Krótki fanficzek dedykowany Sallanie z okazji urodzin !!!!!
Xellos stał przy drzewie kwitnącej wiśni. Jej płatki powoli spadały do kryształowo czystego jeziora.
- Ech, te życie...Raz jesteś tam, drugi raz gdzie indziej... - westchnął demon.- Raz tułasz się po ziemi jak pies , raz doświadczasz rodzinnego ciepła-dodał .
- XELLOS! CHODŹ TU IDIOTO,BO JAK NIE,TO ZNOWU WYRZUCĘ CIĘ Z DOMU I BĘDZIESZ ŻARŁ Z PSAMI!!!!
- = =' Ech , te życie...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Niedługo Walentynki . Xellos poszedł do kiosku.
- Poproszę 50 kartek z napisem: ,,Dla jedynej,, !
~~~~~~~~~~~~~~
Filia tańczy na pięknej sali , wygląda ślicznie- ma na sobie błękitną suknię , śmieje się wesoło. Nagle wywija orła i pada na posadzkę.
- XELLOS! CO TY ZNOWU ZROBIŁEŚ???! - wrzasnęła
- Ja ? Ja tylko podłogę poleruję , hjehje.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Xellos spieszy się do pracy. Biegnie co tchu przez park. Nagle potyka się o miotłę i wywija orła.
- EJ , NO CO JEST, FILIA ???!
- Ja ? Ja tylko uliczkę zamiatam , hjehje.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Xellos i Filia siedzą przy ognisku . Zapadła noc, demon grał smutną melodię na gitarze. Nagle urywa i zrywa się z ziemi.
- LUDZIE !!! - wrzeszczy - JEZU , LUDZIE !!! - zaczyna biec i wskazywać na niebo.
- Ej , co się dzieje? - zdziwiła się Fi biegnąc za nim.
- LUDZIE !!! MATKO JEDYNA, LUDZIE !!!! - krzyczy.
- No co się stało? - pyta zmachana smoczyca.
- No jak to co? - uśmiecha się Xellos. - Gwiazdeczka świeci .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spokojny dzień na Wolf Pack Island. Mazoku łażą po ulicy . Nagle słyszą dziwne krzyki:
- LUDZIE!!! LUDZIE, RATUJCIE!!! LUDZIE!!!
Zdziwieni biegną w stronę krzyków. Patrzą , a tu w rowie Xellos leży.
- LUDZIE!!! ŁOJ , LUDZIE!!!- krzyczy .
- Co ? No co się stało? - pytają po kolei .
- Ło matko , ludzie!!!Jak mi się do roboty nie chce!!!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Lincia: Witamy w programie ,,Skromni,, . Mam zaszczyt gościć Xellosa Metallium , sługę Zellas Metallium!
Xellos: Strzałeczka!
Lincia: Zdzisiek , światło pliz!
Xellos: EJ !! EJ NO!!! Nie świećcie mi tym czymś po moich jakże pięknych oczętach, bo moja jakże cudowna psychika i jakże idealne ciało ucierpią!!!
Lincia: Czy my nie pomyliliśmy programów? = ='
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Lincia: Mam doła.
Boo: Ja też.
Lincia: Musimy się na kimś wyżyć.
Boo: Nyo.
<0-700-883-550 treść ,,Xellos,,>
- PIIIIIIIIIP! Tu automatyczna sekretarka najseksowniejszego i najprzystojniejszego no i oczywiście najskromniejszego demona , który nie może teraz odebrać , ponieważ:
a) Wpatruje się w lustro i wzdycha nad pięknym odbiciem
b) Całuje się namiętnie z Filią Metallium
c) A ja tam wim dlaczego
Jeśli jesteś:
a) piękną blondynką , wciśnij krzyżyk.
b) seksowną brunetką , wciśnij gwiazdkę
c) Lincią , bodajże Boo , odłóż telefon i daj mi spokój!!!!!!!!
Lincia: Dostanie mu się.
Boo: Nyo = ='
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Xellos: Kocham Cię.
Filia: Ehe.
Xellos: Jesteś piękna:
Filia: Ehe.
Xellos: Cudowna .
Filia: Ehe.
Xellos: Urocza.
Filia: Ehe.
Xellos: Mam inną.
Filia: Ehe......???????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Xellos: Ehe.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Xellos wzdycha do kogoś ( najpewniej Fi , hjehje :)))))
- Jesteś taką piękną istotą ... Tak idealną...Uroczą...Inteligentną...Śliczną...
