SCENARIUSZ DROGI KRZYŻOWEJ DLA UCZNIÓW GIMNAZJUM I LICEUM


mgr Katarzyna Gajdziszewska

SCENARIUSZ DROGI KRZYŻOWEJ DLA UCZNIÓW GIMNAZJUM I LICEUM

„RĘCE”

W scenariuszu wykorzystano fragmenty książki „Mój Chrystus połamany” Ramona Cue Romano S.I., wydanej przez Częstochowskie Wydawnictwo Archidiecezjalne Regina Poloniae w 1984. Przy cytatach podane są numery stron, na których można je odnaleźć.

Piosenka:

Nie zrozumiecie nic, gdy przyjdzie ma godzina

Nie zrozumiecie nic, jaką pieśń śpiewać mam

Nie zrozumiecie nic, że potrzeba umierać

By za wasze szaleństwa przebaczenie Bóg dał

Ref.: O, Getsemani, srebrzyste cienie tańczą pod drzewami

O, Getsemani, najmilszy uczeń nawet śpi

Nie zrozumiecie nic

Z piękna Dobrej Nowiny

Którą z wami dzieliłem, ze wzruszenia aż drżąc

Nie zrozumiecie nic, nie poznacie swej winy

Żeście Słowo odwiecznie odepchnęli na krzyż

I zniszczycie w ten sposób cały pokój na świecie

Wznosząc krzyk nienawiści, krzyk pychy waszych serc

I zdobywac zechcecie coraz większe przesyrzenie

Lecz jedyne zwycięstwo yo żałoba i ból

O, Getsemani………..

Panie Jezu, stajemy przy Tobie my, uczniowie klas trzecich gimnazjum, aby iść z Tobą drogą krzyżową. Chcemy, by nasze ręce podnosiły Cię, gdy upadniesz, ocierały z Twej twarzy pot i krew. Ofiarujemy Ci wszystkich naszych kolegów, którzy odrzucili Twoją miłość.

STACJA PIERWSZA

Pan Jezus na śmierć skazany

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

Ręka Piłata - kciuk skierowany w dół. To wyrok śmierci. Twojej, Panie…. Ręce ludu, te ręce, które niedawno radośnie rzucały Ci palmy pod nogi wiwatując przy Twoim wjeździe do Jerozolimy. Teraz są gniewnie uniesione z zaciśniętymi pięściami. Ręce, które wygrażają. Jak oni mogli???

Zamilknij. Jacy jesteście - wy ludzie! Gdy chodzi o grzechy cudze, nie wyczerpuje się ani wasza ciekawość, ani pytania. (…) Lecz przede wszystkim ile kosztuje was, ludzi nauczyć się zapominania. (…) Zamilknij już. Nie pytaj mnie i nie myśl o tym, który mnie okaleczył. (…). Ja mu już przebaczyłem. Zapomnij o tym, co uczynił.”(25)

Tak, Panie. Ciągle wypominam. A ja jestem tak podatna na słowa innych. Jak mi się opłaca poprzeć złe czyny, robię to. Jestem chciwa i pyszna, często nie odróżniam dobra od zła. Oskarżam bez powodu, „bo mi się ktoś nie podoba”. Moje ręce, Panie są słabe. Moimi rękami kieruje pycha. Moje ręce wytykają innych palcami skazując ich na cierpienie. Moje ręce przyklaskują tym, którzy gnębią klasowego kozła ofiarnego. Moje ręce klikają w klawiaturę wysyłając zdjęcia skazujące moich kolegów na ośmieszenie. Ja też bywam oskarżana, jednak staram się uciec od tych oskarżeń. Ty, Panie, nie. Staram się brać z Ciebie przykład, nie bać się opinii innych. Naucz mnie nie przejmować się niesłusznymi opiniami. Naucz mnie nie osądzać innych. Panie Jezu, proszę, wybacz i mnie. Pozwól mi iść z Tobą krzyżową drogą.

