Tajne Akta L.G.
„ Sprawa w Toku…”
Prowadzący: Insp. Kropka
Insp. Ironik
Lublin, godzina 22.00
***
Persona non grata…?
Miałem nie składać raportu, lecz jedna myśl nie daje mi spokoju… El Gee… . to istota, obok której nie da się przejść obojętnie. Gdyby w Polsce występowały takie huragany jak w USA, to miałyby imię El Gee. Zniszczenia, niespodzianki, ciągłe atrakcje to jej domena. Każdy dzień to szansa na nowe niemieszczące się w granicach ludzkiego rozumu doświadczenia. Sam dziwię się światu , że spokojnie trwa z nią w symbiozie już naście lat. Jestem pełen podziwu dla jego cierpliwości, wytrzymałości i wcale się nie dziwię, że Ziemia dąży do samozniszczenia…
El Gee - osoba średniego wzrostu, o stabilnej budowie.
Widoczne znaki szczególne: nerdy, Rude włosy, dystyngowany „Look”.
No to by było na tyle z wyglądu, albowiem błogosławieni, którzy nie widzieli i są szczęśliwi. Kontakt z obiektem jest bardzo ciśnieniopodnoszącym wydarzeniem. Trzeba uzbroić się w anielską cierpliwość, gdyż ciągłe wplatanie obcojęzycznych słówek może doprowadzić do szewskiej pasji nawet spokojnego Polaka. Jakby tego było mało, w czasie rozmowy zostaje się przeproszonym niezliczoną ilość razy. Słowa skruchy wypowiadane są jak mantra. Tak często jak widzimy napis: „promocja” w Tesco.
Po wstępnym rozpoznaniu mogę stwierdzić: El Gee może stanowić zagrożenie dla stabilności naszego państwa. Nie wiem czy ludzkość poradzi sobie z tak wielkim wyróżnieniem i odpowiedzialnością, wszak od teraz wszystko może się zmienić… bumerangi mogą nie wrócić, Krzysztof Ibisz nie zrobi kolejnej operacji, a Jerzy Kryszak całkiem wyłysieje… .
W trosce o nas samych kontynuuje moją obserwację obiektu, jednocześnie zastanawiając się nad istotą kobiety…
Message Over.