OCENA STRATEGICZNA STANU I ZDOLNOŚCI ORGANIZACJI WOJSKOWEJ POLSKI (2008 r.) DO WYPEŁNIANIA PRIORYTETOWEJ MISJI ZAPEWNIENIA SKUTECZNEGO ODSTRASZANIA, OCHRONY
I OBRONY TERYTORIUM POLSKI ORAZ REALIZACJI ZADAŃ OBRONY WSPÓLNEJ NATO
Fundamentem każdego państwa jest dobra armia, i że tam,
gdzie jej brak trudno o dobre prawa i w ogóle o powstanie czegoś dobrego.
- N. Machiavelli
Ideały liberalne i instytucje demokratyczne jeśli mają przeżyć, muszą być chronione siłą.
Tragedie, których Polska doznała, wynikały stąd,
że wasi drapieżni i agresywni sąsiedzi mieli znaczną militarna przewagę.
- M. Thatcher (wystąpienie w Senacie RP - 4.01.1991 r.)
Powszechnie przyjętym kryterium bezpieczeństwa jest własny potencjał ochronny połączony z układami sojuszniczymi, zapewniającymi skuteczne odstraszanie potencjalnego napastnika.
Polska może liczyć na pomoc sojuszników tylko wtedy, jeśli będzie chciała i mogła bronić się sama, jeśli zdobędzie własne możliwości odstraszania przeciwnika.
- J. Nowak-Jeziorański
1. WPROWADZENIE DO OCENY STRATEGICZNEJ
Po zwycięstwie „SOLIDARNOŚCI” i rozpoczęciu w 1989 r. odbudowy niepodległej, suwerennej i demokratycznej państwowości polskiej jednym z głównych zadań było przekształcenie ofensywnej (uderzeniowej) organizacji wojska, wynikającej z ofensywnej doktryny Układu Warszawskiego w obronny system wojskowy, zapewniający narodową zdolność odstraszania, ochrony i obrony własnego terytorium.
Mimo iż do czasu rozwiązania UW (1991) sowieckie dowództwo rękami „naszej” nomenklatury woroszyłowskiej, która „funkcjonuje” do dzisiaj (patrz m.in.: wiceminister ON) zdążyło zniszczyć wschodnie dywizje (Olsztyn, Lublin, Rzeszów) i potężny obronny komponent Obrony Terytorialnej (około 600 000 żołnierzy na czas wojny) olbrzymim wysiłkiem patriotycznej części generalicji, polityków i naukowców stworzono podstawy naukowe
i organizacyjne niepokonalnej potęgi obronnej Polski (wojska generacyjne i powszechna Obrona Terytorialna) nawiązując do strategii potęgi Polski klasycznej X-XVI wieku i standardów organizacji państw demokratycznych na czele z USA.
Niestety, przejęcie władzy przez A. Kwaśniewskiego i SLD, przyniosło nie tylko zatrzymanie budowy obronnego systemu wojskowego i sabotaż przez kierownictwo SG WP programu obronnego AWS/UW, ale również katastrofalne zniszczenie blisko 3/4 struktur wojskowych, 2/3 garnizonów i powtórne zniszczenie 15 dywizji (Olsztyn), wschodnich Okręgów Wojskowych
i nowoutworzonych jednostek Obrony Terytorialnej.
2. NARODOWA STRATEGIA WOJSKOWA OBRONY POLSKI
I WSPÓŁUDZIAŁU W OBRONIE WSPÓLNEJ NATO
Strategia jest dobrodziejstwem bogów, bowiem stanowi dla kraju środek zapewniający mu wolność i szczęście.
- Sokrates (469-399 p.n.e.)
Potencjał bez strategii jest niemalże tak samo pozbawiony znaczenia, jak strategia bez potencjału.
- Papp D. (politolog USA)
Sztuka wojenna jest boską sztuką, która przez tysiące lat stawiała słupy graniczne historii ludzkości.
- Marsz. J. Piłsudski
Zwyciężaj strategią (swoją J.M.) strategię (przeciwnika - J.M.)
- Sun Tzu (VI w. p.n.e.)
Klucz do zapewnienia trwałego bezpieczeństwa narodowego Polski, naczelnej egzystencjonalnej wartości i potrzeby narodowej oraz priorytetowego celu organizacji państwowej, tkwi w wyborze trafnej strategii wojskowej, zapewniającej Polsce wiarygodne i skuteczne odstraszanie, ochronę i obronę.