„Gdy na drodze Cię spotykam, prosisz: Idź!
Kiedy ran Twoich dotykam, prosisz: Idź!
Dla Ciebie serce odkrywam, prosisz: Idź!
Razem z Tobą Twoją drogą wciąż chcę iść.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

Któryś za nas…

STACJA DRUGA

Pan Jezus bierze krzyż na ramiona

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

Ręce… Ręce żołnierzy zakładających krzyż na ramiona Jezusa. Ręce Jezusa - sięgające po krzyż. On wie…. Musi się wypełnić….. Obolałymi rękoma zakłada na swoje plecy krzyże całego świata. Krzyże bogatych, krzyże biednych, mój krzyż…

Panie mój, poniosę je z Tobą. Poniosę z Tobą krzyże moich braci. Krzyże osamotnienia, krzyże głodu dzieci, krzyże wychudłych rąk starców. Pójdziemy razem naszą drogą krzyżową.

Nie płacz, to tylko krzyż,

Przecież tak trzeba.

Nie drżyj, to tylko miłość,

Jak rana w przylepce chleba”

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

STACJA TRZECIA

Pierwszy upadek Pana Jezusa

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

Ciężki jest krzyż, który dźwigasz, Panie. Twoje ręce omdlały. Te ciepłe, dobre ręce. Upadasz Panie?!

Upadasz…

Może teraz ICH ręce Cię podniosą? Ale nie!!! Oni Cię popychają, uderzają. ICH ręce pejczami smagają Twoje święte Ciało.

Panie, a ja?

Dlaczego Ci nie pomogłem?!!!

Wybacz, ale tak byłem zajęty niesieniem swojego krzyża, że nie pomyślałem o Tobie. Tobie - obecnym w moich braciach upadających. Kolegach popadających w kompleksy,

nałogi, samotnych w swoich domach, mających za jedynego przyjaciela komputer. Głodnych Ciebie, przeklinających swój los, zawiedzione nadzieje, fałszywe przyjaźnie, które kończą się, gdy jesteśmy już niepotrzebni. A przecież Ty jesteś naszą nadzieją. Twój krzyż jest dla nas oparciem. Panie, tak jak samarytanka pójdę i opowiem im o Tobie, bo Ty jesteś Chlebem Żywym, Ty jesteś Wodą Żywą.

Dam im Ciebie. Żeby już nigdy nie pragnęli.

„Panie, Ty widzisz, krzyża się nie lękam,

Panie, Ty widzisz, Krzyża się nie wstydzę,

Krzyż Twój całuję, pod krzyżem uklękam,

Bo na tym krzyżu Boga mego widzę.”

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

STACJA CZWARTA

Pan Jezus spotyka Matkę

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

Popatrz, Panie, to Ona. Matka. Maryja. Czeka milcząca i blada. Ledwie żywa z żalu i bólu. Wyciąga ręce, jakby chciała Cię przygarnąć. Wyciąga ręce w rozdzierającym geście rozpaczy. „A Twoją duszę miecz przeniknie” - spełniła się przepowiednia Symeona. Maryjo, Ty płaczesz?

A Ty Jezu? Ty nie możesz jej przytulić do serca, Twoje ręce dźwigają krzyż. Pewnie chcesz ją utwierdzić w wierze, że giniesz, by przezwyciężyć śmierć. Może żałujesz teraz, że jesteś JEJ synem, że to przez Twoją misję na ziemi ONA cierpi? Czujesz się jak dziecko, które rani matkę. Co czujesz, patrząc na jej ból?

„Gdyby ktoś się wpatrzył w niezgłębione oczy Maryi w ten Piątek Boleści asystowałby przy serdecznej i najwierniejszej projekcji Męki Chrystusa, zarejestrowanej w jej źrenicach
i w nich żarliwie zachowanej. Jakąż salą projekcyjną są oczy Matki, gdzie można oglądać film najdokładniejszy i
najprawdziwy Męki Syna”(92)

Panie, ulecz serca naszych matek. Tych, które patrzą na cierpienia swoich dzieci. Tych, które odejmują sobie od ust ostatni kawałek chleba, by zaspokoić ich głód. Daj im nadzieję, że to, co niemożliwe stanie się możliwe. Że ich dzieci będą zdrowe, zdobędą zawód, dostaną pracę i założą szczęśliwe rodziny. Że będą zawsze wierne Tobie a w ich domach będzie gościła Twoja miłość. Pozwól im uwierzyć w lepsze jutro. Przytul mnie do siebie. Obdarz mnie takim uczuciem, jakim Maryja obdarowała Ciebie.

