Refleksja na dziś - Niedziela Św. Rodziny
Niedziela
Rodzina na święta (Syr 3,2-6.12-14; Ps 128; Kol 3,12-21; Łk 2,22-40 (Łk 2,22.39-40))
Niektórzy ostatnie dni spędzili wśród rodziny i były to dni szczęśliwe. Inni woleli by być gdzie indziej lub mieć wokół siebie innych. Może - żeby ci, którzy są, byli inni niż są, żeby wszystko wyglądało inaczej. Nasze losy, nasze relacje - i te z najbliższymi, i te ogólnoludzkie splatają się niekiedy w jakiś pogmatwany węzeł. Nie będę pisać, że jak będziemy się bardziej starać, to będzie lepiej. Jestem człowiekiem i pewne sprawy wydają mi się nie do rozwiązania.
Chrześcijaństwo jednak dotyczy relacji bliskich, rodzinnych - Ojciec, Syn, my jako adoptowane dzieci Boga. Biblia widzi w rodzinie jakąś gwarancję pomyślności, znak błogosławieństwa, w którym każde pokolenie ma swoje prawa i obowiązki. Rodzina to przestrzeń bezpieczna, w której każdy odnajduje swoje miejsce. W jakiś sposób więc świętujemy dziś to, za czym tęsknimy. Nie chodzi przecież o jakąś rodzinę idealną czy wyidealizowaną - ale o takie relacje, wśród których da się żyć, które są życiodajne właśnie.
Wnioski? Ten może, że niezależnie od naszego ludzkiego uwikłania tę podstawową - rodzinną - więź ofiarowuje nam Bóg. Takiej chce z nami, dla nas.
Modlitwa
Niedziela Świętej Rodziny.
Boże, Ty w Świętej Rodzinie dałeś nam wzór życia, spraw, abyśmy złączeni wzajemną miłością, naśladowali w naszych domach jej cnoty i doszli do radości wiecznej w Twoim domu. Amen