7205



WIZJE USTROJÓW TOTALITARNYCH NA PRZYKŁADZIE "PROCESU" ORAZ "MISTRZA I MAŁGORZATY":

 Sumieniem naszego świata powinna być literatura. Jej twórcy powinni być strażnikami naszego sumienia. Jednym z ich zadań jest opisywanie otaczającego świata i wysnuwanie wizji dotyczących jego przyszłości. Jako obrońcy czystości, prawości i świadomości światowej są zobowiązani do ostrzegania nas przed różnego rodzaju niebezpieczeństwami, w tym również przed systemami totalitarnymi. System totalitarny polega na ingerencji państwa we wszystkie dziedziny życia i sprawowaniu nad nimi kontroli. Na czele takiego państwa stoi przeważnie dyktator: władca posiadający praktycznie nieograniczoną władzę wykonawczą, ustawodawcza i sądowniczą. Władca ten rządzi sam, a to może tragicznie odbić się na sytuacji kraju nie wspominając już o losie pojedynczych ludzi skazanych na życie w takim państwie.
Zacznę może przewrotnie - od tego co w systemie totalitarnym było najmniej ważne. Od obywatela. W państwie totalitarnym jego rola polegała na wykonywaniu poleceń władzy, był narzędziem w jej ręku, naczyniem do którego "wlewało się rozkazy". Był całkowicie podporządkowany systemowi, który w odpowiednim momencie go nagradzał lub karał. Bez poparcia władzy człowiek był nikim - jednym z miliona szarych obywateli, pionkiem oczekującym na kolejne posunięcia gracza-władzy. Taką osobą był z pewnością Józef K., główny bohater powieści Franza Kafki "Proces". Bohaterowi powieści, skromnemu, niczym nie wyróżniającemu się obywatelowi, zostaje wytoczony proces, mimo, że nie popełnił on żadnego wykroczenia. Przybyli do niego dwaj anonimowi funkcjonariusze władzy oświadczają, że zostaje aresztowany (nie trafi jednak do więzienia) i że musi stawić się na kolejne przesłuchanie. Nigdy nie pozna jednak ciążących na nim zarzutów. Próbuje wyjaśnić to, jak sądzi, nieporozumienie i dowieść swej niewinności. Procesu tego jednak nie może wygrać, podlegając wszechwładzy anonimowych osób. Wyrok skazujący zapada i zostanie wykonany. Jego losy są groźną przestrogą dla każdego. Kafka ostrzega, że świat w jakim żyjemy, jest nieprzyjaznym człowiekowi koszmarem, w którym jednostka jest całkowicie podległa urzędnikom i prawnikom reprezentującym wszechpotężną machinę totalitarnej władzy. Człowiek w takim świecie jest zagubiony, anonimowy, osamotniony. Jest niczym. Tragicznym potwierdzeniem katastroficznych wizji Kafki stała się rzeczywistość totalitarnych ustrojów i formacji polityczno-społecznych: faszyzmu, stalinizmu i komunizmu.
Utworem w którym ukazana została wizja człowieka żyjącego w świecie gdzie jednostka nie ma żadnych praw, jest z pewnością "M i M". Bułhakow rysuje obraz kraju, w którym człowiek nie stanowi żadnej wartości. Nie istnieje tu poszanowanie ludzkiej godności, prawo do prywatności, do intymności. Zarówno w życiu codziennym jak i w karierze zawodowej o sukcesie decydowały znajomości i łapówki. Nikogo nie dziwiły niespodziewane zniknięcia obywateli, opieczętowane mieszkania, zamykanie nieposłusznych w szpitalach psychiatrycznych. Cały ten świat, został przedstawiony oczyma członków świty Wolanda, przez co jest nieco groteskowy i ironiczny, ale nadal bardzo groźny i nieprzyjazny człowiekowi.
Literackie wizje i obrazy totalitaryzmów, gdzie jednostka jest nikim i o niczym nie decyduje, mogą straszyć, wydawać się groźne, nieludzkie, ale jak historia pokazała były i są faktem. Systemy totalitarne skłaniają ludzi do nienaturalnych zachowań, które następnie odbijają się na psychice ludzkiej, bezpowrotnie niszcząc zakodownane w człowieku wartości moralne i etyczne. Twórcy literaccy widząc jakie niebezpieczeństwo dla jednostki niesie totalitaryzm.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
7205
07wykladid 7205
praca-magisterska-7205, Dokumenty(2)
7205
7205
7205

więcej podobnych podstron