„Stała matka Boleściwa

Pod krzyżem płacząc troskliwa

Na którym Syn Jej wisiał

Której duszę zbyt strapioną,

Wielkim żalem obciążoną

Miecz boleści przenikał”

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

STACJA PIĄTA

Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

Popatrz, Panie. Wskazaniem dłoni wyłonili z tłumu człowieka. Nakazują Mu ponieść Twój krzyż. Spójrz. Jego ręce sięgają po niego. On nie wie jeszcze, że pomaga go nieść Zbawicielowi Świata, ale Jego ręce czynią gest dobroci. Jego ręce stają się Twoimi rękami.

„ Wszyscy katolicy, wszyscy ochrzczeni możecie i powinniście być Moją ręką. Wy jesteście mi potrzebni. Potrzebne mi są ramiona i ręce. Ty powinieneś być moją ręką dla twego brata. Jesteś moją ręką, gdy nie popychasz tego, który chwieje się do upadku, lecz go podpierasz, by utrzymał się na nogach. Jesteś moją ręką, gdy nie ranisz, ani nie bijesz, lecz pocieszasz
i ożywiasz (…) Jesteś moją ręką, gdy dajesz z poświęceniem, gdy leczysz, gdy przynosisz ulgę, gdy zmniejszasz ciężar krzyża innych, przyjmując go na swoje barki”(38)

Panie, dziękuję za Twe słowa. Dziękuję, że wskazałeś mi drogę. To ja mam być Szymonem dla moich kolegów, przyjaciół, rodziny. Ja mam im ulżyć w cierpieniu. Nawet, kiedy mi się nie chce. Nawet, gdy mnie krzywdzą. Pomóż mi Panie, pokaż jak mam to zrobić. Daj mi być Twoim Światłem w ich pustych domach, naucz mnie wzniecać Twoje światło w ich pustych sercach.

Do krzyżam zwrócił wszystkie me życzenia,

Do krzyżam przybił błędnych myśli roje,

Bo z krzyża płyną promienie zbawienia,

Bo z krzyża płyną zmartwychwstania zdroje”

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

Stacja szósta

ŚWIĘTA WERONIKA OCIERA TWARZ PANU JEZUSOWI

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Czyjeś ręce chustą wycierają Twoją Świętą twarz. Twarz okaleczoną, zlaną potem i krwią, zabrudzoną kurzem. To Weronika. Kobieta, która nie bała się uderzeń rąk Twoich oprawców. Współodczuwa z Tobą ból, lęk. A Ty zostawiasz jej nagrodę - odbicie Twojej świętej twarzy. Weroniko, Weroniko, nawet nie wiesz, jakim przykładem stałaś się dla nas. My, współcześni, boimy się wyciągnąć ręce do okaleczonych, brudnych, odrzuconych. Dlatego tylu naszych braci cierpi. Cierpią tam, gdzie głód i choroby wyniszczyły ich ciała i stali się żywymi karykaturami człowieka. Cierpią w krajach systemów totalitarnych, gdzie odbiera im się człowieczeństwo. Weroniko, naucz nas wyciągać ręce w geście miłości i dobroci. Naucz i mnie pokornej miłości, bym już nigdy nie musiał się wstydzić słysząc słowa Chrystusa:

”Co zrobicie więc z tym całym niezliczonym legionem istot nieprzydatnych i kalekich, które nie nadają się ani do szpitala ani do przytułku? Jakie miejsce dacie kalekom i nieprzydatnym? Czy zepchniecie ich do kąta i wypędzicie na najdalszy i niewidoczny plan socjalny? Gdzie ich ukryjecie, aby nie raził was i nie dokuczał wam i przykry widok ich cierpienia?”(81)

„Zbawienie przyszło przez krzyż, ogromna to tajemnica,

Każde cierpienie ma sens, prowadzi do pełni życia.

