KABARET SKECZÓW MĘCZĄCYCH - KOCHAM CIĘ POLSKO
Piosenka: Kocham Cię Polsko
[P]rowadzący: Witam Państwa bardzo serdecznie w naszym show „Kocham Cię Polsko”!!!
Piosenka: Kocham Cię Polsko
P: Kochani, z dzisiejszym odcinkiem zmieniamy formułę naszego programu. Nie będziemy już zapraszać gwiazd, bo co tak naprawdę gwiazdy wiedzą o naszym kraju. Będziemy zapraszać zwykłych, normalnych ludzi. Trzech takich osobników znaleźliśmy tutaj, przed szkołą, gdzie na parkingu próbowali nadzorować ruch. Przywitajcie ich wielkimi, gorącymi brawami! Heeej!!!
Piosenka: Kocham Cię Polsko.
Na scenę wchodzą [M]arek w marynarce, [W]iesek w kurtce i czapce z wystającym ogonem lisa oraz [A]rtur w dresie.
P: Oto moi dzisiejsi goście: Artur, Marek oraz Wiesiek. Na początek może troszkę się poznamy, zacznijmy od Artura. Artur to miłośnik przyrody, potrafi cały dzień spędzić przy Biedronce. Tak jest. Arturze, może pochwalisz się jakie jest twoje ulubione zwierzę?
A: Żubr. A w zasadzie samica żubra.
P: To znaczy?
A: Żubrówka.
P: Artur. Powitajmy go! Moim drugim gościem jest Marek. Marek jak widać jest entuzjastą mody. Jego ulubionym projektantem jest Caritassi. Oraz mój trzeci gość - Wiesiek. Wiesiek na osiedlu ma ksywę Bilon. Dlaczego?
W: Co dlaczego? Ja nie wiem dlaczego. Wołają na mnie Bilon no to Bilon no zrobić? Co zrobić? Nic nie robić. Nie wiem... Daj mi pięć złotych.
P: Słucham?
W: Pięć złotych mi daj!
A: Taa... on powinien mieć ksywkę Dżin. Wiecie dlaczego? Jak otworzysz flaszkę, to zjawia się w pięć sekund.
P: Tak jest! Poznaliśmy już moich gości, powitajcie ich jeszcze raz gromkimi brawami i przechodzimy do rundy pierwszej!!!
Piosenka: Kocham Cię Polsko. Marek tańczy kręcąc rękami koła od (jego) prawej do lewej
P: Ale nam się tutaj rozbujał Marek.
A: To nie jest Marek, to jest Maserak. Mareczku, jak tak tańczysz, to w drugą stronę, bo zawiewa od Wieśka. W drugą stronę do Ibisza.
P: Dobrze, Panowie, runda pierwsza, to „Pytania Ogólne”, ale zaczniemy od literowania. Waszym zadaniem będzie przeliterowanie trudnego słowa „Parzystokopytny”. Proszę bardzo, każdy z Was po jednej literze: Parzystokopytny.
W: Kyyyy
M: Ooooo
A: Ńńńńń
Odgłos krowy
A: Wygraliśmy krowę?
P: Tak, świetnie Wam poszło, wygraliście krowę. Dobrze, żeby było łatwiej, to przygotowałem po pytaniu dla każdego z Was. Zacznę może od Wieśka. Wieśku, kategoria „Wyliczanie”. Powiedz, ile rodzajów ubrania jesteś w stanie wymienić?
A: (szeptem) skarpety...
W: Ja jestem w stanie nie wymieniać ubrania w ogóle. (podchodzi powoli do Prowadzącego) Eeee... Aaa... Aaa...
P: Czuję, Wieśku, że to dobra odpowiedź, ale sprawdźmy.
Odgłos krowy
A: I krowa na dwa zero.
P: Dobrze, może z następnym pytaniem pójdzie Wam łatwiej, będziecie mieli pytanie z historii.
