ADORACJA NOCNA DLA MŁODZIEŻY - na WIELKANOC
(całonocna921.00-6.00 adoracja z soboty na niedzielę)
Masz sposobny czas, w którejś chwili Twojej ciszy, przyjdzie ON, Światło świata. Może spadnie wtedy promieniem na twą drogę, rozświetli twoje dni. Nie musisz przedtem umawiać się, wydzwaniać, zamawiać kolejki. Jest w każdej chwili do twojej dyspozycji, zawsze dla ciebie. Nie ma humorów, nie spieszy Mu się. Bóg na każde zawołanie. Bóg na wiecznym dyżurze. Trzyma w dłoniach bezcenne dary.
Boże otwartych drzwi, Boże czekający, Boże nasłuchujący mych kroków. Naucz mnie rozmawiać z Tobą, uczyń modlitwę odpoczynkiem w Twoim towarzystwie. Boże w ukryciu, cichutko zamykam drzwi i staję przed Tobą. Obro ń mnie przed pustymi słowami.
Piosenka: Uwielbiam Cię Jezu...
2. 0 zachodzie słońca przychodzę do Ciebie ja – trędowaty, kulawy, opętany pragnieniem mieć, znaczyć, posiadać. Ja – chory na grzech, stoję u drzwi. Stoję w ciszy, pragnąc odnaleźć Ciebie i siebie.
- Ile było Ciebie w moim życiu?
-Czy nie byłeś dodatkiem wśród moich dni ?
-Czy potrafiłem przeżywać Twoją obecność ?
-Czy byłem z Tobą w przyjaźni w każdy czas ?
-Czy nie rozdzielił nas mój grzech ?
- Jak było wobec najbliższych?
-Ile mego uporu, ile konfliktów z mego powodu? Czy potrafiłem je wyciszyć?
Przychodzę Panie pełen win. Połóż na mnie swoją dłoń, a odejdzie wszystko, co jest moją chorobą. Połóż na mnie swoją dłoń i przywróć mi ciszę.
Piosenka: Jam nie godzien Panie tego coś mi dał
3. Moje życie to bezustanne powroty do Ciebie, Panie. Aby do Ciebie dojść, trzeba spojrzeć wstecz, czasami wejść w zakamarki duszy, ogarnąć bez osłonek samego siebie, Ty wiesz Panie jak może być rozległe serce człowieka, jak może daleko sięgać aż po horyzont zła.......
Bo jakże daleki od Ciebie jest świat gwaru i hałasu. Świat prywatek, spacerów, dyskotek. Świat gdzie trzeba żyć, gdzie dobrze jest, jeśli umiem oszukiwać. Świat większych lub mniejszych kłamstw. Przychodzę Panie z krainy gdzie najbardziej liczyło się moje "ja", ze Świata, w którym była połowiczność, ślizganie się po powierzchni, letniość. Rozumiesz. Tak najłatwiej. Niewiele kosztuje. Jeszcze nie jest się tak bardzo złym, jeszcze sumienie wiele nie wyrzuca, a tak wygodniej. Świat chęci, marzeń, obietnic. Świat błogiej bezczynności. Gdybyś wiedział Panie jak daleki to świat. Jak odległa droga...więc przychodzę, pozwól niech do Ciebie powrócę.
Piosenka: Kiedy w jasną spokojną cichą no
c4.Chryste naucz mnie mówić „nie”- gdy staje przede mną grzech. Naucz odmawiać. Chciałbym zachować kontrolę nad czasem, którym dysponuję, bo inaczej ludzie wyrwą mi życie z ręki, złamią mój rytm, oderwą od realizacji Twoich planów, zaabsorbują swoimi sprawami, wciągną w złe. Wtedy może być za późno, żeby swoje życie zacząć sklejać. Naucz mnie mówić „nie” - wobec każdego grzechu, choćby wyglądało to całkiem niewinnie. Taka postawa wbrew pozorom trudniej przychodzi niż zgadzać się na zło.
Piosenka: Kocham Twoją wolę, Panie .....
5. Uczę się Jezu Twojej miłości, stawiam dopiero pierwsze litery dobrych uczynków, zapisuję stronice nocy i świtów, wertuję grube księgi dni z dużym ustępstwem dla bliźniego i ustawiam w koślawym widzeniu swoje lęki o to, czy usprawiedliwisz mi opuszczone lekcje ewangelii i wagary z Twoich przykazań. Moje tak ludzkie liczenie na Twą dobroć i miłosierdzie, moją zazdrość o lepsze stopnie dla innych. Chcę się nauczyć dobra na pamięć, lecz w skupieniu moim jest jeszcze zbyt dużo hałaśliwego bólu i pękającego serca. A ja przecież muszę wyrecytować bez zająknięcia prawdziwej ciszy i tylko w świetle Twojej Bożej Woli.