Jeżeli chcesz Mnie naśladować,

To weź swój krzyż na każdy dzień

I chodź ze Mną zbawiać świat

W kolejny już wiek”

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

Stacja siódma

Drugi upadek Pana Jezusa

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

Znów upadasz, Panie. Nie masz nawet siły, by się podeprzeć. Twoje ręce odmówiły Ci posłuszeństwa. Na oczach tłumu zostajesz przygnieciony przez ciężar drewna. Dręczono GO, lecz sam dał się gnębić. Nawet nie otworzył ust swoich. Jak baranek na rzeź prowadzony, jak owca niema wobec strzygących ją, tak On nie otworzył ust swoich”
Moje ręce są jeszcze silne. Pomogę Ci powstać, żeby znów nie ponizali Cię kuksańcami. Wiesz, Panie, w moim domu też są Ci, którzy upadają, upadają pod ciężarem grzechu. Grzechu zwątpienia w miłość. Ich wyciągnięte ręce często spotykają się
z obojętnością. Nie maja już w sobie nadziei. A mówią, że ona umiera ostatnia. Pomóż nam Panie. Wybacz, że proszę w takiej chwili, ale pomóż nam. Wzbudź w sercach ludzi miłość ku tym najsłabszym, którym trzeba pomóc się podnieść. Miłość ku głodnym, bezdomnym i kalekim, ku umierającym na AIDS, ku narkotyzującym się dzieciom, które w ten sposób zapominają o cierpieniu, ku tym, którym zabrakło już nadziei….

(W krzyży cierpienie)

„Kiedy cierpienie,

Kiedy zwątpienie

Serce ci na wskroś przepali,

Gdy grom się zbliża

Pospiesz do krzyża

On ciebie wesprze, ocali”

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

STACJA ÓSMA

Pan Jezus pociesza płaczące niewiasty.

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył

Na drodze stanęły one. Niewiasty. Ich dłonie kierują się ku Tobie, ich oczy są pełne łez.
A TY??? Znów nas zadziwiasz. Nie myślisz o sobie. Myślisz o tych, co pozostaną. O tych, którzy winni płakać nad swoimi grzechami. Pocieszasz je słowami „Nie płaczcie nade Mną. Płaczcie nad sobą i nad synami swoimi”. Panie, naucz mnie płakać. Naucz NAS płakać nie tylko nad swym losem, ale nad naszymi grzechami. Przypomnij, że droga do Ciebie wiedzie przez krzyż. Że każdy ma swoją Golgotę. Jezu, daj mi siłę, bym nigdy nie użalał się nad sobą, ale zwracał uwagę na potrzeby innych.

Naucz mnie

Naucz mnie jak mam płakać C G

Nad moim chorym sumieniem F C

 Naucz mnie jak się zatrzymać C G

 Nad zwykłym ludzkim cierpieniem F C 

Naucz mnie jak odróżnić   C G  

Blask światła od jego cienia F C

A nade wszystkim mnie naucz a d 

Prostej radości istnienia. a E a 

Któryś za nas cierpiał rany………

STACJA DZIEWIĄTA

Trzeci upadek

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

Panie, TEN Twój upadek jest najstraszniejszy. Twoje ciało pada na ziemię, przywiera do niej. Twe dłonie odmówiły Ci posłuszeństwa. Wybacz, nie zdążyłem, aby Cię podnieść. Ich okrutne ręce szarpią Cię raz po raz. Nie możesz się podnieść. Słyszę Twoje słowa: ”Patrz, jest bardzo wielu chrześcijan, którzy prześcigają się w pobożności, w pocałunkach, w światłach, w kwiatach dla Chrystusa pięknego; a zapominają o swych braciach, ludziach: Chrystusach brzydkich, złamanych i cierpiących” (28)

Zrozumiałem, Panie. Dałeś mi zadanie. Obiecuję, nie zapomnę, ze jesteś w najsłabszych, najbrzydszych. Nie odwrócę się z obrzydzeniem od bezdomnego. Nie wzruszę ramionami widząc potrzebującego. Obiecuję, będę wołał z całych sił, by znaleźli się Ci, których serca są puste, podzielę się z nimi chlebem i miłością.

