Paweł Górniak
Ein Volk, Ein Reich, Ein Führer
"Mein Kampf" - Adolf Hitler
W sześć miesięcy po nieudanym puczu monachijskim Hitler skazany zostaje na pięć lat
więzienia. Karę tą (nota bene skróconą do dziesięciu miesięcy ) odbywa w luksusowych
warunkach: odizolowana, ekskluzywna cela, biblioteka, otoczenie współpracownikami, zgoda
na przyjmowanie gości. Hitler po wyjściu na wolność przyznaje, że pobyt w więzieniu
przyczynił się do pogłębienia wielu myśli i spostrzeżeń. Owe "studia na koszt państwa", jak
sam je nazwał, zaowocowały rękopisem. Był to zarodek książki, którą prasa propagandowa
określała mianem "najważniejszej publikacji politycznej po Myślach i wspomnieniach -
Bismarcka". W rzeczywistości jednak ta "polityczna autobiografia" ilustrowała bezprawną,
zaborczą politykę wodza III Rzeszy niemieckiej.
Hitler zamierzał zatytułować swoją książkę: "Cztery i pół roku mej walki przeciw kłamstwu,
głupocie i tchórzostwu". Dopiero wydawca, Max Amann, poddał propozycję znacznie
bardziej "marketingowego" tytułu "Mein Kampf" co w tłumaczeniu oznacza "Moja Walka".
Wódz na tą propozycję entuzjastycznie przyklasnął. Pierwsza lektura rękopisu zawiodła
wydawcę. Amann spodziewał się wartkiego tekstu, pełnego nieznanych faktów, anegdot i
pikantnych szczegółów. Tymczasem Hitler dyplomatycznie omijał tematy niewygodne
autorowi. Tematy, które mogły zadrażnić opinią publiczną i w jakiś sposób skomplikować
sytuację.
Pierwszy tom "Mein Kampf" ukazał się jesienią 1925 roku. Liczył on 400 stron, kosztował 12
marek (dla porównania przeciętna książka kosztowała 6 marek). Wbrew oczekiwaniom
Wodza, książka nie okazała się bestsellerem. Kolejny tom tej "najważniejszej publikacji...."
ukazał się na rynku w 1927 roku. W pierwszym roku wydawca zrobił wszystko, aby sprzedać
7664 egzemplarze. Do 1932 roku sprzedano 90351 egzemplarzy tejże publikacji. Z pewnością
taki wzrost sprzedaży w latach trzydziestych spowodowany był objęciem przez Führera
stanowiska Kanclerza Rzeszy. W rok po tym wydarzeniu ilość sprzedanych egzemplarzy
osiągnie bowiem milion. Nie muszę tutaj chyba wspominać o prawach autorskich i
dodatkowych (czytaj: ogromnych) korzyściach materialnych z tego wynikających.
Lata trzydzieste to okres, kiedy posiadanie "Main Kampf" było dowodem przezorności.
Każda młoda para dostawała jako prezent ślubny egzemplarz tejże "nazistowskiej biblii",
aryjscy uczniowie nagradzani byli tą książką podczas akademii. Każdy Niemiec, aby czuć się
bezpiecznie, musiał w swojej biblioteczce posiadać "Moją Walkę". Z pewnością czytelnik
(Ty) zadaje sobie właśnie pytanie o czym była ta książka (?) skoro Niemcy "nie chcieli, a
musieli" ją mieć.
Otóż jak się można domyślać była ona pełna wzniosłego, propagandowego gadania. W
założeniu miała to być "autobiografia polityczna". Opowiadać miała ona o błyskotliwej
karierze Hitlera: "Od anonimowego, wiedeńskiego robotnika do szefa partii nazistowskiej".
W rzeczywistości były to polityczne plany Wodza Rzeszy, przepełnione nienawiścią do
całego świata, czyniące z Niemców rasę panów - Herrenvolk. Cała książka opierała się w
zasadzie na dwóch wątkach: Pierwszy to podważanie Traktatu wersalskiego i obarczanie
Żydów za "antyświatowy" spisek. Drugi roztacza wizję nowego, idealnego społeczeństwa
ludzi rasy aryjskiej. Co do pierwszego problemu Hitler świadomie pomija rzeczywiste
przyczyny upadku Niemiec w I W.Ś, przewagę przeciwnika oraz wyczerpanie się
niemieckiego potencjału militarnego. Całą winą obarcza natomiast Żydów, którzy to, według
Hitlera stoją u podstaw wrogiego Traktatu wersalskiego. Wątek drugi to obsesyjne dążenie do
zachowania czystości krwi niemieckiej. Było to tzw. Oczyszczanie Niemiec z "elementów
niepożądanych" Pojęcie to wkrótce rozszerzono na wszystkich, których charakterystyka nie
odpowiadała surowemu kryterium przynależności do rasy aryjskiej. Wkrótce owo dążenie do
zachowania czystości krwi obróci się przeciw narodom niegermańskim, a w szczególności
przeciw narodom słowiańskim, wśród których tragiczna palma pierwszeństwa przypadnie
znienawidzonej przez Führera Polsce.
Polityczny cel Hitlera był aż za nadto czytelny: przekształcić osłabione Niemcy w mocarstwo
światowe wykorzystując do tego celu wszystkie słabostki społeczeństwa. Obrócić je na
korzyść ideologii nazistowskiej nie przebierając w środkach. Demagogia, propaganda,
sterowanie masami, których zakres rozumowania jest ograniczony, wykorzystywanie
najniższych instynktów populistycznych do realizacji wszechwładnej religii narodowego
socjalizmu - oto metody jakimi posłużył się Führer w celu opanowania mas. Nie liczyła się
jednostka, liczyło się Państwo, które było wszystkim i ponad wszystkim. "Jedno Państwo,
Jeden Naród, Jeden Führer" - "Ein Volk, Ein Reich, Ein Führer"