Naukowcy na tropie zaginionej Atlantydy. Mają niezbite dowody na jej istnienie
27.07.2011
Mityczne miasto jest celem poszukiwań naukowców oraz pasjonatów z całego świata.
Temat zaginionej Atlantydy powraca każdego roku jak bumerang. Nie inaczej jest i tego lata. Mityczne miasto, o którym ponad 2 tysiące lat temu pisał Platon, jest celem poszukiwań naukowców oraz pasjonatów z całego świata. Tym razem na trop przesławnego miasta wpadli amerykańscy naukowcy, którzy uważają, że kulisy nurtującej od wieków tajemnicy już wkrótce zostaną odsłonięte.
Zdaniem członków amerykańskiego zespołu badawczego, ślady legendarnej metropolii znajdują się w pobliżu hiszpańskiego wybrzeża. Specjaliści nie ukrywają, że narzędziami, które w znacznym stopniu mogą przyczynić się do rozwikłania zagadki, mogą być zdjęcia satelitarne oraz aplikacje multimedialne, które udostępnione są także zwykłym śmiertelnikom.
W trakcie poszukiwań, naukowcy pod kierunkiem profesora Richarda Freunda z University of Hartford skoncentrowali się na obszarze znajdującym się na północ od Kadyksu położonego na południowym wybrzeżu Hiszpanii - poinformowała agencja Reutera. Zgodnie z przeświadczeniem badaczy, Atlantyda została "wchłonięta" przez ląd i ukryta w bagnistym obszarze Parku Narodowego Donana.
"Oto moc niszczycielskiej siły tsunami" - powiedział profesor Freund. "Po prostu trudno jest zrozumieć, jak to się stało, że Atlantyda mogła przepaść kilkadziesiąt kilometrów wewnątrz lądu". Już w latach 2009-2010 zespół naukowców złożony z geologów oraz archeologów przeczesywał tereny wspomniane przez profesora z University of Hartford za pomocą specjalnych radarów oraz cyfrowego mapowania. Sam Richard Freund znalazł w środkowej części Hiszpanii ślady osad, które w przeszłości mogły zostać zbudowane na obraz Atlantydy. Zdaniem eksperta, ich twórcami mogli być mieszkańcy legendarnego miasta, którzy po ucieczce z miejsca dotkniętego kataklizmem, zabrali się za wznoszenie nowych miast. To, zdaniem obserwatorów, może być dowód na to, że Atlantyda naprawdę istniała.
Zgodnie z opisem Platona, Atlantyda była bajeczną wyspą znajdującą się nieopodal Słupów Heraklesa, jak nazywano niegdyś Cieśninę Gibraltarską. Cudowne miejsce zamieszkiwane było przez doskonale rozwiniętą cywilizację. Wszystko zostało jednak zniszczone prawdopodobnie przez trzęsienia ziemi i powodzie. W ostatnich latach, dowody na istnienie wyspy były odnajdywane także u wybrzeży Cypru.