ORGANIZACJA SŁUŻBY ZDROWIA
Organizacja służby zdrowia oparta jest o sieć placówek lecznictwa stacjonarnego i ambulatoryjnego, podporządkowanych organizacyjnie Wojewodzie, jednostkom samorządowym, Ministerstwu Zdrowia (kliniki), MSWiA, MON. Na rynku świadczeń medycznych funkcjonuje coraz więcej podmiotów niepublicznych, których działalność w zakresie świadczeń medycznych nie jest kontrolowana przez samorząd, gdyż takich uprawnień nie ma. Uprawnienia w zakresie kontroli mają natomiast samorządy zawodowe.
Podstawowa opieka zdrowotna jest fundamentem w obecnym systemie opieki zdrowotnej, powinna zapewnić ciągłość opieki medycznej nad pacjentem i jego rodziną, a także integrować inne szczeble opieki medycznej i społecznej. Jako minimalne warunki zabezpieczenia świadczeń w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej przyjmuje się wielkość populacji będącej pod opieką lekarza pierwszego kontaktu, pielęgniarki środowiskowej, rodzinnej, położnej środowiskowej i rodzinnej.
Świadczenia medyczne w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej zabezpiecza wielu lekarzy pierwszego kontaktu. Lokalizacja praktyk, stan pomieszczeń i wyposażenie, w większości placówek odpowiada standardom ustalonym dla tego typu placówek.
Świadczenia specjalistyczne udzielane są na zasadzie wolnego wyboru lekarza specjalisty, po uzyskaniu skierowania od lekarza pierwszego kontaktu (nie dotyczy poradni ginekologicznej, zdrowia psychicznego, okulistycznej, skórno - wenerycznej). Świadczenia specjalistyczne zabezpiecza bardzo duża liczba lekarzy specjalistów z poradni oraz specjaliści zatrudnieni w szpitalach i klinikach, którzy w ramach zatrudnienia zabezpieczają przyjęcia ambulatoryjne.
Organizacja służby zdrowia wymaga gruntownego przeobrażenia tak, co do struktury jak i funkcjonowania. Wymagana jest zmiana zasad dostępu pacjentów do służby zdrowia. Organizacja służby zdrowia musi zapewniać i realizować prawa pacjenta do pełnej, rzetelnej ekonomicznie oszczędnej opieki, i trafnego w sensie rozpoznania i ordynowania leku, jak również krótkoterminowego skutecznego lecznictwa zamkniętego. Zgodzić się jest trudno, by w obecnej sytuacji finansowej społeczeństwa można było przyjąć proponowaną zasadę odpłatności za udzielane świadczenia, czy w części, czy w całości wnoszone przez pacjentów dla podmiotów udzielających świadczenia zdrowotne.
Środowiska zawodów medycznych zaufania publicznego otrzymują to miano z powodu kredytu zaufania, jakim społeczeństwo powierzyło udzielającym świadczenia zdrowotne. Ten już i tak w znacznym stopniu nadwątlony, kredyt zaufania publicznego do zawodów zostanie zburzony, gdy znaczna część społeczeństwa pozbawiona pracy, a także pozostała, posiadająca jeszcze pracę dowie się o zamysłach, które są przedmiotem opracowań i nacisku na MZ. Ten nacisk pojawia się w postulatach o potrzebie oddłużenia, wyrównania deficytu budżetowego wielu szpitalom i przychodniom i przeniesienia tego deficytu na barki społeczeństwa, czy też pomysł różnicowania bądź ograniczenia koszyka świadczeń medycznych zależnie od wnoszonych składek zdrowotnych przez pacjentów.
Zmiana w organizacji i funkcjonowania jednostek służby zdrowia musi wprowadzić zasadę imiennej odpowiedzialności za ekonomiczne koszty źle udzielanych świadczeń zdrowotnych szczególnie wówczas, gdy zostaną naruszone prawa pacjenta do pełnej, rzetelnej opieki zdrowotnej.
Jednostki służby zdrowia doprowadzone przez dyrekcję do wysokiego poziomu zadłużeń winne być postawione w stan likwidacji, bądź zarządzanie nimi przekazane w ręce zespołu komisarycznego. Cały skład dyrekcji wraz z główną księgową i kadrową postawione pod odpowiedzialność sądową i pozbawione prawa wykonywania prac menedżerskich we wszystkich strukturach zarządzania. Rozwiązania proponowane jako wprowadzenie równouprawnienia podmiotów publicznych, niepublicznych i prywatnych mogłyby być zasadne, gdyby dołączono do tego zapis i zasadę, że każdy zgłoszony i zarejestrowany podmiot świadczący usługi medyczne, poprzedzony kontrolą sanepidu i izbami samorządowymi tworzący jednostkę świadczącą usługi medyczne miałby prawo do rozliczania udzielanych świadczeń ... z NFZ. Równość podmiotów udzielających świadczenia byłaby tylko w ten sposób zachowana. W przeciwnym razie społeczeństwo podobnie jak różne grupy zawodowe tak lekarskie, pielęgniarskie, aptekarskie i diagnostów laboratoryjnych mają zbyt dużo przesłanek na to, aby uważać, że sposób kontraktowania usług nie będzie miał nic wspólnego z troską o zapewnienie oczekiwanych świadczeń medycznych, natomiast będzie powtórzeniem układów i koneksji. Niejasne procedury i pozaformalne czynniki warunkujące, z kim refundator zawrze kontrakt na udzielanie świadczeń zdrowotnych tworzy zachowania patogenne, i korupcjogenne.
