Sukcesmodul19 weu

Sukces

Moduł 19


Zjednywanie sobie ludzi cd


Imiona


Czy wiesz jakie imię jest najważniejsze dla każdego z nas? Oczywiście nasze własne imię. Dlatego warto pamiętać imiona innych ludzi. Jednak wiele osób ma kłopot z zapamiętywaniem imion nowo poznawanych ludzi. Jak można ten problem rozwiązać? Oto dwie techniki temu poświęcone.


Pierwsza z nich polega na tym, aby gdy ktoś nam przedstawi się i poda swoje imię, to abyśmy je kilka razy powtórzyli. Oto jak może to wyglądać.

Piotr: Witam. Jestem Piotr.

Michał: A ja mam na imię Michał.

Piotr: Miło mi cię Michale poznać. Skąd jesteś?

Michał: Z Poznania

Piotr: Byłem kilka razy w Poznaniu. To piękne miasto. W której części Poznania mieszkasz Michale?

Itd.


Ćwiczenie 1


Poznając jakieś nowe osoby postaraj się w początkowej części rozmowy kilka razy powtórzyć ich imiona.


Z początku praktykowanie tej techniki może być trochę sztuczne. Tu po prostu przydaje się pewna wprawa i wyczucie.


Tę technikę można też z powodzeniem stosować w stosunku do swoich znajomych. Prawie każdy lubi, gdy mówi się do niego po imieniu. Dlatego zamiast powiedzieć: „Jak się masz?” możemy powiedzieć „Jak się masz Tomku?”


Ćwiczenie 2


Zacznij stosować tę technikę w kontaktach ze swoimi znajomymi.


Używanie czyjegoś imienia ma podobne znacznie, jak patrzenie komuś prosto w oczy. Dlatego warto je stosować, gdy pragniemy kogoś do czegoś przekonać.


Drugi sposób na zapamiętywanie imion innych ludzi polega na skojarzeniu danej osoby i jej imienia z czymś, co już jest nam znane. Np. możemy skojarzyć z inną osobą o tym samym imieniu, z jakąś charakterystyczną dla niej cechą, itd.


Ćwiczenie 3


Zastanów się, czy znasz jakieś osoby, których imiona trudno Ci się przypomina. Postaraj się skojarzyć te imiona i osoby z czymś, aby łatwiej było Ci je pamiętać.


Zasada Win Win


Wielu ludzi postrzega życie jako ciągłą walkę, w której, gdy ktoś wygrywa, to ktoś inny przegrywa. To hamuje wielu ludzi przed podejmowaniem różnych działań oraz powoduje, że nie mają oni zaufania do innych ludzi. Tymczasem wcale tak nie musi być, jeśli będziemy stosować zasadę win win. Oznacza ona, że zwycięzcą jest każda ze stron danego procesu.


Przykładem działania zasady win win jest sytuacja, że gdy w Niemczech występuje duży wzrost gospodarczy, to automatycznie wpływa to pozytywnie na wzrost gospodarczy Polski


Ćwiczenie 4


Wypisz jak najwięcej znanych Ci sytuacji, gdy dochodzi/dochodziło do wykorzystania zasady win win. Mogą to być sytuacje z Twojego własnego życia.


To od nas zależy czy będziemy postępować według zasady win win, czy też zasady wygrany-przegrany. A warto stosować tę pierwszą zasadę w każdej sferze naszego życia, np. w relacjach ze znajomymi, ale też z klientami (jeśli nasze stanowisko pracy wymaga takich kontaktów). Wielu sprzedawców zrobi wszystko, aby wcisnąć klientowi swój towar. I taki sprzedawca osiągnie sukces, tylko będzie to sukces krótkotrwały. Niezadowolony klient już więcej nie zdecyduje się na zakup u takiego sprzedawcy. Jeśli jednak sprzedawcy zależy na tym, aby z transakcji były zadowolone wszystkie strony, to jest spora szansa, że kupujący do niego wróci wielokrotnie.