Istota „dobrodziejstwa bogów” jak określił strategie, Sokrates (po skutecznej obronie Grecji przed inwazją Persów mających miażdżącą przewagę liczebną i materialną) polega na wyborze (dobraniu) takich środków walki, które zapewnią przewagę strategiczną nad środkami walki przeciwnika (zniweczą jego atuty). Napoleon istotę sztuki wojennej ujął w krótkich żołnierskich słowach: „gdyby sztuka wojenna polegała na wyrachowaniu (przewadze liczebnej, materialnej - przyp. J.M.) zwycięstwo byłoby udziałem głąbów”.
Nasi przodkowie od VI do XVI w. doznali „dobrodziejstwa bogów”, dokonując wyboru pospolitego ruszenia (powszechnego obowiązku obrony wszystkich Polaków) - jako strategii, która pozwoliła w tak newralgicznym obszarze Europy i wobec wielokrotnie przeważających sił ofensywnych sąsiadów - opanować terytorium, zbudować państwo, skutecznie obronić je przed agresorami, stwarzając warunki bezpieczeństwa umożliwiające zbudowanie mocarstwowej pozycji Polski w Europie.
Czym jest współcześnie narodowa strategia wojskowa?
Jest nauką i sztuką wyboru, przygotowania i wykorzystania przez naród środków wojskowych do zabezpieczenia interesów narodowych drogą bezpośredniego użycia siły zbrojnej lub pośredniego (odstraszanie) oraz do wojskowego wsparcia władz społeczeństwa w sytuacjach klęsk żywiołowych, katastrof technicznych oraz innych nieszczęść i potrzeb.
Zadaniem polskiej strategii wojskowej (jako sztuki) jest zapewnienie realizacji celu politycznego (obrony niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej) wykorzystując jak najlepiej posiadane środki. Innymi słowy - tymi środkami jakie ma Polska obecnie należy zapewnić skuteczna obronę.
W wyborze środków obrony (co stanowi istotę sztuki strategii) nie chodzi o wybór środków możliwych (jak przed 1939 r. zakup bezużytecznych w obronie RP gadżetów: okrętów podwodnych, niszczycieli, itp.) ale o wybór środków koniecznych dla osiągnięcia przewagi strategicznej, ich przygotowanie i wykorzystanie.
Głównym problemem strategicznym obrony Polski wynikającym z naszej pozycji geostrategicznej (Napoleon: politykę państw wyznacza geografia) w sąsiedztwie państw dysponujących wielokrotną przewagą potencjałów ofensywnych (uderzeniowych) nad polskimi wojskami operacyjnymi - jest wybór takich środków obrony, które zapewnia Polsce strategiczną przewagę obrony nad środkami ofensywnymi sąsiadów. Innymi słowy: głównym problemem strategicznym Polski jest zapewnienie wiarygodnej przewagi strategicznej obrony własnego terytorium, uczynienie Polski niepokonalną (Sun Tzu: mądry dowódca nie skupia się na przewidywaniu zamiarów przeciwnika tylko najpierw czyni siebie niepokonanym).
Jakie środki obrony są właściwe i konieczne, a którymi Polska dysponuje,
dla zapewnienia wiarygodnej przewagi strategicznej obrony własnego terytorium,
dla zapewnienia niepokonalności?
To są te środki obrony, którymi Polska od X-XVII wieku skutecznie się broniła. To są te środki, dzięki którym od początku XX w. (30 państw) liczba państw zwiększyła się na początku XXI w. do ponad 200. To są te środki, którymi dziesiątki mniejszych od Polski państw i narodów jak i większych (np. Rosja w 1812, ZSRR w 1941-1943) potrafiły obronić się (lub wyzwolić) przed agresorami (okupantami), mającymi wielokrotną, a nawet miażdżącą przewagę ofensywną
(w wojskach operacyjnych).
Tak więc nowoczesna narodowa strategia obrony państwa opiera się na wykorzystaniu
w obronie „naturalnej przewagi” (określenie C. v. Clausewitza) obrony własnego terytorium nad środkami ofensywnymi (wojskami operacyjnymi) agresora.