„Dzielmy się wiarą jak chlebem

Dajmy świadectwo o nadziei,

Bóg ofiarował nam Siebie

I my mamy się nim z ludźmi dzielić”

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

Stacja dziesiąta

Pan Jezus z szat obnażony

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

Największe upokorzenie. Ręce oprawców zdzierają z Ciebie szaty. Obnażają Święte Ciało. Wyśmiany, wzgardzony….. Jakiż jest ogrom Twego Cierpienia. Wziąłeś na siebie cierpienie tych wszystkich, którzy są pogardzani w swej cielesności. Ból i cierpienia okrutnie bitych dzieci, największe poniżenie wykorzystywanych seksualnie, ból i cierpienie wyśmiewanych, samotność i poczucie niemocy i bezsilności słabych, schorowanych ciał starców. Ty wiesz. Tylko człowiek jest zdolny do takiego okrucieństwa. A przecież Bóg dał nam ręce do czynienia dobra, ręce do kochania.

„Przepraszam Cię, Panie!

Podaruj, podaruj mi Panie

Słowa, które darowałeś Magdalenie,

Podaruj, podaruj mi, Panie

Tylko jedno, tylko Twoje przebaczenie”

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

STACJA JEDENASTA

Pan Jezus do krzyż przybity

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

Pokornie wyciągnąłeś Swoje ręce, jakbyś chciał ogarnąć cały świat. A Oni nie zawahali się wziąć gwoździ i przytwierdzić je do krzyża. Głuchy dźwięk młotów brzmi w moich uszach jak okrutny, szyderczy śmiech szatana. O, jak boli, gdy wiem, że to moje grzechy Cię przybijają. Przybijają Cię w każdym człowieku, którego odrzucam, poniżam. O, Panie, dlaczego Ty ciągle musisz cierpieć w swoim ludzie? Dlaczego musisz chodzić głodny, okaleczony, by wreszcie umrzeć?

Stworzyliśmy cywilizację śmierci. Chełpimy się mądrością, wynalazkami, które ulepszają życie, ale skazujemy na śmierć Ciebie. Ciebie w umierających z braku miłości.

Dlatego modlę się do Ciebie, aby ludzie nie wyrzadzali sobie krzywd wzajemnie, aby wrócili na Twoje ścieżki i znaleźli własną drogę w życiu.

To nie gwoździe Cie przybiły a

lecz mój grzech d

To nie ludzie Cię skrzywdzili g

lecz mój grzech c

To nie gwoździe Cie trzymały a

lecz mój grzech d

Choć tak dawno ……..a to się stało E widziałeś mnie mnie…a

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

Stacja dwunasta

Pan Jezus na krzyżu umiera

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

W ręce Twoje Ojcze powierzam ducha Mojego

Umarłeś, Panie, a ja mam w sercu tak wielki ból, że chciałbym umrzeć z Tobą. Umarłeś przez moje grzechy. Umarłeś, bo mnie kochasz. Czym tak naprawdę jest miłość? Dla jednych, to ciepło na sercu, pocałunki, dla innych to bezgraniczne zaufanie. Lecz czym to jest w porównaniu do miłości Jezusa do nas? On umierał w mękach przez nasze grzechy. A my wstydzimy się go i wypieramy przy kolegach, koleżankach, bo myślimy, że wyjdziemy na niefajnych.
Wykonało się… Nie wiem, co powiedzieć Panie. ..Moje serce rozdziera ból…. Pozwól mi cicho zapłakać. Zapłakać nad Tobą. Zapłakać nad sobą. Zapłakać nad Twoim ludem i nad tymi, którzy pozostają obojętni.

„Rozpięty na ramionach

Jak sokół na niebie

Jezusie, Synu Boga

Spójrz, proszę na Ziemię” (3 razy)

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

STACJA TRZYNASTA

Pan Jezus z krzyża zdjęty

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

Matko, Twe ręce już nie są puste. Głaszczesz nimi twarz Syna. Widziałaś każdy grymas Jego twarzy, gdy umierał. Stałaś wpatrzona w Jego krzyż znieruchomiała z ogromu cierpienia. Ty wszystko zrozumiałaś. Ty wszystko wybaczyłaś. Naucz nas Maryjo przebaczać. Przebaczać tym, którzy krzywdzą , tym, którzy nie robią nic, by innym ulżyć w cierpieniu. Przebaczać pławiącym się w luksusie, niezauważającym cierpienia swoich współbraci. Przebaczać ojcom którymi zawładnęły nałogi, przebaczać matkom, które nas nie rozumieją, przebaczać sobie, gdy kolejny raz czujemy do siebie taki wstręt, że nie umiemy spojrzeć sobie w twarz. Tym, którzy się za nas nie modlą, o nas nie myślą, którzy usprawiedliwiają samych siebie okradając żywego Chrystusa, jakim jest ich brat.

