Zasady diety mamy karmiącej piersią
Oto dwie najważniejsze zasady, których powinna się trzymać każda młoda mama, karmiąca piersią :
Zdrowy rozsądek
Zwracamy na to szczególną uwagę, ponieważ niestety lekarze bardzo często "na wszelki wypadek" doradzają mamom ograniczenie ogromnej ilości produktów - zupełnie niepotrzebnie. Tymczasem im bardziej urozmaicone jedzenie tym lepiej dla zdrowia i dobrej kondycji mamy. Produkcja pokarmu jest sporym obciążeniem dla organizmu, więc niedożywiona mama jest bardziej zmęczona!
skup się na tym CO JEŚĆ niż na tym CZEGO NIE JEŚĆ.
Obserwowanie własnego dziecka
Najważniejsze powinno być, jak na dany produkt reaguje Twoje dziecko. Niepokojące objawy: dziwny niepokój dziecka, kolka, ból brzuszka, wysypka - mogą pojawić się nawet po 3 dniach od spożycia.
Co jeść:
dużo warzyw - są bogate w witaminy, mikroelementy i błonnik. Jeżeli wiadomo, że to co wybieramy może być produktem wzdymającym należy jeść małą ilość, ale nie eliminować tego zupełnie - chyba że reakcja dziecka będzie jednoznacznie negatywna. W małych ilościach spożywać również nowalijki - one czasami nie służą nawet dorosłym
dużo owoców - są bogate w witaminy i błonnik. W pierwszej kolejności wybieramy owoce polskie i sezonowe, a dopiero potem egzotyczne, mogą być również mrożone lub suszone (suszone morele stanowią doskonałe źródło żelaza)
pieczywo, makarony, kasze i ryż - najlepiej razowe, graham, z ziarnami lub musli, każdy rodzaj kasz (im bardziej gruboziarniste tym lepiej), ryż brązowy, a dopiero potem wybieramy produkty z białej mąki
mięso - jest cennym, źródłem białka i żelaza, ale staramy się jeść również ryby, jajka i nabiał
Czego NIE jeść:
produktów z puszek - zawierają bardzo dużo konserwantów, a ich wartość odżywcza jest na bardzo niskim poziomie
ciast i słodyczy z cukierni - do ich produkcji używany jest na ogół tłuszcz gorszej jakości, poza tym słodycze nie niosą żadnej wartości odżywczej za to doskonale tuczą! Zamiast tego można jeść domowe wypieki ze świeżych produktów i np. z owocami.
fast-foodów, chipsów, paluszków, krakersów itp. - ostatnio było wiele doniesień na temat szkodliwych substancji używanych do ich produkcji (tłuszcze trans), poza tym nie mają żadnej wartości odżywczej