Dlatego zachęcam do zastanowienia się nad tym, jak najczęściej stosować w swoim życiu zasadę win win.


Ćwiczenie 5


Zastanów się czy w relacjach z innymi próbujesz czasami być górą. Przemyśl co się stanie, jeżeli zamiast tego spróbujesz zastosować zasadę win win.


Jak mówić NIE


W kontaktach z innymi ludźmi przydaje się też umiejętność mówienia nie. Wielu ludzi boi się odmawiać, gdyż obawiają się, że wtedy stracą w oczach innych. W rezultacie osoby takie często mają zbyt dużo spraw na głowie (swoich i cudzych) i często popadają we frustrację, co ostatecznie doprowadza do pogorszenia relacji z innymi ludźmi.


Jednym z głównych sposobów nauczenia się odmawiania jest przestanie się w zbyt dużym stopniu przejmować, co inni sobie pomyślą, gdy im odmówimy.


Istnieją dwie metody, dzięki którym można sobie radzić z tym problemem: sposób logiczny i emocjonalny.


Sposób logiczny


Polega on na tym, aby przeanalizować, dlaczego przejmujemy się tym, co jakaś osoba lub osoby mogą sądzić na nasz temat. Tę metodę można zastosować wtedy, gdy nie targają nami negatywne emocje i mamy na to czas. Dlatego ta metoda sprawdza się wtedy, gdy dopiero przewidujemy jakąś niekorzystną sytuację. Np. wybieramy się na zakupy i wiemy, że będziemy mieli kłopoty z odmówieniem, gdy sprzedawca zaoferuje nam jakiś towar. Wtedy jeszcze w domu możemy przeanalizować tę sytuację. Zastanowić się co najgorszego może się stać: że np. sprzedawca coś złego na nasz temat pomyśli. I co nam się z tego powodu stanie? Tak naprawdę to nic!


Możemy też dokładnie przemyśleć, jakie pytania i w jakich sytuacjach będziemy chcieli zadać sprzedawcy. Uzbrojeni w takie logiczne przygotowanie możemy ruszyć na zakupy. I za każdym razem, gdy najdą nas obawy przed odmawianiem, to przypomnijmy sobie, co wcześniej w domu analizowaliśmy.


Ćwiczenie 6


Przypomnij sobie kilka sytuacji z przeszłości lub takich, które być może dopiero nastąpią i dla każdej z nich przygotuj logiczną analizę, dlaczego nie trzeba przejmować się tym, co inni mogą o nas pomyśleć.


Sposób emocjonalny


W tym sposobie chodzi o to, aby emocje związane z naszymi obawami, co inni sobie o nas pomyślą, zastąpić lub zagłuszyć jakimiś innymi emocjami. Mogą to być emocje zarówno pozytywne jak i negatywne. Przykładowo możemy wzbudzić w sobie uczucie złości „Dlaczego ta osoba chce tego ode mnie. Absolutnie się na to nie zgadzam!”. Przy takich emocjach znacznie łatwiej będzie nam powiedzieć nie. Tu jednak bardzo ważna uwaga. Tych negatywnych emocji nie należy okazywać na zewnątrz. One mają nam wewnętrznie pomóc powiedzieć nie, natomiast już wypowiadając to słowo, należy robić to w sposób kulturalny.


Moje doświadczenia pokazują, że w zależności od sytuacji, raz lepiej sprawdzają się emocje pozytywne, a raz te negatywne. Sami musimy wyczuć, które z nich nam w danej sytuacji bardziej odpowiadają i bardziej nam pomogą.


A oto kilka innych prostych technik na mówienie nie.


Nie, nie, nie


Jeżeli podczas kontaktu z drugą osobą przychodzi nam do głowy myśl, że chcielibyśmy jej odmówić, ale boimy się to zrobić, to powtarzajmy w umyśle na okrągło słowo "nie" i skupmy się na nim, a nie na rozmówcy. To pozwoli nam przestać skupiać się na obawach, a równocześnie pozwoli wyćwiczyć i przygotować nasz umysł na powiedzenie nie, gdy przyjdzie na to kolej.