Piosenka: Dziś jest czas, by oddać Bogu chwałę...
6. Boże, dopomóż mi być sobą, uwierzyć w siebie, w moje talenty i wady, w moje możliwości i nieudolności, wskaż mi, gdzie naprawdę powinienem być, co mam robić, gdzie jest miejsce moje w Twoim planie. Więc modlę się do Ciebie, Boże i modlę się a myśli mi się plączą, modlę się sam nie wiem o co, ale wiem, że muszę się modlić.
Piosenka: Zbliżam się w pokorze...
7. Panie, za wszystkich, których ogarnąłeś gasnącym spojrzeniem
- aby zawsze byli z Tobą - PROSIMY CIĘ PANIE...
- są dzieci zaniedbane, smutne, przeżywające trudności ...
za dzieci błąkające się poza domem...
za dzieci alkoholików, obite, umęczone, udręczone, sponiewierane.. .
za dzieci bez matek i ojców. .„
za małżonków skłóconych, którym nie dostaje miłości...
za matki oczekujące dziecka...
• za zakochanych, aby ich miłością rządził Bóg i dał im szczęście prawdziwe...
• za wszystkich zrozpaczonych.. .
- za ludzi skazanych na dożywotnie cierpienie. . .
. za ludzi opuszczonych, samotnych, wyszydzonych. ..
Proszę Cię Panie o przebaczenie za te wszystkie rozdarcia. Tej nocy modlę się
za siebie i tych wszystkich, których stawiasz na mojej drodze.
Piosenka: Chlebie Niebieski...
8. Boże, zimno jest na świecie, ale najgorsze zimno, to zimno serca, gdy człowiek już nie kocha. Jezus przyniósł na świat ciepło, bo On kochał ludzi, miał on dla wszystkich otwarte serce.
Był i jest jak słońce, które świeci, które grzeje, które daje życie, promień nadziei. Boże, pozwól, byśmy jak Jezus i z Jezusem trochę promieniowali. Pozwól, by i z nas płynęło ciepło. Ciepło – jest miłością. Ty jesteś ciepłem, żarem, ogniem. Rozpal nasze serca, byśmy kochali, bardziej kochali.
Piosenka: Niech miłość Twoja, Panie...
9. Wiem. Że przyjdzie czas, kiedy nie będę widzem, ale zagram ostatni raz na scenie świata. Wiem, że ten czas już się rozpoczął... Właśnie wyciągasz ku mnie dłoń... Dotknij mnie, dotknij mej duszy, bo jestem ziemią jałową, zeschłą, kamienistą, bo jestem miejscem niedokonań.
Pragnę, abyś nawiedził mnie swą łaską, abyś zalał, jak morze zalewa pobliski brzeg. Panie, dotknij mnie, dotknij tu i teraz, abym nie lękał się Twego przyjścia, gdy staniesz w drzwiach.
10. W Twoich rękach, Panie, czas nie ma końca. Nikt nie zliczy Twych minut. Przemijają dni i noce, wieki zakwitają i więdną jak kwiaty.
Ty umiesz zawsze czekać. Wieki Twoje następują po sobie, by uczynić doskonałym jeden dziko rosnący kwiat... Nie mam czasu do stracenia, jestem zbyt ubogi, by się spóźniać. Czas płynie, a ja daję go każdemu płaczącemu, który o niego prosi. U schyłku dnia przyspieszam kroku, by brama prowadząca do Ciebie nie zamknęła się. Ale chyba jeszcze zdążę...
Piosenka: Gdy dokoła mam przyjaciół grono...
11. W ręce człowiecze złożyłeś Siebie. Zawierzyłeś, przegrałeś. Niczego się nie nauczyłeś. Niepoprawny, popełniasz nieustannie ten sam błąd... A ja – tak mało znam Ciebie, dzięki któremu kocham, nawracam się, mam nadzieję, jestem tym, kim jestem. Nie mogę Ciebie schwytać ani słowem, ani myślą, ani wyobraźnią, ani nawet modlitwą... Daleki, a przecież bliższy niż ja sam, nieznany – a swój, bez oblicza, a przecież noszę w sobie Twoją Twarz.
Zstąp na mnie gołębicą, ogniem, gwałtownym wichrem i przemień od zaraz...