Zmiany w organizacji i funkcjonowaniu promocji i profilaktyki zdrowia.
KIDL postuluje wprowadzenie do struktury organizacyjnej jednostek służby zdrowia działu promocji i profilaktyki zdrowia, jednak ten dział winien być afiliowany w szkołach i dużych zakładach pracy. Gabinety promocji i profilaktyki w szkołach oparte o badania pielęgniarek i lekarza stomatologa oraz okresowe badania laboratoryjne przeprowadzone dla całej populacji szkolnej w zakresie epidemiologii. Pozwolą one na uzyskanie oszczędności w zakresie ochrony zdrowia, które nie zostaną wydane z budżetu państwa dla usuwania skutków zaniedbań i chorób nierozpoznawanych we wczesnym etapie ich rozwoju. Szkoła i miejsca zgrupowania dużej populacji dają możliwość wyrównanego i powszechnego dostępu do opieki zdrowia w jej promocji i profilaktyce niezależnie od statusu materialnego i społecznego rodziców dzieci.
Dzieci rozpoczynające naukę szkolną objęte powinny być obowiązkiem powszechnych badań diagnostycznych i badania te powinny być powtarzane dla całej populacji szkolnej, co kilka lat w przedziałach 12, 16 i 19 roku życia. Wiązać te badania należy z późniejszą preorientacją zawodową dzieci i młodzieży oraz możliwością kontroli patologicznych zachowań młodzieży w okresie dorastania. (kontroli pod kątem uzależnień alkoholowych i środków odurzających)
Oprzeć należy promocję i profilaktykę na systemowym dostępie do badań diagnostycznych przewidzianych dla każdej populacji wieku pod kątem typowych zagrożeń płynących z wieku pacjenta, z miejsca zamieszkania, z miejsc i warunków pracy. Pozwoli to na wczesne zapobieganie rozszerzaniu się chorób przez realizacje podstawowych świadczeń oraz pozwoli na alokację środków finansowych i specjalistów podejmujących przeciwdziałania tego typu zagrożeniom chorobowym. Nadzór nad strukturą wykonujących zadania w ochronie zdrowia (organizacji i funkcjonowaniu) powinien być sprawowany nie tylko przez administrację lokalną czy samorządową, zawodową, lecz także przez samodzielne organizacje społeczne, z prawem obywatela - pacjenta dostępu do pełnej informacji i wglądu w budżet jednostki służby zdrowia, w uposażenia pracowników i dyrekcji oraz wglądu w pojawiające się zadłużenie bądź też niską jakość świadczeń medycznych sygnalizowaną skargami pacjentów i personelu.
Organizacja i funkcjonowanie służby zdrowia w systemie otwartym i zamkniętym winna spoczywać ponad wszelką wątpliwość w zadaniach osób podejmujących się funkcji dyrektora, zastępców, głównej księgowej i działu kierownika kadr powiązane winne być z ponoszeniem imiennej odpowiedzialności za zaniedbania, za naruszenie dyscypliny finansowej, za doprowadzenie do deficytu i zadłużenia, zaniedbań organizacyjnych, naruszeń praw pacjenta i praw pracowniczych, bądź też redukcji tzw. koszyka świadczeń dla pacjentów poprzez ograniczenie dostępu do świadczeń medycznych, bądź ich redukowanie ze względów ekonomicznych.
Reorganizacja prowadzona w strukturach jednostek służby zdrowia i jej funkcjonowaniu nie może dopuścić do wyprowadzenia świadczeń diagnostyki laboratoryjnej na zewnątrz bądź też likwidacji laboratorium podyktowaną złą ekonomiką zarządzających tj. dyrekcji. Formą, która regulowałaby procesy w tym zagadnieniu byłaby zakładana spółka na prawach akcjonariatu pracowników laboratorium z cedowaniem na ten podmiot wyposażenia, bazy lokalowej i prowadzenia samofinansującego się rachunku ekonomicznego. Formą innej ewentualnej restrukturyzacji laboratorium mogłoby być cedowanie na istniejący w jednostce służby zdrowia zespół diagnostów laboratoryjnych podmiotowości i samofinansowania się tego laboratorium, z uwzględnieniem ponoszenia kosztów amortyzacyjnych pomieszczeń i wyposażenia. Inne rozwiązania poprzez prywatyzację przeprowadzane przez duże konsorcja dystrybutorów sprzętu i zaopatrzenia diagnostycznego stają się w konsekwencji mniej korzystne i nie są źródłem oszczędności, ani poprawy budżetu dla jednostki pozbywającej się laboratorium ze swojej struktury.
Tam tylko, gdzie są przenoszone koszty i obciążenia z innych działów jednostki służby zdrowia na laboratorium wynikłe z tendencyjnego rachunku bilansowania strat i zysku mogą w oczach dyrekcji uzasadniać procedurę likwidacji, wyprowadzania świadczeń na zewnątrz i zawierania umów z innymi podmiotami o udzielanie świadczeń diagnostycznych.
1