ZABAWA W BRUDNO-CZYSTO
Początek formularza
Dół formularza
Narrator 1:
Dawno, dawno temu, zupełnie nie tu i nie teraz żył sobie pewien Brudas.
Brudas Wspaniały:
To ja!
Narrator 1:
No właśnie.
Nigdy się nie mył, bał się wody i mydła, …
Brudas Wspaniały:
Ojej!
Narrator 1:
Nie przeszkadzaj!
Brudas Wspaniały:
To nie przypominaj mi o nich.
Narrator 1:
… i strasznie kłócił się z każdym czyściochem.
Narrator 2:
A musicie wiedzieć, że w domu, w którym mieszkał ten okropnie brudny Brudas, mieszkał także czyściutki Czyścioszek.
Czyścioszek:
To ja!
Mam takie śliczne łapki i brzuszek. Jestem cały czyściutki. Wiem, ze czystość to zdrowie.
Brudas Wspaniały:
Póki mama się nie dowie…
Czyścioszek:
Powiedz mu, żeby mi nie przeszkadzał.
Narrator 2:
Przecież to ty mi przerwałeś. Może jesteś czyściutki, ale niezbyt grzeczniutki.
Czyścioszek:
Phi!
Narrator 2:
No więc… Zaraz… co to ja mówiłam?
Narrator 1:
Że mieszkał.
Narrator 2:
Aha!
Narrator 1, Narrator 2:
Dawno, dawno temu, zupełnie nie tu i nie teraz mieszkali sobie razem Czyścioch i Brudas.
Czyścioszek:
Wszystko pięknie tu posprzątam,
z każdej szparki zniknie kurz.
Zmiotę brud z każdego kątka,
będzie w domu czysto już.
Brudas Wspaniały:
Tu pobrudzę, tam rozleję,
kurzem dmuchnę raz, dwa, trzy.
Wysmaruję stół olejem,
sadzą posmaruje drzwi.
Czyścioszek:
Wszystko pięknie posprzątane…
Ach! Co się tu stało?! Skąd te plamy i te brudy? Czy ja śnię? To najstraszniejszy sen w moim czystym życiu!
Brudas Wspaniały:
A kuku! Prawda jak ładnie pobrudzone?
Czyścioszek:
Ty najbrudniejszy Brudasie z brudasowych brudasów. Jak zdążyłeś tak wszystko wybrudzić?! Już ja cię nauczę czystości! Jeszcze mnie popamiętasz!
(plamka przeskakuje z Brudasa na Czyścioszka)
Aj! Jaka okropna, paskudna plama! Zabieraj ją z powrotem.
Brudas Wspaniały:
To był prezent na zgodę. A jak ci się nie podoba, to daj ją innemu czyściochowi. Taka śliczna plamka ci nie odpowiada!
Czyścioszek:
I co ja mam teraz zrobić? Ten paskudny Brudas, gdzie dotknie, tam zostawia plamy. A co to? Już wiem! To pierwszaki śpiewają.
Dzieci:
Mydło lubi zabawę w chowanego pod wodą,
każdą taka zabawa jest wspaniałą przygodą!
Kiedy dobry ma humor, to zamienia się w pianę,
a jak znajdzie gdzieś słomkę, puszcza bańki mydlane!
Mydło wszystko umyje,
nawet uszy i szyję!
Mydło, mydło pachnąc
jak kwiatki na łące!
Czyścioszek:
Mydło wszystko umyje…
Zaraz, zaraz… Wszystko? To Brudasa też? On zaraz pójdzie spać… Wejdę do jego pokoju. Wyleję na niego wodę i z pomocą Gąbki i Mydła wyszoruje to brudne cielsko.
Brudas 1:
Słyszałeś? Ten namydlony Czyścioch chce skrzywdzić Brudasa Wspaniałego! Musimy go ratować!
Brudas 2:
Ale jak? A jeśli przez przypadek nas obleje wodą? Brrr!
Brudas 3:
Ja kiedyś dotknąłem mydła. Tak strasznie zaczęła mnie swędzieć łapa, że później przez trzy dni musiałem ja trzymać w błotku.
Brudas 4 i 5:
O! O!
Brudas 4:
Ja się boję!
Brudas 5:
A ja zupełnie nie. Ale mam bardzo ważne spotkanie w śmietniku.
Brudas 1:
Cicho bądźcie, tchórze! Podejdziemy do okna i obudzimy Wspaniałego. A potem niech już sam coś wymyśli.
Brudas 2:
No…
Brudas 3:
No…
Brudas 4:
No…
Brudas 5:
No…
Brudas 2, 3, 4, 5:
…dobrze!
Brudas 1, 2, 3, 4, 5:
Puk, puk.
(Wspaniały chrapie)
Brudas 1, 2, 3, 4, 5:
Puk, puk!
(Wspaniały chrapie)
Brudas 1, 2, 3, 4, 5:
Puk! puk!!!
Brudas Wspaniały:
Ciszej plamy, śmieci! Dobrze mi się śpi!
Brudas 1, 2, 3, 4, 5:
Brudasie Wspaniały!
Brudas Wspaniały:
Kto tam tak hałasuje?
Brudas 1, 2, 3, 4, 5:
To my, twoi najlepsi przyjaciele.
Brudas 2:
Przyszliśmy cię ostrzec…
Brudas 3:
Ten czyścioszkowaty Czyścioch szykuje na ciebie zamach.
Brudas 4:
Poszedł właśnie po mydło i wodę.
Brudas Wspaniały:
Więc to tak! Niedoczekanie jego! Zemsta będzie straszna! Co by tu…
Brudas 5:
Może wybrudzić mu pokój?
Brudas Wspaniały:
Eee, robię to codziennie…
Brudas 2:
A może by wysmarować klejem klamki?
Brudas Wspaniały:
To zrobiłem wczoraj.