Plan działania


Jeśli są sytuacje, w których nie potrafisz mówić nie, to dokładnie przeanalizuj te sytuacje, zastanów się, co Cię blokuje i przygotuj scenariusz działania, który pomoże Ci w danej sytuacji zachować się inaczej.


Śmieszny człowiek


Aby mniej się przejmować tym, że druga osoba otrzyma od nas odpowiedź odmowną, można spróbować wyobrazić ją sobie w jakieś zabawnej i niecodziennej sytuacji, że np. biega nago po ulicy, siedzi w ubikacji, zawiązuje sobie kokardki na głowie, zmienia kolor włosów na niebieski, itd. Chodzi o to, aby nas to rozbawiło na tyle, aby ograniczyć stres związany z planowanym powiedzeniem nie.


Publiczne wystąpienia dla każdego


Publiczne wystąpienia mogą stanowić ważny element na drodze ku naszym sukcesom, gdyż jedno wystąpienie przed dużą grupą może nam przynieść wiele nowych znajomości i kontaktów, pod warunkiem jednak, że takie wystąpienie będzie na odpowiednim poziomie.


Dlatego tutaj chciałbym zaprezentować kilka porad, jak sobie lepiej radzić z publicznym występowaniem, a przede wszystkim, jak radzić sobie z tremą i stresem, związanymi z występowaniem przed audytorium.


1. Im ma się większą pewność siebie podczas występowania, tym odczuwa się mniejszy stres i tremę. Na pewność siebie ma wpływ wiele czynników. Jednym z najważniejszych jest dobre przygotowanie się do wystąpienia. Innym jest dobra znajomość audytorium (łatwiej mówić

przed znajomymi niż przed obcymi).


2. Lepiej występować na początku. Im dłużej czekamy na występ (gdy występujemy jako n-ty mówca), tym stres trwa dłużej i ma bardziej negatywny wpływ na nas. Sam pamiętam, jak kiedyś wpadłem na pomysł, aby wystąpić w programie telewizyjnym "Maraton śmiechu". Ponieważ w dniu nagrania realizowano od razu 3 odcinki, dlatego w studiu telewizyjnym musiałem czekać na swoje nagranie 9 godzi. To był koszmar!


3. Na początku występu nawiązać interakcję z widownią. To co mówcę szczególnie stresuje to to, że wszyscy skupiają swoją uwagę na nim. Dlatego warto tę uwagę chociaż na chwilę przenieść na słuchaczy. Można to zrobić np. zadając im jakieś pytanie, czy nawet zwracając się do konkretnej osoby. Powoduje to również, że widownia czuje, że mówca ich dostrzega, a nie mówi tylko do siebie.


4. Unikać czytania z kartki. Czytanie z kartki ma kilka ważnych wad:

- traci się kontakt ze słuchaczami, bo zamiast na nich patrzy się w kartkę,

- zmienia się nasz głos, co wynika z ciągłego zmieniania położenia głowy (gdy zerkamy to na kartkę, to na słuchaczy),

- głos brzmi nienaturalnie - czytanie z kartki często brzmi zbyt sztucznie,

- brak możliwości wprowadzania zmian podczas występu - gdy zajdzie jakaś okoliczność (np. ktoś zada pytanie), to mówca może mieć kłopot z przejściem od mowy "kartkowej" do interakcji.

Oczywiście kartka może też być przydatna. Jeśli bardzo boimy się, że zapomnimy treści przemówienia, wtedy czytanie z kartki doda nam pewności siebie. Najlepiej jednak wykorzystać ją jako element wspierający, na którym wynotowało się poszczególne punkty wystąpienia, a jednak samą mowę mówić z głowy. Zapewniam, że lepiej brzmi mówienie z potknięciami, ale z głowy, niż doskonałe czytanie z kartki.


