których różnice poziomów wiedzy u dzieci nie przynosiły uszczerbku dla metody. W przedmiotach obowiązkowych zostaje zachowana pewna swoboda w nadążaniu za innymi, w nauce - przez trzymanie się własnego tempa, w pracach twórczych natomiast dzieci dysponują pełną swobodą wyboru tego, co chcą robić, jak również tempa, które im odpowiada.
Aby w tym zindywidualizowanym kształceniu śledzić postępy uczniów, stosowano "testy rozpoznawcze". Nie służyły one do celów selekcyjnych, lecz do orientowania się, jak dany uczeń zbliża się do osiągnięcia założonego celu bądź w czym trzeba mu udzielić pomocy. Z tych względów test nie był wyborem luźnych pytań, lecz systematycznym zestawem wszystkich tematów, które każde dziecko miało g r u n t o w n i e opanować. Test dawał rozpoznanie, jak poszczególne dzieci są zaawansowane w opanowaniu całego kursu. Indywidualizowanie nauczania polegało na tym, że nie wszystkie dzieci musiały być badane testem jednocześnie. Dziecko mogło przystąpić do wykonania testu z danej części kursu dopiero wtedy, gdy czuło się przygotowane, a następnie zabrać się do wykonywania ćwiczeń, mających na celu uzupełnienie braków. Aby uniknąć "uczenia się na test", stosowano jego kilka wariantów, równoważnych pod względem treści i skali trudności. W praktyce stosowano zwykle od pięciu do siedmiu równoważnych odmian danego testu. To co zawierał test, nie uważano za minimum programowe, lecz za rdzeń danego kursu przedmiotowego.
Samouczenie, czyli uczenie siebie, a nie "samouczenie się" to ważna sprawa każdego człowieka, a tym bardziej szkoły wdrażającej (lub nie) do samouctwa. Ale mimo tego, że jest takie ważne, zbyt często bywa zaniedbywane bądź zapominane, łatwo może zostać unicestwione przez wszechwładne "nauczanie" z jego "przekazywaniem wiedzy".
W szkole Winnetki samouczenie i samopoprawianie osiągano poprzez rozwijanie impulsów twórczych, inicjatywy i odrębności czyli tworzenie silnej motywacji skłaniającej dziecko do uczenia się. Sporządzano i stosowano pomoce szkolne do tych działań. Zalecano stosowanie pomocy powszechnie dostępnych I i nowych, obmyślanych przez nauczycieli pod kątem usamodzielnienia nauki ich uczniów oraz podręczników do indywidualnego uczenia się i książek specjalnie j przeznaczonych do nauki indywidualnej.
Istotną pomocą dla uczniów przy opracowywaniu fragmentów kursu były samouczki z poszczególnych przedmiotów wraz z pouczeniami metodycznymi, umożliwiającymi samodzielną naukę i poprawę własnych prac. Tym samymi samouczki korzystnie wpływały na indywidualizowanie procesu uczenia się a zarazem na zasadniczą zmianę roli i funkcji nauczyciela. Zamiast przekazywać dzieciom gotowe wiadomości, stawał się on kierownikiem ich samodzielnej pracy. Nauczyciel na życzenie udzielał indywidualnej pomocy: wyjaśniał trudne kwestie, zwracał uwagę na potknięcia, zachęcał do pracy, w razie potrzeby uzupełniał wiadomości dziecka.
Nauka czytania jako przykład indywidualizacji
W metodzie Winnetki czytanie szczególnie nadawało się do indywidualizowania.
W celu realizacji tej metody trzymano się określonych kroków, tj:
1) badano z pomocą odpowiednich testów znajomość czytania u poszczególnych dzieci;
2) dostarczano każdemu dziecku z biblioteczki klasowej jak najwięcej książek do czytania;
3) przesłuchiwano- jak dziecko czyta głośno przed nauczycielem, a nie przed klasą;
4) sprawdzano zrozumienie tego, co dzieci przeczytały z pomocą odpowiednich testów, pisemnych sprawozdań z lektury, sprawozdań ustnych, niekiedy przed całą klasą;
5) oceniano czytanie indywidualnie na podstawie liczby przeczytanych książek i ocen z przerobionych testów.