M: Z historii to mnie, mnie! Z historii mnie! Weź mnie! Proszę Cię z historii mnie! Z historii weź mnie! Jak z historii to mnie! Proszę weź mnie! Weź mnieeeheee!
P: Dobrze, zapytamy Marka. Ale jak jesteśmy przy Marku to tutaj mam ciekawostkę, ponieważ Marek jako jedyny z moich dzisiejszych gości ukończył studia.
A: Pffff...
P: Marku, może pochwalisz się jaki to był wydział.
M: Pedagogiczno - filozoficzny.
A: To wiesz czym jesteś w skrócie? Pedafilem.
P: No, ale to i tak ciekawostka, że skończyłeś studia.
M: No... i to już po dwóch tygodniach.
P: Pięknie, Marku, a więc pytanie z historii do Ciebie. Powiedz, kto zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną?
M: Murarze.
P: Dobrze Panowie, kolejne pytanie będzie może jeszcze prostsze, będzie troszkę innego typu, ponieważ będziecie musieli trafić w przedział.
(Artur podnosi i pociera stopą o podłogę)
P: Dobrze, pytanie brzmi: Ile procent...
W: Jak najwięcej!
P: Artur! Co robisz?
A: No grzeję laczka, żeby Cię trafić w przedział.
P: Dobrze, ja widzę, że tu już nic nie podratujemy, po prostu przejdźmy od razu do rundy drugiej!
Piosenka: Kocham Cię Polsko
P: Tak jest, runda druga przed nami. Arturze, jako że od początku naszego show byłeś dla mnie dzisiaj taki przemiły, chciałem Cię wybrać kapitanem Waszej drużyny, tak więc zapraszam Cię na miejsce dla kapitana... staniesz koło Wieśka.
A: Nie no, to ja nie chcę być kapitanem...
M: No idź, idź...
P: Runda druga to „Znani Polacy”, tu na kartce masz nazwiska znanych Polaków, przekaż je jak najszybciej Waszej drużynie! Czas Start!!!
A: Znana polska aktorka...
M: Prościej!
A: Nowa jurorka w „You Can Dance”.
M: W czym? Człowieku, prościej!
A: Wiesiek, co jest jak zdejmiesz buty?
W: Panika!
A: Robi „Bzzzzz”
W: Motorynka.
A: Owad.
W: Pszczoła.
A : Mniejszy owad.
W: Mniejsza pszczoła.
A: Jeszcze mniejszy.
W: Taka mała pszczoła, dopiero co się urodziła.
A: Wiesiek, co zwykle koło Ciebie lata?
W: Policja.
A: Jak mówisz na Policję?
W: Psy.
A: Co robi pies?
W: Szczeka.
A: W drugą stronę, co koło tego lata?
W: Mucha.
A: Imię?
W: Wiesiek.
P: Dobrze, Anna Mucha, zaliczam, macie pierwsze pieniądze!!!
Piosenka Kocham Cię Polsko, Wiesiek podnosi ręce w górę, inni się odsuwają
P: Wiesiek! Wiesiek! Opuść ręce! Wiesiek! Oooch...
A: Chyba zlokalizowaliśmy epicentrum.
P: Następne nazwisko.
A: Prezenter pogody taki znany...
M: Prościej!
A: Grzebie w ziemi.
M: Mietek Grzyb.
A: Kto?
M: Grabarz ode mnie z bloku.
A: Ale ślepy, taki...
M: Mietek Grzyb po bimbrze.
A: Czarny!
M: Barrack Obama
A: Czarny, ślepy, grzebie w ziemi.
M: Barrack Obama po bimbrze Mietka Grzyba.
P: Nie no, to nie ma sensu. Następne dawaj.
A: Znany polski aktor
M: Prościej!
A: Eeeyyy... grał papieża.
M: Prościej!
A: Yyy... no grał papieża!
M: No jak można grać papieża?
A: Chodzi, udaje naszego papieża...
M: Aaa... Benedykt XVI.
