MODLITWA DO GORZKIEJ MĘKI ZBAWICIELA
O, Najsłodszy Panie Jezu Chryste! Ja się Tobie polecam dnia dzisiejszego i na zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci mojej. Do nieskończonej dobroci Twojej odwołuję się. Rany Twoje, niech mi będą spoczynkiem.
Woda i Krew, która płynęła z Najświętszego Serca Twego, niechaj mnie broni na strasznym Sądzie Twoim. Najświętsze Ciało i Krew niechaj mnie nakarmi i napoi. Bojaźliwa śmierć Twoja niechaj mnie zachowa na żywot wieczny. Krwawe krople Twoje niechaj zmyją grzechy moje. O, Jezu mój, Twój gorzki smutek ofiaruję najmilszemu Ojcu Twemu Niebieskiemu na odpuszczenie grzechów moich wielkich.
Twoje wzgardy i życzliwości najmilszy Jezu, któryś cierpiał, zapłacą za grzechy moje. Twoje urągania i męki niesłychane, niechaj mnie ochronią. Te wszystkie boleści Twoje, mój Jezu, Ojcu Twemu Niebieskiemu za wszystkie swoje - w służbie Twojej - niedbalstwa oddaję. Twoja wielka miłość, niechaj mnie w godzinie śmierci mojej od ciężkich szturmów szatańskich obroni.
O, Panie mój, Twoja Święta Krew niechaj moją duszę zmazaną grzechami obmyje. Twoja zraniona Głowa niechaj mnie uchowa od wszystkiego złego. Twoje niewinne osądzenie na śmierć, niechaj mi będzie na odpuszczenie grzechów i długów moich. Twoje prace, niechaj nagrodzą moje popełnione złości. Twoja nagość, niechaj okryje nagość mej duszy. Twoja gorycz, Twój ciężar śmiertelny, zranione nogi Przenajświętsze, niechaj mnie w okropnej tej nocy śmierci mojej oświecą. Kładę wszystko do Ran Twoich Przenajświętszych.
Krew z Przenajświętszego Serca Twego niechaj mnie oczyści. Twoja Boska Moc przy konaniu moim, niechaj mnie i zachowa od wszystkiego złego na duszy i ciele. O, Najsłodszy Panie Jezu Chryste! Twoje bez litości boleści i rany, niechaj mnie błogosławią. O, gorzka Męko Jezusa zachowaj mnie od zguby wiecznej. O, najsłodsze i najgłębsze Rany Jezusa mego, bądźcie mi pomocą w ostatniej godzinie śmierci.
O, Najdroższa Krwi Jezusa mojego, obmyj grzechy moje przed Ojcem Twoim, a Bogiem moim. O, Panie Jezu Chryste! Twoja boleść, Twoja śmierć, Twoje uczynki dobre, Twoje nauki niechaj będą pomocą nie tylko od zaprzestania sprośnych grzechów, ale niech wzbudzą we mnie serdeczne żałowanie. Oddaję się na koniec o, mój dobry Jezu otwartemu Sercu Twemu i ufam Twemu Miłosierdziu i wierzę w nieskończone zasługi Męki i Śmierci Twojej, której ja się polecam, oddaję teraz, a osobliwie w godzinę śmierci mojej. Amen.
Uwaga: Ta modlitwa pobożnie odmawiana, ma mied ten przywilej, o którym jedna dusza czyśdcowa opowiedziała ukazawszy się przyjacielowi: "Byłam w wielkich i okropnych mękach i miałam byd potępiona na wieki, ale otrzymałam Łaskę Bożą, przez przyczynę tej modlitwy, chociaż ją tylko siedem razy w ciągu swego życia odmówiłam. Gdybym ją odmawiała, co dzieo - nie cierpiałabym żadnych mąk".