5. Przyznać się do stresu. Jeśli dopadnie nas duży stres i czuć to wyraźnie w naszym głosie, to wtedy warto się do tego przyznać, gdyż próba ukrycia stresu jeszcze go spotęguje. Ludzie docenią to, że mamy emocje i nie boimy się przyznać do swojej niedoskonałości.


6. Pamiętaj też o tym, że widownia nigdy nie odczuje w pełni Twojego stresu. Mogą oni co najwyżej odczuć jego zewnętrzne objawy. Pamiętam jak kiedyś czytałem z kartki i był to koszmar - strasznie mnie to zestresowało i czułem jak łamie mi się głos. Gdy po występie powiedziałem znajomej o moim stresie, zdziwiona stwierdziła, że ona nic takiego u mnie nie zauważyła.


Komunikowanie się, a nie publiczne przemawianie


W powyższych poradach głównie chodziło o to, co zrobić, aby mniej się podczas nich stresować. Istnieje jednak inne podejście do problematyki publicznego przemawiania.


Jakiś czas temu uczestniczyłem w dwudniowych warsztatach z autoprezentacji. Prowadził je bardzo dobry szkoleniowiec - Jacek Rozenek. Przedstawił on nam wiele technik, dzięki którym można np. lepiej operować głosem, lepiej sobie radzić przed publicznością. Jednak tym, co zrobiło na mnie największe wrażenie, było jego stwierdzenie, że tak naprawdę, to nie ma czegoś takiego jak publiczne przemawianie - jest za to komunikowanie się z grupą ludzi.


Wyjaśnił nam, że jeśli podejdziemy do sprawy właśnie w taki sposób, to znacznie łatwiej będzie nam mówiło się do większego audytorium. Nie należy tego audytorium traktować jako publiczności, tylko jako partnerów w komunikacji. W praktyce oznacza to, że zamiast koncentrować się na tym, aby jak najlepiej wypaść, mówca powinien koncentrować się na tym, aby jak najlepiej porozumieć się z pozostałymi osobami i robić to z pasją. I one to docenią, bo zobaczą, że mówcy naprawdę zależy na kontakcie z nimi.


Według Rozenka, nie ma nic złego w popełnianiu błędów podczas przemawiania. Nawet uważa on, że nie warto być perfekcjonistą podczas publicznych mów (po prostu ludzie nie lubią perfekcjonistów). Warto być sobą i przed swoim występem zadać sobie pytanie - jaki jest cel komunikacji z grupą, do której mam mówić. Jeśli ten cel sobie uświadomimy i będziemy go trzymać się podczas wystąpienia, to będzie to najskuteczniejszy sposób komunikowania się z grupą, niezależnie od tego, czy mamy predyspozycje do "publicznego przemawiania", czy nie.


Humor


Przychodzi facet do komisariatu zgłosić zaginięcie żony.

- Proszę o rysopis - mówi policjant.

- Ma rzadkie, przetłuszczone, siwiejące włosy, duży, siny nos, zezuje, ciągnie za sobą nogi, cuchnie... Tfu! Nie szukajcie jej!


- Wyobraź sobie, że zdobyłem tylko dwa głosy - żali się żonie kandydat na senatora.
A żona na to:

- Od dawna podejrzewałam, że masz kochankę!



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Prawa sukcesu tom 1 2
Korepetycje z sukcesu fragment
ABC mądrego rodzica droga do sukcesu
KW o sukcesji państw
Kryzsztof Pomian, muzea kryteria sukcesu
Gotowa na sukces
Czynniki osiagania sukcesu
ABC madrego rodzica Droga do sukcesu
Cytaty ludzi sukcesu
Sukcesja apostolska, apologetyka
3 - Droga do Sukcesu - strona druga, fm, 45 sekundowa prezentacja, sekrety, teczka fm
Sukcesja ekologiczna
Prawdopodobieństwo k sukcesów
Kto odnosi sukcesy w pracy
Jóskowiak P 8 Sekretów Sukcesu Napoleona Hilla