P: Następne! Następne nazwisko!
A: Kapitan w „Kocham Cię Polsko”.
M: Prościej!
A: No... co było wcześniej?
M: Wcześniej to przelewaliśmy ćwiartkę do Coli, żeby nas do szkoły wpuścili.
P: Nie, to nie ma sensu, następne!
A: Aa...
M: Prościej!
A: Al...
M: Prościej!
A: No, ale...
M: Człowieku, prościej! Co by się nie działo, to prościej. Ty mówisz, a ja prościej! Ty mówisz - prościej. Prościej! Prościej! Prościej!
A: Alee
M: Prościej!
W: No, dej że mu proste! Przecież to jest tylko zabawa.
A: Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
M: (myśli) Prościej!
A: Pora roku.
M: No, ale która?
A: No musisz wybrać, no...
M: Yyyy... no to zima. Tomasz Zimoch.
A: W czerwcu.
M: Wiosna.
A: Po 21 czerwca.
M: 22 czerwca.
A: Nie no są takie pajęczyny, to to jest babie... Wiesiek!
W: Jedna baba, drugiej babie, wsadziła do...
P: Eeeeeeee...!
W: Grabie!
M: A no to to ja wiem.
A: No?
M: Grabowski.
P: Następne!
A: Najbardziej znana polska piosenkarka.
M: Zdzisława Sośnicka
A: Ale taka seksownaaa...
M: Aaaa... seksownaaa... to Majka Jeżowska
A: No śpiewa: „Nie poddaj się... ne ne ne neeee...” (śpiewa, chodzi po scenie i klaszcze)
P: No, panowie... przecież tak ładnie pokazuje.
W: Jak on będzie tak dalej się zachowywał to punktów nam nie doda.
P: Doda!!! Bardzo dobrze, macie kolejne pieniądze!
Piosenka Kocham Cię Polsko, Wiesiek podnosi ręce w górę, inni się odsuwają
P: Wiesiek, ręce! Opuść Wieśku ręce! Opuść!
A: Dobra, najbardziej znany polski dziennikarz.
M: Prościej!
A: Prowadzi program „Tomasz Lis na żywo”.
M: (myśli) Prościej!
A: Rudy.
M: Boniek.
A: Z czego ma Wiesiek czapkę?
M: Z Lumpexu.
A: Co to za materiał jest?
M: To jest Lis.
A: Imię.
M: Marek.
P: Dobrze! Tomasz Lis zaliczam Wam, trzymajcie mu ręce!
Piosenka Kocham Cię Polsko
P: I właśnie w ten sposób dotarliśmy do końca dzisiejszego show. Moi wspaniali goście wygrali w nim dzisiaj pięć tysięcy złotych!!!
Wszyscy zszokowani, cieszą się
A: Człowieku, ale jakim kosztem.
M: Ale 5tys. złotych, człowieku Jezus Maria, człowieku ty wiesz ile to jest pieniędzy 5tys. złotych? Ty widziałeś kiedyś na oczy taką kasę? Człowieku, to jest jak stąd do tamtąd i jeszcze do tamtąd, człowieku to jest taka kupa... człowieku ja pierdzielę, ja pierdzielę, o matko, Jezus Maria, jaki ja jestem podniecony! Jezus Maria, co my z tym zrobimy?!
P: Już Ci mówię, Marku. Jako, że jest to odcinek specjalny, oczywiście przekażecie te pieniądze na cel charytatywny.
Wszyscy stoją i patrzą na prowadzącego w bezruchu
A: Jak, ale na co, co?
P: Co, dokładnie?
A: No...
P: Dokładnie Wasze pieniądze pójdą na Noclegownię Brata Alberta.
Wiesiek myśli, inni się „przegadują” z prowadzącym
W: Chrystusie Niebieski wygrałem!!! Ja tam mieszkam! Taaaaak!!!
Wiesiek podnosi ręce, reszta ucieka za kulisy, Wiesiek ich goni