W metodzie Winnetki wyróżniono cztery "punkty', brane pod uwagę w zindywidualizowanym czytaniu.
Pierwszy punkt dotyczył testów. Jest ważne, by dawać dzieciom do czytania książki odpowiednie do ich poziomu, a więc ani za trudne, ani za łatwe, co sprawdzano za pomocą testów cichego czytania. W szkołach Winnetki stosowano w różnych klasach różne testy, na ogół lubiane przez dzieci. Używany w klasach 111 i IV test miał cztery odmiany o jednakowej trudności. Ocenę stanowiła liczba poprawnie przeczytanych fragmentów testu. I tak, jeśli dziecko może w ciągu 5 minut przeczytać 5 czytanek, osiąga wczytaniu poziom klasy III, jeśli 7 minut - klasy IV, jeśli 8 minut - klasy V itd. aż do 11 minut - poziomu klasy VIII.
W klasie V stosowano i n n y test, który pozwalał sprawdzać w czytaniu trzy czynniki: zrozumienie czytanki, zrozumienie zdania i zasób słów. W klasie VI na początku i na końcu roku szkolnego był w
użyciu test cichego czytania Gatcsa, sprawdzający czytanie w celu zrozumienia zleceń, przewidywanie zakończenia czytanki, dokładne zrozumienie zleceń, wniknięcie w szczegóły. Po stwierdzeniu braku w jakimś rodzaju czytania udzielano dziecku pomocy. Tu leż ustalano jakiej klasie odpowiada poziom umiejętności czytania udanego dziecka. Tak więc przy ocenie czytania wynoszącej 12 do 30 punktów -dziecko było na poziomie klasy III, 31-41 - klasy IV itd.
W dzienniczku każdego dziecka zapisywano ocenę jego testu i klasę odpowiadającą tej ocenie. Jeśli na przykład uczeń X czytał tak, jak większość dzieci w klasie III, wówczas wiadome było, dlaczego nie może "odrobić zadanych lekcji z geografii z kursu piątej klasy', ani rozwiązywać zadań matematycznych z dłuższym tekstem.
Drugi punkt odnos_ się do lektury. Chodz_o tu o dostarczenie dzieciom książek naj chętniej
czytanych. Listę takich książek sporządzono w Winnetce na podstawie badań. Przy każdej książce oznaczano klasę, której poziomowi ona odpowiada - ze względu na trudności w czytaniu i na zainteresowania dzieci. Tworząc biblioteczkę klasową starano się, aby każda książka była inna, nie kupowano natomiast tego samego tytułu w większej liczbie egzemplarzy.
Chodziło o to, że zakup kilkudziesięciu różnych książek kosztuje tyle samo, co podobna liczba książek jednakowych, podczas gdy w tym drugim przypadku
jest ta sama książka dla każdego dziecka, gdy w pierwszym jest ich kilkadziesiąt.
Jeśli koszt podręcznika pokrywali rodzice, zwracano się do nich, by nie I kupowali go, lecz odpowiednią kwotę dostarczali szkole. Za pieniądze od rodziców nauczyciele sami nabywali różne książki. Dodatkowo na powiększenie biblioteczki zbierano pieniądze, sprzedając w sklepiku szkolnym przedmioty wykonane przez dzieci czy bilety na urządzane przez dzieci przedstawienia, zbierając u rodzin uczniów książki - według spisu ułożonego przez szkołę, wypożyczając książki z biblioteki szkolnej, bądź gromadząc w jednej biblio-1 teczce szkolnej książki ze wszystkich klas.