Jeśli masz chwile smutne w swym życiu, Powierz się Matce.

Kiedy rozpacz rozpiera twe serce, Ofiaruj się Jej.

Matce która pod krzyżem stała

Matce która się z Synem żegnała, 
Która uczyć
cię będzie pokory,

Cierpienie znieść mi pomoże Ona,

Matka która pod krzyżem stała,

Matka która się z Synem żegnała

Będzie uczyć ciebie pokory

Cierpienie znieść ci pomoże.

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami.

STACJA CZTERNASTA

Pan Jezus złożony do grobu

Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.

Twoje przenajświętsze Ciało wzięli na swoje ręce. Znaleźli Ci grób. Pochowali żydowskim zwyczajem. Nawet postawili straże. Zabili Boga. Umarł Król! Niech żyje Król!

Kto teraz będzie ich Bogiem!???

A ja? Stoję dalej ze swoim krzyżem. Będę go nieść. Z pewnością niejeden raz upadnę, ale wierzę, że znajdą się Szymonowie, którzy mi pomogą, znajda się Weroniki, które obetrą mi twarz chustą. Bo ja, słaby człowiek też noszę w sobie Chrystusa. Też chcę kochać i być kochany.

„Ja patrzę na ciebie, nie odwracam mych oczu od twojego życia. Co by się stało, gdybym przestał na ciebie patrzeć? Patrzę na ciebie, chociaż ty nie widzisz, że patrzę. (…) Idź naprzód, synu, z wiarą przez noc; aż pewnego dnia, w nagrodę, zobaczysz twarz Boga. To będzie szczęśliwość wieczna” (97)

Gdy na drodze Cię spotykam….

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.

Zakończenie

Dziękujemy Ci Panie, że pozwoliłeś nam przejść z Tobą tę Drogę Krzyżową. Dziękujemy, że przypomniałeś nam, że Bóg dał nam ręce do kochania naszych braci, w których Ty żyjesz.

6



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Scenariusz imprezy rekreacyjne dla uczniów gimnazjum im
scenariusz konkursu czytelniczego dla uczniow gimnazjum pt basniopisarze 1242802083, Dokumenty, Dok
Blokersi Scenariusz przedstawienia profilaktycznego dla uczniow gimnazjum
Jak zachecac do czytania Minilekcje dla uczniow gimnazjum i liceum K GALLAGHER TLUM M PAGINSKA
Szansa to dobre slowo Scenariusz przedstawienia profilaktycznego dla uczniow gimnazjum
starożytne cywilizacje 4, materiały z historii dla uczniów gimnazjum, klasy I, dla klasy I C sprawdz
nieznany żołnierz B, materiały z historii dla uczniów gimnazjum, klasy III
rozważania drogi krzyżowej dla dzieci (4), Droga Krzyżowa dla dzieci 9
rozważania drogi krzyżowej dla dzieci (6), Droga Krzyżowa dla dzieci 6
rozważania drogi krzyżowej dla dzieci (2), Droga Krzyżowa dla dzieci 4
rozważania drogi krzyżowej dla dzieci (7), Stacja I: Pan Jezus na śmierć skazany
Scenariusz zabawy andrzejkowej dla uczniów kl, Scenariusz zabawy andrzejkowej dla uczniów kl
Scenariusz zabawy andrzejkowej dla uczniów kl, Scenariusz zabawy andrzejkowej dla uczniów kl
rozważania drogi krzyżowej dla dzieci, STACJA I - Jezus na śmierć skazany
Impuls Wychowawczy Program Autorski Dla Uczniow Gimnazjum Klasa Humanistyczna
starożytne cywilizacje 3, materiały z historii dla uczniów gimnazjum, klasy I, dla klasy I C sprawdz
starożytne cywilizacje 2, materiały z historii dla uczniów gimnazjum, klasy I, dla klasy I C sprawdz
piłsudski2, materiały z historii dla uczniów gimnazjum, klasy III
materiały na sprawdzian II wojna, materiały z historii dla uczniów gimnazjum, klasy III

więcej podobnych podstron