W najważniejszym, ponadczasowym dziele nowoczesnej strategii w „O wojnie”
C. v. Clausewitza w księdze VI rozdział VI zatytułowanym „Zakres środków obrony” ujęte są (na 8 stronach) środki właściwe i konieczne dla obrony własnego terytorium. Tymi środkami (oprócz wojsk operacyjnych obrońcy) będącymi, jak to określił C.v. Clausewitz „filarami obrony” są (terminy C. v. Clausewitza):
Powszechna Obrona Terytorialna (Obrona Krajowa)
Operacyjne przygotowanie terytorium do ochrony (umocnienia)
Działania nieregularne w masowej skali (Powstanie ludowe)
Powszechny udział społeczeństwa w obronie (Naród)
Sojusznicy (Pomoc innych państw).
W prezentacji ostatniego środka obrony (sojuszników) C. v. Clausewitz na blisko 3 stronach wyjaśnia (na przykładzie bezbronnego stepu - jakim określił Polskę XVIII w.), że „obrońca może liczyć na pomoc innych państw (…) tym bardziej im silniejszy będzie jego stan polityczny
i wojskowy”.
Czołowy strateg amerykańskiego supermocarstwa, jeden z głównych promotorów przyjęcia Polski do NATO, prof. Zbigniew Brzeziński wykorzystał klasyczne ujęcie strategii
C. v. Clausewitza do sformułowania zwięzłej koncepcji strategicznej obrony Polski:
„Niewielka, ale nowocześnie wyposażona i nowocześnie wyszkolona armia zawodowa (wojska operacyjne czasu pokoju - J.M.) i oparta na powszechnym obowiązku służby wojskowej armia (obrona - J.M.) terytorialna, czyli armia krajowa, która nie tylko bronić będzie mu zadawać ciosy, nękać go i wyrządzać straty w wypadku okupacji”.
W przełożeniu na język wojskowy koncepcja strategiczna obrony prof. Z. Brzezińskiego określa środki obrony Polski: Siły Zbrojne składające się z dwóch komponentów: elitarnych wojsk operacyjnych i powszechnej Obrony Terytorialnej, która będzie bronić miejscowości prowadzić działania nieregularne w masowej skali.
3. GENERALNA OCENA STRATEGICZNA STANU I ZDOLNOŚCI ORGANIZACJI WOJSKOWEJ RP DO REALIZACJI PRIORYTETOWEJ MISJI NARODOWEJ
OBRONY TERYTORIUM POLSKI (2008 r.)
W wyniku miniaturyzacji wojsk operacyjnych, a przede wszystkim zatrzymania tworzenia
i zniszczenia utworzonych do 2000 r. jednostek Obrony Terytorialnej, Polska nie posiadając obronnego systemu wojskowego nie ma jakichkolwiek zdolności odstraszania, ochrony
i obrony własnego terytorium, stanowiąc jak w XVIII w. europejski „bezbronny step… drogę publiczną dla obcych wojsk” (określenie Polski XVIII w. przez C. v. Clausewitza w „O wojnie”), powtarzając analfabetyzm strategiczny II RP (tylko wojska operacyjne bez Obrony Terytorialnej, która, w formie Armii Krajowej budowano po „piorunującej klęsce wrześniowej” i bez zdolności do prowadzenia działań nieregularnych w masowej skali).
Równocześnie Polska łamie art. 3. Traktatu Północnoatlantyckiego, zobowiązujący nas do dbania o indywidualne zdolności obronne. Polska nie jest również zdolna do realizacji zadania ujętego w „Koncepcji strategicznej sojuszu” - zdolności do natychmiastowego zatrzymania agresora w przypadku ataku.
Forsowanie przez nomenklaturę woroszyłowską („cudowny pomysł” SLD-owskiego wiceministra obrony) zniesienia powszechnego obowiązku służby wojskowej pozbawi Polskę jedynego, niezastępowalnego i skutecznego źródła strategicznej przewagi obrony własnego terytorium (Napoleon: tylko armia narodowa zapewni republice spokój i poszanowanie zewnątrz), wyłączy młodzież i całe społeczeństwo ze współudziału i odpowiedzialności za tworzenie najwyższego dobra narodowego jakim jest bezpieczeństwo narodowe. Tym samym Polska cofnie się o cztery wieki do epoki państw dynastycznych, które miały armie wojenne, bądź niewolnicze, stając się żałosnym pośmiewiskiem militarnym Europy, obszarem do… wojskowego urządzenia przez sąsiadów.
Warszawa, 20.06.2008 r. płk (r) prof.. AON dr hab. Józef MARCZAK
KATEDRA STRATEGII AON
Materiał został dostarczony prezydentowi RP i szefowi BBN w lipcu 2008 r.
1
1