Trzeci punkt wiązał się z głośnym czytaniem, które - choć w życiu mniej I potrzebne od czytania cichego - wymaga w szkole szczególnej troski. Czytanie głośne zalecano nie przed klasą, bo nuży wszystkich, lecz przed nauczycielem i to wtedy, gdy cala klasa zajęta jest cichym czytaniem. Przy nauce czytania głośnego i cichego stosował czterostopniowy test Graya; im wyższy stopień, tym w wyższej klasie. Badanie testowe trwające około dwu minut radził często powtarzać. Jeśli test ujawnił braki w czytaniu, jednym ze sposobów zaradzenia im było dzielenie dzieci na małe grupy, by w każdej z nich dziecko mogło czytać głośno jedno drugiemu, co przy doborze w grupach dzieci o jednakowym zaawansowaniu pozwalało na czytanie tej samej książki. Inny sposób
polegał na zachęceniu rodziców do tego, by ich dziecko czytało im głośno co wieczór, choćby przez 10 minut, jakąś interesującą książkę.
Czwarty punkt polegał na sprawdzaniu, czy dzieci zrozumiały treść przeczytanych książek. Zwyczajowym sposobem sprawdzania było wypełnianie przez dziecko - po przeczytaniu książki - odpowiedniego blankietu, na którym podawało autora, tytuł książki, opinię, jak mu się książka podobała, oraz umieszczało swój podpis. Od czasu do czasu lekturę co poczytniejszej książki! sprawdzano przez użycie testu. W tym celu stosowano karty z testami I sprawdzającymi rozumienie książki. Na karcie danej książki znajdowały sin pytania; jeśli dziecko odpowiadało na wszystkie lub prawie wszystkie, książkę! mu "zaliczano". Inne sposoby to napisanie sprawozdania z książki bądź ustnej opowiadanie jej treści.
Punkt piąty mówił o "indywidualnym promowaniu". Chodziło tu o pomoc udzielaną tym dzieciom, które po przeczytaniu 15 książek i zaliczeniu "znormalizowanego testu czytania" otrzymywały dodatkową lekturę, aby sprostać j nowej wersji tego testu i przejść do następnej klasy.
Punkt szósty to już tylko zastosowanie "metod zaradczych przy specjalnych! trudnościach w
czytaniu". Jest on całkiem zrozumiały w zindywidualizowanej! nauce czytania. Sprowadzał się w Winnetce do wykrywania i ujawniania potrzeb poszczególnych uczniów w nauce czytania oraz do udzielania im skutecznej! pomocy. W tych to celach stosowano odpowiednie testy oraz inne metody i systematyczne ćwiczenia, których opis zaj_by zbyt wiele miejsca.
Indywidualne uczenie się arytmetyki
Nauczyciele szkoły Winnetki byli świadomi tego, że arytmetyka jest postrachem dzieci, dlatego
głównie, że zapomina się w jej nauczaniu, iż:
1) w arytmetyce każdy nowy krok wymaga gruntownej znajomości kr.oków poprzedzających (co nie daje się osiągnąć przy metodzie "klasowej");
2) uczy się dzieci tego, do czego już dojrzały umysłowo;
3) wiąże się arytmetykę z życiem i potrzebami dziecka.
Świadomość tych braków ułatwia nauczycielowi realizację trzech wymiernych celów nauczania arytmetyki w szkole elementarnej.
Pierwszym z nich jest gruntowne opanowanie elementów czterech działań i jednostek miar, Drugim -wprawa w używaniu tych czterech działań na liczbach całych, ułamkach zwykłych i dziesiętnych,
Trzecim - umiejętność stosowania tych działań i wiadomości w życiu praktycznym.
Choć każdy z celów wymaga osobnej metody postępowania, w praktyce szkolnej i w życiu splatają się one ze sobą.
Normy szybkości dla czterech głównych działań"
Działanie |
Liczba przykładów przerobionych w |
||||
|
ciągu 3 minut |
|
|
|
|
Klasa |
II |
III |
IV |
V |
VI |
Elementy dodawania |
45-60 |
65 |
82 |
100 |
123 |
Elementy |
45 |
45 |
72 |
92 |
108 |
odejmowania |
|
|
45-67 |
65 |
84 |
Elementy mnożenia |
|
|
|
50 |
57 |
Elementy dzielenia |
|
|
|
|
|
Tabela podaje normy wymagane dla kolejnych klas, nie są to jednak normy przeciętne, które są w
rzeczywistości wyższe. Normy wymagane powinny osiągnąć wszystkie normalne dzieci z danej klasy i to bez popełniania jakichkolwiek błędów. Było przy tym zasadą, że dziecko nic przechodzi do następnej jednostki metodycznej przed dokładnym opanowaniem poprzedniej, co odpowiadało zasadzie gruntowności uczenia się.
