ZAZ – Si jamais j’oublie
Jeśli kiedykolwiek zapomnę
Przypomnij mi ten dzień i rok.
Przypomnij mi, jaka była pogoda.
A gdybym zapomniała,
możesz mną potrząsnąć.
A gdybym zechciała odejść,
zamknij mnie i wyrzuć klucz.
Uszczypnij na przypomnienie,
powiedz, jak mam na imię.
Jeśli kiedykolwiek zapomnę,
te noce spędzone,
z gitarą i okrzykami,
przypomnij mi kim jestem
i po co... żyję.
Jeśli kiedykolwiek zapomnę,
jak brać nogi za pas.
Jeśli pewnego dnia ucieknę,
przypomnij mi kim jestem
i co sobie obiecałam.
Przypomnij mi moje najśmielsze marzenia.
Przypomnij mi te łzy na moich policzkach.
Gdybym zapomniała,
jak bardzo pragnę śpiewać.
Jeśli kiedykolwiek zapomnę,
te noce spędzone,
z gitarą i okrzykami,
przypomnij mi kim jestem
i po co... żyję.
Jeśli kiedykolwiek zapomnę,
jak brać nogi za pas.
Jeśli pewnego dnia ucieknę,
przypomnij mi kim jestem
i co sobie obiecałam.
Ooo, Ooooh…
Przypomnij mi, kim jestem,
jeśli kiedykolwiek zapomnę,
jak brać nogi za pas.
Jeśli pewnego dnia ucieknę,
przypomnij mi kim jestem
i co sobie obiecałam.
Jeśli kiedykolwiek zapomnę,
te noce spędzone,
z gitarą i okrzykami,
przypomnij mi kim jestem
i po co... żyję.
Przypomnij mi ten dzień i rok.