- XELLOS ! ODEJDŹ OD TEGO LUSTRA !!
- Trudno , przystojniaczku , ale takie jest życie...Ale obiecuję, że znowu się spotkamy.Jak tylko Xellosik kupi nowe lusterko!!!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Zellas wylała Xellosa z pracy. Biedny demon poszedł na rozmowę kwalifikacyjną do jakiegoś nieznanego biura.
- Umie pan czytać? - pyta egzaminator.
- Ni wim.
- A pisać?
- Ni wim.
- A liczyć?
- Ni wim.
- A walczyć?
-Ni wim.
- A rządzić?
- Ni wim.
- A co pan umie?
- KURNA , CO MI PAN OD RAZU TAKIE TRUDNE PYTANIA ZADAJE????!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tym razem przed Xellem siedzi egzaminatorka hojnie obdażona przez naturę.
- Umie pan czytać? - pyta.
- EHE !!
- A pisać?
- EHE!
- A liczyć?
- EHE!!!!!!!
- A walczyć?
- EHE!!
- A rządzić???
- EHEEEEE!!!
- A czego pan nie umie?
- EHEEE !!!!!
~~~~~~~~~~~~~~~~
Xellos występuje w reklamie masła.
- Kupujcie masło o niezwykle kremowej konsystencji, o niezwykle śmietanowym smaku, o tak pięknym , FIOLETOWYM kolorze ....
Ktoś odzywa się z publiczności:
- A jak nazywa się to masło?
- NO JAK TO ???! ,,XELLMIX,, !!!
- ,,XELLMIX,,???! A z cym to sie je?
- Z chlebkiem : ,,FILUNIA,,.!!! Teraz 20 % taniej !!!
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Filia w czarnej sukience idzie z czarnymi owcami do domu. Spotyka Xellosa siedzącego na murku.
- Szła dzieweczka do laseczka , do zielonego...EHE! Do zielonego...EHE!!! ./' ./' ./' - zaczął śpiewać.
- CO TY ODWALASZ??! - wrzasnęła Fi.
- Co ja odwalam ? Ja tylko se śpiewam , hjehje.
- Ehe?
- Ehe !
- Ta ,,inna,, cię rzuciła?
- Ehe.
- A dlaczego?
- Ehe.
- DLACZEGO???!
- EHEEEE???!!
- Dlaczego???????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Powiedzieć ci ? - spytał z dużą powagą w oczach.
- No tak !
- Ehe..A więc słuchaj......
- Hmm?
- SORE!WA!HIMITSU!DESU!!! Podobno byłem zbyt tajemniczy . Ty też tak sądzisz? Na jakiej podstawie?
- = ='
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Xellos i Filia siedzą przed TV.
- Nie uważasz , że nie powinno się obchodzić imienin? - spytał.
- Ehe. - mruknęła wściekle Fi.
- No bo to głupota...Ne?
- EHE = ='
- Zupełnie niepotrzebna , przereklamowana bzdura..Ne?
- Ehe ><"
- O ! DZISIAJ FILII !!! CÓŻ ZA ZBIEG OKOLICZNOŚCI , NE ???
- Wystarczyło powiedzieć ,,zapomniałem,, = ='
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Xellos: Daj buzi.
- Filia: SP*****J na drzewo
- Replay?
- Ehe.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Xellos: To koniec parodii nr two!
Filia: Ehe.
Xellos: No na serio ! That's it !
Filia:Ehe .
Xellos: Nareszcie koniec!
Filia: Ehe .
Xellos: Lincia , Boo , zrobicie trzecią część?
Filia: NEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!!
Xellos: Nio ^-^
~~~~~~~~~~
To już na serio koniec. Ciut gorszą od poprzedniej części parodię pisały:
- LINCIA ! <ehe = ='>
- BOO! <ehe = ='>
P.S: Boo: Ly , zabiję Cię , jak nie dokończysz CB!!!
P.P.S: Nie żartuję!
P.P.S2: NA SERIO!!!
P.P.S3: NAPRAWDĘ!!!!!
P.P.S4: MASZ CZAS DO JUTRA!!!!!
P.P.S5: Lincia: Ehe.
To jest już koniec...Można już iść...Jesteśmy głupie.. Idziemy pić.....
1