SN przetaczanie krwi 2

2001.01.25 wyrok SN IV CKN 232/00 LEX nr 52527


Strona twierdząca, że to lekarz naruszył przy wykonywaniu zabiegu obowiązek staranności, obowiązana jest wykazać, że szkoda wyrządzona przez lekarza jest obiektywnie wynikiem naruszenia przez niego wymaganej staranności. Pomyślne przeprowadzenie tego dowodu może stanowić podstawę do ustalenia niedbalstwa lekarza, którego w takiej sytuacji procesowej obciąża przeprowadzenie przeciwdowodu stwierdzającego, że w tej (ustalonej) sytuacji nie było możliwe zachowanie większej staranności. Nie wymaga dowodzenia, że podstawowym obowiązkiem zakładu leczniczego jest zapewnienie odpowiedniego standardu świadczonych usług, a oprócz umiejętności i biegłości zawodowej także troski o chorego i staranności. Wina organizacyjna zakładu leczniczego może przejawiać się w zaniedbaniach w zakresie organizacji, bezpieczeństwa, higieny i opieki nad chorym. Ta wina musi być - w ramach odpowiedzialności deliktowej - udowodniona.


52527

Dz.U.64.16.93: art. 415

Przewodniczący: SSN Tadeusz Żyznowski (spr.).

Sędziowie SN: Antoni Górski, Zbigniew Kwaśniewski.

Protokolant: Hanna Kamińska.


Oddalając apelację pozwanych od wyroku zasądzającego solidarnie na rzecz małoletniego powoda Jana F. kwotę 40.000 zł z ustawowymi odsetkami oraz ustalającego solidarną odpowiedzialność obu pozwanych za następstwa związane z zakażeniem powoda wirusem żółtaczki wszczepiennej typu B - Sąd Apelacyjny aprobował ustalenia co do braku przestrzegania zasad higieny w stopniu odpowiadającym wymaganiom współczesnej medycyny i przyczyny zakażenia powoda wirusem żółtaczki typu "B". Z ustaleń tych wynika, że małoletni powód (urodz. 17 marca 1988 r.) w okresie od 6 czerwca do 29 października 1988 r. przebywał kilkakrotnie na leczeniu w Klinice Chirurgii Dziecięcej Akademii Medycznej w G. (mieszczącej się na terenie Szpitala Wojewódzkiego w G.), gdzie poddawany był różnym zabiegom medycznym, w tym zabiegowi usunięcia lewej nerki. Miał on w czasie tych pobytów wielokrotnie przetaczaną krew. W marcu 1989 r. stwierdzono u małoletniego dodatni HBS. W trakcie leczenia powoda w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym w okresie od 12 września do 20 października 1989 r. rozpoznano u niego wirusowe zapalenie wątroby. Opinia biegłych lekarzy z Akademii Medycznej w S. stanowiła - w ocenie Sądów obu instancji - dostateczną podstawę do ustalenia, że zakażenie powoda wirusem HBS mogło mieć związek z leczeniem w Klinice Chirurgii Dziecięcej pozwanej Akademii Medycznej i przeprowadzonymi tam zabiegami operacyjnymi oraz z przetaczaniem krwi. Przyczyną zakażenia powoda było nieprzestrzeganie przez personel pozwanych zasad prawidłowej sterylizacji, dezynfekcji i higieny zapobiegającej zakażeniu pacjentów. Zostało to ustalone przy przyjęciu istnienia wysokiego stopnia prawdopodobieństwa, a pozwani nie wskazali dowodów na to, że sposób wykonywania zabiegów lekarskich i przestrzeganie zasad higieny przez personel zatrudniony w obu placówkach odpowiadał wymogom określonym we współczesnej medycynie i nie stwarzał zagrożenia zakażeniem powoda wirusem żółtaczki typu B. Analiza postanowień zawartego dnia 1 czerwca 1975 r. przez pozwanych porozumienia pozwala - w ocenie Sądów obu instancji - na przyjęcie solidarnej odpowiedzialności pozwanych (art. 441 § 1 k.c.).

Skutki zawinionego działania pozwanych wystąpiły w 1988 r. (powód zaś wystąpił z pozwem w czerwcu 1996 r.). Sąd Apelacyjny odwołał się do postanowień art. 442 § 2 k.c. i stwierdził, że czyn pozwanych nosi co najmniej znamiona występku z art. 156 k.k., a nawet 155 § 1 pkt 2 k.k. Zasądzona na rzecz powoda łączna suma 40.000 zł obejmuje - udowodnioną - zdaniem Sądu drugiej instancji - wysokość doznanej szkody ustalonej na kwotę 13.000 zł i 27.000 zł tytułem odpowiedniego - w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. -zadośćuczynienia.

