Narrator - Orzełek Lesio
(pojawia się, skrzydła rozłożone, z zachwytem)
Cześć dzieciaki! Jestem Lesio! Powiedzcie mi po cóż wy tu dziś przyjechaliście i skąd?! I jak wam podróż minęła? […] Super!
Czy wy wiecie jaką postacią jestem? […] A czy kojarzę się wam z czymś? Może z jakąś legendą? A czy wy w ogóle wiecie co to jest legenda? A słyszeliście może o Lechu, Czechu i Rusie? Otóż to właśnie ja wskazałem Lechowi, gdzie ma założyć swój gród, który dał początek naszemu państwu.
No ale przejdźmy do rzeczy. Pozwólcie że coś wam opowiem.
Dawno, dawno temu, za górami za lasami w odległej krainie żył sobie…ale zaraz, zaraz coś mi tu nie pasuje. Czy czasem tak nie zaczynają się bajki? A przecież my dziś bajek opowiadać nie będziemy. Dziś opowiem wam o czymś co wydarzyło się naprawdę. A cóż to takiego? Wiecie? […]
Tak, opowiemy wam o Chrzcie Polski.
(w tle mapa Polski)
Ponad 1000 lat temu na ziemiach, które dziś nazywamy Polską, gdzie wierzono jeszcze w liczne bóstwa żył potężny i odważny mężczyzna.
Kto mi powie jakie nosił imię? […] Dokładnie! Toż to Mieszko I.
Mieszko
(pojawia się na scenie, kłania się)
Witajcie.
Narrator
(kontynuując)
Otóż, drogie dzieci, Mieszko nie był byle jaką postacią.
Mieszko
Na imię mam Mieszko. Jestem synem księcia Polan, Siemomysła z dynastii Piastów. Już jako dziecko zostałem szczególnie naznaczony przez los.
Narrator
Musicie wiedzieć, drogie dzieci, że Mieszko urodził się całkowicie niewidomy. Nie dane mu było zobaczyć świata który go otaczał. Kiedy ukończył 7 lat, w duchu tradycji pogańskiej w której był wychowywany, odbyły się jego postrzyżyny.
Czy ktoś z was wie co to jest?
Do 7 roku życia chłopcy znajdowali się pod opieką swoich mam. Nie wolno też im było obcinać włosów. Gdy skończył 7 lat musiał przejść rytuał postrzyżyn, czyli obcięcia włosów i wtedy też przechodził pod opiekę ojca.
Mieszko
O tak, obcięli mi moje piękne, długie włosy.
Narrator
Mieszko stracił swoje długie włosy, jednak zyskał coś o wiele cenniejszego. W momencie gdy ostatni kosmyk upadł na ziemie, wydarzył się cud! Wiecie co się stało? […]
Mieszko
Oj, tak. To było najwspanialsze co mogło mnie spotkać. Odzyskałem wzrok. W końcu mogłem zobaczyć cały świat który mnie otaczał.
Narrator
Tak nadzwyczajne wydarzenie nie uszło niczyjej uwadze. Jak powiadali starsi był to znak. Istotny tak dla Mieszka, jak i całego państwa polskiego. Uważali oni, że ślepota Mieszka „oznaczała, iż Polska przedtem była tak jakby ślepa, lecz odtąd ma być przez Mieszka oświeconą i wywyższoną ponad sąsiednie narody”. I jak wiemy tak też właśnie się stało.
Gdy Mieszko objął władzę nad Polanami, w krótkim czasie poszerzył granice swojego państwa [mapa], tworząc silne państwo. Ale wciąż było mu mało. Pragnął by jego państwo nie miało sobie równych.
[tło: rok - 964r., stół taktyczny]
Mieszko
Musimy powiększyć teren naszego państwa! Poszerzyć granice.
Rycerz
Ale Panie, nasi sąsiedzi są zbyt silni. Sami nie damy im rady.