Piosenka: Hosanna, hosanna na niebiosach
12. Dzisiaj panuje na ziemi głęboka cisza. Głęboka cisza i samotność. Wielka cisza, bo śpi Król. Ziemia zadrżała i spoczęła, albowiem Bóg Wcielony zasnął, umarł w ciele i poruszył otchłanie...
Twoja praca skończona. Możesz odpocząć... Jak Ty wyglądasz? Nie jesteś rozsądny. Tyś umarł ze zmęczenia. Może Ojciec nie żądał tego wszystkiego od Ciebie. Ale odpoczywasz w pokoju. Na Twoim spokojnym i jakby odprężonym ciele jakby blask radości: to odbicie Twojego spokojnego sumienia...
Spalony skwarem słońca...
13. Jesteś moją mocą i moją niemożnością, moim dziedzictwem i moim ubóstwem, moją sprawiedliwością, Jezu. Moją walką i moim pokojem. Moją największą wolnością. Śmiercią moją i życiem moim jesteś. Słowami mego krzyku, ciszą mego oczekiwania, świadkiem moich marzeń, krzyżem mego krzyża. Przyczyną mojej goryczy, przebaczeniem mego egoizmu, wykroczeniem w mojej próbie, sędzią mych łez, przyczyną mojej nadziei. Jesteś moją ziemią obiecaną...
Zmartwychwstaniem mego Zmartwychwstania, Chwałą na wieki, Jezu...
Piosenka: Mój Pan żyje...
14. Bieganina od rana, niewiarygodna wieść z ust do ust, osłupienie, bezradność, wszyscy potracili głowy, znowu bieganina z zadyszką... A Ty – wypoczęty, rozświetlony, pełen mocy, patrzysz z wyrozumiałością na to zabieganie i czekasz sposobnej chwili, kiedy ich serca uspokoją się jak jezioro o zachodzie... Potem – wchodzisz osobiście w zakrzątane ludzkie życie i porażasz je ZMARTWYCHWSTANIEM...
Śmierć się skończyła, już jej nie ma... Wyzwoliłeś nas od strachu przed śmiercią, wyrwałeś nas z przekleństwa i grzechu, rozwaliłeś bramy piekła, złamałeś przemoc szatana i Ty nam, Panie, otworzyłeś drogę do Zmartwychwstania...
Piosenka: Abba, Ojcze...
15. Twym Zmartwychwstaniem żyję, ono śmierć mojego życia w Twoje życie zmienia i oddech Twój rozszerza moją pierś, światłość Twa mą ciemność rozpromienia. Jestem pełny Ciebie. Czuję – Ty stanąłeś we mnie – i trwasz zmartwychwstały... Jestem dzieckiem Światłości, zapal swoją świecę od mojej – zajaśnieje ci Chrystus – światłość świata, będzie nam widniej we dwoje. Zaniesiemy światło tam, gdzie jest ciemno.
Nie bój się ciemności, starczy nam światła aż do końca drogi. Od jednej świecy tysiące świec zapalimy, wielka światłość będzie, zobaczysz... Tylko otwórz oczy...
Piosenka: Świeć Jezu, świeć lub Światłość w ciemności świeci...
16. Wierzę, że Jezus jest tutaj. Przyjaciel zawsze bliski, życie i płomień mej duszy. Dzisiaj jest bardziej obecny niż wtedy, gdy chodził po naszej ziemi. Nie jest dziś obecny dla gromadki ludzi, dla Apostołów, uczniów i dla świętych niewiast. Dzisiaj jest On obecny w naszej duszy, twojej i mojej, chociaż jesteśmy tacy nijacy, roztrzepani, zapominający o Nim, pochłonięci tyloma sprawami...
Piosenka: Wierzę w Ciebie, Panie...
17. Dziś przychodzę do Ciebie najbliżej, pyłem zmagań pokryte mam dłonie, czystą wodą Twych źródeł obmyj... I na nowo podaruj oliwę do lampy na drogę i na nowo podaruj wiarę słowem: wystarczy ci łaski mojej...
Piosenka: Pan Bóg jest słońcem i tarczą...
18. przeszedłeś tak blisko nas i tak zwyczajnie dałeś nam poznać ŻYCIE budzące obumarłe ziarno... Przeszedłeś każdą człowieczą drogę, by nam powiedzieć, że wszystko nędzne, słabe, skalane jeśli obumrze – ZMARTWYCHWSTANIE. Będzie jak pąki nabrzmiałe wiosną... Po to przeszedłeś człowieczą drogą tak blisko nas, tak prosto...
Piosenka: Witaj, Jezu, cześć Ci, Królu...