Zadania zbiorowe i twórcze
Wg. Założeń szkoły Winnetki prace zbiorowe i twórcze nie opierały się na jakimś jednolitym programie. Polegały na pracy dzieci w grupach nad rozwiązywaniem różnych zagadnień o charakterze społecznym, artystycznym i praktycznym. Program zajęć grupowych bywał ogromnie zróżnicowany. Dominowało w nim zaznajamianie się dzieci ze sztukami plastycznymi, muzyką i literaturą, wiele miejsca zajmowała praca w różnych kółkach, komisjach i w samorządzie, chętnie też dzieci zajmowały się teatrem, układając doń własne teksty, przygotowując przedstawienia, szyjąc stroje teatralne i organizując imprezy. Zasada Winnetki polegała na tym, aby dobierać takie prace zbiorowe, jakie pobudzały wyobraźnię dzieci, dawały szansę organizowania wspólnych przedsięwzięć, dla których można było zdobyć odpowiednie materiały, i które dostarczając dzieciom wielu przeżyć emocjonalnych, jednocześnie dawały im okazję do nawiązywania kontaktu zżyciem społecznym, historią, geografią i literaturą oraz ze zjawiskami przyrody. Prace zbiorowe i twórcze cechowała pełna swoboda. Nie poddawano ich testom i nie wystawiano za nie ocen. Ich celem istotnym było rozwijanie i pielęgnowanie indywidualnych zainteresowań, uzdolnień i twórczych możliwości każdego dziecka..
Społeczna świadomość młodzieży
Za istotne choć trudne w realizacji zadanie w szkole Winnetki uważano zaszczepianie młodzieży
wspólnych ideałów, przy zachowaniu wolności w myśleniu i działaniu.
Według założeń demokracja wiąała się:
1) z wolnością - wolnością myśli, wolnością ekspresji i wolnością działania;
2) ze społeczną odpowiedzialnością;
3) ze zrozumieniem, tj. ze zdolnością do opierania się na faktach, do myślenia i działania logicznego i inteligentnego, a zarazem uznawania roli eksperta.
Wolność myśli wiązano z przyznawaniem uczniom i nauczycielom naturalnego prawa do prawdy. Ostro zwalczano przesądy napotykane wśród rodziców czy nauczycieli bądź w podręcznikach, doceniano natomiast naświetlanie danego problemu z różnych punktów widzenia. Dbano również o to, aby w szkołach pozostawiać dzieciom swobodę wyrażania się. Wolność działania miała więc być skutkiem wolności myśli i wolności słową
Wysoko ceniono wolność, społeczną odpowiedzialność i zrozumienie w świecie demokracji, jak również we własnych szkołach, nie przeceniano jednocześnie roli parlamentu szkolnego, mimo że wprowadzano go jako czynnik pomocniczy w procesie edukacji szkolnej Zanim zaproponowano swoim szkołom jakieś rozwiązanie organizacyjne, przeprowadzano odpowiednie doświadczenia bądź eksperymenty. Tak było m.in. z kwestią wieku przyjmowania dzieci do szkół Winnetki. Po szeregu prób stwierdzono, że dopiero wtedy można przystąpić do nauki czytania, gdy dziecko osiąga wiek sześć i pół roku. Wiek umysłowy dzieci ustalano za pośrednictwem testów inteligencji.