Kasację złożył pozwany Skarb Państwa - Wojewódzki Szpital Zespolony. Powołując się na obie podstawy z art. 3931 k.p.c. skarżący zarzucił:

1) naruszenie prawa materialnego art. 417 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie i art. 441 § 1 k.p.c. przez jego błędną wykładnię;

2) naruszenie prawa procesowego art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. przez dokonanie błędnych ustaleń mających istotny wpływ na wynik sprawy, a polegające na przyjęciu:

- iż zachowanie pracowników skarżącego nosiło znamiona występku z art. 156 k.k. lub art. 155 § 1 pkt 2 k.k.,

- że na pozwanym Skarbie Państwa ciążył obowiązek udowodnienia, iż jego personel przestrzegał zasad higieny i nie stwarzał zagrożenia zakażenia powoda wirusem HBS,

- że ogólna wiedza Sądu o złym stanie sanitarnym szpitali w Polsce odnosi się również do Szpitala pozwanego,

- iż o wysokości zasądzonego zadośćuczynienia decyduje nie tylko ustalony przez biegłych uszczerbek na zdrowiu powoda spowodowany przebytym WZW typu "B", lecz również ogólny stan zdrowia powoda wynikający z innych samoistnych schorzeń niemających związku przyczynowego z przebytą żółtaczką.

Wskazując na powyższe skarżący Skarb Państwa wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i poprzedzającego go wyroku Sądu Wojewódzkiego w Gdańsku z dnia 3 października 1997 r. i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego jej rozpoznania.

Sąd Najwyższy, po uwzględnieniu postanowień art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 24 maja 2000 r. o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego... (Dz. U. Nr 48, poz. 554), zważył, co następuje:

Współistnienie przyczyn w postaci wyrządzenia szkody przez funkcjonariusza państwowego w wyniku jego zawinionego działania lub zaniechania i normalny związek przyczynowy między takim zachowaniem funkcjonariusza a wyrządzoną szkodą przesądzają - w świetle art. 417 k.c. - o odpowiedzialności skarżącego Skarbu Państwa. Kodeks cywilny przyjął dualistyczną koncepcję winy, polegającą na tym, że wina łączy w sobie element obiektywny, tj. niezgodność działania sprawcy z określonymi regułami postępowania, czyli każde zachowanie niewłaściwe, a więc niezgodne bądź z przepisami prawa przedmiotowego lub też - w stosunku do lekarza - naruszenie obowiązujących reguł wynikających z zasad wiedzy medycznej, doświadczenia i deontologii zawodowej lub też zachowania się sprzecznego z powszechnie obowiązującymi zasadami współżycia. Bezprawność zaniechania ma miejsce wówczas, gdy istniał obowiązek działania, występował zakaz zaniechania lub też zakaz sprowadzenia skutku, który przez zaniechanie mógłby być sprowadzony. Element subiektywny winy wyraża się w niewłaściwym nastawieniu psychicznym sprawcy szkody (w postaci umyślności lub nieumyślności) i może - w zakresie dotyczącym techniki medycznej wyrażać się w niewiedzy lekarza, nieostrożności w postępowaniu, nieuwadze bądź też niedbalstwie polegającym na niedołożeniu pewnej miary staranności. Zachowanie lekarza musi być obiektywnie bezprawne i subiektywnie zawinione. Zakład leczniczy ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez lekarza. Na lekarzu jak i personelu pomocniczym nie ciąży żadne domniemanie winy. Obowiązkiem całego personelu strony pozwanej jest dołożenie należytej staranności w leczeniu każdego pacjenta, której brak musi tenże udowodnić. Ustalenia w tym zakresie - poza udowodnieniem twierdzonych przez stronę powodową okoliczności - mogą być oparte na notoryjności (art. 228 k.p.c.), przyznaniu (art. 229, 230 k.p.c.) lub domniemaniu faktycznym.