Mieszko
W takim razie musimy zawrzeć sojusz. Ale to nie z byle kim. Musi być to państwo potężne i godne zaufania.
Narrator
Mieszko na swojego sojusznika wybrał państwo Czechy. Wyruszył więc do swoich południowych sąsiadów, by tam uzgodnić warunki sojuszu. Władcą Czech w tym czasie był Bolesław I Srogi. Jak myślicie zgodził się pomóc Mieszkowi? […] O tak, obiecał wsparcie naszemu władcy. Postawił jednak pewien warunek. Jaki?
Mieszko
Witaj mój drogi przyjacielu.
Bolesław I Srogi
Witaj Mieszku. Cóż to sprowadza Cię tutaj, w me skromne progi?
Mieszko
Przybywam do Ciebie, by prosić Cię o wsparcie dla mojego państwa. By rozszerzyć granice potrzebuję twojej pomocy. Potrzebuję twej potężnej armii. Tylko tobie mogę zaufać. Wiem że mnie nie zawiedziesz.
Bolesław
Mieszko, pomogę rozszerzyć granice twojego państwa. Mam jednak jeden warunek. Musisz poślubić moją córkę - Dobrawę!
Narrator
Dobrawa, jak samo już jej imię wskazuje była uosobieniem dobroci i skromności. Wychowywana była w religii chrześcijańskiej. Pragnęła pomóc, każdemu kto o tę pomoc prosi. Dlatego też bez zastanowienia zgodziła się poślubić Mieszka, mimo iż
Dobrawa
(pojawia się na scenie, kłania się i wita)
Witajcie drogie dzieci. Na imię mam Dobrawa. Jestem córką władcy Czech i zaraz dostąpię zaszczytu poślubienia Mieszka. Jak myślicie spodobam mu się? Czy moja sukienka dobrze leży? […] W takim razie ruszam.
[tło: sala tronowa, rok - 965r.]
Narrator
Dobrawa, by przypieczętować sojusz i zostać żoną Mieszka, przebyła wraz ze swoją świtą, długą drogę do państwa Mieszka. Powitał ją sam władca.
Mieszko
Witaj moja droga. Mam nadzieję, że podróż minęła Ci szybko i spokojnie.
Dobrawa
Witaj Panie. Tak, podróż tutaj minęła mi bardzo dobrze.
Mieszka
A jak podobają Ci się moje ziemie? Od dziś należeć będą też do Ciebie. Wspólnie wzniesiemy państwo na najwyższy poziom.
Dobrawa
Piękny masz kraj Panie, wspaniałe widoki miałam po drodze. Cieszę się, że i ja będę częścią tego świata.
Narrator
Religia Mieszka i Dobrawy bardzo się różniła. Mimo, że Mieszko nadal wierzył w wielu bogów i modlił się do kamieni i drzew, a Dobrawa wierzyła jedynie w jednego boga, została jego żoną. Cały czas jednak próbowała namówić swego męża, by ten zmienił swą wiarę.
Dobrawa
Mój drogi mężu, zrozum że świat należy do jednego boga. I to on jest jedyny, w którego powinieneś wierzyć. Czas najwyższy zmienić swoje poglądy.
Mieszko
Ale to wiara moich przodków, od tak jej zmienić nie mogę.
Dobrawa
Cała Europa jest już chrześcijańska. Chcesz mieć samych wrogów wokół siebie?
Narrator
Wiele dni musiała Dobrawa namawiać męża do zmiany wiary. Jednak pewnego dnia ugiął się pod jej namowami i zgodził przyjąć Chrzest.
14 dnia kwietnia 966 roku dzięki wstawiennictwu Dobrawy z rąk biskupa Jordana Mieszko przyjął chrzest. Gdzie to się wydarzyło? Niewiadomo. Wiemy jednak jedno - dzięki temu wydarzeniu cała Polska stała się chrześcijańska, a Mieszko znacznie poszerzył granice swojego państwa.