W szkołach początkowych Winnetki nauczyciel zajmował się zwykle dziećmi przez dwa kolejne lata, umożliwiając większości z nich ukończenie klasy pierwszej i drugiej. Potem rozpoczynał pracę z nową grupą, również od klasy pierwszej. Jeśli niektóre dzieci, głównie z klasy pośredniej, wykazywały takie postępy i taki miały wynik inteligencji, że mogły nie ukończyć we właściwym czasie sześciu klas, pozostawiano je na drugi rok w tzw. izbie drugiej klasy, nie powtarzały one jednak tego, czego nauczyły się w drugiej klasie, lecz podejmowały dalszą naukę od miejsca, gdzie ją przerwały. Zakładano, że dzieci te muszą kiedyś powtarzać rok nauki, lepiej więc dla nich. że dzieje się to na poziomie klasy drugiej, aby tam wyprzedzać inne dzieci w swej grupie, niż gdyby to się stało w klasie wyższej, kiedy w grę wchodzi więcej przedmiotów.
Również codzienny rozkład zajęć rozwiązywano w Winnetce inaczej niż w zwykłych szkołach. Przede wszystkim w pierwszych sześciu klasach układali go sami nauczyciele, a dyrektor szkoły jedynie go zatwierdzał. Z tego wynika, że rozkłady musiały się różnić między sobą, choć przestrzegano w nich pewnych i zasad ogólnych.
Pierwsza z zasad wymagała, aby wymiar czasu na zajęcia zbiorowe i twórcze oraz na naukę indywidualną był równy.
Zgodnie z drugą zasadą, rozkład zajęć musiał być skoordynowany z godzinami zajęć kierownika boiska, nauczycielki muzyki i przedmiotów artystycznych.
Według trzeciej - trzeba było wyznaczać dość dużo czasu na grupy przedmiotów zindywidualizowanych i dla zajęć zbiorowych, gdyż obydwa te zajęcia nie mogły się ze sobą przeplatać.
Zajęcia rozpoczynały się o godzinie 9.00 i trwały do godziny 15.00, w klasach wyższych nieco dłużej. W tym przerwa na lunch zaczynała się przed godziną 12, a kończyła o 13. Na zajęcia przeznaczano pięć dni w tygodniu, od poniedziałku do piątku. Miejscem zajęć były klasy szkolne, sale przedmiotowe, warsztaty szkolne i boiska.
o nauczycielach Winnetki
W metodzie Winnetki wysoko ceniono nauczyciela. Uważano go za fundament całej edukacyjnej struktury. Aby móc pomagać dzieciom w ich dążeniu do szczęścia, zdrowia i społecznej integracji, sam nauczyciel powinien być osobą zintegrowaną wewnętrznie, zdrową i możliwie szczęśliwą. Jednocześnie musi stopniowo "osiągać mądrość i sprawność właściwą dla jego zawodu". Nauczyciel powinien żyć pełnym życiem. W szkołach Winnetki szczególnie dbano o to, aby nauczyciele rozumieli życie społeczne, w którym szkoły funkcjonują, ale jeszcze lepiej pojmowali psychikę dziecka normalnego i dziecka z zaburzonym rozwojem. Szczególne wymagania stawiano nauczycielom przedszkoli i klas początkowych, którzy powinni być ekspertami w zakresie psychologii dziecka i psychologii rozwojowej.
Podnoszeniu poziomu edukacji nauczycielskiej służyły w Winnetce zebrania nauczycieli tych samych szczebli szkoły bądź tych samych przedmiotów oraz konferencje i cało szkolne sesje, na których rozpatrywano programy pracy i twórcze pomysły nowych rozwiązań metodycznych czy organizacyjnych. Obok tego funkcjonowały tam koła nauczycielskie zajmujące się problemami
pracy naukowej, tworzenia nowych programów wybranych przedmiotów, analizą i oceną podręczników, doskonaleniem metod pracy z uczniami, studiowaniem dzieł literatury współczesnej lub muzyką i sztuką ludową.
