Magazynowanie |
Magazynowanie to nie banalny problem wielu ogrodników, można wiele zyskać i stracić. Nie wspominając już o możliwości rewizji w domku. Najlepiej nie trzymać w domu efektu naszej hodowli. Możne zakopać matex w słoikach. |
Jeżeli już mamy wysuszoną Marię to wypadałoby coś z nią zrobić, bo wszystkiego i tak na raz nie skopcimy. Zatem mam dla nas rozwiązanie: staff dzielimy na ten z wyższych partii rośliny (mocniejszy), i na ten z niższych części rośliny (słabszy). Następnie odrywamy szczyty i pakujemy je do słoików, liście gdzieś do reklamówki przydadzą się na wiosnę, lub robimy z nich budyń - fajny stan nas po nim ogarnie. Tak przygotowany staffik zakręcamy w słoiku i chowamy - uwaga należy go wietrzyć 1-2 w tygodniu, żeby nie zapleśniał. Tak przy okazji podpleśniały staff jest mocniejszy, ale gorzej wygląda i inaczej smakuje, starajmy się nie dopuszczać do zapleśnienia grzyby mają zły wpływ na nasze płuca, a pleśń jest grzybem. Można też zaopatrzyć się w próżniowe pojemniki na żywność i właśnie w nich magazynować ukochany matex. Marihuanę najlepiej przechowywać w chłodnym i ciemnym miejscu. Dobrze jest włożyć skórki od cytrusów - są pryskane środkami przeciw grzybowymi. Z dala od niepowołanych osób !
Po kolei jak to robiłem ja: |