Niemożność ustalenia, kto personalnie dopuścił się niedbalstwa, uzasadnia przyjęcie winy anonimowej. Ustalenie (bezimiennej) winy funkcjonariuszy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego nie nastąpiło w oparciu o przyznanie istnienia zaniedbań i domniemań faktycznych pomiędzy stwierdzonymi zaniedbaniami a skutkami w postaci zakażenia wirusem, lecz zastąpione zostało charakterystyką w odniesieniu do licznych braków - w ocenie Sądów obu instancji - w wyposażeniu placówek medycznych zakończoną jednoznacznie sformułowaną oceną stwierdzającą elementarny brak troski o pacjentów przez personel pomocniczy. Jest to oczywiście niewystarczające - jak trafnie dowodzi pozwany Skarb Państwa - do przypisania stronie pozwanej odpowiedzialności, u podstaw której leży założenie, że szpitale są źródłem zakażeń żółtaczką. Brak ustalenia konkretnych okoliczności polegających na naruszeniu przez personel szpitala, tak negatywnie - w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku - scharakteryzowany, co do zasad postępowania z chorymi i rzekomym nieprzestrzeganiu powszechnie dostępnych i stosowanych środków nie pozwala na przyjęcie, że wyrażone zapatrywanie znajduje potwierdzenie w ustaleniach faktycznych sprawy. Nie można ich także w aktualnym stanie sprawy wyprowadzić na podstawie domniemań czy wnioskowań wynikających z okoliczności ustalonych w sprawie. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 i art. 328 § 2 k.p.c. jest zatem uzasadniony.

Strona powodowa twierdząca, że to lekarz naruszył przy wykonywaniu zabiegu obowiązek staranności, obowiązana jest wykazać, że szkoda wyrządzona przez lekarza jest obiektywnie wynikiem naruszenia przez niego wymaganej staranności. Pomyślne przeprowadzenie tego dowodu może stanowić podstawę do ustalenia niedbalstwa lekarza, którego w takiej sytuacji procesowej obciąża przeprowadzenie przeciwdowodu stwierdzającego, że w tej (ustalonej) sytuacji nie było możliwe zachowanie większej staranności. Nie wymaga dowodzenia, że podstawowym obowiązkiem zakładu leczniczego jest zapewnienie odpowiedniego standardu świadczonych usług, a oprócz umiejętności i biegłości zawodowej także troski o chorego i staranności. Wina organizacyjna zakładu leczniczego może przejawiać się w zaniedbaniach w zakresie organizacji, bezpieczeństwa, higieny i opieki nad chorym. Ta wina musi być - w ramach odpowiedzialności deliktowej - udowodniona.

Z powyższego wynika, że zarzut naruszenia - w omawianym zakresie - (co do winy) art. 417 § 1 k.c. jest także zasadny.

Wadliwości co do ustalenia i rozstrzygnięcia o winie funkcjonariuszy skarżącego Skarbu Państwa przesądzają o bezzasadności odwołania się do znamion występku z art. 156 k.k., a nawet (jak to zostało sformułowane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku) art. 155 § 1 pkt 2 k.k. i zastosowanie art. 442 § 2 k.c., co trafnie zakwestionował skarżący w uzasadnieniu kasacji. Zastosowanie ostatnio powołanego przepisu nie wymaga - jak trafnie wskazał Sąd pierwszej instancji - skazania sprawcy szkody za występek. Sąd cywilny może samodzielnie ustalić, że dochodzona szkoda wynikła ze zbrodni lub występku. Jednakże wówczas wyrok sądu cywilnego, zastępując co do skutków cywilnoprawnych orzeczenie sądu karnego, powinien konkretyzować i zawierać ustalenia co do podmiotowych i przedmiotowych znamion popełnionego przestępstwa oznaczonych w powołanych przepisach prawa karnego. Do znamion podmiotowych przestępstwa należy przypisanie sprawcy winy wymaganej przez prawo karne. Dlatego niezbędne było ustalenie faktów wskazujących tę winę w zakresie ściśle wskazanego przestępstwa. Motywacja zaskarżonego wyroku odwołująca się do ogólnych obowiązków i licznych - także odnoszących się do całego środowiska - zaniedbań nie jest wystarczająca do zastosowania wymienionych przepisów art. 156 k.k. (ewent. 155 § 1 pkt 2 k.k.). Właściwym kryterium winy może być - w rozumieniu tych przepisów - ogarnięcie zamiarem sprawcy (bezpośrednim lub ewentualnym) następstw jego czynu dla zdrowia osoby pokrzywdzonej, na co mógłby wskazywać sposób wykonywanych czynności i zachowanie się sprawcy. Kasacja zwalczająca zasadę zgłoszonego żądania okazała się uzasadniona, co czyni zbędnym rozważanie zarzutów godzących w wysokość. Ponadto Skarb Państwa zwalczając wysokość zasądzonego zadośćuczynienia, nie zarzucił naruszenia art. 445 § 1 k.c., co uniemożliwia ustosunkowanie się do tego zarzutu.

Z przyczyn powyższych i na podstawie powyżej przytoczonych przepisów oraz art. 39313 k.p.c. (w dawnym brzmieniu) orzeczono jak w sentencji wyroku.





Wyszukiwarka