Istotną rolę pełniły również kursy wakacyjne dla nauczycieli. Funkcjonowały one w ten sposób, że każdego lata jedna ze szkół elementarnych stawała się szkołą ćwiczeń. Jej personel tworzyli najlepsi nauczyciele Winnetki. Pod ich kierunkiem pracowali uczestnicy kursu: nauczyciele, dyrektorzy i inspektorzy, doskonaląc metody i środki pracy przez bezpośrednie ich stosowanie w
klasie. Praca nad nauczaniem indywidualnym trwała trzy tygodnie - po półtorej godziny dziennie i dalsze trzy tygodnie - nad zajęciami zbiorowymi i twórczymi. Popołudnia wypełniały konferencje z nauczycielem, kierującym pracą uczestników. Poza tą. praktyką nauczycielską słuchacze mogli korzystać z innych kursów. Ich tematyka dotyczyła m. in. zajęć zbiorowych i twórczych, postępowania z dziećmi trudnymi, twórczego rękodzielnictwa, administracji i inspekcji szkolnej.
Doświadczenia nad doskonaleniem nauczycieli doprowadziły do powołania w Winnetce Instytutu dla Nauczycieli Dyplomowanych. W instytucie stosowano zasadę indywidualizacji: każdy ze słuchaczy układał sobie własny program zajęć, którego treść obejmowała takie przedmioty specjalne, jak higiena myśli, doprowadzanie dzieci do normy, wychowywanie rodziców, praca w przedszkolu, prowadzenie badań nad zagadnieniami wychowawczymi. Obok tego słuchacze zdobywali ogólne przygotowanie z socjologii wychowawczej i podstawowych, problemów świata współczesnego, uczyli się też prowadzenia gier i zabaw na boisku, metod wychowania
fizycznego, nauczania robót ręcznych i rzemiosł tudzież czynności administracyjnych w nowoczesnej szkole. Uważano, że dopiero przejście przez taki kurs daje nauczycielowi pełne kwalifikacje do twórczej pracy.
Słowo Winnetka oznacza w języku pedagogicznym wielki eksperyment edukacyjny, w którym, jak przyznawał sam jego twórca, Carleton W. Washbume, odbicie swoje znalazły nie tylko wpływy dawnych myślicieli, jak Rousseau, Pestalozzi, Froebel, W. James, G. Stanley-Hall czy J. Dewey,
lecz także wielu twórców ówczesnych, jak Kilpatrick, Gesell, Piaget, O. Decroly czy M. Montessori. Wykorzystując wszakże myśl i doświadczenie innych, Washburne stworzył coś oryginalnego. Był
to system wychowawczy obejmujący nie jedną szkołę, jak to było w zwyczaju, lecz cały zespół szkól z jednej wielkomiejskiej dzielnicy. Wyposażyć wszystkie - od przedszkola do szkoły średniej
w nowoczesną teorię, programy, założenia metodyczno-organizacyjne, środki i materiały dydaktyczno-wychowawcze oraz dobrze przygotowanych nauczycieli i dyrektorów, to zadanie zwielokrotnione w stosunku do pracy eksperymentalnej w jednej szkole. Eksperyment przezwyciężył podstawową wadę nauczania masowego. Poprzez indywidualizację nauki stworzył warunki do pełnego rozwoju osobowości "wszystkich uczniów, dając zdolniejszym szansę skrócenia okresu nauki, a mniej zdolnym osiągnięcia dobrych wyników przy zwolnionym, odpowiednim dla nich tempie pracy, jednocześnie zapewniając wszystkim opanowanie tzw. przedmiotów podstawowych i faktyczne uzyskanie wykształcenia ogólnego. Inny walor to wdrożenie dzieci do samodzielnego uczenia się również po ukończeniu szkoły. Szczególne walory wychowawcze Winnetki kryło w sobie harmonijne wiązanie pracy indywidualnej dzieci, rozwijającej zdolności i zainteresowania umysłowe, z pracami zbiorowo-twórczymi, rozwijającymi inicjatywę i skłonność do twórczego uczestnictwa w życiu społecznym. Kończąc, powołajmy się na słowa Washburne'a: "Gdy my dajemy dzieciom coraz większą szansę rozwoju samorealizacji i społecznej świadomości, one jako obywatele i nauczyciele jutra będą swoim wzrokiem sięgać dalej niż my, będą otwierać nowe drogi postępu dla tych, którzy im będą towarzyszyć".
Zbigniew Pińczuk
Grzegorz Franik